Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze zielona szkoła i komórki

Grupy

Szukaj w grupach

 

zielona szkoła i komórki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 372


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2007-02-08 22:46:46

Temat: zielona szkoła i komórki
Od: "Xena" <ttatianka@blabla_poczta.fm> szukaj wiadomości tego autora

Dzisiaj na wywiadówce dowiedziałam się, że nauczyciele zdecydowali, że
dzieci na zieloną szkołę komórek nie mogą zabrać. Prosze o doświadczenia
tych co już mieli dzici na zieloen szkole - czy dzieci miały kmórki czy nie
i tych co w tym roku posyłają potomstwo - jak to u Was wygląda.

Osobiście jestem przeciwna takiej decyzji, bo nie po to kupowałam dziecku
komórkę i płacę abonament, żeby kupowiać kolejną kartę telefoniczną.
Ale czekam na Wasze zdania - jak jest i jak było, a tak ze ew. argumenty za
i przeciw.

Dodam tylko, że nie jestem jedynym rodzicem, któremu się ta decyzja nie
spodobała.

pozdrawiam Tatiana
--
Każdy zakochany jest poetą
/Platon/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2007-02-09 05:13:59

Temat: Re: zielona szkoła i komórki
Od: waruga <w...@o...peel> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 8 Feb 2007 23:46:46 +0100, Xena napisał(a):

> Ale czekam na Wasze zdania - jak jest i jak było, a tak ze ew. argumenty za
> i przeciw.

We wcześniejszych latach u nas dzieci nie zabierały. Obecnie będą mogły
zabrać, ale z pewnymi ograniczeniami.
Dlaczego panie się ie zgadzały:
- cenna rzecz, za której zagubienie nikt nie chciał brać odpowiedzialności
- jeśli już ktoś miał to: odbywało się dzwonienie np. w czasie ciszy nocnej
więcej argumentów nie pamiętam
W tym roku jadę z koleżanką jako dodatkowy opiekun i wiem, że rodzice
zostali poinformowani, że nie ma zakazu, ale też będą pewne ograniczenia.
Normalne, że nie ma dzwonienia w czasie zajęć lekcyjnych (wbrew pozorom się
odbywają) oraz po godzinie którejś tam wieczorem.
Jak to będzie zobaczymy.
Dokąd Maja jedzie?? My tym razem Darłówko (trochę żal mi Łeby)
--
Elżbieta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2007-02-09 08:37:11

Temat: Re: zielona szkoła i komórki
Od: siwa <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Xena <ttatianka@blabla_poczta.fm> napisał(a):

> Prosze o doświadczenia
> tych co już mieli dzici na zieloen szkole - czy dzieci miały kmórki czy nie
> i tych co w tym roku posyłają potomstwo - jak to u Was wygląda.

Na zieloną szkołę chyba mogli zabrać u nas. Za to na obozie karate
musieli zdać do depozytu i wieczorem, po kolacji "drużynowi" wydawali
komórki celem zadzwonienia z raportem.
Jestem w stanie zrozumieć, że nauczyciel moze nie chcieć, żeby
dzieciaki non stop dzwoniły, wysyłały smsy, grały, wysyłały sobie
dzwonki, więc jakieś ograniczenia są ok, niemniej zakaz _zabrania_
telefonu do porozumiewania się z rodzicami, jest dla mnie równie
absurdalny jak zakaz zabierania zegarka.
Czepiałabym się.
(Jaki abonament i w której sieci?)

--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2007-02-09 09:10:04

Temat: Re: zielona szkoła i komórki
Od: Piotr Szewczyk <p...@u...irc.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Xena" <ttatianka@blabla_poczta.fm> napisał:

> Osobiście jestem przeciwna takiej decyzji, bo nie po to kupowałam dziecku
> komórkę i płacę abonament, żeby kupowiać kolejną kartę telefoniczną.
> Ale czekam na Wasze zdania - jak jest i jak było, a tak ze ew. argumenty za
> i przeciw.

Proponuję nie przejmować się tego typu zakazami, napisać pisemne
oświadczenie do wychowawców i dyrekcji że dziecko zabiera komórkę na
Twoją odpowiedzialność, poinformować że osobiście pouczyłaś syna/córkę w
jakich okolicznościach może używać telefonu, by nie przeszkadzał w
prowadzeniu zajęć i ciszy nocnej.

W uzasadnieniu napisz, że chcesz mieć stały kontakt z dzieckiem i nikomu
nic do tego, bo to przecież nie więzienie ani obóz koncentracyjny.

--
* Piotr 'petros' Szewczyk.
* Know your Body - Know your Mind.
* Know your Substance - Know your Source.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2007-02-09 09:13:26

Temat: Re: zielona szkoła i komórki
Od: Piotr Szewczyk <p...@u...irc.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "waruga" <w...@o...peel> napisał:

> - jeśli już ktoś miał to: odbywało się dzwonienie np. w czasie ciszy nocne

Ten argument można łatwo obalić, wystarczy ustalić, że po danej godzinie
wszyscy ustawiają w telefonach alarm wibracyjny.

--
* Piotr 'petros' Szewczyk.
* Know your Body - Know your Mind.
* Know your Substance - Know your Source.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2007-02-09 11:08:10

Temat: Re: zielona szkoła i komórki
Od: "mirka" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Xena" <ttatianka@blabla_poczta.fm> wrote in message
news:eqg9a0$ro2$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Dodam tylko, że nie jestem jedynym rodzicem, któremu się ta decyzja nie
> spodobała.

I słusznie. Uważam, że powinniście bardzo ostro zaprotestować. Argumentów
nie będę podawać, bo jest ich aż nadto. Możecie zaproponować nauczycielkom,
że dzieci pojadą na wycieczkę wyłącznie, jeśli one pozwolą im wieczorami
dzwonić do rodziców ze swoich (nauczycielskich) komórek. Jeśli obawiają, że
się, że telefony będą dzwoniły w muzeach czy podczas zajęć, niech wprowadzą
jasne, przejrzyste zasady ich używania. Takie zasady egzekwuje się tak samo,
jak każdy inny punkt zielono-szkolnego regulaminu.
Zaczynam mieć wrażenie, że niektórzy traktują komórki (tak jak dawniej
samochody, żarówki i telewizory) jak wymysł szatana, a to jest NORMALNY
sprzęt codziennego użytku. Jakie w ogóle one przedstawiły argumenty?
A co do "używalności" telefonów...Twoje są młodsze, więc potrzeba dzwonienia
do mamy będzie większa. U mnie już kontakt ogranicza się do jednego telefonu
(lub nawet tylko SMS-a "Żyję, wszystko ok") co ca. drugi dzień. Tylko w
czasie przejazdu domagam się częstszych SMS-ów. Zwłaszcza w drodze
powrotnej, żebym wiedziała, kiedy pora udać się pod szkołę.
Na pewno nie pozwoliłabym narażać dziecka na wystwawanie pod automatami.
Anka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2007-02-09 11:21:55

Temat: Re: zielona szkoła i komórki
Od: "mirka" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


"mirka" <a...@m...pl> wrote in message
news:eqhkmr$4io$1@inews.gazeta.pl...

PS. To ja miranka. Zaraz poprawię, bo mi się nick przestawił:))
Anka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2007-02-09 12:32:20

Temat: Re: zielona szkoła i komórki
Od: "Xena" <ttatianka@blabla_poczta.fm> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości:eqhkmr$4io$...@i...gazeta.pl,
mirka <a...@m...pl> napisał(a):
> "Xena" <ttatianka@blabla_poczta.fm> wrote in message
> news:eqg9a0$ro2$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>> Dodam tylko, że nie jestem jedynym rodzicem, któremu się ta decyzja
>> nie spodobała.
>
> I słusznie. Uważam, że powinniście bardzo ostro zaprotestować.

Zaprotestowałam, ale na razie zostało to przyjęte jako informacja, że mi się
nie podoba. ;-/

> Argumentów nie będę podawać, bo jest ich aż nadto. Możecie
> zaproponować nauczycielkom, że dzieci pojadą na wycieczkę wyłącznie,
> jeśli one pozwolą im wieczorami dzwonić do rodziców ze swoich
> (nauczycielskich) komórek.

To nie wycieczka tylko zielona szkoła, nie można nie jechać - znaczy można,
ale trzeba się ostro tłumaczyć.

> Jeśli obawiają, że się, że telefony będą
> dzwoniły w muzeach czy podczas zajęć, niech wprowadzą jasne,
> przejrzyste zasady ich używania. Takie zasady egzekwuje się tak samo,
> jak każdy inny punkt zielono-szkolnego regulaminu.

Dokładnie - w szkole na lekcjach telefony jakoś nie dzwonią a większość
dzieci je ma.

> Zaczynam mieć wrażenie, że niektórzy traktują komórki (tak jak dawniej
> samochody, żarówki i telewizory) jak wymysł szatana, a to jest
> NORMALNY sprzęt codziennego użytku. Jakie w ogóle one przedstawiły
> argumenty?

Argumenty takie, że dzieci jak im jest smutno to dzwonią do rodziców a potem
jest je trudno uspokoić. No i odpowiedzialność finansowa - ale tu
powiedziałam, że na moje ryzyko daję dzieciakowi komórkę i mogę podpisac
jakieś oświadczenie czy cuś.


> A co do "używalności" telefonów...Twoje są młodsze, więc potrzeba
> dzwonienia do mamy będzie większa.

Hahaha. Maja jak się wtopi w towarzycho to potrafi zapomnieć o telefonie
przez kilka dni.

> U mnie już kontakt ogranicza się
> do jednego telefonu (lub nawet tylko SMS-a "Żyję, wszystko ok") co
> ca. drugi dzień.

U mnie przypuszczam będzie podobnie, chyba, że ja zadzwonię, to wtedy
pogada. Sama z siebie raczej wątpię.

> Tylko w czasie przejazdu domagam się częstszych
> SMS-ów. Zwłaszcza w drodze powrotnej, żebym wiedziała, kiedy pora
> udać się pod szkołę.

Dokładnie. W drodze ze Śląska nad morze też chciałabym wiedzieć, że
dojechali a nie martwić się co się dzieje, a Maja będzie stała pod automatem
w kolejce. Albo zapomni.

> Na pewno nie pozwoliłabym narażać dziecka na wystwawanie pod
> automatami.

Mam dokładnie takie samo zdanie. Jakoś spodziewałam się tu bardziej nagonki,
że to ja mam coś źle z głową, ale widzę, że nawet nauczyciele nauczania
początkowego nie protestują.

pozdrawiam Tatiana
--
Na nieszczęścia mogą skazać nas inni, na miłość skazujemy się sami
/Caprio Lope de Vega/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2007-02-09 12:33:30

Temat: Re: zielona szkoła i komórki
Od: "Xena" <ttatianka@blabla_poczta.fm> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości:eqhe4g$fre$...@n...news.tpi.pl,
Piotr Szewczyk <p...@u...irc.pl> napisał(a):
> Użytkownik "Xena" <ttatianka@blabla_poczta.fm> napisał:
>
>> Osobiście jestem przeciwna takiej decyzji, bo nie po to kupowałam
>> dziecku komórkę i płacę abonament, żeby kupowiać kolejną kartę
>> telefoniczną.
>> Ale czekam na Wasze zdania - jak jest i jak było, a tak ze ew.
>> argumenty za i przeciw.
>
> Proponuję nie przejmować się tego typu zakazami, napisać pisemne
> oświadczenie do wychowawców i dyrekcji że dziecko zabiera komórkę na
> Twoją odpowiedzialność, poinformować że osobiście pouczyłaś
> syna/córkę w jakich okolicznościach może używać telefonu, by nie
> przeszkadzał w prowadzeniu zajęć i ciszy nocnej.
>
> W uzasadnieniu napisz, że chcesz mieć stały kontakt z dzieckiem i
> nikomu nic do tego, bo to przecież nie więzienie ani obóz
> koncentracyjny.


Wszystko fajnie, tylko w sąsiedniej szkole powiedzieli, że jak ktoś się
uprze, to może wziąć telefon, ale jak pani złapie z telefonem, to go
zabierze. A przecież nie będe jechała 600 km, żeby zrobić awanturę w celu
oddania dziecku telefonu.


pozdrawiam Tatiana
--
Każde uogólnienie jest niebezpieczne, nawet to
/Aleksander Dumas/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2007-02-09 12:34:45

Temat: Re: zielona szkoła i komórki
Od: "Xena" <ttatianka@blabla_poczta.fm> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości:1...@f...net,
siwa <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl> napisał(a):
> Xena <ttatianka@blabla_poczta.fm> napisał(a):
>
>> Prosze o doświadczenia
>> tych co już mieli dzici na zieloen szkole - czy dzieci miały kmórki
>> czy nie i tych co w tym roku posyłają potomstwo - jak to u Was
>> wygląda.
>
> Na zieloną szkołę chyba mogli zabrać u nas. Za to na obozie karate
> musieli zdać do depozytu i wieczorem, po kolacji "drużynowi" wydawali
> komórki celem zadzwonienia z raportem.
> Jestem w stanie zrozumieć, że nauczyciel moze nie chcieć, żeby
> dzieciaki non stop dzwoniły, wysyłały smsy, grały, wysyłały sobie
> dzwonki, więc jakieś ograniczenia są ok, niemniej zakaz _zabrania_
> telefonu do porozumiewania się z rodzicami, jest dla mnie równie
> absurdalny jak zakaz zabierania zegarka.
> Czepiałabym się.

Też się czepiam. Tylko chciałam sprawdzić, czy przynajmniej wg jakiejś
próbki mam rację czy to moje widzimisię.
> (Jaki abonament i w której sieci?)

ERA. Biznes 60.
Do czego ta informacja potrzebna?

pozdrawiam Tatiana
--
Czy to nie jest wielka rzecz - znaczyć dla kogoś wszystko?
/Bruno Schulz/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 10 ... 20 ... 38


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

ja i moja szkoła - ch i h
Dziecko nad tabliczką mnożenia...
Jak przyspieszyć rośnięcie zęba?
Folie okładkowe [może OT]
Rozpoznawanie narkotyków

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »