| « poprzedni wątek | następny wątek » |
331. Data: 2002-08-09 07:05:42
Temat: Re: zdrada(?) wirtualna (?)>
> Nie, nie, za prostaka bym nie wyszła ;-)
> --
Po ślubie żony (mężowie) się zmieniają.
(rzadko na lepsze)
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
332. Data: 2002-08-09 07:12:26
Temat: Re: zdrada(?) wirtualna (?)> > > To wróżka wywróżyła Ci 100 lat??? ;))))))))))))))))))))))))))))
> > >
> > 88
> >
> > ;-))
>
> "A imię Jego było 44"
>
'A imię jego 40 i 4'
> ;))
> --
Nie zupełnie - pisałem - "w pobliżu"
A tak do końca to nie jestem pewien ile mi wywróżyła bo miałem wtedy
ok 16lat a ona powiedziała, że:
"czeka cię 88 lat szczęśliwego życia"
jeżeli liczyć od dnia wróżby - to 104
jeżeli liczyć od początku okresu "szczęśliwego życia" - to pobiję
chyba Matuzalema
(no chyba że brać pod uwagę że "Szczęście to stan ducha a nie reakcja
na doznania zewnętrzne" to rzeczywiście jestem szczęśliwy prawie od
zawsze)
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
333. Data: 2002-08-09 07:35:58
Temat: Re: zdrada(?) wirtualna (?)
Użytkownik "Qwax" <...@...q> napisał w wiadomości
news:10315-1028876493@213.17.138.62...
> >
> > Nie, nie, za prostaka bym nie wyszła ;-)
> > --
> Po ślubie żony (mężowie) się zmieniają.
> (rzadko na lepsze)
Nie generalizuj.
Mój TŻ jest jedynakiem - wszyscy mi mówili: "Jedynacy to przecież tacy
egoiści, ciągle przy mamusi" itp. - g... prawda
Zamieszkaliśmy z TŻ - wszyscy mówili: "No jak zamieszkacie to wszystko się
zmieni, bo ta codzienność, skarpetki w łazience na podłodze itp zabiją część
uczuć itp" - g... prawda
Wzięliśmy ślub - "O teraz to na pewno poczuje się pewny i się zmieni" - g...
prawda
Teraz mi mówią, że 10 lat po ślubie .....
Niech sobie mówią.
--
Pozdrawiam
Ania >:-)<-<
GG 1355764
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
334. Data: 2002-08-09 07:45:07
Temat: Re: zdrada(?) wirtualna (?)Użytkownik "Qwax"
> Po ślubie żony (mężowie) się zmieniają.
> (rzadko na lepsze)
Pewnie że się zmieniają, nie tylko po ślubie ale i przed i nie uważam
by trzeba było demonizować te zmiany. Ja wyszłam za mąż mając
18 lat i przez te 3 lata zmieniłam się chyba tysiąc razy. To, że moje
i męża zmiany nie godzą w nasz związek może wynikać z kilku czynników,
przede wszystkim z ogromnego szacunku i brania pod uwagę partnera
przy każdej najdrobniejszej decyzji. IMHO te zmiany są demonizowane
przez tych, którzy nie mieszkali ze sobą odpowiednio długo przed ślubem,
nie mają pojęcia o swoich codziennych rytuałach, zachowaniach
i kiedy je poznają są zaszokowani "zmianą" a w rzeczywistości codziennością.
Skarpetkami tu i ówdzie, chamskimi odzywkami do ludzi których widzi się
24/dobę itd.
--
Pozdrawiam
Asia Słocka
GG 2472321
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
335. Data: 2002-08-09 07:49:10
Temat: Re: zdrada(?) wirtualna (?)[ciach]
> Teraz mi mówią, że 10 lat po ślubie .....
>
- g... prawda
;-)))
Pozdrawiam i życzę tak dalej
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
336. Data: 2002-08-09 07:56:41
Temat: Re: zdrada(?) wirtualna (?)
Użytkownik "Qwax" <...@...q> napisał w wiadomości
news:16812-1028879101@213.17.138.62...
> [ciach]
>
> > Teraz mi mówią, że 10 lat po ślubie .....
> >
> - g... prawda
>
> ;-)))
>
> Pozdrawiam i życzę tak dalej
A dziękuję dziękuję i nawzajem ;))))))))))))
--
Pozdrawiam
Ania >:-)<-<
GG 1355764
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
337. Data: 2002-08-09 08:07:49
Temat: Re: zdrada(?) wirtualna (?)
Użytkownik "Asia Slocka" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:aivs2a$ah$1@news.onet.pl...
> Pewnie że się zmieniają, nie tylko po ślubie ale i przed i nie uważam
> by trzeba było demonizować te zmiany. Ja wyszłam za mąż mając
> 18 lat i przez te 3 lata zmieniłam się chyba tysiąc razy.
(ciach)
> IMHO te zmiany są demonizowane
> przez tych, którzy nie mieszkali ze sobą odpowiednio długo przed ślubem,
(ciach, bo to mnie zastanowiło)
To znaczy wzięłaś ślub mając 18 lat, a wczesniej jeszcze odpowiednio długo
mieszkałaś z TŻ????
A można zapytać w jakim wieku z Nim zamieszkałaś?
--
Pozdrawiam wakacyjnie tra la la
Ania >:-)<-<
GG 1355764
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
338. Data: 2002-08-09 08:12:16
Temat: Re: zdrada(?) wirtualna (?)In article <aivt54$im2$1@pippin.warman.nask.pl>, a...@w...pl
says...
> > Pewnie że się zmieniają, nie tylko po ślubie ale i przed i nie uważam
> > by trzeba było demonizować te zmiany. Ja wyszłam za mąż mając
> > 18 lat i przez te 3 lata zmieniłam się chyba tysiąc razy.
>
> (ciach)
>
> > IMHO te zmiany są demonizowane
> > przez tych, którzy nie mieszkali ze sobą odpowiednio długo przed ślubem,
>
> (ciach, bo to mnie zastanowiło)
>
> To znaczy wzięłaś ślub mając 18 lat, a wczesniej jeszcze odpowiednio długo
> mieszkałaś z TŻ????
To wcale nie wynika z tej wypowiedzi :) z wypowiedzi wynika ze wiele
osob jest zaskoczonych tym co widzi, jak juz z kims zamieszka :)
> A można zapytać w jakim wieku z Nim zamieszkałaś?
18 lat, mieszkala 2 miesiace :)
K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
339. Data: 2002-08-09 08:36:03
Temat: Re: zdrada(?) wirtualna (?)
Użytkownik "Jakub Słocki" <j...@n...onet.pl> napisał w wiadomości
news:MPG.17bd97c779fd99e99896e0@news.onet.pl...
> > To znaczy wzięłaś ślub mając 18 lat, a wczesniej jeszcze odpowiednio
długo
> > mieszkałaś z TŻ????
>
> To wcale nie wynika z tej wypowiedzi :) z wypowiedzi wynika ze wiele
> osob jest zaskoczonych tym co widzi, jak juz z kims zamieszka :)
A z tym nie polemizuję, bo to święta prawda. Chociaż ja nie byłam
zaskoczona, a jeżeli już to bardzo pozytywnie ;)
Ale skoro mam mnóstwo innych złych doświadczeń to może w tym jednym wypadku
było mi oszczędzone ;)
>
> > A można zapytać w jakim wieku z Nim zamieszkałaś?
>
> 18 lat, mieszkala 2 miesiace :)
Czy była już w ciąży i czy dlatego zamieszkała (tak mi wychodzi z
wyliczeń).
Jeżeli tak to jakby się przeraziła codzienności z Tobą to prawdopodobnie i
tak pobralibyście się.
Jestem za tym, że powinno się faktycznie pomieszkać trochę ze sobą przed
ślubem. Może to zminiejszyłoby trochę liczbę rozwodów, a małżeństwa byłyby
bardziej świadomie zawierane. Chociaż kto to wie ......
--
Pozdrawiam wakacyjnie tra la la
Ania >:-)<-<
GG 1355764
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
340. Data: 2002-08-09 08:40:15
Temat: Re: zdrada(?) wirtualna (?)In article <aivuq3$j8q$1@pippin.warman.nask.pl>, a...@w...pl
says...
> > > A można zapytać w jakim wieku z Nim zamieszkałaś?
> >
> > 18 lat, mieszkala 2 miesiace :)
>
> Czy była już w ciąży i czy dlatego zamieszkała (tak mi wychodzi z
> wyliczeń).
> Jeżeli tak to jakby się przeraziła codzienności z Tobą to prawdopodobnie i
> tak pobralibyście się.
>
Nie, zamieszkala bo chcielismy, slub wzielismy bo chcielismy, dziecko
(ciaza) pojawila sie 3 miesiace po slubie - juz miala 19 lat :)
Wiec nie bylo przerazenia ani przymusu :)
K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |