Strona główna Grupy pl.soc.inwalidzi 5-10-15

Grupy

Szukaj w grupach

 

5-10-15

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 128


« poprzedni wątek następny wątek »

81. Data: 2002-03-06 11:52:44

Temat: Re: a moze od drugiej strony?
Od: Jacek Kruszniewski <j...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora



Robert Szymczak napisał(a):
>
> Jacek Kruszniewski napisał(a):
> > Autografy rozdam w Ustroniu ;)))))
>
> A nie możesz rozdać swoich podpisów elektronicznych? :))

Ty, ty nie za bardzo z tą elekroniką :-))
może nie przesadzajmy :))


Z pozdrowieniami

Jacek K.

+-------------------------------+
| http://www.proinfo.pl/jacek.k |
+-------------------------------+

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


82. Data: 2002-03-06 12:19:11

Temat: Re: a moze od drugiej strony?
Od: Jacek Kruszniewski <j...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora



Robert Szymczak napisał(a):
>
> Jacek Kruszniewski napisał(a):
> > Ty, ty nie za bardzo z tą elekroniką :-))
> > może nie przesadzajmy :))
>
> To może podeślę Ci piracką Żonę 2000 Pro+ ? Mam też licencjonowaną
> Kochankę Me z Bonuc Pack ;-)))

Wirtualny seks i te inne też masz ? :)))


--
Z pozdrowieniami

Jacek K.

+-------------------------------+
| http://www.proinfo.pl/jacek.k |
+-------------------------------+

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


83. Data: 2002-03-06 12:26:40

Temat: Re: a moze od drugiej strony?
Od: Robert Szymczak <r...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Jacek Kruszniewski napisał(a):
> Wirtualny seks i te inne też masz ? :)))

Eh, widzę że będę musiał też dorzucić manuala do Kochanki Me :-)))

Robert

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


84. Data: 2002-03-06 12:57:06

Temat: Re: 5-10-15
Od: Robert Szymczak <r...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Inwalida napisał(a):
> Mój przykład tańca dotyczył posta Magdy, ona poprostu nie
> chce kulawego i tyle.

Problem naszego niezrozumienia polega na tym, że Ty widzisz tylko
prywatną opinię niejakiej Magdy. Nie widzisz, że ta wypowiedź
ukazuje całą płytkość postrzegania osób niepełnosprawnych w
społeczeństwie. Magda nie chce wnikać - sama to napisała. Ona już
sobie rozstrzygnęła (w oparciu o swoje spekulacje), że
niepełnosprawny w małżeństwie to tylko problemy. Przyznaję, ma do
tego prawo. A teraz weźmy szefa firmy X, pana Romana. On też uznał
(w oparciu o swoje spekulacje), że niepełnosprawny nie nadaje się do
pracy przy komputerze. On już nie zatrudni żadnego niepełnosprawnego
w swojej firmie, ba, nie zaprosi go nawet na rozmowę kwalifikacyjną
bo przecież wie, że nie chce mieć zawalidrogi za pracownika.
Przyznaję, ma do tego prawo.

Pan Roman nie chce być filantropem tylko przedsiębiorcą, tak jak
Magda nie chce być pielęgniarką tylko żoną. W obu przypadkach
osądzono nas bez prawa do obrony i bez wglądu w 'akta sprawy'.

I tak jest w każdej sferze naszego życia politycznego i społecznego.
Dlatego jesteśmy pariasami, bo decyduje się o nas bez nas. Tak długo
będzie się to działo, jak długo nie otrząśniemy się i nie zaczniemy
odważnie piętnować tego sposobu myślenia.

Pozdrawiam,
Robert

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


85. Data: 2002-03-06 12:58:44

Temat: Re: a moze od drugiej strony?
Od: Jacek Kruszniewski <j...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora



Robert Szymczak napisał(a):
>
> Jacek Kruszniewski napisał(a):
> > Wirtualny seks i te inne też masz ? :)))
>
> Eh, widzę że będę musiał też dorzucić manuala do Kochanki Me :-)))
>
A manual będzie w jaki formacie (*.HTML, *.PDF, *.DOC ...)?? - na pewno
nie na papierze :o))

--
Z pozdrowieniami

Jacek K.

+-------------------------------+
| http://www.proinfo.pl/jacek.k |
+-------------------------------+

PS.
I popatrz jekie podsumowanie takiego wątku :o)
Aleśmy to spłaszczyli :-)))
Ale poczucie humoru mamy jeszcze :o)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


86. Data: 2002-03-06 17:28:11

Temat: Odp: 5-10-15
Od: "didziak" <d...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Robert Szymczak <r...@t...pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych

| Jeśli sama mówisz, że jesteś słaba to raczej ten niesprawny partner
| musiałby żyć za dwoje. Choć w sumie wtedy dość pokrętnie byście się
| uzupełniali :-) (...)
| A kalectwo zewnętrzne oznacza miałkość wewnętrzną, prawda pani
| realistko? :-) (...)
| O tak, garb przeszkadza żeby iść z partnerem do łóżka. W końcu to
| dodatkowa strefa erogenna :-) Ileż przy tym trzebaby się
| nagimnastykować... Z niewidomym też nie bo przecież nie zobaczy mnie
| w tej nowej bieliźnie. Z niemową też błe, bo nie wyszepta czułych
| słówek do uszka. (...)
| Będąc realistą cieszę się, że drogą 'naturalnej selekcji' nie chodzę
| do łóżka z pustymi kobietami. A już zaczynałem myśleć, że lale
| barbie są tylko w sklepie za laskiem. (...)
| Co za niesmak. A fe!
| No tak, pruderia to druga natura...

Malgorzata pisze powaznie, Ty szydzisz.
Lubisz, gdy z Ciebie drwia? Pewnie bylo tego troche, wiec wiesz jak to
smakuje... Nie sadze, zeby Ci sie to podobalo.
Specjalnie wyszydzasz i lepisz Jej wypowiedzi jako pogardliwo-szydercze.
Takie masz argumenty, bo Ci sie nie spodobalo, co napisala?

Kazdy ma prawo sie wypowiedziec. Ty i Ona. Tyle, ze dyskusja powinna sie
odbywac na pewnym poziomie.
Ona byla szczera i to wlasnie powinienes docenic. Wiele ludzi tak mysli
(i nie badz zaskoczony), ale nikt tego nie wypowie - Ona miala odwage
tutaj to zrobic.
Pomijajac juz kwestie tego, ze tweety nie jest niczyim wrogiem - 'lepszy
szczery wrog niz falszywy przyjaciel', prawda?
Nie zanizaj poziomu dyskusji wpychaniem w Jej usta slow, ktorych nie
powiedziala i szyderstwem, ktore sam tworzysz i przedstawiasz jako Jej
wlasne.

Kumpel czy znajomy a partner na cale zycie to dwie rozne sprawy. To, na
co mozna przymknac oko w pierwszym przypadku, w drugim staje sie
przeszkoda nie do obejscia.
Dla jednej kobiety bedzie to balaganiarstwo, dla innej - zepsute
uzebienie czy intensywny pot, dla Niej - inwalidztwo.
Jesli to dla Ciebie powod do glupoty - oceniasz zbyt pochopnie. Kazdy ma
jakiegos bzika.

Ja moge kochac malarstwo realistyczne - Ty mozesz kochac Picassa. Dla
mnie Jego sztuka moze byc chora czy bezsensowna, ale nie ocenie Ciebie
jako idioty.
Ty wlasnie to zrobiles z Malgorzata.

Odrobine szacunku dla rozmowcy. Prowadz dyskusje tak, jak sam chcialbys,
zeby ja prowadzono z Toba.

Wszyscy oczekujemy tolerancji wobec swojej innosci, prawda? Badzmy zatem
tolerancyjni wobec pogladow, ktore sa 'innosciami' w naszych oczach.

P.S. Sam szydze, ale tylko wowczas, gdy ktos pierwszy uzyje tego rodzaju
wypowiedzi. Odpowiadam pieknym za nadobne jesli chodzi nie o sam poglad,
ale o sposob jego wyrazenia - gdy ten jest niedopuszczalny w moich
oczach.

didziak


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


87. Data: 2002-03-06 17:28:36

Temat: Re: 5-10-15
Od: "Pituś" <p...@a...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora


"JW" <r...@w...pl> wrote in message news:a60mlt$97d$1@news.tpi.pl...
> Magdaleno, jeszcze Ci zycie naleje wody w uszy. Moze
> nawet niedlugo bedziesz musiala na to czekac.
> Pamietaj,ze niesprawnosc jest tak samo na Twojej
> drodze zycia jak stanela przed innymi juz teraz.
> Odpusc sobie ta wode sodowa i zastanow sie co piszesz.
> W Stanach mowi sie: wstaw najpierw bieg zanim
> nacisniesz na pedal gazu. Osmieszasz sie nie tylko
> wobec tych mlodych ludzi. Osmieszasz sie sama wobec
> siebie i to jest bardzo smutne. JW

Magdalena napisała tylko to o czym my doskonale wiemy. Pamiętajcie, że
miłość nie jest bezinteresowna. Czlowiek laczy sie z drugim zeby dzielić
trudności na dwoje. Magdalena reprezentuje ogół kobiet ale bywają wyjątki.
Postaram się namówić znajomą aby opowiedziała o sobie.

--
Serdecznie Pozdrawiam, Pituś :-)
GG: 1435285

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


88. Data: 2002-03-06 17:59:43

Temat: Odp: 5-10-15
Od: "didziak" <d...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Katarzyna G. <k...@g...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych

| Przeczytałam dobrze Twoje posty, mylisz się, jesli twierdzisz, że
głuchoty
| nie widać, ale rozumiem co miałaś na myśli.
(...)
| Rozumiem o co Ci chodzi, nie każdy umiałby opiekować się osobą chorą,
ale
| widzisz, te osoby bez kończyn, czy trochę sparaliżowane są przecież
| samowystarczalne i rzadko potrzebują osób drugich jak np. osoba
niewidoma.
| Masz prawo do wygłoszenia swojej opinii, ale uważam, że to jest Twoja
| osobista sprawa i Twój wybór i jeśli już zaczęłaś ten temat (Ty
| odpowiedziałaś tak na post NeoN-a "5-10-15") i po prostu musisz się
liczyć z
| tym, że nie każdy się z Tobą zgadza.

Tutaj wypowiadasz sie niezwykle wstrzemiezliwie. Rozumiesz, Magda ma
prawo, itp.
Ona ma prawo, Ty i inni rowniez maja prawo do wyrazenia swego pogladu.
Roznica polega tylko na tym, ze Ona wypowiedziala sie ostroznie, z
szacunkiem i z gory przepraszala (i nadal przeprasza).
Ogol (w tym Ty rowniez) zaczal osady - Barbie, bezduszna, nie potrafisz
pokochac, blebleble.
Rozumiesz juz? Teraz usprawiedliwianie sie, ze 'zasluzylas na to, bo
sama zaczelas' nie jest zadnym usprawiedliwieniem.
Dyskusje trzeba umimec prowadzic.

| Mogłabym napisać, że ja również nie jestem stworzona na pielęgniarkę,
że
| może brzydzę się chorobą, ale przecież to nie może przekreślić szansy
| poznania czy pokochania innego człowieka.

Poznajesz faceta i dlubie w nosie, a palce wyciera w oparcia. Non stop i
ignoruje Twoje uwagi. Pokochasz Go i przymkniesz na to oczy?
Nie sadze.
Czy to powod, zeby powiedziec innej kobiecie (ktora na to NIGDY nie
przystanie) "Nie wiesz, co to milosc!"?
Nie sadze.

| Tak jak napisałam, niepotrzebnie napisałaś coś, co jest sprawą
osobistą.
| Ponieważ tego Ci nikt nie może narzucić co masz robić i jak i kiedy.
NeoN w
| swoim poście zadał pytanie co będzie z osobami niepełnosprawnymi,
które mają
| teraz oparcie w swoich bliskich, a za te kilkanaście lat mogą zostać
same.
| Ty natomiast piszesz o tym, że nie mogłabyś pokochać osoby
niepełnosprawnej.
| To nie ma sensu, to są dwa różne tematy.

J.w. Nadal nie jest to usprawiedliwienie agresywnego ataku, gdy ktos
taktownie wypowiada swoje zdanie.
A gdyby zaczela nowy watek, nie bylaby juz 'sama sobie winna'?
Kazdy watek predzej czy pozniej schodzi na inne tory, wiec znowu (moim
zdaniem) nie ma to nic wspolnego z usprawiedliwieniem ataku na tweety.

| > Nie chodzi o to ze sie wstydze męza bo np jeździ na
| > wózku, ale własnie o to co powiedział kolega Inwalida o to, ze do
mojego
| > meza moge sie przytulic, ze jak jestem chora to na rekach mnie
zaniesie do
| > lekarza, o to, ze chciałabym sie nie martwic o jutro i miec męza
który
| > pracuje na rodzinę.
| Więc wg. Ciebie osoba niepełnosprawna nie jest w stanie pracować na
rodzinę?
| Magdaleno, zanim coś napiszesz zastanów się 10 razy, ponieważ możesz
mieć
| rację, albo jej nie mieć.

Magdalenie nie chodzi o zarobek. Chodzi Jej o to, zeby maz byl dla Niej
wsparciem. Ona prawdopodobnie jest (albo czuje sie) slaba, krucha i nie
podolalaby.
Dla Niej rola meza w rodzinie oznacza przewodzenie, bycie glowa domu,
wspieranie duchowe, fizyczne ale i materialne. I te potrzeby materialne
Magda postawila na ostatnim miejscu.

| > Przepraszam wszysktich jeszcze raz za swoje poglądy, jesli kogs
uraziły,
| > ale wy tez zastanowcie sie nad swoim postepowaniem nie mozecie
| > oczekiwac ze zdrowi was zrozumieją bo nasze zycie tez jest
problematyczne
| > i nikt tego nie zmieni.
| Piszesz w imieniu osób zdrowych, a podobno wyrażasz tylko swoje
zdanie...
| Nie komentuję, ale już Cię nie rozumiem.

A sadzisz (jak napisal Inwalida i Ona sama), ze ile ludzi wsrod
spoleczenstwa mysli inaczej? Ja sadze, ze naprawde mniejszosc. Dlatego
Magda uwaza, ze Jej poglad jest pogladem wiekszosci.

| Twoja córka jest jeszcze mała, ale poczekaj, a zobaczysz jak
tolerancyjni są
| ludzie zdrowi. W tej chwili piszę przez pryzmat rozgoryczenia, bo
przez
| większość swojego życia nie zaznałam niczego dobrego od ludzi
zdrowych. Nie
| mogę napisać od wszystkich osób, ale napiszę od rówieśników. Zdrowi
| rówieśnicy to najbardziej nietolerancyjna grupa, ale to moje zdanie z
mojego
| doświadczenia jakie mam w temacie: tolerancja słyszących do
niesłyszących.

Przykro mi Kasiu, ze sie zawiodlas na spoleczenstwie. Naprawde mi
przykro, ale to nie powod, zeby od razu agresywnie oceniac Magdalene -
zwlaszcza, ze Ona sama oczekuje owej tolerancji od ogolu.
Z tym, ze ciala nie oszukasz - mi moze nie 'bryknac' na widok kobiety o
wadze 150 kg, niezaleznie od tego, jak bedzie Ona miala super charakter.
Nie znaczy to jednak, ze nie podam Jej dloni i nie stworzymy razem
fajnego duetu znajomych/przyjaciol.
Dlatego uwazam, ze mylicie i laczycie (swiadomie lub nie) te dwie
sprawy - zwlaszcza Ty, piszac 'skoro nie bliska, to co dopiero znajomy'.
(patrz przyklad partnera-kozodluba).

| Pozdrawiam

Ja rowniez pozdrawiam serdecznie.
Nie zrozumcie Magdy, kolegi Inwalidy i mnie blednie.
Nam chodzi tylko o swobode wypowiedzi na poziomie, realizm spojrzenia na
problem doboru partnera i porzadna argumentacje w miejsce epitetow czy
osadow.

didziak ;-)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


89. Data: 2002-03-06 18:18:37

Temat: Odp: 5-10-15
Od: "didziak" <d...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Jacek Kruszniewski <j...@p...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych

| No chyba że pijak jest tak nawiany że się czołga zarzygany po ulicy
:-(
| Czy tego też nie widać?
| Po kilku latach pijaństwa też to widać - niestety :-(
| A jednak tutaj jest "co ludzie powiedzą" - bo kalectwo jest jednak
czymś złym a
| pijaństwo nie. Bo taki jest to obraz :(
| Widać że lepszy jest mąż pijak niż kaleka :(

Nie o to chodzilo i chyba dobrze o tym wiesz. Magda sadzi, ze problem
alkoholizmu mniej Ja przeraza niz widmo opieki nad niepelnosprawnym.
Chcialbys Ja zmusic do czegos wbrew Jej samej choc Ona tego nie widzi?
Nie kazdy moze pracowac na wysokosci, nie kazdy moze byc lekarzem.Jesli
beda, zrobia krzywde sobie i innym.
Tak samo Ona nie widzi sie w powyzszej roli - zabic Ja za to?
Wyzwac od glupich, jak to mialo miejsce powyzej?

| Cały ten post sprowadził miłość to jednego wymiaru i to poziomego (no
chyba że ktoś to
| robi na stojaka ;-> ).
| Ale tutaj przedstawiłaś tylko wymiar fizycznej miłości. A to tak nie
jest :)

Dziewczyna ma blokady psychiczne - czy to takie zle i dziwne? Ma obawy i
bariery - a to chyba glownie ma zrodlo w psychice, nie w codziennosci,
prawda? (Przyklad Kasi o samowystarczalnosci i samodzielnosci ludzi
niepelnosprawnych). Co ma zrobic - zmusic sie, bo to jest najlepsze?
Komu zrobi dobrze? Sobie, temu, ktorego wybierze? Nie sadze - pewnie
tylko forum, ktore dyszy checia dolozenia Jej.

Lubialbys lekarzy albo pielegniarki, ktorzy nie widza sie w pracy z
niepelnosprawnymi? Od razu chyba widac, ze nie robia wszystkiego tak jak
powinni lub tak, jakby mogliby to zrobic - mowie tutaj bardziej o
podejsciu niz o namacalnych metodach leczenia.
Ona nie czuje sie w takiej roli - jest szczera, obnaza sie niejako tym
tutaj - a ogol jak wyszkolona sfora... zaczela polowanie.

| Cały obraz ukazuje małżeństwo jako czysty interes - spółkę cywilną
dwóch osób - gdzie mąż
| musi być silny, zdrowy, powinien zarabiać,łożyć na rodzinę, dobry być
w łóżku i
| ... nic więcej ?

J.w. Przeszkadza Jej to i nie potrafi sie przelamac. Nie chodzi o
mozliwosci sexu na trapezie czy na jednokolowym rowerku lub umiejetnosci
zrobienia 100 pompek.

| Przypomniał mi się reportaż z serii "Centrum nadziei":
| Była ota taka sytuacja: młode zdrowe małżeństwo, po studiach, dobra
praca i płaca,
| własne mieszkanie - po prostu marzenie !!!
| i ... urodziło się dziecko - niestety z wodogłowiem :-(.
| Szybka operacja jednych z najlepszych lekarzy w Polsce i dziecko ma
90% na zdrowie i
| sprawność, a jednak oni to dziecko odrzucili - skazali na sierociniec.

To bylo ponizej pasa - Magda nie odrzucila dziecka, kocha je i tego
przykladu ni przypiac, ni przylatac.
Swiadomie dobiera(la) partnera, ktory spelnia(l) Jej wymagania. Co w tym
zlego?
Podam Ci inny przyklad:
Kobieta z dzieckiem moze szuka faceta z kasa (bo ma np. dziecko
niepelnosprawne, a ulatwienie mu startu i zycia pieniedzy niestety
wymaga) - bedziesz tym, ktory rzuci kamien?
Bedziesz Jej mowil, ze milosc, ze idealy? Chyba Ja zrozumiesz.

Tak samo zrozum Magde.

| Może jestem idealistą ale brakuje mi czynnika niematerialnego. To tego
czegoś.

Magdzie nie brakuje tego. Opisala tylko zewnetrzne skutki obaw (wozek,
garb, itp) - przyczyna tez tkwi w Jej glowie przeciez.

| Znam kilka takich "dziwnych" par i żyją lepiej niż te zdrowe, niektóre
mają dziecko i jej
| nie przezkadza to, że musiała dużą część życia i energii poświęcić i
dziecku i mężowi.
| Czyli ten wózek, te kilka obowiązków więcej nie przeraziło ich. A może
po prosto to jest
| właśnie miłość. Gotowość do poświęceń, do kompromisu pomiędzy własnym
ego - a tym którego
| się kocha i który kocha.

Niektorzy maja sile i chwala im za to. Nie kazdy moze byc lotnikiem,
akrobata, kosmonauta. Nie kazdy moze poslubic niepelnosprawnego
partnera.
Takie to trudne do zrozumienia?

| Chyba jestem zbytnim idealistą i optymistą, ale cóż bez tego to tylko
kulka w łeb.

Nikt Cie nie zabija - nie chcemy tylko, zeby ktos kamienowal tez Magde
:-)P

| Z pozdrowieniami

Pozdrawiam rowniez :-)


didziak :-)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


90. Data: 2002-03-06 18:28:24

Temat: Re: 5-10-15
Od: "Inwalida" <I...@a...net> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Robert Szymczak" <r...@t...pl> napisał w
wiadomości news:3C861222.4BB345D3@telepraca-polska.pl...
>
> Pan Roman nie chce być filantropem tylko przedsiębiorcą, tak jak
> Magda nie chce być pielęgniarką tylko żoną. W obu przypadkach
> osądzono nas bez prawa do obrony i bez wglądu w 'akta sprawy'.

Jeżeli rozszeeżasz temat, to oczywiście masz rację.
Dla mnie praca i wspólne życie to dwie zupełnie inne sprawy.
Tak więc jeżeli ktoś tylko na podstawie wyglądu drugiej osoby,
stwierdza że nie chce z nią żyć. Nie potępiam tego.
Sam na starcie inaczej traktuję rudego, kulawego czy głupiego.
Oczywiście czasami juz po kilku minutach rozmowy, mój pogląd
ulega radykalnej zmianie. Jednak w naszym przypadku.
Czesto ludzie nie podejmują rozmowy z ON, i jest w tym trochę
naszej winy. Ludzie się na w pewnym stopniu obawiają.
Niewiele o nas wiedzą i nie mają pojęcia czego się spodziewać.
Część miła przykre doświadczenia. Sam miałem okazję widzieć
ON który był opryskliwy, tylko dlatego że ktoś zaproponował mu
pomoc. A ten skubaniec był "samodzielny". Inni obawiają się nas
z braku wiadomości. Kidyś musiałem zrobić sobie zdjęcie do
dowodu, fotograf się przestraszył bo był już pogryziony przez
ON "na wózku". Zreszta pewnie ogladasz czasami TV.
Nie czesto można zobaczyć ON która poprostu daję sobie radę.
To jest mało ciekawe. Jeżeli zobaczysz to będzie to osoba ze
znacznym upośledzeniem umysłowym. I tak jesteśmy postrzegani.
Oczywiście nie mogę mieć pretensji że właśnie takie osoby się
pokazuje. W końcu te osoby są najbardziej poszkodowane.
Jednak wpływa to na wizerunek każdego ON.
Zauważyłem u siebie znaczną zmiane odbioru wśród nieznajomych.
Byłem zwykłym paralitykiem, rezerwa do mnie była znaczna.
Niestety ostatnio wdała mi sie infekcja i straciłem nogi.
Znacznie lepiej jestem postrzegany, mam powód przypuszczać
że ta zmiana wynika zwłaśnie z tego faktu.
Teraz poprostu widać dlaczego jeżdzę na wózku :-)

> I tak jest w każdej sferze naszego życia politycznego i społecznego.
> Dlatego jesteśmy pariasami, bo decyduje się o nas bez nas. Tak długo
> będzie się to działo, jak długo nie otrząśniemy się i nie zaczniemy
> odważnie piętnować tego sposobu myślenia.

Niestety ale nas nie widać, a jeżeli problemu nie widać. To nieistnieje :-(
Powiedz gdzie jest te 10% (może więcej) kulawego społeczeństwa?
Jeszcze ludzi o kulach, można spotkać, ale taka osoba w odbiorze
większości poprostu złamała nogę. Gdzie tu problem za najdalej
3 miesiące nie ma problemu.
A apropos piętnowania, gdzie chcesz to piętnować? Na grupie?
Tu jest zaledwie kilka osób, które nie są ON. Zyskasz tylko tyle
że przestaną się tu pojawiać. Będziemy sobie narzekać we własnym
kręgu. Tutaj osoba zdrowa styka się z naszymi problemami, i cześć
tych wiadomości napewno idzie po za grupę. Czy to żle?
Problem w tym że niewielu z nas coś robi aby było lepiej, oczywiście
nie jest to zarzut. Sam nic nie robię poprostu żyje, nie jestem typem
społecznika. Wielu z nas nawet nie próbuje żyć, tylko wegetuje w domu.
Nas powinny być pełne urzędy, pełne ulice. My wolimy wysłac
znajomych i ponarzekać na sieci.

Pozdrawiam I...@a...net.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 13


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Nastała "Wielka Rewolucja"
Poznam osoby po przeszczepie
prośba
SamiSobie - rozne
UE-GW

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Próbna wiadomość
Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »