« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-02-11 14:40:08
Temat: zielona szkoła (raz jeszcze) i pieniądze
Ponieważ temat zielonej szkoły okazał się dość wciągający to zapytam tym
razem o pieniądze.
Jak uważacie, czy na taki wyjazd dzieci mogą zabrać ile kasy dostaną, czy
też jesteście w stanie się zgodzić na ograniczenia ustalone wspólnie, że
np. wszyscy po równo np. 5 zł na dzień.
U nas w szkole najczęściej funkcjonuje opcja druga, ale chętnie wysłucham
argumentów za i przeciw, za rok, albo 3 będą jak znalazł ;-)
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-02-11 14:45:17
Temat: Re: zielona szkoła (raz jeszcze) i pieniądzeDnia Sun, 11 Feb 2007 15:40:08 +0100, waruga napisał(a):
> Jak uważacie, czy na taki wyjazd dzieci mogą zabrać ile kasy dostaną, czy
> też jesteście w stanie się zgodzić na ograniczenia ustalone wspólnie, że
> np. wszyscy po równo np. 5 zł na dzień.
Niby bliska jestem opcji drugiej i zazwyczaj jadąc dzieci mają mniej więcej
te same kwoty. Z drugiej strony jeśli np. dziecko oszczędzało swoje
kieszonkowe na to żeby zabrać ze sobą, a ono przekracza ustalony limit.
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-02-11 14:46:59
Temat: Re: zielona szkoła (raz jeszcze) i pieniądzeUżytkownik "waruga" <w...@o...peel> napisał w wiadomości
news:5bih752sajlf.12kmolusaz1v1.dlg@40tude.net...
>
> Ponieważ temat zielonej szkoły okazał się dość wciągający to zapytam tym
> razem o pieniądze.
> Jak uważacie, czy na taki wyjazd dzieci mogą zabrać ile kasy dostaną, czy
> też jesteście w stanie się zgodzić na ograniczenia ustalone wspólnie, że
> np. wszyscy po równo np. 5 zł na dzień.
Raczej nie da się ustalić, że _wszyscy_ mają wziąć tyle samo. Natomiast
ustalenie górnego ograniczenia jest jak najbardziej wskazane. Niektórzy
rodzice nie znają umiaru ;-)
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-02-11 14:54:20
Temat: Re: zielona szkoła (raz jeszcze) i pieniądzeDnia Sun, 11 Feb 2007 15:46:59 +0100, Agnieszka napisał(a):
> Raczej nie da się ustalić, że _wszyscy_ mają wziąć tyle samo.
Da się, bo często tak jest. Tylko właśnie, trochę jak z tą komórką, moje
dziecko i dam ile mi się podoba...
Ale wersja z górną granicą mi się podoba.
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-02-11 14:55:08
Temat: Re: zielona szkoła (raz jeszcze) i pieniądzeDnia Sun, 11 Feb 2007 15:46:59 +0100, Agnieszka w wiadomości
<news:45cf194c$0$13204$f69f905@mamut2.aster.pl> napisał(a):
> ustalenie górnego ograniczenia jest jak najbardziej wskazane.
Na jakiej podstawie prawnej? ;)
Dobra, dobra, nie zaczynam kolejnej sprzeczki :)
--
Sz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-02-11 14:56:32
Temat: Re: zielona szkoła (raz jeszcze) i pieniądzeUżytkownik "waruga" <w...@o...peel> napisał w wiadomości
news:9pwy1lq92ry.1mjxwa21kpuqf$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 11 Feb 2007 15:46:59 +0100, Agnieszka napisał(a):
>
>> Raczej nie da się ustalić, że _wszyscy_ mają wziąć tyle samo.
>
> Da się, bo często tak jest. Tylko właśnie, trochę jak z tą komórką, moje
> dziecko i dam ile mi się podoba...
Często tak. Ale mi chodziło o skrajną sytuację, gdy jakiemuś dziecku rodzice
nie mogą dać ani grosza, bo zwyczajnie nie mają. Chyba nie zabronisz w
takiej sytuacji wszystkim innym dzieciom wziąć pieniędzy? :-)
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-02-11 14:57:07
Temat: Re: zielona szkoła (raz jeszcze) i pieniądzeDnia Sun, 11 Feb 2007 15:46:59 +0100, Agnieszka napisał(a):
> Raczej nie da się ustalić, że _wszyscy_ mają wziąć tyle samo.
Moja koleżanka ustala z rodzicami jedną kwotę dla wszystkich. Używa
argumentu, że to, iż rodzic zarabia tyle, a tyle pieniędzy w żaden sposób
nie jest zasługą tegoż dziecka.
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-02-11 14:58:49
Temat: Re: zielona szkoła (raz jeszcze) i pieniądzeUżytkownik "Szerr" <s...@g...peel> napisał w wiadomości
news:illshntkzmcu.1eldugnl2qb15$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 11 Feb 2007 15:46:59 +0100, Agnieszka w wiadomości
> <news:45cf194c$0$13204$f69f905@mamut2.aster.pl> napisał(a):
>
>> ustalenie górnego ograniczenia jest jak najbardziej wskazane.
>
> Na jakiej podstawie prawnej? ;)
To Ty potrzebujesz podstaw prawnych, żeby czegoś komuś zabraniać. U moich
dzieci jakoś w zupełności wystarcza merytoryczna rozmowa i ustalenia między
_rodzicami_ a _nauczycielem_. No ale wychowawczynie moich dzieci nie machają
mi przed nosem ustawami, żeby mi udowodnić, że nie mam żadnych praw.
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-02-11 15:02:29
Temat: Re: zielona szkoła (raz jeszcze) i pieniądzeDnia Sun, 11 Feb 2007 15:58:49 +0100, Agnieszka w wiadomości
<news:45cf1c11$0$13194$f69f905@mamut2.aster.pl> napisał(a):
Z tonu postu wnioskuję, że ochotę na kłótnię jednak byś miała...
;-)
--
Sz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2007-02-11 15:03:09
Temat: Re: zielona szkoła (raz jeszcze) i pieniądzeUżytkownik "Szerr" <s...@g...peel> napisał w wiadomości
news:1tlxpty3vfo52.j24yh4zbwmze.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 11 Feb 2007 15:58:49 +0100, Agnieszka w wiadomości
> <news:45cf1c11$0$13194$f69f905@mamut2.aster.pl> napisał(a):
>
> Z tonu postu wnioskuję, że ochotę na kłótnię jednak byś miała...
> ;-)
Na szczęście czasu brak, więc na ochocie się skończy.
;-)
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |