Strona główna Grupy pl.soc.inwalidzi 7 schodow -- pochylnia?

Grupy

Szukaj w grupach

 

7 schodow -- pochylnia?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 4


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-01-29 06:33:30

Temat: 7 schodow -- pochylnia?
Od: "Sobar" <s...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Witam

Mam problem z wydostawaniem sie z bloku. Jest to taki typowy
dziesieciopietrowiec -- jest winda, ale wciaz pozostaje te bodajze 7 (moze
to dobry objaw, ze nie pamietam dokladnie? ;-) schodow z parteru na klatke z
brama wejsciowa. Odleglosc miedzy ostatnim stopniem, a brama wynosi pewnie
ok. 3-4m.

Wraz z moim opiekunem radzimy sobie jakos ze zjezdzaniem (tzn. moj opiekun
sobie radzi), gorzej jest ze wspinaczka -- tu musimy zawsze "zlapac"
jakiegos silnego mezczyzne do wciagniecia wozka. Jakos sie to sprawdza, ale
bardzo, naprawde bardzo chcielibysmy sie uniezaleznic. Zwlaszcza, ze zbliza
sie wiosna...

Troche probowalem szukac w internecie rozwiazan problemu schodow. Nie
znalazlem nic obiecujacego. Wyglada na to, ze jedynym rozsadnym rozwiazaniem
jest budowa pochylni w miejscu schodow...

Moze ktos z Was ma/mial (zycze tego drugiego!) podobny problem. Bardzo
licze, ze podzielicie sie ze mna wiedza, jak go rozwiazac. Jezeli przez
przebudowe schodow (budowe pochylni), to jak wyegzekwowac to na spoldzielni,
na jakich aktach prawnych sie oprzec itp.

Z gory przepraszam, jesli temat byl niedawno poruszany. Nie subskrybowalem
dotychczas tej grupy...

Bardzo dziekuje za odzew!

Z wyrazami szacunku,
Bartek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2002-01-31 13:40:10

Temat: Re: 7 schodow -- pochylnia?
Od: a...@i...org.pl (algraf) szukaj wiadomości tego autora

To jest kwestia tylko Twojej wyobrazni :-)
Ja, wybilem dziure z scianie nosnej bloku, zamontowalem futryne,
zamontowalem balkon, dokupilem dzwig. Pochylnia na kladce schodowej to
urojony pomysl bo spadek tej pochylni tylko utrudni, a nie ulatwi Ci zycie.
Nie wiem czy Twoj opiekun zna techniki wciagania wozka po schodach ? Jest
program PFRON (PCPR'Y go realizuja) dofinansowania znoszenia barier. Wiec,
moze schodolaz, podjazd, dzwig (ale jest drogi).
Wiesz, niedlugo razem z kilkoma zapalencami otworzymy serwis dla ON z
wszystkimi danymi, jak pokonywac takie problemy jak Twoj, prace trwaja i
mysle ze za miesiac serwis juz bedzie stal na serwerze.

pozdr.
arek

----- Original Message -----
From: "Sobar" <s...@p...com>
To: <p...@n...pl>
Sent: Tuesday, January 29, 2002 7:33 AM
Subject: 7 schodow -- pochylnia?


> Witam
>
> Mam problem z wydostawaniem sie z bloku. Jest to taki typowy
> dziesieciopietrowiec -- jest winda, ale wciaz pozostaje te bodajze 7 (moze
> to dobry objaw, ze nie pamietam dokladnie? ;-) schodow z parteru na klatke
z
> brama wejsciowa. Odleglosc miedzy ostatnim stopniem, a brama wynosi pewnie
> ok. 3-4m.
>
> Wraz z moim opiekunem radzimy sobie jakos ze zjezdzaniem (tzn. moj opiekun
> sobie radzi), gorzej jest ze wspinaczka -- tu musimy zawsze "zlapac"
> jakiegos silnego mezczyzne do wciagniecia wozka. Jakos sie to sprawdza,
ale
> bardzo, naprawde bardzo chcielibysmy sie uniezaleznic. Zwlaszcza, ze
zbliza
> sie wiosna...
>
> Troche probowalem szukac w internecie rozwiazan problemu schodow. Nie
> znalazlem nic obiecujacego. Wyglada na to, ze jedynym rozsadnym
rozwiazaniem
> jest budowa pochylni w miejscu schodow...
>
> Moze ktos z Was ma/mial (zycze tego drugiego!) podobny problem. Bardzo
> licze, ze podzielicie sie ze mna wiedza, jak go rozwiazac. Jezeli przez
> przebudowe schodow (budowe pochylni), to jak wyegzekwowac to na
spoldzielni,
> na jakich aktach prawnych sie oprzec itp.
>
> Z gory przepraszam, jesli temat byl niedawno poruszany. Nie subskrybowalem
> dotychczas tej grupy...
>
> Bardzo dziekuje za odzew!
>
> Z wyrazami szacunku,
> Bartek
>

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2002-02-01 18:33:01

Temat: Re: 7 schodow -- pochylnia?
Od: "Sobar" <s...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Witam,

algraf napisał w wiadomo?ci: <000c01c1aa5b$9c5beae0$c6a563d9@ppp>...

> To jest kwestia tylko Twojej wyobrazni :-)

Chcialbym, zeby tak bylo... Z drugiej strony, wlasnie wyobraznia podsuwa mi
na razie tylko te pochylnie.

> Ja, wybilem
> dziure z scianie nosnej bloku, zamontowalem futryne,
> zamontowalem balkon, dokupilem dzwig.

A na ktorym pietrze mieszkasz? -- bo ja na szostym.

> Pochylnia na kladce
> schodowej to urojony pomysl

... ...

> bo spadek tej pochylni tylko
> utrudni, a nie ulatwi Ci zycie.

Zdaje sobie sprawe, ze nie jest to rozwiazanie perfekcyjne. Kieruje sie tu
zreszta przede wszystkim opinia mojego opiekuna -- ostatecznie to dla niego
(a wlasciwie: niej) musi byc rozwiazanie dobre.

Nie orientuje sie dobrze w tych sprawach, dlatego wlasnie bardzo licze na
podpowiedzi -- nie wydaje mi sie, zeby moj problem byl odosobniony.

> Nie wiem czy Twoj opiekun
> zna techniki wciagania wozka po schodach ?

Zadnego szkolenia nie przechodzil(a), jesli o to chodzi... Ale juz ma spooro
doswiadczenia. Techniki jednak tez wymagaja jakiejs dozy sprawnosci
fizycznej i sily.

> Jest program
> PFRON (PCPR'Y go realizuja) dofinansowania znoszenia
> barier. Wiec, moze schodolaz, podjazd, dzwig (ale jest
> drogi).

Dofinansowanie zostawiam sobie na pozniej -- najpierw musze znalezc jakies
(dobre) rozwiazanie. Bardziej martwi mnie, jak na zaawansowane
przystosowania zapatruja sie spoldzielnie. Jak trudno przyszlo Ci
wynegocjowac Twoje rozwiazania?

Schodolaz... tak, probowalem sie troche w tym rozejrzec w internecie. Moj
opiekun :) jest sceptyczny. Robia wrazenie bardzo ciezkich. Chyba odpada w
przypadku checi poruszania sie np. po lace, sciezce gruntowej -- no, a
trudno sobie wyobrazic montaz, demontaz i przechowywanie czegos takiego przy
kazdorazowym uzyciu... Ale bardzo chetnie poznalbym opinie uzytkownikow, bo
ja to widzialem tylko na obrazku.

O jaki podjazd i dzwig chodzi?

Jesli moglbym na cos zwrocic uwage: powinno to byc rozwiazanie w miare
odporne na wandalizm. U mnie w bloku nie jest on jakims strasznym problemem,
ale... jak (prawie) wszedzie.

> Wiesz, niedlugo razem z kilkoma zapalencami
> otworzymy serwis dla ON z wszystkimi danymi, jak pokonywac
> takie problemy jak Twoj, prace trwaja i mysle ze za
> miesiac serwis juz bedzie stal na serwerze.

Bardzo chetnie przestudiuje. Z gory dziekuje i gratuluje zapalu do pracy!

Pozdrawiam,
Bartek





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2002-02-06 09:11:41

Temat: Re: 7 schodow -- pochylnia?
Od: a...@i...org.pl (algraf) szukaj wiadomości tego autora

Witaj :-)

Chcialbym, zeby tak bylo... Z drugiej strony, wlasnie wyobraznia podsuwa mi
na razie tylko te pochylnie.

- no , jak chcesz sie zabic razem z opiekunem ? :-)

A na ktorym pietrze mieszkasz? -- bo ja na szostym.

- ja na parterze i ten dzwig moze jedynie do pierwszej kondygnacji
podjechac.

Zdaje sobie sprawe, ze nie jest to rozwiazanie perfekcyjne. Kieruje sie tu
zreszta przede wszystkim opinia mojego opiekuna -- ostatecznie to dla niego
(a wlasciwie: niej) musi byc rozwiazanie dobre.

- dobry podjazd dla ON na wozku to 6-14 stopni nachylenia, wiecej to juz
tylko meczarnia

Zadnego szkolenia nie przechodzil(a), jesli o to chodzi... Ale juz ma spooro
doswiadczenia. Techniki jednak tez wymagaja jakiejs dozy sprawnosci
fizycznej i sily.

- przechylasz wozek do tylu i wjezdzasz tylem po schodach, schodek po
schodku i na kazdym schodku twoj opiekun odpoczywa. jezeli bedzie musial cie
wciagac po tak stromym podjezdzie to sie wiecej zmeczy.

Dofinansowanie zostawiam sobie na pozniej -- najpierw musze znalezc jakies
(dobre) rozwiazanie. Bardziej martwi mnie, jak na zaawansowane
przystosowania zapatruja sie spoldzielnie. Jak trudno przyszlo Ci
wynegocjowac Twoje rozwiazania?

- bylo trudno, ale oni nawet dolozyli mi ok.35% wszystkich kosztow. (Uwaga
lokal nie jest prywatny). Kwestia podejscia - ja nie bylem w spoldzieli ale
komonalce.

Schodolaz... tak, probowalem sie troche w tym rozejrzec w internecie. Moj
opiekun :) jest sceptyczny. Robia wrazenie bardzo ciezkich. Chyba odpada w
przypadku checi poruszania sie np. po lace, sciezce gruntowej -- no, a
trudno sobie wyobrazic montaz, demontaz i przechowywanie czegos takiego przy
kazdorazowym uzyciu... Ale bardzo chetnie poznalbym opinie uzytkownikow, bo
ja to widzialem tylko na obrazku.

- ja nie wiem jak to ma sie w zyciu, moze ktos na grupie napisze swoje
doswiadczenia. wiem ze te schodolazy sie dopina do wozka tylko w czasie
transportu po schodach.

O jaki podjazd i dzwig chodzi?

- podjazd do futryny balkonowej wybitej w oknie ale ty mieszkasz na 6 p. i
nie wiem czy klatka schodowa (na parterze)to umozliwia. moze tez byc dziwig
w formie platformy poruszajacej sie po schodach ale schody musza byc
dostatecznie szerokie.

Jesli moglbym na cos zwrocic uwage: powinno to byc rozwiazanie w miare
odporne na wandalizm. U mnie w bloku nie jest on jakims strasznym problemem,
ale... jak (prawie) wszedzie.

- ja nigdy z tym nie mialem problemu (6 lat) choc dzwig jest tuz przy
chodniku. kiedys tez mialem obawy :-)

> Wiesz, niedlugo razem z kilkoma zapalencami
> otworzymy serwis dla ON z wszystkimi danymi, jak pokonywac
> takie problemy jak Twoj, prace trwaja i mysle ze za
> miesiac serwis juz bedzie stal na serwerze.

Bardzo chetnie przestudiuje. Z gory dziekuje i gratuluje zapalu do pracy!

- twoje pytania tez mi duzo daly i pomoga w jej tworzeniu.


pozdr.
Arek

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Jak usmażyć tosta jedną ręką ?
dojazd samochodem na zabiegi
Odliczenia
jakie pieluchy?
Rozliczenia roczne podatku.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Autotranskrypcja dla niedosłyszących
is it live this group at news.icm.edu.pl
Witam
Zlecę wykonanie takiego chodzika
Czy mozna mieszkać w lokalu użytkowym

zobacz wszyskie »