W tym miesiacu rozpoczyna sie 5-ty rok od kiedy z cala rodzina
przeszlismy na Zywienie Optymalne. W ciagu tych lat poznalismy
wielu, wielu innych optymalnych . Nasze najblizsze rodziny w Polsce
sa juz ponad dwa lata na DO lacznie z kilkoma kolegami z lawy szkolnej,
ktorzy w tej chwili sa juz medykami z doktoratami, docenturami itd ...

Poniewaz efekty DO przeszly wszelkie oczekiwania postanowilem cos
zrobic, zeby inni tez mogli z tego skorzystac przynajmniej tutaj
tj. w Sydney ( Australia ) .
Dwa lata temu, z kolega ( dr farmakologii ) zalozylismy the Australian
Homo Optimus Association, ktorego celem jest propagowanie Zywienia
Optymalnego, umozliwienie kontaktu z innymi optymalnymi, szczegolnie
ludziom starszym, prowadzenie spotkan , gdzie dla nowicjuszy wyjasniane
sa zasady i podstawy zywienia optymalnego itp ...
Mamy swojego lekarza optymalnego itd ...

Efekty terapeutyczne wielokrotnie byly przez innych opisywane, dlatego
tez juz nie bede sie powtarzal. Przypadki zaprzestania wstrzykiwania
insuliny ( najmlodszy optymalny cukrzyk to dziecko 5 lat , ktorego juz
nie trzeba codziennie faszerowac isulina ) , czy tez brak koniecznosci
uzywania srodkow doustnych w przypadku cukrzykow jest zjawiskiem juz
calkiem powszechnym i to juz tutaj nikogo nie dziwi, ani nie stanowi
to sensacji. Mamy sporo osob, ktore „walily glowa w mur” medycyny
konwencjonalnej z efektami, ktore czesto pogarszaly
ich stan zdrowia.
Dzisiaj , ich niezwykle powazne problemy zdrowotne naleza do przeszlosci.

Z calym szacunkiem dla oponentow Zywienia Optymalnego : po tych kilku
latach praktycznego stosowania zywienia optymalnego, obserwacji jego efektow
na wielu, wielu innych osobach, ktore potwierdzaly specjalistycznymi badaniami
zdecydowana poprawe parametrow biochemicznych , biofizycznych itd ... wiele
waszych komentarzy to po prostu sa „baki na wietrze”.

Codziennie przegladam ta grupe, ale bardzo rzadko zabieram glos.
Zniewala mnie brak konstruktywnosci. Przeciez wielu z dyskutantow jest
o „rzut kamieniem” od najbardziej autorytatywnego zrodla tj. Centrum
Zywienia Optymalnego w Jastrzebiej Gorze. Zamiast wypisywac bzdury
wystarczy tam pojechac i porozmawiac z LEKARZAMI, ktorzy maja najwieksze i
najlepsze doswiadczenie w stosowaniu tego typu zywienia.

Szczegolnie smutne jest, to , ze lekarze wola teoretyzowac, zamiast pojechac,
pogadac z kolegami po fachu, zobaczyc, sprawdzic itd ... Po prostu w
profesjonalny sposob zainteresowac sie. Kazdy lekarz powinien zadac sobie
proste pytanie np. dlaczego oni moga uchronic czlowieka przed amputacja nogi
( wynik chorby Buergera ) , a ja nie wiem jak to robic ?
Dlaczego wiele kobiet cierpi na nietrzymanie moczu , co tamci lekarze tak
efektywnie lecza, a ja tego nie potrafie ? Itp ... Czyz poszukania odpowiedzi
na te pytania nie wymaga zwykla etyka lekarska ???

Mnie jako czlowieka, zupelnie nie interesuja prywatne poglady
socjologiczno-religijne lek.med J.Kwasniewskiego. Licza sie tylko efekty
praktyczne – nic innego, a efekty te zadziwiaja.

Czy nie byloby znacznie bardziej rozsadne, aby lekarze, zamiast pustego
gadania na te tematy po prostu to zweryfikowali ta metode w sposob
praktyczny ? Zamiast , krytykowac bez zapoznania sie doglebnie z tematem,
mogliby przyniesc ulge tylu cierpiacym osobom. Inni to juz robia.

Pozdrawiam,
Jerzy Zieba



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl