Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfe
ed00.sul.t-online.de!t-online.de!border2.nntp.dca.giganews.com!nntp.giganews.co
m!transit3.readnews.com!news-out.readnews.com!news-out.readnews.com!news-xxxfer
.readnews.com!postnews.google.com!e56g2000cwe.googlegroups.com!not-for-mail
From: "Jesus" <n...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Adam, Ewa i grzech
Date: 27 Mar 2006 06:17:31 -0800
Organization: http://groups.google.com
Lines: 76
Message-ID: <1...@e...googlegroups.com>
NNTP-Posting-Host: 213.192.67.6
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-1"
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1143469058 14105 127.0.0.1 (27 Mar 2006 14:17:38 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Mon, 27 Mar 2006 14:17:38 +0000 (UTC)
User-Agent: G2/0.2
X-HTTP-UserAgent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; en-US; rv:1.7.5)
Gecko/20060127 Netscape/8.1,gzip(gfe),gzip(gfe)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: e56g2000cwe.googlegroups.com; posting-host=213.192.67.6;
posting-account=iknV5w0AAADtG6ih-67hZT1UQ-prvxoP
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:340976
Ukryj nagłówki
LeoTar napisal(a):
>> Taki rasowy przyklad kopciuszka znaczy jej siostrzyczek, lalki od
>> Prusa itp. Tworza te dziewczyny wizje czegos co jest fajne, co jest
>> akceptowane, na fali, cool, co jest warte akceptacji no i czegos
>> co spycha ludzi do niewartych szanowania - "leperyzacja" czyli
>> wiesniactwa.
>
> Nie rozumiem o czym piszesz. Objasnij.
Wyglada na to, ze obaj twierdzimy by okazywac szacunek nie wolno
czlowieka oceniac. Tu napisalem o braku szacunku, mechanizmach
oceniania, wartosciowania kogos -> przyporzadkowania do systemu
moralnego, tam gdzie sie rodzi "dobro" i "zlo", poczucie winy, a
takze dysonans poznawczy.
Czy cos jest "dobre" czy "zle" mozemy ocenic szybko,
stereotypowo, a
wiec podpiac do istniejacych juz ocen. Np. ocena trzpiotki "O - a
on jest taki i taki duren".
Dysonans to odczucie niezgodnosci, dyskomfortu gdy zderzy sie to co
zaobserwujemy, z tym co mamy w prawie moralnym nawet takim utworzonym
piec minut temu. Dysonans motywuje do walki ze sprzecznosciami.
Tak wiec dysonans powstaje w wyniku oceniania. Oceniasz czlowieka a
przed tem (godzine temu, lata temu) ustaliles sobie co jest fajne,
co ci sie podoba. Np podoba sie Tobie to, ze osoba nie ocenia, a nie
podoba ci
sie to ze laleczka manipuluje. Zauwaz ze gdy zobaczysz jak któras
to robi cos w tobie zacznie sie burzyc - to jest dysonans
poznawaczy, bedziesz zly i stwierdzisz ze ona robi "zle moralnie".
Bedziesz na nia zly, wywola to w tobie emocje sprzecznosci i
bedziesz
staral sie cos z tym zrobic, np zlagodzic te emocje wypisujac
sie, mówiac komus o tym, wsciekajac sie itp.
To o czym mówie - sumienie mozna programowac. Najwiekszy osrodek
programistyczny to koscioly. "zlo" i "dobro" istnieje jako osrodek
zapisywany w pamieci i interpretowany przez uklad oceny zagrozen z
ukladem limbicznym, jadrami sródmózgowia itp.
To najstarszy i najwiekszy osrodek manipulowania czlowiekiem zwany
tez sumieniem - którego znany jest element manipulacji poczucie winy.
Ok... a w tekscie powyzej nawiazalem do dysonansu poznawczego
odczuwanego przez taka panne - "ksiezniczke", która w swoim
kodeksie moralnym "dobra" - ma zapisane "kulturke, klase, to co jest
wielkie,
piekne, cudowne i warte podziwu", oraz "zla" to czym sie "gardzi, co
jest glupie, co jest niefajne, odrazajace itp".
Prosty mechanizm, dwa stany pozytywny-negatywny, a w trakcie oceniania
z jednej strony jedni beda zakwalifikowani do kategorii bustwo, a
drudzy
do kategorii szmaty.
Dodalem do tego tozsamosc no i niska samoocene, uzaleznienie
od autorytetu, brak pelnego oddzielenia sie od narzuconych
tresci moralnych a takze brak pelnego funkcjowania jakko odrebnej
samodzielnej jednostki i juz mozna w zarysie zamodelowac taka
manipulujaca kobiete.
Oderwanie sie od narzuconego sumienia, czyli od tego co podawane
bylo
przez sekte, opiekunów czy prawdy wtlaczane sila bez mozliwosci
uzycia rozumu - czyli dogmaty, widze wiec tak jak Ty mówisz
"zrównianie sie z ojcem, matka emocjonalne.
TAK = zrównianie sie czyli postawienie na równi siebie i swoich
archetypów (archetyp ojca, matki, ksiedza z parafii, Boga) - czyli
autorytetów.
JACek
> dziecka a ono wszystko Ci powie. Masz dzieci ?
Nie mam
>
> LeoTar
|