Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Ach, tak bym sobie poszla na spacer polami i miedzami...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Ach, tak bym sobie poszla na spacer polami i miedzami...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 33


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2008-02-27 01:54:15

Temat: Ach, tak bym sobie poszla na spacer polami i miedzami...
Od: Magdalena Bassett <i...@b...com> szukaj wiadomości tego autora

Niestety, miedz u nas nie ma. Czesto wspominam, jak chodzilam w
Miescisku (Poznanskie) u moich Dziadkow na wsi miedzy polami. Miedza to
bardzo cywilizowane urzadzenie. Pozwala sie poruszac pieszo lub rowerem
pomiedzy posiadlosciami, co u nas jest zupelnie niemozliwe, bo ploty sa
ustawione co do centymetra na skraju posiadlosci, a nawet jesli nie ma
plotow, to i tak nie ma pasa miedzy, ktorym mozna by przejsc pomiedzy
polami.

Jesli nie ma specjalnie ustanowionych "sciezek spacerowych", to
wlasciwie mozna chodzic tylko bokiem drogi, nigdy pomiedzy polami, czy
ogrodami. Prywatna posiadlosc jest nienaruszalna i nie wolno wstapic na
czyjes pole nawet na krok, nawet jesli nie ma tam plotu. Rzadko kto to
narusza. Rzadko spotyka sie chodniki, czesciej zwirowane pobocze. Ci,
ktorzy lubia chodzic, czy spacerowac, skazani sa na drogi czy te wyzej
wspomniane sciezki.

Czy w Polsce na wsiach w dalszym ciagu sa miedze, tzn. mozna przejsc
miedzy dwoma posiadlosciami? Czy mozna chodzic na szage przez czyjes pole?


Wiosennie: u nas na poboczach starych drog rosna dzikie, zielone
szparagi. Wlasnie zebralam peczek cienkich, jak bierki. Czy sa jeczcze
bierki?

Nostalgicznie
MB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2008-02-27 07:29:42

Temat: Re: Ach, tak bym sobie poszla na spacer polami i miedzami...
Od: "mirzan" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Czy w Polsce na wsiach w dalszym ciagu sa miedze, tzn. mozna przejsc
> miedzy dwoma posiadlosciami? Czy mozna chodzic na szage przez czyjes pole?

W okolicy mojego ogrodu nie ma miedz, ani nie ma nikogo do chodzenia po nich.
Jak ktoś łazai po czyimś polu, to wiadomo,że chce coś ukraść, może siatkę
z płota.Czasów dzieciństwa nie ma i nie będzie. Dzięcielina już nie pała.
Nic innego też nie robi.Bo my som nowoczesne.
Pozdrawiam.Mirzan

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2008-02-27 07:47:56

Temat: Re: Ach, tak bym sobie poszla na spacer polami i miedzami...
Od: "gasper" <n...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Uzytkownik "Magdalena Bassett" <i...@b...com> napisal w wiadomosci
news:13s9gmb1fcmp4c9@corp.supernews.com...
> Niestety, miedz u nas nie ma. Czesto wspominam, jak chodzilam w Miescisku
> (Poznanskie) u moich Dziadkow na wsi miedzy polami

no to teraz ja sobie tu chodze miedzami :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2008-02-27 08:43:31

Temat: Re: Ach, tak bym sobie poszla na spacer polami i miedzami...
Od: "Dirko" <i...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomosci news:13s9gmb1fcmp4c9@corp.supernews.com Magdalena
Bassett <i...@b...com> napisal(a):
>
> Czy w Polsce na wsiach w dalszym ciagu sa miedze, tzn. mozna przejsc
> miedzy dwoma posiadlosciami? Czy mozna chodzic na szage przez
> czyjes pole?
>
Hejka. W moich stronach stosunkowo czesto zdarzaja sie jeszcze nawet
cwierchektarowe zagonki poprzedzielane miedzami. Mozna spacerowac po tych
miedzach, po polnych drogach i na "siage" po polach i lakach pod warunkiem,
ze nie czyni sie szkód w uprawach. :-) Nadal do prywatnych (chlopskich)
lasów tez jest wolny wstep.
Pozdrawiam swobodnie Ja...cki
PS Znam tylko jedno prywatne jezioro we wsi Dlugie Kamienskie nad Bugiem.
Ale to jeszcze zasluga cara, który podzielil je na zagony wraz z
przylegajacymi gruntami i uwlaszczyl miejscowych wloscian. :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2008-02-27 09:27:38

Temat: Re: Ach, tak bym sobie poszla na spacer polami i miedzami...
Od: Piotr Kieracinski <p...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Magdalena Bassett pisze:
> Niestety, miedz u nas nie ma.
> Czy w Polsce na wsiach w dalszym ciagu sa miedze
miedze sa, ale czesto tak waziutkie, ze trudno sie po nich chodzi.
, tzn. mozna przejsc miedzy dwoma posiadlosciami?
sie da; u mnie we wsi jest pare osob, ktore uzywaja tych "traktow" jako
normalnych ciagow komunikacyjnych, np. do lasu, skad rowerami (sankami)
woza drewno na opal.
Czy mozna chodzic na szage przez czyjes pole?
zdarzaja sie sciezki wydeptane miedzy gospodarstwami "na skroty",
uzywane zazwyczaj przez sasiadow. czasami trudno je wypatrzec miedzy
zbozami i w ogrodach, totez nie wszyscy o nich wiedza.

Ale: na Roztoczu w okolicach Szczebrzeszyna (kraina mojego dziecinstwa)
sa nadal miedze, na ktorych "cieche grusze siedza", a ze w takie grusze
wala pioruny, to na tych gruszach wisza kapliczki; rosna tez dzikie
czeresnie (trzesnie), niekiedy bardzo slodkie; czasami tez leszczyny, w
ktorych cieniu do niedawna spozywano obiady w polu (do domow stamtad
daleko). Jednak zbliza sie czas, gdy to zaniknie, bo pola sa komasowane
i miedze traca racje bytu...Ugory, niewypasane przez krowy, zarastaja
lasem.. Sa tam tereny, ktore moj dziadek karczowal pod uprawe, a teraz
ponownie zarosly mlodym lasem...

Pik

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2008-02-27 09:28:51

Temat: Re: Ach, tak bym sobie poszla na spacer polami i miedzami...
Od: "Krycha" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Uzytkownik "Magdalena Bassett" <i...@b...com> napisal w
wiadomosci news:13s9gmb1fcmp4c9@corp.supernews.com...
(...)
>
> Czy w Polsce na wsiach w dalszym ciagu sa miedze, tzn. mozna przejsc
> miedzy dwoma posiadlosciami? (...)

U nas mozna.

> Wlasnie zebralam peczek cienkich, jak bierki. Czy sa jeczcze bierki?

Bierki sa, oczywiscie. Chociaz nie pamietam kiedy gralam w nie z dzieckiem
Dziecko juz panna i wyrosla z takich gier.

Pozdrawiam Krycha.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2008-02-27 10:22:22

Temat: Re: Ach, tak bym sobie poszla na spacer polami i miedzami...
Od: Gosia Plitmik <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Magdalena Bassett pisze:

> Wiosennie: u nas na poboczach starych drog rosna dzikie, zielone
> szparagi. Wlasnie zebralam peczek cienkich, jak bierki. Czy sa jeczcze
> bierki?

Oczywiście, kupiłam ostatnio swoim dzieciom;-)i grają


--

Gosia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2008-02-27 13:25:48

Temat: Re: Ach, tak bym sobie poszla na spacer polami i miedzami...
Od: "Roket" <r...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W okolicach Zamoscia wokól pól, wiosek sa miedze
mozna po nich chodzic do woli czasami sa tak szerokie ze
mozna po nich swobodnie chodzic.
Na miedzach rosa dzikie czeresnie, stare jablonie, dzikie róze,
mirabelki, grusze, leszczyna czasami brzoza. Pola, miedze,
ugory, te dzikie drzewa rosnace samotnie gdzie niegdzie
tworza specyficzny krajobraz, niezapomniane widoki
powoduja ze czuje sie jaby czas stanal w miejscu.
Cudny Polski krajobraz ma sie wysmienicie !
Bierki sa i czasami jeszcze ktos mnie na nie namówi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2008-02-27 14:18:52

Temat: Re: Ach, tak bym sobie poszla na spacer polami i miedzami...
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

Magdalena Bassett wrote:
> Niestety, miedz u nas nie ma. Czesto wspominam, jak chodzilam w
> Miescisku (Poznanskie) u moich Dziadkow na wsi miedzy polami. Miedza to
> bardzo cywilizowane urzadzenie. Pozwala sie poruszac pieszo lub rowerem
> pomiedzy posiadlosciami, co u nas jest zupelnie niemozliwe, bo ploty sa
> ustawione co do centymetra na skraju posiadlosci, a nawet jesli nie ma
> plotow, to i tak nie ma pasa miedzy, ktorym mozna by przejsc pomiedzy
> polami.
>
> Jesli nie ma specjalnie ustanowionych "sciezek spacerowych", to
> wlasciwie mozna chodzic tylko bokiem drogi, nigdy pomiedzy polami, czy
> ogrodami. Prywatna posiadlosc jest nienaruszalna i nie wolno wstapic na
> czyjes pole nawet na krok, nawet jesli nie ma tam plotu. Rzadko kto to
> narusza. Rzadko spotyka sie chodniki, czesciej zwirowane pobocze. Ci,
> ktorzy lubia chodzic, czy spacerowac, skazani sa na drogi czy te wyzej
> wspomniane sciezki.

U nas coś w tym rodzaju jest:

"Trail Easements" are created for the use of the lot owners of this
addition and any neighboring section or subdivision bearing the same
name, their respective families, guests and invitees, for horseback
riding, jogging, bicycling, or walking trails.

Tyle, że ludzie stawiający płoty tym się niespecjalnie przejmują.

Pozdrowienia,
Michał

--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2008-02-27 17:06:01

Temat: Re: Ach, tak bym sobie poszla na spacer polami i miedzami...
Od: Magdalena Bassett <i...@b...com> szukaj wiadomości tego autora

Michal Misiurewicz wrote:

> U nas coś w tym rodzaju jest:
>
> "Trail Easements" are created for the use of the lot owners of this
> addition and any neighboring section or subdivision bearing the same
> name, their respective families, guests and invitees, for horseback
> riding, jogging, bicycling, or walking trails.
>
> Tyle, że ludzie stawiający płoty tym się niespecjalnie przejmują.
>
> Pozdrowienia,
> Michał


Ale jest to raczej ewenement, specyficznie dla tego osiedla, a nie
ogolnie w kraju. U nas tez jest jedno osiedle, gdzie sa takie konskie
sciezki, ale tez tylko dla mieszkancow osiedla, i zaglosowane przez tych
mieszkancow grupowo, inaczej nikt by tego nie zrobil.

MB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

pietruszka
Trawa papmasowa
Sprzedam Husqvarna 357XP(nowa) raz uzyta
sok z brzozy
Co robić po odwinięciu roślin?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »