« poprzedni wątek | następny wątek » |
291. Data: 2007-02-12 09:51:02
Temat: Re: Zielona szkoła i komórkiDnia Mon, 12 Feb 2007 00:17:16 +0100, Xena napisał(a):
> Problem w tym, że i moje dziecko chce i ja chcę, żeby ono chodziło. Tylko
> katechetka jst wyjątkowo niesympatyczna. Poza tym chyba czuje się
> niedowartościowana i w 4 klasie dzieci najwięcj czasu muszą poświęcać na
> uczenie się do lekcji religii, podczas, gdy naprawdę poznają już wiele
> ciekawych i ważnych rzeczy.
U mnie za płotem w szkole jest pani katechetka, która "nie po to kończyłam
studia na KUL-u żeby do mnie mówić pani katechetko, czy do innych też
mówicie pani matematyczko??"
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
292. Data: 2007-02-12 09:59:55
Temat: Re: Zielona szkoła i komórki
"krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:eqp7ge$gmr$1@inews.gazeta.pl...
> Nie będzie Giertych pluł nam w twarz ni dzieci nam
> romanił.
:))) Tego jeszcze nie słyszałam.
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
293. Data: 2007-02-12 10:05:47
Temat: Re: Zielona szkoła i komórkiDnia Mon, 12 Feb 2007 09:19:02 +0100, krys napisał(a):
> E tam. Ja zadeklarowałam, że prędzej pójdę siedzieć, niż kupię fanaberię
> pana ministra.
Ale jeśli np. będą ładne to rzeczywiście tak Ci to będzie przeszkadzać??
Mnie się podobają szkoły umundurowane, ale uważam, że decyzja należy do
rodziców, bo to ich pieniądze.
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
294. Data: 2007-02-12 10:48:16
Temat: Re: Zielona szkoła i komórkiX-No-Archive:yes
W wiadomości <news:g8snprinqtha.m5abg3etld4i.dlg@40tude.net>
waruga <w...@o...peel> pisze:
> Ale jeśli np. będą ładne to rzeczywiście tak Ci to będzie
> przeszkadzać??
Jak będą ładne, to będą drogie*.
U nas dzieci nie stać na obiady w stołówkach. Ba! Nie stać często na komplet
podręczników.
O składkach na komitet, na "klasowe" nie wspomnę.
Jak w takich warunkach można wymagać od kogoś, żeby kupił dziecku kilka
kompletów mundurków? Kilka, bo nie wyobrażam sobie chodzenia dziecka przez
cały tydzień w jednym ubraniu, nawet jeśli to ubranie wierzchnie. Zresztą to
przecież dzieci - podrą, wybrudzą jakimś tuszem, rozprują itp.
Argumenty "zaoszczędzi się na ubraniu codzinnym" nieodmiennie rozbawiają
mnie do łez.
Do koleżanki, do cioci, do sklepu, do kina dziecko też ma chadzać w
mundurku?
Było już sto tysięcy dyskusji na ten temat, a jak dotąd nikt nie
podał_sensownego_argumentu na poparcie tezy, że mundurki są_potrzebne_.
* a jak będą tanie, to będą brzydkie - tania masówka zazwyczaj nie grzeszy
urodą.
> Mnie się podobają szkoły umundurowane, ale uważam, że
> decyzja należy do rodziców, bo to ich pieniądze.
Dokładnie tak być powinno.
Niestety - decyzję już za rodziców wydano :-/
--
Nixe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
295. Data: 2007-02-12 10:55:26
Temat: Re: Zielona szkoła i komórkiX-No-Archive:yes
W wiadomości <news:eqp7ge$gmr$1@inews.gazeta.pl>
krys <k...@p...onet.pl> pisze:
> E tam. Ja zadeklarowałam, że prędzej pójdę siedzieć, niż kupię
> fanaberię pana ministra. Nie będzie Giertych pluł nam w twarz ni
> dzieci nam romanił. A jak mnie zmuszą, to zastosuje taktykę, jaka
> stosowaliśmy w liceum, jak nam kazali chałaty nosić - im brudniejszy,
> bardziej wymięty i podarty, tym lepiej:->. Chcieli mundurków, to
> mieli :->
U nas niektórzy rodzice córek mają "wizję". Dziewczyneczki w białych
skarpeteczkach, lakierkach, spódniczkach w kratkę, pięknych białych
bluzeczkach, sweterkach z emblematem szkoły. Kokardki we włosach. Nożesz
kurde XIX wieczna pensja dla panienek z dobrego domu ;-) Chyba nie zdają
sobie sprawy z tego, co wymyślili.
Koleżanka, która przeniosła syna ze szkoły mundurowej do normalnej
powiedziała "Nigdy wiecej mundurków. To jest wymysł idioty. Codziennie prać,
suszyć, prasować, cerować. A co dwa miesiące nowy komplet za ponad 100 zł,
bo dziecko niszczy, ale przede wszystkim samo rośnie. Nie każdego stać na
parę zmian takiego umundurowania"
--
Nixe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
296. Data: 2007-02-12 10:56:30
Temat: Re: Zielona szkoła i komórkiDnia Mon, 12 Feb 2007 11:48:16 +0100, Nixe napisał(a):
Jak najbardziej rozumiem te wszystkie argumenty, sama wiem jak jest z kasą
i odpłatnością za różne rzeczy.
Pytałam tylko, bo miałam wrażenie, że Iwona uparła się na zasadzie nie, bo
nie.
A teraz znikam i bedę późno
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
297. Data: 2007-02-12 11:04:18
Temat: Re: Zielona szkoła i komórkiUżytkownik " Nixe" <n...@f...pl> napisał w wiadomości
news:eqph2v$17d1$1@news.mm.pl...
> X-No-Archive:yes
> W wiadomości <news:eqp7ge$gmr$1@inews.gazeta.pl>
> krys <k...@p...onet.pl> pisze:
>
>> E tam. Ja zadeklarowałam, że prędzej pójdę siedzieć, niż kupię
>> fanaberię pana ministra. Nie będzie Giertych pluł nam w twarz ni
>> dzieci nam romanił. A jak mnie zmuszą, to zastosuje taktykę, jaka
>> stosowaliśmy w liceum, jak nam kazali chałaty nosić - im brudniejszy,
>> bardziej wymięty i podarty, tym lepiej:->. Chcieli mundurków, to
>> mieli :->
>
> U nas niektórzy rodzice córek mają "wizję". Dziewczyneczki w białych
> skarpeteczkach, lakierkach, spódniczkach w kratkę, pięknych białych
> bluzeczkach, sweterkach z emblematem szkoły. Kokardki we włosach. Nożesz
> kurde XIX wieczna pensja dla panienek z dobrego domu ;-) Chyba nie zdają
> sobie sprawy z tego, co wymyślili.
Mówisz, że mini długości 10 cm i top tej samej długości byłyby lepsze?
Koniecznie w żarówiasto różówym kolorze ;-)
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
298. Data: 2007-02-12 11:08:00
Temat: Re: Zielona szkoła i komórkiNixe <n...@f...pl> napisał(a):
> U nas niektórzy rodzice córek mają "wizję". Dziewczyneczki w białych
> skarpeteczkach, lakierkach, spódniczkach w kratkę, pięknych białych
> bluzeczkach, sweterkach z emblematem szkoły.
Japoński animowany film pornograficzny.
--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
299. Data: 2007-02-12 11:11:22
Temat: Re: Zielona szkoła i komórkiUżytkownik "Agnieszka" <a...@z...pl> napisał w wiadomości
news:eqphrh$2sr$1@nemesis.news.tpi.pl...
> [...] Mówisz, że mini długości 10 cm i top tej samej długości
> byłyby lepsze? Koniecznie w żarówiasto różówym kolorze ;-)
Hyhy.
Ale szczerze mówiąc, skoro te nieszczęsne mundurki już muszą być - co
osobiście uważam za pomysł głupi, dziwny i niepotrzebny - to nie mogłyby to
być najwyklejsze dżinsy i t-shirt z nadrukiem? Pewnie nie, jeszcze by, nie
daj Boże, dzieciakom było wygodnie...
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
http://www.truecolors.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
300. Data: 2007-02-12 11:13:51
Temat: Re: Zielona szkoła i komórkiUżytkownik "Hanka Skwarczyńska" <hanka@[asiowykrzyknik]truecolors.pyly>
napisał w wiadomości news:eqpi20$45k$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...pl> napisał w wiadomości
> news:eqphrh$2sr$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> [...] Mówisz, że mini długości 10 cm i top tej samej długości
>> byłyby lepsze? Koniecznie w żarówiasto różówym kolorze ;-)
>
> Hyhy.
>
> Ale szczerze mówiąc, skoro te nieszczęsne mundurki już muszą być - co
> osobiście uważam za pomysł głupi, dziwny i niepotrzebny - to nie mogłyby
> to być najwyklejsze dżinsy i t-shirt z nadrukiem? Pewnie nie, jeszcze by,
> nie daj Boże, dzieciakom było wygodnie...
Myślę, że jako "mundurek" spokojnie mogłoby robić cokolwiek w stonowanych
kolorach i niewyzywającym kroju. No ale ja nie jestem ministrem edukacji...
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |