Aborcja a choroby psychiczne

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 641

531. Data: 2009-08-31 20:01:44

Temat: Re: Aborcja a choroby psychiczne
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> tak oto plecie:
>
>>>>> Trza się było w szkole uczyć czytać, a nie lać z dzieciakami.
>>>>
>>>> Wystarczyło z raz przeczytać "Mity greckie"...
>>>
>>> W LO okrojone, na polonistyce całość. Trzeba mieć dużo samozaparcia,
>>> żeby czytać rzeczy, które nas nie interesują.
>>
>> Ale to przecież takie pouczające, syn zabija ojca, brat brata, brat z
>> siostrą, Leda z łabędziem.
>
> Racja. Trzeba czytać, bo potem okazuje się, że jest się zwykłym burakiem,
> który nawet Parandowskiego nie czytał...

Graves jest lepszy.

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

532. Data: 2009-08-31 20:02:56

Temat: Re: Aborcja a choroby psychiczne
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Qrczak pisze:
> W Usenecie Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> tak oto plecie:
>>
>>>>>>> No wiesz... musi być ktoś, kto z należną funkcji powagą da po
>>>>>>> łapach albo klapsiora na goły tyłek.
>>>>>> Zawsze myślaiełem, że się do tego nie nadaję. Poważn. Skoro
>>>>>> jednak tak mnie odbieracie- to sam już nie wiem...
>>>>> Mimowolnie tak odbiera się kogoś, o kim wie się, że ma rację, a
>>>>> ta racja jest akurat przeciwieństwem realiów życia odbiorcy
>>>>> nieistniejącego de facto "klapsa"...
>>>>
>>>> No to mamy świntom trójcem :)
>>>
>>> A kto czeci, bo nie widzę?
>>>
>>> Qra, nobojużpozmrokujest
>>
>> Jadrys? Może się mylę, też mam kurzą ślepotę.
>
> OszQrcze, teraz to już na pewno w nocy nie zasnę.
>
> Qra, z pewną upiornie natarczywą wizją artystyczną

Ty weź, bo mi się udziela. A jutro rozdartego Macieja ekspediuję do
przedszkola. Olaboga.
--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

533. Data: 2009-08-31 20:04:19

Temat: Re: Aborcja a choroby psychiczne
Od: "Chiron" <c...@...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:h7h9vr$4ra$1@inews.gazeta.pl...
> W Usenecie Chiron <c...@...pl> tak oto plecie:
> >
> >>>>> http://pl.wikipedia.org/wiki/Chiron_(mitologia)
> >>>>> "Chiron, Chejron (gr. ??????) - w mitologii greckiej: najmądrzejszy
i
> >>>>> najbardziej cywilizowany z centaurów. Nieśmiertelny król
> >>>>> centaurów,(...)"
> >>>>
> >>>> ...nauczyciel wielu herosów... (myślę, że to było kluczowe przy
> >>>> wyborze nicka ;) ).
> >>>
> >>> Tylko że mitologiczny wolał zginąć niż cierpieć.
> >>
> >> On za mało wytrwały był, ale ewolucja nas w końcu trochę posunęła.
> >
> > Był także nieśmiertelny- to jak, miał cierpieć całą wieczność?
>
> Cierpienie kształtuje charakter pono. Byłby z niego rumak stalowy do dziś
> dnia. A tak to tylko emzety teraz czy inne yamahy...

Spoko- nieśmertelność przehandlował za pobyt w gwiazdach.

serdecznie pozdrawiam

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

534. Data: 2009-08-31 20:04:46

Temat: Re: Aborcja a choroby psychiczne
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Qrczak pisze:
> W Usenecie Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> tak oto plecie:
>>
>>>>>>>> Od 26 kwietnia 2006 roku- Qra napisała 1573 wiadomości.
>>>>>>>
>>>>>>> BTW każda z przedstawionych przez Ciebie danych osobno ma swój
>>>>>>> sens, ale razem - żadnego.
>>>>>>
>>>>>> To Ty nie widzisz żadnego, droga Qro
>>>>>> pozdrawiam serdecznie
>>>>>
>>>>> Nieno, jak metaforą nie mogę dotrzeć, to serio zapytam: skąd u
>>>>> Ciebie ta data i liczba?
>>>>
>>>> Wujek gugle Cię tak zapewne podsumował.
>>>
>>> A to wujek ma już demencję i wcześniej 2006 nie sięga?
>>
>> Jak zmieniałaś maila, to nie sięga. Taki dziad nieużyteczny.
>
> Fakt, kiedyś coś musiałam zmienić, już zapomniałam o tej wylince.

Moja wylinka jest w mojej pamięci wypielęgnowana. Starłam się z MOLNARką
(proszę pisać mój nick poprawnie) o PZU :)

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

535. Data: 2009-08-31 20:05:15

Temat: Re: Aborcja a choroby psychiczne
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Chiron pisze:

> Był także nieśmiertelny- to jak, miał cierpieć całą wieczność?

Nie, no lepiej zrzec się na rzecz innego cierpiącego.
Nawet nieśmiertelność może się okazać podrzucanym śmierdzącym jajkiem. ;)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

536. Data: 2009-08-31 20:07:47

Temat: Re: Aborcja a choroby psychiczne
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> tak oto plecie:
>
>>>>> No to mamy świntom trójcem :)
>>>>
>>>> A kto czeci, bo nie widzę?
>>>>
>>>> Qra, nobojużpozmrokujest
>>>
>>> Jadrys? Może się mylę, też mam kurzą ślepotę.
>>
>> OszQrcze, teraz to już na pewno w nocy nie zasnę.
>>
>> Qra, z pewną upiornie natarczywą wizją artystyczną
>
> Ty weź, bo mi się udziela. A jutro rozdartego Macieja ekspediuję do
> przedszkola. Olaboga.

Mój to od 2 lipca odlicza dni do rozpoczęcia roku przedszkolnego. Jakiś
nienormalny.

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

537. Data: 2009-08-31 20:08:51

Temat: Re: Aborcja a choroby psychiczne
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie Chiron <c...@...pl> tak oto plecie:
>
>>>>> Od 26 kwietnia 2006 roku- Qra napisała 1573 wiadomości.
>>>>
>>>> BTW każda z przedstawionych przez Ciebie danych osobno ma swój sens,
> ale
>>>> razem - żadnego.
>>>
>>> To Ty nie widzisz żadnego, droga Qro
>>> pozdrawiam serdecznie
>>
>> Nieno, jak metaforą nie mogę dotrzeć, to serio zapytam: skąd u Ciebie ta
>> data i liczba?
>
> Tego Ci napisać nie mogę- niestety- później msiał bym Cię zabić:-)

Nienooooo.... do gwiazd to się jeszcze nie spieszę....

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

538. Data: 2009-08-31 20:14:53

Temat: Re: Aborcja a choroby psychiczne
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie medea <e...@p...fm> tak oto plecie:
>
> Chiron pisze:
>
>> Był także nieśmiertelny- to jak, miał cierpieć całą wieczność?
>
> Nie, no lepiej zrzec się na rzecz innego cierpiącego.
> Nawet nieśmiertelność może się okazać podrzucanym śmierdzącym jajkiem. ;)

W tym kontekście: pozwolił Prometeuszowi na jego "pięć minut na świeczniku".

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

539. Data: 2009-08-31 20:20:21

Temat: Re: Aborcja a choroby psychiczne
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

tren R pisze:

>> Trza się było w szkole uczyć czytać, a nie lać z dzieciakami.
>
> ja byłem raczej z gatunku tych pacyfistów. niestety.

Przez internet tego nie widać... Ty faktycznie masz jakiś problem ze
wspomnieniami z dzieciństwa? Powyższa uwaga, plus dosyć "tendencyjne"
pytanie "co wyrośnie z takiej klasowej ofiary"...

Wyleciało mi z głowy jak sie nazywa ten mechanizm, ale w jakimś tam
odcinku bodaj "Nianiu ratuj" (w oryginale Nanny 911) była historia ojca,
który właśnie z dzieciństwa wyniósł to poczucie "bycia ofiarą" i
próbował na zasadzie kontrastu zrobić z syna "prawdziwego mężczyznę".
Efekt opłakany...

A w sprawie tego "co wyrasta z tych klasowych ofiar":
Pewnie większość grupowiczów przeszła już rytuał naszoklasowego
spotkania po latach. Można by tu pewnie zebrać z tych spotkań niezły
materiał do analizy. Jeśli tez zaliczyłeś takie spotkanie, to sam możesz
powiedzieć jak skończyły klasowe rozrabiaki, a jak inni

Stalker

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

540. Data: 2009-08-31 20:35:19

Temat: Re: Aborcja a choroby psychiczne
Od: tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Stalker pisze:
> tren R pisze:
>
>>> Trza się było w szkole uczyć czytać, a nie lać z dzieciakami.
>>
>> ja byłem raczej z gatunku tych pacyfistów. niestety.
>
> Przez internet tego nie widać... Ty faktycznie masz jakiś problem ze
> wspomnieniami z dzieciństwa? Powyższa uwaga, plus dosyć "tendencyjne"
> pytanie "co wyrośnie z takiej klasowej ofiary"...

nie do końca, musiałbym sie powgłębiać, a nie lubię się rozwlekać :)
ale generalnie nie - ofiarą nie byłem. byłem rzeczywiście spokojnym
chłopakiem, który nikogo nie tykał. no, może oprócz jednej ofiary
klasowej... z którą siedziałem w ławce.

> Wyleciało mi z głowy jak sie nazywa ten mechanizm, ale w jakimś tam
> odcinku bodaj "Nianiu ratuj" (w oryginale Nanny 911) była historia ojca,
> który właśnie z dzieciństwa wyniósł to poczucie "bycia ofiarą" i
> próbował na zasadzie kontrastu zrobić z syna "prawdziwego mężczyznę".
> Efekt opłakany...

robienie z dziecka kogokolwiek przynosi często taki efekt.

> A w sprawie tego "co wyrasta z tych klasowych ofiar":
> Pewnie większość grupowiczów przeszła już rytuał naszoklasowego
> spotkania po latach. Można by tu pewnie zebrać z tych spotkań niezły
> materiał do analizy. Jeśli tez zaliczyłeś takie spotkanie, to sam możesz
> powiedzieć jak skończyły klasowe rozrabiaki, a jak inni

tak, ale jak pisałem - próba niewielka, a też nie siedzę w ich wnętrzach.

--
http://www.lastfm.pl/music/Tu+i+Teraz/16+Minut