A ja sie nie boje BSE...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2001-06-10 13:12:27

Temat: A ja sie nie boje BSE...
Od: "Agnieszka Litwin" <a...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

... i jak ktos jeszcze sie nie boi to podaje przepis na wymyslone przed
godzina zrazy, po ktorych zostalo tylko wspomnienie i wylizane talerze.

Wolowina taka ktora da sie rozbic na cienkie doze plastry smarujemy
musztarda (jaka kto lubi) posypac sola pieprzem i duza iloscia papryki
slodkiej. Ja polalam jeszcze tym tureckim cudem o ktorym pisalam juz kiedys
ale raczej nie konieczne. Polozylam na to po kawalku banana, zabku czosnku
pokrojonym w plasterki, kawalku malosolnego ogorka, i cebulka. Zwinelam,
obtoczylam w mace i obsmarzylam na masle z dodatkiem ostrych papryczek ktore
wyjelam po 2 minytach (byly w calosci). Jak ze wszystkich stron obsmarzone
zalalam wodo goraca i dorzucilam kostke smaku knora majerankowo czosnkowa,
pol rosolka, 3 liscie miety lyzka sosu sojowego. Dusilo sie z pol godziny do
tego makaronik grube rury i salata. Wszyscy orzekli ze bylo rewelacyjne wiec
dziele sie z grupa i zycze smacznego.
Aga

--

_______________________________________________
a...@a...com.pl
http://nasze-dzieci.dobrestrony.pl/dzieci/julia_litw
in/index.htm