Zniechecilam sie bo wyglada na to ze jestem odporna na te cudowne kremy
ktore mozna kupic w drogeriach :)
Mam mieszana (ale raczej sucha), wrazliwa cere, 30 letnia, bez widocznych
oznak starzenia ale za to wrazliwosc i to o tej poze roku objawia sie
paskudnymi zaczerwienieniami. Zreszta wiosna i latem jest niewiele lepiej,
kazede wahanie temperatury czy zdrowia powoduje ze odrazu widac to po mojej
buzce.
Zuzylam juz tyle kremow ze szkoda pisac i nic :( Koncze opakowanie i ciagle
to samo, lekarz powiedzial ze cera wrazliwa, nie myc woda (wiec nie myje)
stosowac maseczki (stosuje bardzo czesto) i nie przebywac na mroze (musze z
racji charakteru pracy) i nie spac w pomieszczeniach gdzie jest suche
powietrze...... uwazac co sie je itp itd.....:(
chcialabym wkoncu kupic krem ktory poradzilby cos na moja buzke, wyrownal
koloryt, zlikwidowal zaczerwienienia.....

Moze macie jakies sugestie :)
pozdr
M