Strona główna Grupy pl.soc.rodzina związek z obcokrajowcem

Grupy

Szukaj w grupach

 

związek z obcokrajowcem

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 114


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-02-25 09:48:33

Temat: związek z obcokrajowcem
Od: "Konrad" <c...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam wszystkich...
Jestem tu nowy, więc czuję się jeszcze nieco dziwnie :), ale do rzeczy...
Chciałbym się Was zapytać o Wasze dowiadczenia w związkach z obcokrajowcami.
Mam zamiar wziąć ślub z cudowną kobietą pochodzącą z dość odległego kraju
(jakieś 10000 km stąd - tu taka informacja, związki na odległość są możliwe,
ale obie osoby muszą naprawdę się kochać i całkowicie się poświęcić drugiej
osobie :), a jest to mój pierwszy związek z osobą z innego państwa, więc nie
bardzo wiem, czego mogę się spodziewać.

Z tego, co widziałem w życiu, więź między partnerami wywodzącymi się z
różnych zakątków globu może być bardzo silna. A może się mylę?

Pozdrawiam serdecznie
Konrad

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2003-02-25 09:55:58

Temat: Odp: związek z obcokrajowcem
Od: "boniedydy" <b...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Konrad <c...@N...gazeta.pl> w wiadomości do grup dysku
syjnych napisał:
> Witam wszystkich...
> Jestem tu nowy, więc czuję się jeszcze nieco dziwnie :), ale do rzeczy...
> Chciałbym się Was zapytać o Wasze dowiadczenia w związkach z obcokrajowc
ami.

Było dobrze, ale ślubu nigdy nie brałam.

> Mam zamiar wziąć ślub z cudowną kobietą pochodzącą z dość odległego kraju
> (jakieś 10000 km stąd - tu taka informacja, związki na odległość są możl
iwe,
> ale obie osoby muszą naprawdę się kochać i całkowicie się poświęcić drug
iej
> osobie :), a jest to mój pierwszy związek z osobą z innego państwa, więc
nie
> bardzo wiem, czego mogę się spodziewać.

Wszystkiego: tego, że się będzie układało świetnie, ale też i tego, że może
być trudno pokonac róznice kulturowe. Życzę Ci powodzenia, bo myślę, ze w
arto spróbować, jeśli ją naparawdę kochasz. Mozna zapytać, z jakiego jest
kraju i gdzie będziecie mieszkać?

pozdrawiam
boniedydy



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2003-02-25 10:06:22

Temat: Re: Odp: związek z obcokrajowcem
Od: "Konrad Jerzak vel Dobosz" <c...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

boniedydy <b...@z...pl> napisał(a):

> Było dobrze, ale ślubu nigdy nie brałam.

Ja biorę ślub, bo po prostu żyć bez niej nie mogę :) Są w sumie dwa istotne
powody mojej decyzji: po pierwsze to jest ta osoba, a po drugie, żebyśmy
mogli mieszkać razem, musimy się ożenić (inaczej ciężko będzie załatwić
wszystkie sprawy formalne typu prawo do pobytu stałego, lub tymczasowego)

> Życzę Ci powodzenia, bo myślę, ze w
> arto spróbować, jeśli ją naparawdę kochasz. Mozna zapytać, z jakiego jest
> kraju i gdzie będziecie mieszkać?

Naprawdę ją kocham i ona mnie też :) A pochodzi z Brazylii... Niby fajnie,
ale to strasznie daleko niestety. A będziemy mieszkać w Polsce, przynajmniej
na początek, bo muszę studia skończyć (ona na szczęście nie ma tego typu
zobowiązań, więc nie było problemu z wyborem). A później zobaczymy... Jak
się jej tu spodoba, zostaniemy. Jeśli nie, jedziemy tam. :)

Pozdrawiam
Konrad

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2003-02-25 10:21:35

Temat: Odp: Odp: związek z obcokrajowcem
Od: "boniedydy" <b...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Konrad Jerzak vel Dobosz <c...@N...gazeta.pl> w
wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:

> Naprawdę ją kocham i ona mnie też :) A pochodzi z Brazylii...

To jeszcze dobrze. Znałam kilka takich par i doskonale sobie radziły.
Trudniej jest, kiedy występują radykalne róznice kulturowe, np. Polka
wychodzi za muzułmanina, ale też utrzymanie (szczęśliwe) takiej pary nie
jest niemożliwe. Wszystko zależy od ludzi, którzy ją tworzą. Powodzenia!
:))))))

boniedydy


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2003-02-25 10:34:04

Temat: Re: Odp: Odp: związek z obcokrajowcem
Od: "Konrad" <c...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

boniedydy <b...@z...pl> napisał(a):

> To jeszcze dobrze. Znałam kilka takich par i doskonale sobie radziły.
> Trudniej jest, kiedy występują radykalne róznice kulturowe, np. Polka
> wychodzi za muzułmanina, ale też utrzymanie (szczęśliwe) takiej pary nie
> jest niemożliwe. Wszystko zależy od ludzi, którzy ją tworzą.
> :))))))

W sumie u mnie różnic kulturowych i innych jest sporo (np.moja przyszła żona
jest starsza o 7 lat), ale mimo wszystko rzeczywiście takich, które znacznie
utrudniałyby życie nie zauważyłem. Uważam jednak, że kwestia religii jest
dość istotna. Jakkolwiek jakieś przyzwyczajenia, czy nietypowe zachowania
ukochanej osoby można zaakceptować, czy nawet pokochać, to jednak w kwestii
religii pojawia się problem: wychowanie dzieci. Owszem dziecko może mówić w
dwóch językach, obchodzić dwa rodzaje świąt, zachowywać się trochę jak tata,
trochę jak mama, ale religię raczej musi mieć jedną. Tu u mnie też pojawia
się problem, gdyż ja jestem wychowany mimo wszystko w tradycji katolickiej,
a moja narzeczona w jednym z protestanckich odłamów. No ale rozmawiamy na
ten temat wiele, więc myślę, że znajdziemy jakieś rozwiązanie. Bo chyba
najważniejsze to rozmawiać i słuchać...

> Powodzenia!

Nie dziękuję... Choć moja narzeczona by podziękowała... Ach te różnice
kulturowe :)))

Pozdrawiam
Konrad

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2003-02-25 10:55:59

Temat: Odp: związek z obcokrajowcem
Od: "boniedydy" <b...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Konrad <c...@N...gazeta.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:
> W sumie u mnie różnic kulturowych i innych jest sporo (np.moja przyszła
żona
> jest starsza o 7 lat), ale mimo wszystko rzeczywiście takich, które
znacznie
> utrudniałyby życie nie zauważyłem. Uważam jednak, że kwestia religii jest
> dość istotna. Jakkolwiek jakieś przyzwyczajenia, czy nietypowe zachowania
> ukochanej osoby można zaakceptować, czy nawet pokochać, to jednak w
kwestii
> religii pojawia się problem: wychowanie dzieci. Owszem dziecko może mówić
w
> dwóch językach, obchodzić dwa rodzaje świąt, zachowywać się trochę jak
tata,
> trochę jak mama, ale religię raczej musi mieć jedną. Tu u mnie też pojawia
> się problem, gdyż ja jestem wychowany mimo wszystko w tradycji
katolickiej,
> a moja narzeczona w jednym z protestanckich odłamów. No ale rozmawiamy na
> ten temat wiele, więc myślę, że znajdziemy jakieś rozwiązanie. Bo chyba
> najważniejsze to rozmawiać i słuchać...

Na pograniczu dawniej był zwuczaj, ze dziewczynki były wychowywane w wierze
matki, a chłopcy - ojca. Jest to jakieś rozwiązanie... Oczywiscie mozna
znaleźć wiele innych :)
A gdzie poznałeś swoją przyszłą żonę?

pozdrawiam
boniedydy


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2003-02-25 10:58:41

Temat: Re: związek z obcokrajowcem
Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora

> Tu u mnie też pojawia
> się problem, gdyż ja jestem wychowany mimo wszystko w tradycji
katolickiej,
> a moja narzeczona w jednym z protestanckich odłamów.

To odpieprzcie się od tych sekciarskich podziałów i znajdźcie tą
PRAWDĘ która była u źródeł zanim cwaniaczki zaczęły robić biznes na
własny rachunek po podziale firmy na parę firemek.

Pozdrawiam
Qwax

Przepraszam ale wkurza mnie idiotyczny podział na religie które
wywodzą się od tej samej wiary w tego samego Boga.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2003-02-25 11:15:52

Temat: Re: związek z obcokrajowcem
Od: "Konrad " <c...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Qwax <...@...Q> napisał(a):
> To odpieprzcie się od tych sekciarskich podziałów i znajdźcie tą
> PRAWDĘ która była u źródeł zanim cwaniaczki zaczęły robić biznes na
> własny rachunek po podziale firmy na parę firemek.

Właśnie tak robimy... Naszym dzieciom będziemy chcieli przekazać przede
wszystkim te rzeczy i zasady, w które oboje wierzymy. A potem, jak będą
starsze, niech same decydują. Chyba nie będziemy mieć z tym problemu, bo na
nasze szczęście różnice są niewielkie, ale zastanawiałem się jak to jest,
gdy religie są np.całkowicie inne. A pomysł przyjęcia przez syna religii
ojca, a przez córkę religii matki, jest ciekawy, ale ja chyba mimo wszystko
wolałbym, żeby charakter, poglądy dziecka były połączeniem cech i spojrzeń
na świat jego rodziców.

A gdzie poznałem moją żonę? Oczywiście w internecie :) ... No a potem
poleciałem do niej i spędziłem u niej cudowny miesiąc (nie ma jak być z
ukochaną osobą 24 godziny na dobę)

Pozdrawiam
Konrad

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2003-02-25 11:18:30

Temat: Odp: związek z obcokrajowcem
Od: "boniedydy" <b...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Konrad <c...@N...gazeta.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:

> A gdzie poznałem moją żonę? Oczywiście w internecie :) ... No a potem
> poleciałem do niej i spędziłem u niej cudowny miesiąc (nie ma jak być z
> ukochaną osobą 24 godziny na dobę)

Jak ten internet jednak łączy ludzi :))))

boniedydy



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2003-02-25 11:21:18

Temat: Re: Odp: związek z obcokrajowcem
Od: "Konrad " <c...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

boniedydy <b...@z...pl> napisał(a):

> A gdzie poznałeś swoją przyszłą żonę?

Oczywiście w internecie, a potem poleciałem do niej i spędziliśmy razem
cudowny miesiąc (nie ma jak bycie ze sobą 24 godziny na dobę)...

Pozdrawiam
Konrad

P.S. Przepraszam, że odpowiadam dwa razy na to samo, ale trochę się
pogubiłem...

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 10 ... 12


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Życzenia dla Oasego
www o problemach wychowawczych
OT - sorry ale to wazne!!!
[allegro] karuzela z pozytywka do lozeczka dziecinnego
WWW o problemach wychowawczych

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »