Data: 2001-12-13 18:36:06
Temat: 20 lat i nic :(
Od: "Willie The Pimp" <w...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
13 grudzień 1981 -
naczelny kutas PZPR gen. Jaruzelski wpowadza stan wojenny
13 grudzień 2001 -
w Faktach słyszymy bolesną prawdę - że do dziś dnia my, Polacy, mamy ROŻNE
zdanie nt. i naczelnego kutasa i całego stanu wojennego i całej PZPR.
Pomińmy w tym momecie historyczny aspekt wprowadzenia stanu wojennego i
działalności PZPR. To nie ta grupa.
Chciałbym raczej spojrzeć na tenże temat od strony psychologicznej -
dokładniej zadać banalne z pozoru pytanka:
DLACZEGO po tylu latach nikt nie ukarał naczelnego kutasa PZPR? Dlaczego
ciągle są ludzie, którzy bronią ów generała, próbują szukać korzystnych
argumentów dotyczących i stanu wojennego i PZPR?
Powiedzmy sobie jasno - to było ZŁE. Jeżeli było złe, należy to potępić.
A naród nasz ukochany ma jeszcze ROŻNE zdania na ten temat i mało tego -
ludzie związani z naczelnym kutasem PZPR mają jeszcze czelność występować w
mediach.
Dlaczego? Bo nikt jasno i precyzyjnie nie opierdolił wtedy, kiedy trzeba
było odpowiednich kutasów z PZPR, tylko...
...jakoś tak czekał i czekał... Na zasadzie " a może lepiej zapomnieć i
myśleć o przyszłości?"
Okrągła rocznica stanu wojennego jest doskonałą okazją do refleksji nad tym,
jacy my - Polacy jesteśmy słabym, miękkim narodem, by nie rzecz - głupim.
Wygraliśmy wojnę z Niemcami, a dziś przegrani - Niemcy mają nas w dupie, bo
są ileś-tam razy bogatsi od nas.
Smutne to...
WP
|