złooooo

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 131

61. Data: 2008-09-05 21:17:11

Temat: Re: z?ooooo
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 5 Sep 2008 13:57:13 -0700 (PDT), glob napisał(a):

> Cbnet-ja nie jestem homoseksualista,nie odczuwam pociagu seksalnego do
> mezczyzn.

Gdybyś był homo, to np. nie mogłabym się z Tobą przyjaźnić, bo nawet
przyjaźń z meżczyzną hetero jest dla mnie niemożliwa, a siłą mojej
kobiecości (przeważającą czasem nad umysłem) łudziłabym się, że jednak
odnajde w Tobie tę heteroseksualną męskość - nie znoszę, kiedy mężczyzna
nie reaguje na mnie, jak na kobietę - nie mówię zaraz o ciągnięciu do
łóżka, ale o takich małych sygnałach - szarm, komplementy itp. ONI tego nie
mają i choć wiedziałabym o twej naturze, podświadomie miałabym do Ciebie
żal czy jakieś niespełnione oczekiwania. Mam nadzieję, że rozumiesz, iż to
teoretyzowanie, ale chce wytłumaczyć całą tę grę emocji,która przeszkadza
zdrowej kobiecie w normalnym traktowaniu mężczyzny-homoseksualisty.

> Probuje zrozumiec,bo tolerancja jest nic nie znaczaca formula
> w tej materii.

Ja też próbuję ich zrozumieć, ale to poza moimi możliwościami. Jedna z
niewielu rzeczy.
Skoro więc Ty nie jesteś homo, to się cieszę, bo nie muszę pokonywać w
sobie awersji, nie musze starać się Ciebie zrozumieć TYLKO ze względu na
sympatię do Ciebie, nie muszę się... zmuszać do lubienia Ciebie. Mogę
Ciebie lubić po prostu.

--

"Ludzki mózg jest zbyt skomplikowany, aby dał się poznać
samemu sobie... A gdyby taki nie był, byłby po prostu zbyt głupi, aby
siebie poznać."
S. Lem

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

62. Data: 2008-09-05 21:19:53

Temat: Re: z?ooooo
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 5 Sep 2008 23:07:14 +0200, cbnet napisał(a):

> Jeśli zrobiłby to z uwagi na dobro tych których Bóg w szczególnie
> miłuje, oraz w konsekwencji dobro całego świata, to nie sądzę
> abym miał mu to za złe choćby w najmniejszym stopniu.
>
Ale krętacz z ciebie, no po prostu... że też cię nie pokręci własna
pokrętność.
--

"Ludzki mózg jest zbyt skomplikowany, aby dał się poznać
samemu sobie... A gdyby taki nie był, byłby po prostu zbyt głupi, aby
siebie poznać."
S. Lem

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

63. Data: 2008-09-05 21:33:26

Temat: Re: z?ooooo
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Spadaj, ludzka Ciemnoto.

--
CB

"Ikselka" napisał(-a)
w wiadomości news:130b4s3mgytsl$.njemmhe1luup$.dlg@40tude.net:

> Ale krętacz z ciebie, no po prostu... że też cię nie pokręci własna
> pokrętność.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

64. Data: 2008-09-05 21:35:52

Temat: Re: z?ooooo
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 5 Sep 2008 23:33:26 +0200, cbnet napisał(a):

> Spadaj, ludzka Ciemnoto.

Ropucho :-)
Jak pocałujesz, to się stanę królewną, błeee....
:-D

PS. Ty naprawdę wierzysz, że cię biorą serio???
--

"Ludzki mózg jest zbyt skomplikowany, aby dał się poznać
samemu sobie... A gdyby taki nie był, byłby po prostu zbyt głupi, aby
siebie poznać."
S. Lem

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

65. Data: 2008-09-05 21:38:48

Temat: Re: z?ooooo
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Tolerancja nie jest równoznaczna z bezwarunkową akceptacją.

Kiedyś tłumaczyłem to nawet na tej grupie pewnemu oportuniście,
ale - o ile pamietam - nie potrafił w to uwierzyć, bo nie pasowało
mu to do jego "teorii nietolerancyjnego cbneta". :)
Bardzo małostkowy.

--
CB

"glob" napisał(-a)
w wiadomości
news:2712759a-2c20-41f7-8850-f906bdf6e0b2@k30g2000hs
e.googlegroups.com:

> ... ja [...] Probuje zrozumiec,bo tolerancja jest nic nie znaczaca formula
> w tej materii.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

66. Data: 2008-09-05 21:39:44

Temat: Re: z?ooooo
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka-2.Moda-jakaz potwornosc.To co w Paryzu nazywa sie elegancja,te
wszystkie linie,sylwetki,profile sa najbardziej niesmaczna z
mistyfikacji,polegajaca na przestylizowaniu ciala.Ta przyozdobila swój
przesadny kuper szarfa i mysli,ze stala sie majestatyczna,inna znów
usiluje swoja zwiedla cere przerobic na melancholie przy pomocy
skomplikowanego kapelusza.Lecz ten kto ukrywa nadmiernie
defekt,poddaje sie defektowi.Defekt musi byc przezwyciezony,prawdziwa
wartoscia w sensie moralnym lub fizycznym.Potwory,którymi czestuja nas
paryskie tygodniki mód,to z punktu widzenia sztuki
obrzydliwosc,tandeta,to glupio naiwne i niezdarnie pretensjonalne,to
niesmak bardziej wyzywajcy i ordynarny niz wszystko na co móglby
zdobyc sie pijany taxówkarz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

67. Data: 2008-09-05 21:40:21

Temat: Re: z?ooooo
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie obchodzi mnie to bo JA nie traktuję serio ciebie.

Spadaj żesz.
Co za Ciemnota.

--
CB

"Ikselka" napisał(-a)
w wiadomości news:7aothq5g3zm5.8w1voxm7g9n.dlg@40tude.net:

> PS. Ty naprawdę wierzysz, że cię biorą serio???

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

68. Data: 2008-09-05 21:42:00

Temat: Re: z?ooooo
Od: tren R <t...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:
> Dnia Fri, 5 Sep 2008 23:33:26 +0200, cbnet napisał(a):
>
>> Spadaj, ludzka Ciemnoto.
>
> Ropucho :-)
> Jak pocałujesz, to się stanę królewną, błeee....
> :-D
>
> PS. Ty naprawdę wierzysz, że cię biorą serio???

zmartwię cię - z pewnością bardziej niż ciebie.

--
http://bialo.czerwona.patrz.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

69. Data: 2008-09-05 21:46:18

Temat: Re: z?ooooo
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dopiero zajarzyłem. :)

Poprawiam się: nie obchodzi mnie czy biorą mnie serio tacy
"porąbańcy" jak XLa.
Powaga.

--
CB

"tren R" napisał(-a)
w wiadomości news:g9s939$gb7$2@news.onet.pl:

> zmartwię cię - z pewnością bardziej niż ciebie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

70. Data: 2008-09-05 21:51:59

Temat: Re: z?ooooo
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 5 Sep 2008 14:39:44 -0700 (PDT), glob napisał(a):

> Ikselka-2.Moda-jakaz potwornosc.To co w Paryzu nazywa sie elegancja,te
> wszystkie linie,sylwetki,profile sa najbardziej niesmaczna z
> mistyfikacji,polegajaca na przestylizowaniu ciala.Ta przyozdobila swój
> przesadny kuper szarfa i mysli,ze stala sie majestatyczna,inna znów
> usiluje swoja zwiedla cere przerobic na melancholie przy pomocy
> skomplikowanego kapelusza.

To nie one robią - one są tylko niewolnicami mody, a modę dla kobiet
wymyślają faceci, przeważnie (nooo, już sobie wyobrażam - niektórzy mi
zarzucą znów obsesję, hie, hie) pedały, robiąc to jakby się podświadomie
mścili na kobietach za to, że ich samych natura pozbawiła ich pożądania...
I ta dziura moralna w nich krzyczy i łka, więc nie umiejąc kochac kobiet,
robią z nich karykatury jakby na potwierdzenie racji natury w tym, że choć
stworzyła ich męskie ciała, to nie dla zdobycia kobiecej miłości...

> Lecz ten kto ukrywa nadmiernie
> defekt,poddaje sie defektowi.Defekt musi byc przezwyciezony,prawdziwa
> wartoscia w sensie moralnym lub fizycznym.

Pięknie to napisales.

> Potwory,którymi czestuja nas
> paryskie tygodniki mód,to z punktu widzenia sztuki
> obrzydliwosc,tandeta,to glupio naiwne i niezdarnie pretensjonalne,to
> niesmak bardziej wyzywajcy i ordynarny niz wszystko na co móglby
> zdobyc sie pijany taxówkarz.

Zawsze przerażały mnie pokazy mody i magazyny "modowe" - kobiety tam to
karykatury, widma jakieś. Moja ulubiona nauczycielka (plastyki) mówiła o
nich: "Jakże one moga dać się tak okaleczać!" I choć dzis wiem, że ona była
lesbijką, podziwiam jej brak złośliwości i dobre chęci...
--

"Ludzki mózg jest zbyt skomplikowany, aby dał się poznać
samemu sobie... A gdyby taki nie był, byłby po prostu zbyt głupi, aby
siebie poznać."
S. Lem