« poprzedni wątek | następny wątek » |
61. Data: 2006-12-03 15:24:32
Temat: Re: 20-letnia węgierka
Użytkownik "Bpjea" <b...@...pl (bez x)> napisał w wiadomości
news:ekue33$nia$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Barbara Miącz" <s...@i...te.ria.pl> napisał w wiadomości
> news:eksinl$kk2$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Nigdy w życiu nie jadłeś owoców bez oprysków i bez robaków ?
>
> U mnie w ogrodzie sa tylko bez opryskow, a urodzaj z reguly taki, ze tych
> nierobaczywych i tak nie przejem :)
:))))))))
a moze ten ogrod masz przy jakiejs ruchliwej ulicy
?
pytam bo mieszkam przy takiej ulicy i takim skrzyzowaniu
i w ogrodzie przy tym domku rosnie jablonka
:)
nikt nigdy jej nie pryska i tez nie ma wcale robakow
:)))))
chetnych na jej owoce tez zreszta nie ma
:))))))
z pozdrowieniami i usmeichami
smal
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
62. Data: 2006-12-04 07:42:15
Temat: Re: 20-letnia węgierka
Użytkownik "_hehehe" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:eksl2a$rr1$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Barbara Miącz" <s...@i...te.ria.pl> napisał w wiadomości
> news:eksinl$kk2$1@inews.gazeta.pl...
>> Użytkownik _hehehe napisał:
>>> :)))
>>> musialy bycxc tak niedobre
>>> ze nawet ich robaki nie chcialy
>
>> Nigdy w życiu nie jadłeś owoców bez oprysków i bez robaków ?
>>
> :)))
> w zaleznosci od odmiany
> drzewo moze miec mniejsza lub wieksza odpornosc na jakies choroby
> ale nie ma odmian odpornych na robaki
> :)
Ale można przerwać cykl rozwojowy robaka i ograniczyć jego populację.
W młodych latach mieszkałem w leśniczówce i był przy niej poniemiecki duży
sad. Nikt nigdy niczym nie pryskał drzew. Robaczywych owoców było trochę,
ale nie za dużo. Dołem chodziło sobie stadko świnek (czasami w paski) i
wyjadało wszystko co spadło.
Pozdrawiam
Leszek
www.ogrodniczy.eu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
63. Data: 2006-12-04 08:05:53
Temat: Re: 20-letnia węgierkaRobaczywych owoców było trochę, ale nie za dużo.
Pan Julian Osetek, ten od upraw biodynamicznych, wyjaśniał to zjawisko
w ten sposób,że każde stworzenie ma swoją przestrzeń życiową, i na wysokich
drzewach nie ma mszycy,bo ona lata nisko.Każdy robal ma swój poziom życia.
Pozdsrawiam.Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
64. Data: 2006-12-04 13:42:24
Temat: Re: 20-letnia węgierkaskryba napisał(a):
> Użytkownik "Jerzy Nowak" <0...@m...pl> napisał w
> wiadomości news:eks4jc$n62$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Przeciwko *chorobom grzybowym* należy opryskiwac rośliny [miedzianem]
> i
>> najlepiej czynić to tuż przed deszczem.
>>
>
> Dlaczego najlepiej tuż przed deszczem.?
cyt.:
"... deszcz sprzyja kiełkowaniu spor grzyba".
Ale to wiedzieli juz przed wojną [II-gą].
Przynajmniej prof. J. Brzeziński tak zaleca w "Uprawa drzew i krzewów
owocowych" str. 238 WydanieVII.
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
65. Data: 2006-12-04 14:41:06
Temat: Re: 20-letnia węgierkaUżytkownik "_hehehe" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:ekuqdl$i5r$1@nemesis.news.tpi.pl...
> a moze ten ogrod masz przy jakiejs ruchliwej ulicy
> ?
Ogrod polozony jest w dosc spokojnej dzielnicy zdala od wiekszych drog.
Skazenie jest przecietne (tj. takie jakie moze byc w miescie ale nie
najwyzsze).
W okolicy najbardziej truja ci sasiedzi, ktorzy weglem pala (czasem na
rozpalke dorzuca tez jakies smieci - nie widac ale czuc wyraznie...).
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
66. Data: 2006-12-04 14:44:55
Temat: Re: 20-letnia węgierkaUżytkownik "Dirko" <d...@n...pl> napisał w wiadomości
news:ekuov3$oou$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Hejka. Dla pewności zakładamy pułapki feromonowe. :-)
A ja wywieszam budki dla ptakow :)
W przyszlym roku bedzie tez darmowa dziupla po dzieciolach, jesli tylko
sikorkom sie spodoba.
Do tego rozne drobne ptactwo gniezdzi sie w zakamarkach ogrodu a tych
zakamarkow troche jest :)
(zgodnie z zasada, ze ogrod bez chaszczy to... ;)
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
67. Data: 2006-12-04 14:56:11
Temat: Re: 20-letnia węgierkaW wiadomości news:el1ca6$fu3$1@atlantis.news.tpi.pl Bpjea
<b...@...pl (bez x)> napisał(a):
>
> A ja wywieszam budki dla ptakow :)
>
Hejka. To oczywiste. Nie wyobrażam sobie ogrodu bez budek dla ptaszorów
i zimowego dokarmiania. :-)
Pozdrawiam aliancko Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
68. Data: 2006-12-04 16:19:47
Temat: Re: 20-letnia węgierka
Użytkownik "Leszek Serdyński" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:el0jgj$b2l$1@news.dialog.net.pl...
>>>> musialy byc tak niedobre
>>>> ze nawet ich robaki nie chcialy
>>
>>> Nigdy w życiu nie jadłeś owoców bez oprysków i bez robaków ?
>>>
>> :)))
>> w zaleznosci od odmiany
>> drzewo moze miec mniejsza lub wieksza odpornosc na jakies choroby
>> ale nie ma odmian odpornych na robaki
>> :)
>
> Ale można przerwać cykl rozwojowy robaka i ograniczyć jego populację.
:))
w przyrodzie jest przemiennosc
sa lata mniej lub bardziej 'robaczywe'
:))))
> W młodych latach mieszkałem w leśniczówce i był przy niej poniemiecki duży
> sad. Nikt nigdy niczym nie pryskał drzew. Robaczywych owoców było trochę,
> ale nie za dużo. Dołem chodziło sobie stadko świnek (czasami w paski) i
> wyjadało wszystko co spadło.
:))))
z tego co piszesz wynika tylko
ze robactwo bylo bardziej patriotyczne
i olewalo poniemiecki a sad
a swinie jak to swinie ....
:)))))))))))))))))))))
z pozdrowieniami i usmiechami
smal
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
69. Data: 2006-12-04 16:25:54
Temat: Re: 20-letnia węgierka
Użytkownik "mirzan" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:6dc6.00000023.4573d6e0@newsgate.onet.pl...
> Robaczywych owoców było trochę, ale nie za dużo.
>
> Pan Julian Osetek, ten od upraw biodynamicznych, wyjaśniał to zjawisko
> w ten sposób,że każde stworzenie ma swoją przestrzeń życiową, i na
> wysokich
> drzewach nie ma mszycy,bo ona lata nisko.Każdy robal ma swój poziom życia.
> Pozdsrawiam.Mirzan
:)
pojecie wysoko jest wzgledne
mszyce nie tylko lata ale sa roznoszone przez mrowki
:)
widzialem wysokie tak na 7metrow drzewa czeresni
calkowicie oblepione mszycami
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
smal
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
70. Data: 2006-12-04 16:33:39
Temat: Re: 20-letnia węgierka
Użytkownik "Bpjea" <b...@...pl (bez x)> napisał w wiadomości
news:el1c88$t5f$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "_hehehe" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
> news:ekuqdl$i5r$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>> a moze ten ogrod masz przy jakiejs ruchliwej ulicy
>> ?
>
> Ogrod polozony jest w dosc spokojnej dzielnicy zdala od wiekszych drog.
> Skazenie jest przecietne (tj. takie jakie moze byc w miescie ale nie
> najwyzsze).
> W okolicy najbardziej truja ci sasiedzi, ktorzy weglem pala (czasem na
> rozpalke dorzuca tez jakies smieci - nie widac ale czuc wyraznie...).
:))))))
moja Ponderoza ze 2 km od miasta
prawie w szczerym polu
:)
normalna sprawa posrod pol min z rzepakiem jest to
ze wszystko co zolto kwitnie jest czarne od Slodyszka rzepakowego
:)
pelen podziwu bylem jednak
ze moje lilie wabily na takim odludzi Poskrzypke liliowa
:)
w ktorys niedzielny poranek
w 2-3 godziny na jednej kepce dorwalem kilkadziesiat Poskrzypek
:)
z pozdrowieniami i usmeichami
smal
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |