« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2003-07-25 13:22:02
Temat: Re: zazdrość> >I 'zażądaj' by natychmiast jeżeli zauważy u Ciebie
> >jakiekolwiek objawy zazdrości niech zwróci CI na to
uwagę!
>
> Moim zdaniem bzdura. Jak kobieta sobie coś ubzdura, to
żadne
> zwracanie uwagi nie pomoże, bo tamta i tak zrobi/powie
swoje.
> choćby potem płakała/żałowała.
Przecież dziewczę 'chce to opanować' (a przynajmniej tak mi
się zdaje) - a żeby nad czymś pracować trzeba dostrzegać te
drobiazgiktóre mogą na codzień ulec 'niezauważeniu' - i
temu miała służyć moja rada!
>
> A z drugiej strony facet łatwo mógłby nadużyć "sterowania
> zazdrością kobiety przez zwracanie uwagi" i doprowadzić do
> sytuacji, że seks z inną jest normalny, a tamta nie ma co
> zazdrościć i ma się leczyć ;-)
Ta część wypowiedzi jest bez sensu!!!
Jak ktoś robi cos co ci nie odpowiada to po prostu mówisz mu
Pa!Pa! a nie 'jesteś zazdrosny(-a)'
(przed Pa!Pa! - nie wykluczam rozmowy wyjaśniającej kwestie
sporne ;-))) )
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2003-07-25 16:03:19
Temat: Re: zazdrość
Jacek wrote:
>
> "Kala" <k...@N...gazeta.pl> wrote in message
> news:bfo838$b0$1@inews.gazeta.pl...
>
> Psycholog poprawidzi Cię droga przez Twoję lęki poszukaj ich w sobie
> może to jakies wspomnienia z dziecinstwa, poobserwuj swoich rodziców
> ale najlepiej idź do lekarza
To znaczy do psychologa, bo lekarze jeszcze wrzuciliby Cie na jakies
tabletki a
to nie o to chodzi.
Mnie psycholodzy w życiu bardzo duzo pomogli a tylko szkoda, ze tak
pózno
z tego skorzystałam. Oczywiscie mowa o dobrych psychologach.
Teraz te psychoterapie są już duzo "modniejsze" niż 20-30 lat temu.
Pozdrawiam Halina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2003-07-25 16:28:55
Temat: Re: zazdrośćLatem Kala wyklawiaturzyl(a):
> witam na liście,
To nie jest lista, tylko grupa dyskusyjna
>piszę pierwszy raz i trochę się boję - proszę nie bądzcie
> zbyt surowi.. w sumie to piszę tutaj, a jeśli nie pomożecie - chyba pojdę do
> specjalisty, bo strasznie się męczę.
> Moim problemem jest chorobliwa zazdrość. Od miesiąca coś mi sie w glowie
> poprzestawiało i jestem zazdrosna o mojego chłopaka, ale tak chorobliwie. O
> telefony, o smsy o wszystko. Mam swiadomość swojego zachowania, staram się z
> tym walczyć, ale ciezko mi idzie. jestem strasznie ciekawska - muszę wszystko
> wiedziec, pytam. wczoraj okazalo sie ze on w obowie przed moimi reakcjami po
> prostu nie wykonuje pewnych telefonów, ogranicza sie i dzwoni tylko do
> naszych wspolnych znajomych.
Przypomnij sobie skad sie to wzielo, czy cos nie spowodowalo takich
zachowan, jesli tak to porazmawiaj ze swoim mezczyzna.
Jesli nie mozesz sobie przypomniec i twoj mezczyzna nie moze rozwiac
twoich obaw, zglos sie lepiej wlasnie do specjalisty by to nie
przerodzilo sie w chorobe.
--
% Bischoop | LRU: #260447 %
% bischoop(at)o2.pl | GG:1002333 |ICQ:159794827 %
% Szanuj siebie i blizniego swego, zielen i netykiete %
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |