Strona główna Grupy pl.sci.psychologia 2017 to Rok Ognistego Kura - zamachów i podpaleń...

Grupy

Szukaj w grupach

 

2017 to Rok Ognistego Kura - zamachów i podpaleń...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 69


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2017-06-17 12:14:19

Temat: Re: 2017 to Rok Ognistego Kura - zamachów i podpaleń...
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu sobota, 17 czerwca 2017 11:11:39 UTC+2 użytkownik Chiron napisał:
> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:5944e407$0$645$65785112@news.neostrada.pl...
> > pinokio <p...@n...adres.pl> wrote:
> >> W dniu 17.06.2017 o 02:08, Jakub A. Krzewicki pisze:
> >>> Kiedy przyjdą podpalić dom
> >>> dom w którym mieszkasz - Polskę
> >>> nie czekaj aż przyjedzie straż
> >>> spierdalaj biorąc forsę
> >>
> >> Wolę Broniewskiego:
> >>
> >> Kiedy przyjdą podpalić dom,
> >> ten, w którym mieszkasz - Polskę,
> >> kiedy rzucą przed siebie grom,
> >> kiedy runą żelaznym wojskiem
> >> i pod drzwiami staną, i nocą
> >> kolbami w drzwi załomocą -
> >> ty, ze snu podnosząc skroń,
> >> stań u drzwi.
> >> Bagnet na broń!
> >> Trzeba krwi!
> >>
> >> Są w ojczyźnie rachunki krzywd,
> >> obca dłoń ich też nie przekreśli,
> >> ale krwi nie odmówi nikt:
> >> wysączymy ją z piersi i z pieśni.
> >> Cóż, że nieraz smakował gorzko
> >> na tej ziemi więzienny chleb?
> >> Za tę dłoń podniesioną nad Polską -
> >> kula w łeb!
> >>
> >> Ogniomistrzu i serc, i słów,
> >> poeto, nie w pieśni troska.
> >> Dzisiaj wiersz - to strzelecki rów,
> >> okrzyk i rozkaz:
> >> Bagnet na broń!
> >> Bagnet na broń!
> >> A gdyby umierać przyszło,
> >> przypomnimy, co rzekł Cambronne,
> >> i powiemy to samo nad Wisłą.
> >>
> >>
> >>
> >
> > Jak to komunistyczny wiersz staje się uniwersalny...
>
> Z pewnością Broniewski nie był komunistą. To znaczy- bolszewickim. Uważał
> się za socjalistę- jednak gdy sowieci napadli na Polskę- potępiał ich- i to
> jawnie. Wielu jego kolegów ideowych po piórze- poparło wprost sowietów,
> wyrażali radość z powodu aneksji polskich ziem- a on nie. No cóż- zmuszony a
> jednocześnie zachęcony do współpracy z komuną- starał się do końca być
> sobą...i drogo za to zapłacił. Tego wiersza jako komunistycznego bym nie
> potraktował :-)
>
> --
> Chiron

Szanuję Broniewskiego akurat za "Bagnet na broń", ale czy można za
"Słowo o Stalinie"?

Fragmenty:


III

"Rewolucja - parowóz dziejów"...
Chwała jej maszynistom!
Cóż, że wrogie wiatry powieją?
Chwała płonącym iskrom!

Chwała tym, co wśród ognia i mrozu
jak złom granitowy trwali,
jak wcielona wola i rozum,
jak Stalin.

Przeleciały watahy lotne
białogwardyjskiej konnicy...
Trwał, jak skała samotny,
Carycyn.

Parły niemieckie kolumny,
waliły stalowym gradem,
aż padły pod pięknym i dumnym
Stalingradem.

V

Pędzi pociąg historii,
błyska stulecie-semafor.
Rewolucji nie trzeba glorii,
nie trzeba szumnych metafor.

Potrzebny jest Maszynista,
którym jest On:
towarzysz, wódz, komunista -
Stalin - słowo jak dzwon!

VI

Któż, jak On, przez dziesiątki lat
na dziobie okrętu wytrwał?
Szóstej Części przygląda się świat.
Bitwa.

Tam - bezrobocia, strajki, głód.
Tu - praca. Natchniony traktor.
Tworzy historię zwycięski lud.
Chwała faktom!

Któż, jak On, przez dziesiątki lat
wiódł ludzkość na krańce dziejów?
Jego imię - walczący świat:
nadzieja.

Rewolucjo! - któż wiatr powstrzyma,
kto ziemię zawróci w biegu?
Rewolucjo, tablice praw Rzymu
obalamy od Chin po Biegun!

Rewolucjo! siedemdziesiąt lat
Stalinowych powiewa nad światem.
I rodzi się nowy świat,
świat stary pęka jak atom.

VIII

Miliony ludzi Związku Rad i krajów idących drogą Socjalizmu tworzą świat nowy, niosąc
w sercach i na ustach imię STALIN.
Ludowa armia chińska wypędza ze swego kraju przemoc obcą i niewolę pieniądza. Kroczy
naprzód z imieniem STALIN.
W Wietnamie, Burmie, na wyspach Malajskich bojownicy wolności, niepodległości i
sprawiedliwości walczą przeciw kolonizatorom wołając: STALIN!
Górnicy francuscy trwają w strajkach i wyciągają dłonie na wschód z okrzykiem:
STALIN!
Chłopi włoscy zajmują obszarnicze nieużytki i odpędzani gwałtem, wołają: STALIN!
Poeta, wypędzony ze swej ojczyzny za umiłowanie wolności i sprawiedliwości
społecznej, piękny poeta chilijski pisze poemat o STALINIE.
Zmiażdżona okrutnie Warszawa dźwiga swe okrwawione cegły tym szybciej z imieniem
STALINA.
Wszędzie na świecie, gdzie sięga przemoc pieniądza, bagnet żołdaka i pałka
policjanta, ludzie walczą i będą zwyciężali z imieniem STALINA.
Setki milionów ludzi wołają: STALIN! STALIN! STALIN!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2017-06-17 12:21:29

Temat: Re: 2017 to Rok Ognistego Kura - zamachów i podpaleń...
Od: "Chiron" <c...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> napisał w
wiadomości news:0908eabd-582e-4c6e-9b6e-13dacad2ef64@googlegrou
ps.com...
W dniu sobota, 17 czerwca 2017 11:11:39 UTC+2 użytkownik Chiron napisał:
> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:5944e407$0$645$65785112@news.neostrada.pl...
> > pinokio <p...@n...adres.pl> wrote:
> >> W dniu 17.06.2017 o 02:08, Jakub A. Krzewicki pisze:
> >>> Kiedy przyjdą podpalić dom
> >>> dom w którym mieszkasz - Polskę
> >>> nie czekaj aż przyjedzie straż
> >>> spierdalaj biorąc forsę
> >>
> >> Wolę Broniewskiego:
> >>
> >> Kiedy przyjdą podpalić dom,
> >> ten, w którym mieszkasz - Polskę,
> >> kiedy rzucą przed siebie grom,
> >> kiedy runą żelaznym wojskiem
> >> i pod drzwiami staną, i nocą
> >> kolbami w drzwi załomocą -
> >> ty, ze snu podnosząc skroń,
> >> stań u drzwi.
> >> Bagnet na broń!
> >> Trzeba krwi!
> >>
> >> Są w ojczyźnie rachunki krzywd,
> >> obca dłoń ich też nie przekreśli,
> >> ale krwi nie odmówi nikt:
> >> wysączymy ją z piersi i z pieśni.
> >> Cóż, że nieraz smakował gorzko
> >> na tej ziemi więzienny chleb?
> >> Za tę dłoń podniesioną nad Polską -
> >> kula w łeb!
> >>
> >> Ogniomistrzu i serc, i słów,
> >> poeto, nie w pieśni troska.
> >> Dzisiaj wiersz - to strzelecki rów,
> >> okrzyk i rozkaz:
> >> Bagnet na broń!
> >> Bagnet na broń!
> >> A gdyby umierać przyszło,
> >> przypomnimy, co rzekł Cambronne,
> >> i powiemy to samo nad Wisłą.
> >>
> >>
> >>
> >
> > Jak to komunistyczny wiersz staje się uniwersalny...
>
> Z pewnością Broniewski nie był komunistą. To znaczy- bolszewickim. Uważał
> się za socjalistę- jednak gdy sowieci napadli na Polskę- potępiał ich- i
> to
> jawnie. Wielu jego kolegów ideowych po piórze- poparło wprost sowietów,
> wyrażali radość z powodu aneksji polskich ziem- a on nie. No cóż- zmuszony
> a
> jednocześnie zachęcony do współpracy z komuną- starał się do końca być
> sobą...i drogo za to zapłacił. Tego wiersza jako komunistycznego bym nie
> potraktował :-)
>
> --
> Chiron

Szanuję Broniewskiego akurat za "Bagnet na broń", ale czy można za
"Słowo o Stalinie"?

Fragmenty:


III

"Rewolucja - parowóz dziejów"...
Chwała jej maszynistom!
Cóż, że wrogie wiatry powieją?
Chwała płonącym iskrom!

Chwała tym, co wśród ognia i mrozu
jak złom granitowy trwali,
jak wcielona wola i rozum,
jak Stalin.

Przeleciały watahy lotne
białogwardyjskiej konnicy...
Trwał, jak skała samotny,
Carycyn.

Parły niemieckie kolumny,
waliły stalowym gradem,
aż padły pod pięknym i dumnym
Stalingradem.

V

Pędzi pociąg historii,
błyska stulecie-semafor.
Rewolucji nie trzeba glorii,
nie trzeba szumnych metafor.

Potrzebny jest Maszynista,
którym jest On:
towarzysz, wódz, komunista -
Stalin - słowo jak dzwon!

VI

Któż, jak On, przez dziesiątki lat
na dziobie okrętu wytrwał?
Szóstej Części przygląda się świat.
Bitwa.

Tam - bezrobocia, strajki, głód.
Tu - praca. Natchniony traktor.
Tworzy historię zwycięski lud.
Chwała faktom!

Któż, jak On, przez dziesiątki lat
wiódł ludzkość na krańce dziejów?
Jego imię - walczący świat:
nadzieja.

Rewolucjo! - któż wiatr powstrzyma,
kto ziemię zawróci w biegu?
Rewolucjo, tablice praw Rzymu
obalamy od Chin po Biegun!

Rewolucjo! siedemdziesiąt lat
Stalinowych powiewa nad światem.
I rodzi się nowy świat,
świat stary pęka jak atom.

VIII

Miliony ludzi Związku Rad i krajów idących drogą Socjalizmu tworzą świat
nowy, niosąc w sercach i na ustach imię STALIN.
Ludowa armia chińska wypędza ze swego kraju przemoc obcą i niewolę
pieniądza. Kroczy naprzód z imieniem STALIN.
W Wietnamie, Burmie, na wyspach Malajskich bojownicy wolności,
niepodległości i sprawiedliwości walczą przeciw kolonizatorom wołając:
STALIN!
Górnicy francuscy trwają w strajkach i wyciągają dłonie na wschód z
okrzykiem: STALIN!
Chłopi włoscy zajmują obszarnicze nieużytki i odpędzani gwałtem, wołają:
STALIN!
Poeta, wypędzony ze swej ojczyzny za umiłowanie wolności i sprawiedliwości
społecznej, piękny poeta chilijski pisze poemat o STALINIE.
Zmiażdżona okrutnie Warszawa dźwiga swe okrwawione cegły tym szybciej z
imieniem STALINA.
Wszędzie na świecie, gdzie sięga przemoc pieniądza, bagnet żołdaka i pałka
policjanta, ludzie walczą i będą zwyciężali z imieniem STALINA.
Setki milionów ludzi wołają: STALIN! STALIN! STALIN!


===================================================
Napisał to, bo w to wierzył czy też może spodziewał się profitów od władz? A
może nad jego rodziną wisiała groźba ciężkiego więzienia i śmierci?! To nie
komuch zepsuty do szpiku kości, jak Miłosz, dla którego do końca życia
komunizm to ciekawa, intelektualna przygoda. To człowiek- z krwi i kości-
który czasem (choć niezbyt często)- nawet tchórzył. Tyle, że przynajmniej
nie racjonalizował tego, jak choćby noblessa Wisia.

--
Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2017-06-17 12:44:40

Temat: Re: 2017 to Rok Ognistego Kura - zamachów i podpaleń.. .
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu sobota, 17 czerwca 2017 10:09:57 UTC+2 użytkownik XL napisał:
> Jakub A. Krzewicki <p...@g...com> wrote:
> > ...jak mówi sama nazwa tego roku.
> >
> > Ułożył mi się przy okazji epigramat.
> >
> > ROK OGNISTEGO KURA
> >
> > Kiedy przyjdą podpalić dom
> > dom w którym mieszkasz - Polskę
> > nie czekaj aż przyjedzie straż
> > spierdalaj biorąc forsę
> >
>
> Jesteś żałosny.

https://youtu.be/p8WgrFkpKeI

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2017-06-17 12:51:36

Temat: Re: 2017 to Rok Ognistego Kura - zamachów i podpaleń...
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

pinokio <p...@n...adres.pl> wrote:
> W dniu 17.06.2017 o 10:10, XL pisze:
>> Jak to komunistyczny wiersz staje się uniwersalny...
>
> Broniewski to złożony człowiek. Nie lubiłem go z powodu wierszy na
> akademiach szkolnych, ale zauważ że powyższy wiersz wcale nie jest
> komunistyczny! Komunista powiedziałby: więziono nas w przedwojennej
> Polsce, to teraz takiego wała!
> Albo w rozmowie z komunistą Majakowskim:
> "Majakowski był wyraźnie zdenerwowany tak skromnym powitaniem. Szybko
> naraził się też Broniewskiemu. Pokłócili się o twórczość Jesienina,
> radzieckiego poety, który zabił się dwa lata wcześniej. "Jak możesz go
> nie cenić?!" - krzyczał Broniewski. "On pisał krwią!". Majakowski
> niedbale wyjął złotego watermana i rzekł z uśmiechem "Po cóż marnować
> krew, ja piszę tym!".
> O ile Majakowskiego nie lubię, to z Broniewskim byłbym ostrożny, on
> jest tak samo złożonym człowiekiem jak ja albo Ty.
>

O nie. On BYŁ tak samo "złożony" jak stalinowska noblistka. Więc bardzo
proszę nie ubliżaj mi. I sobie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2017-06-17 12:53:36

Temat: Re: 2017 to Rok Ognistego Kura - zamachów i podpaleń.. .
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

pinokio <p...@n...adres.pl> wrote:
> W dniu 17.06.2017 o 10:09, XL pisze:
>>> nie czekaj aż przyjedzie straż
>>> spierdalaj biorąc forsę
>>>
>>
>> Jesteś żałosny.
>
> "Twórczość" Krzewickiego ociera się o zdradę, potworny cynizm
>

Zdradzać też trza umić.
Krzewicki to żałosny konformista. Kurek na dachu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2017-06-17 12:55:51

Temat: Re: 2017 to Rok Ognistego Kura - zamachów i podpaleń...
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Chiron <c...@t...ja> wrote:
>
> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:5944e407$0$645$65785112@news.neostrada.pl...
>> pinokio <p...@n...adres.pl> wrote:
>>> W dniu 17.06.2017 o 02:08, Jakub A. Krzewicki pisze:
>>>> Kiedy przyjdą podpalić dom
>>>> dom w którym mieszkasz - Polskę
>>>> nie czekaj aż przyjedzie straż
>>>> spierdalaj biorąc forsę
>>>
>>> Wolę Broniewskiego:
>>>
>>> Kiedy przyjdą podpalić dom,
>>> ten, w którym mieszkasz - Polskę,
>>> kiedy rzucą przed siebie grom,
>>> kiedy runą żelaznym wojskiem
>>> i pod drzwiami staną, i nocą
>>> kolbami w drzwi załomocą -
>>> ty, ze snu podnosząc skroń,
>>> stań u drzwi.
>>> Bagnet na broń!
>>> Trzeba krwi!
>>>
>>> Są w ojczyźnie rachunki krzywd,
>>> obca dłoń ich też nie przekreśli,
>>> ale krwi nie odmówi nikt:
>>> wysączymy ją z piersi i z pieśni.
>>> Cóż, że nieraz smakował gorzko
>>> na tej ziemi więzienny chleb?
>>> Za tę dłoń podniesioną nad Polską -
>>> kula w łeb!
>>>
>>> Ogniomistrzu i serc, i słów,
>>> poeto, nie w pieśni troska.
>>> Dzisiaj wiersz - to strzelecki rów,
>>> okrzyk i rozkaz:
>>> Bagnet na broń!
>>> Bagnet na broń!
>>> A gdyby umierać przyszło,
>>> przypomnimy, co rzekł Cambronne,
>>> i powiemy to samo nad Wisłą.
>>>
>>>
>>>
>>
>> Jak to komunistyczny wiersz staje się uniwersalny...
>
> Z pewnością Broniewski nie był komunistą. To znaczy- bolszewickim. Uważał
> się za socjalistę- jednak gdy sowieci napadli na Polskę- potępiał ich- i to
> jawnie. Wielu jego kolegów ideowych po piórze- poparło wprost sowietów,
> wyrażali radość z powodu aneksji polskich ziem- a on nie. No cóż- zmuszony a
> jednocześnie zachęcony do współpracy z komuną- starał się do końca być
> sobą...i drogo za to zapłacił. Tego wiersza jako komunistycznego bym nie
> potraktował :-)
>

No dobrze - Cambronne ratuje wiersz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2017-06-17 12:57:43

Temat: Re: 2017 to Rok Ognistego Kura - zamachów i podpaleń...
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

pinokio <p...@n...adres.pl> wrote:
> W dniu 17.06.2017 o 10:35, pinokio pisze:
>> Broniewski to złożony człowiek. Nie lubiłem go z powodu wierszy na
>
> http://www.granice.pl/publicystyka,polak-katolik-alk
oholik-wladyslaw-broniewski,651
>
> Przeżył dwa najbardziej zbrodnicze totalitaryzmy w historii ludzkości,
> trzy wojny, dwa (a może nawet trzy, biorąc pod uwagę tajemniczy epizod
> ze znalezieniem się poety w szpitalu psychiatrycznym) pobyty w
> więzieniu: sanacyjnym (do którego pułkownik Wieniawa-Długoszowski
> przysłał poecie, Hemplowi i Watowi kosz z delikatesami) i sowieckim (w
> którym Broniewski stracił wszystkie zęby) oraz dwie tragedie rodzinne:
> śmierć drugiej żony Marii (i to dwukrotnie, bowiem za pierwszym razem
> myślał, że zginęła ona w obozie koncentracyjnym, a drugi raz, gdy
> kilkanaście miesięcy po tym, jak ją odzyskał, umarła naprawdę na
> nieuleczalną wtedy chorobę) i córki Anki. Jego biografia odzwierciedla
> całą złożoność polskiej historii, a także życia w ogóle, ze wszystkimi
> jego wzlotami i upadkami. Jaki naprawdę był Władysław Broniewski?
>

OK, dobrych ma obrońców. Oddzielam go szczelnie od stalinówki-noblistki.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2017-06-17 13:00:14

Temat: Re: 2017 to Rok Ognistego Kura - zamachów i podpaleń...
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Chiron <c...@t...ja> wrote:
>
> Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> napisał w
> wiadomości news:0908eabd-582e-4c6e-9b6e-13dacad2ef64@googlegrou
ps.com...
> W dniu sobota, 17 czerwca 2017 11:11:39 UTC+2 użytkownik Chiron napisał:
>> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:5944e407$0$645$65785112@news.neostrada.pl...
>>> pinokio <p...@n...adres.pl> wrote:
>>>> W dniu 17.06.2017 o 02:08, Jakub A. Krzewicki pisze:
>>>>> Kiedy przyjdą podpalić dom
>>>>> dom w którym mieszkasz - Polskę
>>>>> nie czekaj aż przyjedzie straż
>>>>> spierdalaj biorąc forsę
>>>>
>>>> Wolę Broniewskiego:
>>>>
>>>> Kiedy przyjdą podpalić dom,
>>>> ten, w którym mieszkasz - Polskę,
>>>> kiedy rzucą przed siebie grom,
>>>> kiedy runą żelaznym wojskiem
>>>> i pod drzwiami staną, i nocą
>>>> kolbami w drzwi załomocą -
>>>> ty, ze snu podnosząc skroń,
>>>> stań u drzwi.
>>>> Bagnet na broń!
>>>> Trzeba krwi!
>>>>
>>>> Są w ojczyźnie rachunki krzywd,
>>>> obca dłoń ich też nie przekreśli,
>>>> ale krwi nie odmówi nikt:
>>>> wysączymy ją z piersi i z pieśni.
>>>> Cóż, że nieraz smakował gorzko
>>>> na tej ziemi więzienny chleb?
>>>> Za tę dłoń podniesioną nad Polską -
>>>> kula w łeb!
>>>>
>>>> Ogniomistrzu i serc, i słów,
>>>> poeto, nie w pieśni troska.
>>>> Dzisiaj wiersz - to strzelecki rów,
>>>> okrzyk i rozkaz:
>>>> Bagnet na broń!
>>>> Bagnet na broń!
>>>> A gdyby umierać przyszło,
>>>> przypomnimy, co rzekł Cambronne,
>>>> i powiemy to samo nad Wisłą.
>>>>
>>>>
>>>>
>>>
>>> Jak to komunistyczny wiersz staje się uniwersalny...
>>
>> Z pewnością Broniewski nie był komunistą. To znaczy- bolszewickim. Uważał
>> się za socjalistę- jednak gdy sowieci napadli na Polskę- potępiał ich- i
>> to
>> jawnie. Wielu jego kolegów ideowych po piórze- poparło wprost sowietów,
>> wyrażali radość z powodu aneksji polskich ziem- a on nie. No cóż- zmuszony
>> a
>> jednocześnie zachęcony do współpracy z komuną- starał się do końca być
>> sobą...i drogo za to zapłacił. Tego wiersza jako komunistycznego bym nie
>> potraktował :-)
>>
>> --
>> Chiron
>
> Szanuję Broniewskiego akurat za "Bagnet na broń", ale czy można za
> "Słowo o Stalinie"?
>
> Fragmenty:
>
>
> III
>
> "Rewolucja - parowóz dziejów"...
> Chwała jej maszynistom!
> Cóż, że wrogie wiatry powieją?
> Chwała płonącym iskrom!
>
> Chwała tym, co wśród ognia i mrozu
> jak złom granitowy trwali,
> jak wcielona wola i rozum,
> jak Stalin.
>
> Przeleciały watahy lotne
> białogwardyjskiej konnicy...
> Trwał, jak skała samotny,
> Carycyn.
>
> Parły niemieckie kolumny,
> waliły stalowym gradem,
> aż padły pod pięknym i dumnym
> Stalingradem.
>
> V
>
> Pędzi pociąg historii,
> błyska stulecie-semafor.
> Rewolucji nie trzeba glorii,
> nie trzeba szumnych metafor.
>
> Potrzebny jest Maszynista,
> którym jest On:
> towarzysz, wódz, komunista -
> Stalin - słowo jak dzwon!
>
> VI
>
> Któż, jak On, przez dziesiątki lat
> na dziobie okrętu wytrwał?
> Szóstej Części przygląda się świat.
> Bitwa.
>
> Tam - bezrobocia, strajki, głód.
> Tu - praca. Natchniony traktor.
> Tworzy historię zwycięski lud.
> Chwała faktom!
>
> Któż, jak On, przez dziesiątki lat
> wiódł ludzkość na krańce dziejów?
> Jego imię - walczący świat:
> nadzieja.
>
> Rewolucjo! - któż wiatr powstrzyma,
> kto ziemię zawróci w biegu?
> Rewolucjo, tablice praw Rzymu
> obalamy od Chin po Biegun!
>
> Rewolucjo! siedemdziesiąt lat
> Stalinowych powiewa nad światem.
> I rodzi się nowy świat,
> świat stary pęka jak atom.
>
> VIII
>
> Miliony ludzi Związku Rad i krajów idących drogą Socjalizmu tworzą świat
> nowy, niosąc w sercach i na ustach imię STALIN.
> Ludowa armia chińska wypędza ze swego kraju przemoc obcą i niewolę
> pieniądza. Kroczy naprzód z imieniem STALIN.
> W Wietnamie, Burmie, na wyspach Malajskich bojownicy wolności,
> niepodległości i sprawiedliwości walczą przeciw kolonizatorom wołając:
> STALIN!
> Górnicy francuscy trwają w strajkach i wyciągają dłonie na wschód z
> okrzykiem: STALIN!
> Chłopi włoscy zajmują obszarnicze nieużytki i odpędzani gwałtem, wołają:
> STALIN!
> Poeta, wypędzony ze swej ojczyzny za umiłowanie wolności i sprawiedliwości
> społecznej, piękny poeta chilijski pisze poemat o STALINIE.
> Zmiażdżona okrutnie Warszawa dźwiga swe okrwawione cegły tym szybciej z
> imieniem STALINA.
> Wszędzie na świecie, gdzie sięga przemoc pieniądza, bagnet żołdaka i pałka
> policjanta, ludzie walczą i będą zwyciężali z imieniem STALINA.
> Setki milionów ludzi wołają: STALIN! STALIN! STALIN!
>
>
> ===================================================
> Napisał to, bo w to wierzył czy też może spodziewał się profitów od władz? A
> może nad jego rodziną wisiała groźba ciężkiego więzienia i śmierci?! To nie
> komuch zepsuty do szpiku kości, jak Miłosz, dla którego do końca życia
> komunizm to ciekawa, intelektualna przygoda. To człowiek- z krwi i kości-
> który czasem (choć niezbyt często)- nawet tchórzył. Tyle, że przynajmniej
> nie racjonalizował tego, jak choćby noblessa Wisia.
>

Nawiązanie do Cambronne'a w "Bagnecie na broń" czyni Broniewskiego raczej
podobnym do Wallenroda. Uff. Odetchnęłam.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2017-06-17 13:01:19

Temat: Re: 2017 to Rok Ognistego Kura - zamachów i podpaleń...
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

XL <i...@g...pl> wrote:
> Chiron <c...@t...ja> wrote:
>>
>> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:5944e407$0$645$65785112@news.neostrada.pl...
>>> pinokio <p...@n...adres.pl> wrote:
>>>> W dniu 17.06.2017 o 02:08, Jakub A. Krzewicki pisze:
>>>>> Kiedy przyjdą podpalić dom
>>>>> dom w którym mieszkasz - Polskę
>>>>> nie czekaj aż przyjedzie straż
>>>>> spierdalaj biorąc forsę
>>>>
>>>> Wolę Broniewskiego:
>>>>
>>>> Kiedy przyjdą podpalić dom,
>>>> ten, w którym mieszkasz - Polskę,
>>>> kiedy rzucą przed siebie grom,
>>>> kiedy runą żelaznym wojskiem
>>>> i pod drzwiami staną, i nocą
>>>> kolbami w drzwi załomocą -
>>>> ty, ze snu podnosząc skroń,
>>>> stań u drzwi.
>>>> Bagnet na broń!
>>>> Trzeba krwi!
>>>>
>>>> Są w ojczyźnie rachunki krzywd,
>>>> obca dłoń ich też nie przekreśli,
>>>> ale krwi nie odmówi nikt:
>>>> wysączymy ją z piersi i z pieśni.
>>>> Cóż, że nieraz smakował gorzko
>>>> na tej ziemi więzienny chleb?
>>>> Za tę dłoń podniesioną nad Polską -
>>>> kula w łeb!
>>>>
>>>> Ogniomistrzu i serc, i słów,
>>>> poeto, nie w pieśni troska.
>>>> Dzisiaj wiersz - to strzelecki rów,
>>>> okrzyk i rozkaz:
>>>> Bagnet na broń!
>>>> Bagnet na broń!
>>>> A gdyby umierać przyszło,
>>>> przypomnimy, co rzekł Cambronne,
>>>> i powiemy to samo nad Wisłą.
>>>>
>>>>
>>>>
>>>
>>> Jak to komunistyczny wiersz staje się uniwersalny...
>>
>> Z pewnością Broniewski nie był komunistą. To znaczy- bolszewickim. Uważał
>> się za socjalistę- jednak gdy sowieci napadli na Polskę- potępiał ich- i to
>> jawnie. Wielu jego kolegów ideowych po piórze- poparło wprost sowietów,
>> wyrażali radość z powodu aneksji polskich ziem- a on nie. No cóż- zmuszony a
>> jednocześnie zachęcony do współpracy z komuną- starał się do końca być
>> sobą...i drogo za to zapłacił. Tego wiersza jako komunistycznego bym nie
>> potraktował :-)
>>
>
> No dobrze - Cambronne ratuje wiersz.
>
>

I Broniewskiego w oczach Polaków.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2017-06-17 13:03:34

Temat: Re: 2017 to Rok Ognistego Kura - zamachów i podpaleń...
Od: "Chiron" <c...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:59450b27$0$640$65785112@news.neostrada.pl...
> pinokio <p...@n...adres.pl> wrote:
>> W dniu 17.06.2017 o 10:35, pinokio pisze:
>>> Broniewski to złożony człowiek. Nie lubiłem go z powodu wierszy na
>>
>> http://www.granice.pl/publicystyka,polak-katolik-alk
oholik-wladyslaw-broniewski,651
>>
>> Przeżył dwa najbardziej zbrodnicze totalitaryzmy w historii ludzkości,
>> trzy wojny, dwa (a może nawet trzy, biorąc pod uwagę tajemniczy epizod
>> ze znalezieniem się poety w szpitalu psychiatrycznym) pobyty w
>> więzieniu: sanacyjnym (do którego pułkownik Wieniawa-Długoszowski
>> przysłał poecie, Hemplowi i Watowi kosz z delikatesami) i sowieckim (w
>> którym Broniewski stracił wszystkie zęby) oraz dwie tragedie rodzinne:
>> śmierć drugiej żony Marii (i to dwukrotnie, bowiem za pierwszym razem
>> myślał, że zginęła ona w obozie koncentracyjnym, a drugi raz, gdy
>> kilkanaście miesięcy po tym, jak ją odzyskał, umarła naprawdę na
>> nieuleczalną wtedy chorobę) i córki Anki. Jego biografia odzwierciedla
>> całą złożoność polskiej historii, a także życia w ogóle, ze wszystkimi
>> jego wzlotami i upadkami. Jaki naprawdę był Władysław Broniewski?
>>
>
> OK, dobrych ma obrońców. Oddzielam go szczelnie od stalinówki-noblistki.
>
Dołóż jeszcze na jego dobro wywalenie z domu ubeków, którzy kazali mu
napisać nowy (czytaj: sowiecki) hymn Polski.

--
Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Śmierć dyktatora
Kino Helios mailuje do klientów.
My naprawdę nie chcemy stać obok
Reklama jako narzędzie lewackiej indoktrynacji.
Jak mały Radek wyruszył w świat.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »