« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-01-07 22:27:58
Temat: Re: zycie ?
"Andrzej Litewka"
> Jak za bardzo nie podpadłeś tu na ziemi to masz wielką szansę na dalszą
> podróż w wieczności.
Podobno jak podpadles to tez masz - w kotle;)
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-01-07 22:28:51
Temat: Re: zycie ?> Yes, sir! :)
>
> P.
>
Myslalem ze cos powiesz :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-07 22:29:25
Temat: Re: zycie ?w art. <avfe4t$r0$1@szmaragd.futuro.pl>,
szanowny kol. Sweet Meat pisze, ze:
> Czesc,
>
> Zastanawialiscie sie kiedys co bedzie jak juz zaczniecie umierac, cale zycie
> przejdzie wam przed oczami i co wtedy ? Ja sobie tego nie wyobrazam, ze
> przestane zyc i nic nie bede mogl zrobic.
jezli juz cos, to mam nadzieje ze cos odmiennego od zycia.
zreszta po co sie zastanawiac. nie mozesz tego sprawdzic, wyobrazic
sobie. co najwyzej sobie wymyslec.. co tylko zechcesz.
wiec w pewnym sensie docydujesz sam teraz 'co wtedy'
wymysl, uwierz i masz problem z bani :)
--
Marsel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-07 22:30:38
Temat: Re: zycie ?> Ja wlasnie tego najbardziej sie boje. Gdybym wiedzial, ze smierc jest
> absolutnym koncem wtedy dopiero przestalbym sie bac.
>
Chcialbym znac cala prawde co i jak po smierci, mam nadzieje ze jak umre to
co ? bede zyl nieskonczenie ? Ciekawe.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-07 23:05:31
Temat: Re: zycie ?Sweet Meat <d...@a...mail>
news:avfk59$51p$1@szmaragd.futuro.pl:
> Chcialbym znac cala prawde co i jak po smierci, mam nadzieje ze jak umre
> to co ? bede zyl nieskonczenie ? Ciekawe.
Jak umrzesz, to umrzesz. Nie będzie Cię.
Co nie znaczy, że w Twoim umierającym mózgu nie będzie mogło powstać np.
wrażenie bezczasowości, bezcielesności i leżącej przed Tobą otworem drogi do
jakiegoś raju, błogość, ekstaza. Obumarły mózg nie wyprodukuje natomiast
żadnego obrazu, więc nicości już nie doświadczysz.
Paw.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-07 23:10:36
Temat: Re: zycie ?Kwestia podejścia. To co nazywasz "wrażeniem bezczasowości,
bezcielesności..." równie dobrze można nazwać rajem lub piekłem. To zależy
od tego w co wierzymy, efekty i tak dla wszystkich będą takie same.
--
--
. DUSZA kobiety = x^2 + sqrt(31*4 -20+4*6 - (4x2) + y^2 +2xy) /
(x+y)^2-3*8+6-^*2 *(0,53 + 0,47)
-- Karl Kraus
Użytkownik "Paweł Niezbecki" <t...@p...neostrada.pl> napisał w
wiadomości news:avfmfl$a2d$1@news.tpi.pl...
> Sweet Meat <d...@a...mail>
> news:avfk59$51p$1@szmaragd.futuro.pl:
>
> > Chcialbym znac cala prawde co i jak po smierci, mam nadzieje ze jak umre
> > to co ? bede zyl nieskonczenie ? Ciekawe.
>
> Jak umrzesz, to umrzesz. Nie będzie Cię.
>
> Co nie znaczy, że w Twoim umierającym mózgu nie będzie mogło powstać np.
> wrażenie bezczasowości, bezcielesności i leżącej przed Tobą otworem drogi
do
> jakiegoś raju, błogość, ekstaza. Obumarły mózg nie wyprodukuje natomiast
> żadnego obrazu, więc nicości już nie doświadczysz.
>
> Paw.
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-07 23:13:40
Temat: Re: zycie ?MsZ <m...@w...pl>
news:avfmm0$4tj$1@sunrise.pg.gda.pl:
> Kwestia podejścia. To co nazywasz "wrażeniem bezczasowości,
> bezcielesności..." równie dobrze można nazwać rajem lub piekłem. To zależy
> od tego w co wierzymy, efekty i tak dla wszystkich będą takie same.
Oczywiście.
P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-08 00:22:32
Temat: Re: zycie ?"Pyzol" napisała:
> "cale zycie
> przejdzie wam przed oczami i co wtedy ? "
>
> Fik! I po zyciu!
> ;)
Fiku miku, i po krzyku!
;-)
Tak bym to zdefiniował.
--
Sławek
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-08 00:32:47
Temat: Re: zycie ?"Sweet Meat" <d...@a...mail> napisał:
> Zastanawialiscie sie kiedys co bedzie jak juz zaczniecie umierac, cale zycie
> przejdzie wam przed oczami i co wtedy ? Ja sobie tego nie wyobrazam, ze
> przestane zyc i nic nie bede mogl zrobic.
Był całkiem niedawno ciekawy wątek (doskonale korespondujący z tytułem
tego), w którym przerabialiśmy śmierć na różne sposoby. Zrobiliśmy ją
w końcu całkiem na szaro.
Zaczął się postem zatytułowanym "Smierc" - kolegi podpisującego się "Misiek",
dnia 29.11.2002.
--
Sławek
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-08 06:57:25
Temat: Re: zycie ?> Zastanawialiscie sie kiedys co bedzie jak juz zaczniecie umierac, cale
zycie
> przejdzie wam przed oczami i co wtedy ? Ja sobie tego nie wyobrazam, ze
> przestane zyc i nic nie bede mogl zrobic.
Śmierć wykracza po za granice wyobraźni i języka. Należy po prostu pogodzić
się z faktem całkowitego końca. Jakie kolwiek dywagacje typu "czy coś tam
jest i jak to wszystko wygląda ?" są nie tylko bezpodstawne ale i śmieszne.
Religijny opis śmierci najlepiej oddają słowa piosenki Rynkowskiego "...bo
nadzieję dając Ci, fałszywy klejnot dał."
Silvio Manuel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |