« poprzedni wątek | następny wątek » |
131. Data: 2006-03-28 14:50:36
Temat: Re: 14 latek, szczury i inne :-)Użytkownik "Adam Moczulski" <a...@d...pl> napisał w wiadomości
news:e0biei$a8i$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Khem... a może dziewczyna?
>
> A jak też się rozmnoży ?
To jest _jakaś_ szansa, że w przyspieszonym tempie nauczy się
obowiązkowości. Niestety jest to tylko szansa ;-)
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
132. Data: 2006-03-28 14:56:21
Temat: Re: 14 latek, szczury i inne :-)Agnieszka napisał(a):
>>> Khem... a może dziewczyna?
>>
>>A jak też się rozmnoży ?
>
> To jest _jakaś_ szansa, że w przyspieszonym tempie nauczy się
> obowiązkowości. Niestety jest to tylko szansa ;-)
Myślę że jednak lepiej jak się tego nauczy na szczurach.
--
Pozdrawiam
Adam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
133. Data: 2006-03-28 14:58:12
Temat: Re: 14 latek, szczury i inne :-)Użytkownik "Adam Moczulski" <a...@d...pl> napisał w wiadomości
news:e0bir9$a8i$2@atlantis.news.tpi.pl...
> Agnieszka napisał(a):
>
>>>> Khem... a może dziewczyna?
>>>
>>>A jak też się rozmnoży ?
>> To jest _jakaś_ szansa, że w przyspieszonym tempie nauczy się
>> obowiązkowości. Niestety jest to tylko szansa ;-)
>
> Myślę że jednak lepiej jak się tego nauczy na szczurach.
A tu się akurat zgadzam. Niemniej opcję rozmnażania dziewczyny raczej w
kategoriach humorystycznych traktowałam. Wydaje mi się, że takie rzeczy
akurat, to nastolatkom się w jakiś tam sposób w domu uświadamia. Mam
przynajmniej taką nadzieję...
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
134. Data: 2006-03-28 15:12:56
Temat: Re: 14 latek, szczury i inne :-)W wiadomości <news:e0bfqj$2hs$1@atlantis.news.tpi.pl>
Agnieszka <a...@z...pl> pisze:
> Khem... a może dziewczyna? Przynajmniej na mycie i sprzątanie powinno
> pomóc.
Chyba, że znajdzie sobie traperkę ze szczególnym upodobaniem survivalu ;-)
--
PozdrawiaM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
135. Data: 2006-03-28 15:14:06
Temat: Re: 14 latek, szczury i inne :-)W wiadomości <news:e0bfri$4fo$1@news.onet.pl>
Joanna Duszczyńska <j...@p...onet.pl> pisze:
> Oczywiście tekst musi być indywidualnie dostosowany do konkretnego
> dziecka.
Pewnie tak. Ja znając siebie w tym wieku popukałabym się w czoło znalazłszy
taki tekst na drzwiach ;-)
--
PozdrawiaM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
136. Data: 2006-03-28 15:17:13
Temat: Re: 14 latek, szczury i inne :-)W wiadomości <news:e0bg74$5or$1@news.onet.pl>
Joanna Duszczyńska <j...@p...onet.pl> pisze:
> Dziecko Ci mówi - "nie założę mamo czapki - niech mi uszy marzną" i
> potem dostaje zapalenia ucha, to idziesz z nim do lekarza i leczysz
> ucho, czy mówisz, a niech Cię uszy bolą dalej?
Przez_całe_życie?
Nie wiem, jak inni, ale ja w którymś momencie będę miała po prostu w nosie,
czy moje (prawie)dorosłe dziecię cierpi na zapalenie ucha, bo jest na tyle
niemądre, by chodzić z gołą głową na mrozie. Nie chcę być taka, jak matka
mojego męża, która żyć mu nie daje, bo nie zrozumiała jeszcze, że blisko
40-letni facet nie jest dzidziusiem.
--
PozdrawiaM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
137. Data: 2006-03-28 16:38:44
Temat: Re: 14 latek, szczury i inne :-)"Nixe" <n...@f...peel> wrote in message news:e0ak4o$i9n$1@news.mm.pl...
>> dobrze pwiedziane- dla Ciebie.
>
> Jeśli więc dla Basi nie, to powtarzam - gdzie widzi problem?
przeciez juz Ci pisalam o tym w innym poscie.
> W cierpiących szczurach?
tak. napisala przeviez, ze zal jej zwierzat.
> Przecież sama do tego w jakiś sposób doprowadziła - właśnie poprzez
> gradację priorytetów, o której pisałaś.
nie do konca. brak codziennej sumiennosci w sprzataniu od razu po sobie nie
oznacza od razu, ze zwierze ma z tego powodu cierpiec, czy tez inna osoba.
nie przesdazaj z wnioskami znowu.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
138. Data: 2006-03-28 16:40:10
Temat: Re: 14 latek, szczury i inne :-)"MOLNARka" <M...@M...pl> wrote in message
news:e0am3o$p8d$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> prawie jak Ty, bo pamietam dyskusje na temat ciuchow 10 letnich,
>> ku ktorym Ty mialas blizej....
>
> "Prawie" robi wielką różnicę.
nie za wielka.
>
>
>> iwon(K)a
>
> Od której osobowości zależy, ze podpisujesz sie raz tak a raz inaczej?
od osobowosci palca.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
139. Data: 2006-03-28 16:43:28
Temat: Re: 14 latek, szczury i inne :-)"MOLNARka" <M...@M...pl> wrote in message
news:e0atne$km7$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Perfekcjoniści tez mi nie przeszkadzają, jeśli tylko nie mam z nimi
>> bezpośrednio do czynienia.
>
> Nie dziwne. Bo wtedy wytykają Twoje błędy.
wytykanie nie bierze sie z perfekcjonizmu, to brak kultury...
iwon(K)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
140. Data: 2006-03-28 16:46:47
Temat: Re: 14 latek, szczury i inne :-)Basia Z. napisał(a):
> Problem pojawił się od około 1/2 roku a konkretnie od czasu wyjazdu Michała
> na studia do innego miasta.
> Jak chłopcy są obaj razem to albo Michał sprząta, albo ma swoje sposoby aby
> brata nakłonić do sprzątania (np. grają w szachy o to kto sprząta, lub karmi
> zwierzaki i ten co przegrywa honorowo sprząta, lub karmi).
[...]
czy to nie jest przypadkiem zrodlo problemu?
wczesniej sprzatali na zmiane z bratem, wiec obowiazkow
przypadajacych na jednego chlopaka bylo srednio o polowe mniej.
w dodatku wczesniej nie musial tego robic "bo mama gdera", tylko
przegrywal honorowo i wychodzil z twarza ;)
ja bym na Waszym miejscu opacowala kompromisowe rozwiazanie,
polegajace na tym, ze sprzatacie na zmiane - w koncu obojgu Wam zalezy
na zwierzakach. mysle, ze to uczciwsze wobec niego, niz wymaganie,
by robil to sam. kazdy woli byc zaproszony do wspolpracy, niz
nudzony i poganiany batem, zwlaszcza dumny nastolat ;)
czyli ustalic grafik, gdzie obowiazki sa sprawiedliwie podzielone,
i bezwzglednie wymagac przestrzegania go.
-- kasica
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |