Data: 2004-06-19 09:43:46
Temat: <<<<zepszuta torebka HELPPPP>>>>>
Od: "marta" <l...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
na ostatniej "pierwszej randce" spotkałam się z mężczyzna, który wręczył mi
śliczny bukiecik małych różyczek. i teraz error: mmiały tasiemkę, taką
dziwną, żółtą. Zabarwiła mi rękę, torebkę i kawałeczek spódnicy.
Z ręką i spódnicą dałam radę, ale torebka....
Torebka to mały wiklinowy koszyczek i teraz w 3 miejscach jest żółty. Z
daleka nie widać, ale ja nie umiem chodzić z czymś co jest brudne.
Próbowałam wybielaczem ale to nie pomogło. Zastanawiam się czy nie pokryć
tego jakoś minimalnie lakierem do paznokci, ale nie znajdę takiego
słomkowego odcienia (jeszcze nei szukałam).
Czy macie może jakieś sprawdzone sposoby na odbarwiania wikliny?????
a tak przy okazji to gdybym chciala ją cała przemalować/przefarbować... TO
JAK??
z góry dziękuję za rady.
Marta
|