| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-12-21 22:18:18
Temat: zdradaCzy jest mozliwe przejscie przez zycie nie zdradzajac swojej
malzonki/meza/dziewczny/chlopaka?
Tzn. teoretycznie tak ale jak to sie ma do praktyki? Czy jest ktos z Was w
sedziwym wieku i nie zdradzil nigdy swojego partnera?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-12-21 22:27:40
Temat: Re: zdradaOn Sun, 21 Dec 2003 23:18:18 +0100, "Arystokrates"
<tutaj@nie_podam_.ch> wrote:
>Czy jest mozliwe przejscie przez zycie nie zdradzajac swojej
>malzonki/meza/dziewczny/chlopaka?
>Tzn. teoretycznie tak ale jak to sie ma do praktyki? Czy jest ktos z Was w
>sedziwym wieku i nie zdradzil nigdy swojego partnera?
Ponoć Paul McCartney przez 30 lat k a ż d ą noc spędził z Lindą.
--
Amnesiak
------
"Mądrość wyznacza granice również poznaniu."
F. Nietzsche
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-21 22:29:06
Temat: Re: zdradaOn Sun, 21 Dec 2003 23:27:40 +0100, Amnesiak
<amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> wrote:
>>Czy jest ktos z Was w
>>sedziwym wieku i nie zdradzil nigdy swojego partnera?
Zapomniałem dodać, że mam 78 lat.
--
Amnesiak
----
"Panna Jadzia chociaż mała, zawsze chciała przodownicą być."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-21 23:17:08
Temat: Re: zdrada
"Arystokrates" <tutaj@nie_podam_.ch> wrote in message
news:bs566k$7im$1@news.onet.pl...
Czy jest ktos z Was w
> sedziwym wieku i nie zdradzil nigdy swojego partnera?
Ja.
Wiek sedziwy na tyle, ze od czasu do czasu pozwalam sobie osadzac;)
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-21 23:19:58
Temat: Re: zdrada"Arystokrates" <tutaj@nie_podam_.ch> wrote in
news:bs566k$7im$1@news.onet.pl:
> Czy jest mozliwe przejscie przez zycie nie zdradzajac swojej
> malzonki/meza/dziewczny/chlopaka?
Po co?:)
--
KOMINEK [uowca uosi]
Skargi, wnioski, propozycje: k...@k...pl
G-Gadu-1209534 [czynne cala dobe]
Sa ludzie, ktorych uznano za odwaznych, bo strasznie bali sie uciec
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-21 23:21:04
Temat: Odp: zdrada> Ponoć Paul McCartney przez 30 lat k a ż d ą noc spędził z Lindą.
Ale przeciez mogl zdradzic ja kochajac sie z inna kobieta w czasie lunchu
;-)
Chodzi mi o to, czy socjobiologiczna koncepcja, ktora uzasadnia zdrade
(mianowicie chodzi o to, ze mezczyzna jest wierny kobiecie _najczesciej_
przez pierwszych 5-6 lat), jest prawdziwa.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-21 23:21:30
Temat: Odp: zdrada
> Po co?:)
Zeby miec czyste sumienie?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-21 23:31:59
Temat: Re: Odp: zdrada"Arystokrates" <tutaj@nie_podam_.ch> wrote in
news:bs59t4$3eu$1@news.onet.pl:
> Zeby miec czyste sumienie?
A od czego jest spowiedz swieta?:)
--
KOMINEK [uowca uosi]
Skargi, wnioski, propozycje: k...@k...pl
G-Gadu-1209534 [czynne cala dobe]
"aha, zapomnialam, ze Ty ruchasz inteligentnie"[india]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-22 00:05:22
Temat: Odp: Odp: zdrada> A od czego jest spowiedz swieta?:)
Bog moze wybaczyc ale czy zona? : )
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-22 00:23:48
Temat: Re: zdrada> Czy jest mozliwe przejscie przez zycie nie zdradzajac swojej
> malzonki/meza/dziewczny/chlopaka?
> Tzn. teoretycznie tak ale jak to sie ma do praktyki? Czy jest ktos z Was w
> sedziwym wieku i nie zdradzil nigdy swojego partnera?
i teoretycznie i praktycznie, jeśli osoba z którą jestem mi nie odpowiada to od
niej odchodze, nie ważne ile lat ze soba jesteśmy i w tym momencie nie ma
mozliwosci zaistnienia tego o czym wspomniałeś(łaś), bo jak mozna zdradzac
osobę z którą się nie jest ?
Troszeczkę niżej napisałeś(łaś) coś o okresie 5-6 lat z mojego doświadczenia a
zdarzyła mi sie taka sytuacja 2 razy, jest to około 4 lata...ale określanie
tego w ten sposób jets bzdurne, to kolejna statystyka, a jak wszyscy wiemy
słowo stystyka pochodzi od stopniowania słowa kłamstwo (kłamstwo, wierutne
kłamstwo, statystyka)
A tak na marginesie przypomniał mi się pewien tekst:
"... mąż zdradza żonę, ona o tym wie i stara się utrzymać związek zmieniając
swój wygląd zachowanie itd. ..."
Czy to nie jest chore ? Po co być z kimś który Cie nie chce ? Po co się
zmieniać dla kogoś takiego ?
Pozdrawiam
Alonso Harris
www.federale.piwko.pl
----------------------
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |