| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-09-09 14:26:27
Temat: Re: Allegrowa Policjantka Tib handluje testeramiGralax <g...@p...pl> napisał(a):
>
> Wyjaśnij proszę dlaczego ludzie którzy kupują podróby i mają okazję
> obejrzeć produkt z bliska a nawet przetestować nie wiedzą, że zostali
> oszukani natomiast Tib wie wszystko i tworzy listy handlujących
> podróbami. Przecież z wypowiedzi Tib jasno wynika, że wcale nie jest
> ekspertem w tej dziedzinie. O co tu chodzi?
Kruszynka Ci juz odpowiedziala, wiesz, moja matka tez by sie nie
zorientowala, nawet gdyby dano jej mikroskop, zeby jeszcze blizej przyjrzec
sie produktowi ;), ze ma do czynienia z podroba. Dlatego, bo zwyczajnie w
swiecie NIE WIE jak wyglada oryginal. Te podrobki nieraz smieszne sa:), np
logo lancome, opakowanie a`la chanel, o zawartosci nie wspominam:).
Albo "cienie diora" -w ilosci 48 sztuk, a paleta wyglada jak Ruby Rose,
pomijam fakt, ze Dior w zyciu nie produkowal palet z taka iloscia cieni. :)
itp itd. Ale moja matka np by tego nie wiedziala:). Albo blyszczyki juicy
tubes, ktorych opakowanie podroby rozni sie znacznie od oryginalu,ale widac,
czesc ludzi nie zwraca na to uwagi:). I tak sie interes kreci:)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-09-09 14:27:09
Temat: Re: Allegrowa Policjantka Tib handluje testeramiKruszyzna wrote:
> Dnia 2004-09-09 16:00,Użytkownik Gralax ziewnął szeroko i rzekł:
> Natomiast ktoś, kto niejednokrotnie miał oryginał w rękach,
> może ocenić, czy kupił również oryginał. Może też ocenić zamieszczane
> zdjęcie (niezawsze co prawda, ale ja nie mogę wcale). I myślę, że Tib
> jest taką osobą.
Eee, to nie dla mnie - zbyt duże pole do nadużyć ....
Na takiej liście zawsze można umieścić konkurencję :)
--
Gralax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-09 14:28:21
Temat: Re: Allegrowa Policjantka Tib handluje testerami [dlugie]
Użytkownik "Gralax" <g...@p...pl> napisał w wiadomości
news:chp0ie$k73$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Tib handluje testerami legalnie chociaż jest to
> niezgodne z regulaminem Allegro i jest cacy a na innych tworzy listy bo
> są ble? A czy nie jest to czasem próba wyeliminowania konkurencji? Nie
> czepiam się, tak mi się tylko nasunęło czytając wszystkie posty.
Jeżu.... a co ma piernik do wiatraka?
Nawet jeśliby Tib i Anek namiętnie handlowały na allegro testerami i
próbkami, to w jednoczesnym opublikowaniu przez nie listy nieuczciwych
handlarzy PODRÓBAMI nie ma żadnej:
a) próby wyeliminowania konkurencji
b) podwójnej moralności
c) przyganiania przez kocioł garnkowi, itp....
A dlaczego?
A dlatego, że sprzedawanie na allegro testerów, próbek, GWP i innych
kosmetyków z dopiskiem "not for sale" jest legalne (wyjaśnię to niżej). A
jeśli do tego dodamy założenie, że w opisie aukcji było wyraźnie zaznaczone,
że przedmiot to tester/próbka/GWP/inny produkt z dopiskiem "not for sale",
to o żadnym oszukiwaniu Kupującego nie może być mowy.
Natomiast to co robią osobnicy napiętnowani na rzeczonej liście - a więc
sprzedawanie podrób markowych kosmetyków - jest nielegalne (to również
wyjaśnię niżej). A ponieważ ci
sprzedający dodatkowo utrzymują, że są to oryginały - oszukują Kupujących.
Możliwa jest bowiem sytuacja, że sprzedający wystawia podróbę, a więc działa
nielegalnie, lecz przyznaje się w opisie aukcji, że to nie oryginał - czyli
nie oszukuje kupującego (bo widać sa tacy, co chcą świadomie kupić podróbke
i do nich skierowane sa te aukcje). Ale ci drudzy sprzedający jakoś nie
trafili na listę dziewczyn... Lista zawiera nicki tych, co handlują
podróbami, a twierdzą, że to oryginały.
Podsumowanie:
Aukcja Tib:
1. jest legalna
2. w opisie zaznaczone, że tester
Aukcje handlarzy z listy:
1. nielegalne
2. w opisie nie zaznaczone, że podróba
I gdzie tu jakiekolwiek podobieństwo?
No więc jeszcze raz i ostatecznie:
Jak ktoś sprzedaje tester, próbkę, GWP czy co tam jeszcze, ale zaznaczy to
dokładnie w opisie aukcji, to nie oszukuje nabywcy!
Mało tego - jak ktoś sprzedaje PODRÓBĘ, ale zaznaczy to w opisie (a są takie
aukcje), to równiez na listę Tib nie trafi, prawda? Ja osobiście nie mam nic
przeciwko takim aukcjom - skoro są klienci, którzy chcą ŚWIADOMIE nabyć
podróbę - proszę bardzo.
Lista Tib i Anek zawiera nicki handlarzy, którzy sprzedają podróby, ale nie
informują o tym klientów. Z opisu aukcji wynika, że przedmiotem aukcji jest
oryginał!!! I tu jest pies pogrzebany.
A teraz kwestia legalności sprzedaży na allegro kosmetyków z napisem "not
for sale", "not for indyvidual sale", a więc testerów, próbek, GWP,
poszczególnych części zestawów promocyjnych, itp...
Zacznijmy od tego, że (w dużym uproszczeniu) można być stroną zbywającą w
umowie kupna -sprzedaży, czyli po prostu można coś sprzedać, gdy:
1. ma się do przedmiotu transakcji prawo własności - czyli po prostu
przedmiot sprzedaży jest własnością sprzedającego
2. na terytorium kraju, gdzie będzie zawarta transakcja, nie obowiązuje
prawo zabraniające sprzedaży przedmiotu umowy (dlatego w RP nie można np.
shandlować własnej, osobistej nereczki)
3. sprzedaż przedmiotu umowy nie wymaga koncesji, zezwoleń, itp lub wymaga,
ale sprzedający ma stosowne uprawnienia (np. handel alkoholem)
4. sprzedający nie jest związany ważną umową (handlową, itp), która nakłada
na niego zakaz zbywania przedmiotu umowy
Detaliczne punkty sprzedaży kosemtyków najprawdopodobniej podpisują z
dystrybutorem umowy, które nakładają na nie zakaz odsprzedawania kosmetyków
z opisem "not for indyvidual sale". Ale powodem, dla którego nie mogą ich
sprzedawać jest UMOWA, a nie napis na pudełku! Równie dobrze w umowie
mogłoby być
napisane, że sklep zobowiązuje się do tego, że nie będzie odsprzedawał
klientom detalicznym kosmetyków w czerwonych opakowaniach, a jedynie będzie
je dawał za darmo klientom, którzy kupil kosmetyk w niebieskim opakowaniu. A
napis "not for indyvidual sale" nie ma bez takiej umowy żadnych konsekwencji
prawnych. Najprawdopodobniej jest umieszczany tylko po to, aby klienci mieli
świadomość, że jeśli w jakieś perfumerii zaproponują mu kupno takiego
kosmetyku, to powinien spróbować sklep "podkablować", gdyż może domniemywać,
że
sklep nie ma prawa tego sprzedawać.
Ale co, gdy indywidualny klient zrobi większe zakupy, przy okazji legalnie
dostanie za darmo jakiś zestawik GWP i zachce mu się to opchnąć? Nie ma
według mnie przeciwskazań:
1. jest właścicielem
2. w RP nie ma zakazu sprzedaży produktów, tylko dlatego że mają napisane na
opakowaniu "not for sale"
3. a handel nimi nie wymaga koncesji czy innych zezwoleń
4. żadnej umowy zakazującej mu odsprzedania otrzymanego prezentu nie
podpisał.
Więc może? Oczwiście, że może. Napis "not for sale" niczego nie zakazuje.
Równie dobrze można sobie wyhaftować taki napis na koszulce i stwierdzić, że
nie można jej już sprzedać, można tylko komuś podarować :) Przecież to
bzdura.
Pozostaje jeszcze kwestia zgodności z regulaminem allegro. Nie chce mi się
go dokładnie analizować, ale znając politykę allegro - zależy im tylko i
wyłącznie, aby zawierano jak najwięcej transakcji. W regulaminie zakazują
głównie handlu, który jest zakazany przez prawo RP - żeby nikt im nie mógł
niczego zarzucić. A i tak wiadomo, ze często gęsto w ogóle tego nie
egzekwują, chodzi tylko o to, że przez zapis w regulaminie sa "kryci" przed
prawem.
Wątpię, by dobrowolnie ograniczali swe obroty zakazując handlu czegoś, czym
można legalnie handlować - mam na myśli produkty z dopiskiem "not for sale".
Natomiast sprzedaż podróbek jest moim zdaniem nielegalna i tym samym
niezgodna też z regulaminem allegro. Produkcja i sprzedaż podróbek narusza
prawo ochronne na znak towarowy. A także jest czynem nieuczciwej
konkurencji. Ustawa o jej zwalczaniu stanowi, że takim czynem jest każde
działanie sprzeczne z prawem lub dobrymi obyczajami, jeżeli zagraża lub
narusza interes innego przedsiębiorcy lub klienta, a w szczególności
NAŚLADOWNICTWO PRODUKTÓW, JEŻELI MOŻE WPROWADZIĆ KLIENTÓW W BŁĄD CO DO ICH
POCHODZENIA.
I wszystko jasne - sprzedaż oryginalnych testerów i GWP jest legalna, a
podróbek nie. Koniec i kropka,
Ale jak już dostałam takiej fluencji słowa pisanego, to pociągnę jeszcze
temat w innym aspekcie.
Można sobie jeszcze podebatować nad moralnym aspektem legalnych (mam
nadzieję że to udowodniłam) transakcji produktami "not for sale".
Wiadomo - jak ktoś dostał fajnego gifta przy okazji większych zakupów, ale i
tak z niego nie skorzysta - niech sprzedaje. Kupił od kogoś tester, który mu
nie odpowiada - niech go odsprzeda, jeśli znajdzie chętnego.
Jednak w przypadku, gdy ktoś stale handluje dużą ilością testerów i GWP
można się domyślać, że jest to np. nieuczciwa sprzedawczyni z jakiejś
Sephory. Jeśli kupujemy produkt u takiej osoby, może przejść na myśl, że
kręcimy same na siebie bicz. Bo skoro zgłaszamy popyt - kupujemy, to musimy
się liczyć z tym, że pozbawiamy siebie i inne klientki GWP przy okazji
zakupów w perfumeriach, skąd najprawdopodobniej te produkty pochodzą. Sama
się nad tym zastanawiałm, ale prawdę mówiąc dałam sobie rozgrzeszenie i
kupuję na allegro produkty "not for sale".
Dlaczego? Dlatego, że jeśli ja, ani nikt inny ich nie kupi, to one i tak nie
zostaną sprezentowane
kupującym zgdodnie z wolą producenta. Jeśli jakaś sprzedawczyni jest
nieuczciwa i sprzedaje na lewo GWP, to jeśli nie byłoby na nie chętnych na
allegro lub
handel taki stałby się zakazany, to raczej sama zużyje lub sprezentuje
koleżankom. A sklepy w których dba się o klienta - rozdają gifty szerokim
gestem, mimo iż właściciel mógłby nieźle dorobić opychająć GWP na allegro.
Jak jest z próbkami w Sephorach - każdy wie i pozostawię to bez komentarza.
Ale mam też właśnie pozytywny przykład i w tym miejscu chciałam polecić
wrocławiankom perfumerię MaDa na Powstańców Śląskich. Po każdym zakupie
wychodzę stamtąd obładowana mnóstwem próbek (i to dobranych do mojej cery
oraz do moich aktualnych potrzeb - pani się zawsze pyta co bym chciała
przetestować i jesli akurat brak oryginalnej próbki to odkłada trochę
testera), a często i różnych prezentów w postaci np. kosmetyczki, torby czy
czegoś tam.
i tym pozytywnym akcentem ogłaszam:
THE END
--
best regards
Asia niedzielka [wroclaw]
joanna (at) ibeko (dot) com (dot) pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-09 14:30:02
Temat: Re: Allegrowa Policjantka Tib handluje testeramiDnia 2004-09-09 10:09, Użytkownik Gralax napisał:
>
> Ale na Allegro regulamin zabrania handlu podróbkami, dlaczego Allegro
> nie usuwa tych aukcji? Dlaczego nie zawiesi konta takiego sprzedawcy?
> Jest jeszcze system komentarzy w którym można napisać, że sprzedający
> nas oszukał.
>
>
ale to chyba juz nie pretensje do mnie?
raczej do allegro co nie? :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-09 14:41:10
Temat: Re: Allegrowa Policjantka Tib handluje testerami [dlugie]Joanna Pawlus wrote:
> i w tym miejscu chciałam polecić wrocławiankom perfumerię MaDa na
> Powstańców Śląskich. Po każdym zakupie wychodzę stamtąd obładowana
> mnóstwem próbek (i to dobranych do mojej cery oraz do moich
> aktualnych potrzeb - pani się zawsze pyta co bym chciała przetestować
> i jesli akurat brak oryginalnej próbki to odkłada trochę testera), a
> często i różnych prezentów w postaci np. kosmetyczki, torby czy
> czegoś tam.
Zlota kobieto, napisz tylko dokladniej gdzie takowa perfumeria jest. Bo
Powstancow dluga... :-)
--
Kometa GG 2138081
Moje aukcje: http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=199
8810
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-09 14:49:39
Temat: Re: Allegrowa Policjantka Tib handluje testeramiGralax <g...@p...pl> napisał(a):
>
>
> Eee, to nie dla mnie - zbyt duże pole do nadużyć ....
> Na takiej liście zawsze można umieścić konkurencję :)
>
KOnkurencje?..Czyli uczciwych ludzi, sprzedajacych produkty oryginalne,
zwyczajnie z checi zabrania im zysku?:). Zareczam Ci , ze na tej liscie
takowych nie bylo:). Byli to zwyczajni sprzedawcy podrobek:).
Poza tym Ani Tib ani aneksa nie sprzedaja na allegro zarobkowo, tzn nie jest
to ich glowny cel:), jest to raczej co jakis czas pare aukcji kosmetykow:), a
nie notoryczne wystawianie tychze.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-09 14:57:26
Temat: Re: Allegrowa Policjantka Tib handluje testerami [dlugie]Użytkownik "Kometa" <k...@N...pl> napisał w wiadomości
news:chpq23$1kf$1@helios.nd.e-wro.pl...
> > i w tym miejscu chciałam polecić wrocławiankom perfumerię MaDa na
> > Powstańców Śląskich. Po każdym zakupie wychodzę stamtąd obładowana
> > mnóstwem próbek...
> Zlota kobieto, napisz tylko dokladniej gdzie takowa perfumeria jest. Bo
> Powstancow dluga... :-)
Tak bliżej ronda, to się chyba nazywa galeriowce. Powst. Śl. 118 C.
Jak zjedziesz z ronda na ul. Powstańców w stronę centrum, to zaraz po prawej
stronie masz długi rząd bloków mieszkalnych, na dole których jest ciąg
sklepów. Wchodzi sie do nich po schodkach.
MaDa jest tak mniej więcej w połowie drogi pomiedzy rondem a następnymi
światłami (tymi przed poltegorem).
Mam tylko nadzieję, że wszystkich traktują tak dobrze jak mnie (jestem stałą
klientką).
Ale o ile sobie przypominam, to od pierwszego zakupu obsługa była ujmująca i
dlatego jestem lojalna. Oprócz GWP średnio kilka razy do roku dzwonią do
mnie i zapraszają na indywidualne makijaże wykonywane przez wizażystów
Lancome i Diora (tak na zmiane). Na coś takiego można się załapać też w
Empikach, ale ja wolę w Madzie, bo kameralniej - tłum gapiów nie przygląda
mi się, gdy pani zmywa mi makijaż, itp. a poza tym jestem umawiana na
konkretną godzinę. W Empikach takie akcje sa dostępne dla każdego, a w
Madzie tylko dla stałych klientek. Daltego warto się tam dać poznać, jako
lojalny klient, bo będą dopieszczać :)
Z droższych marek mają: Lancome, Dior, Biotherm, Clarins i dużo perfum.
--
best regards
Asia niedzielka [wroclaw]
joanna (at) ibeko (dot) com (dot) pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-09 15:03:47
Temat: Re: Allegrowa Policjantka Tib handluje testeramiGralax wrote:
> Wyjaśnij proszę dlaczego ludzie którzy kupują podróby i mają okazję
> obejrzeć produkt z bliska a nawet przetestować nie wiedzą, że zostali
> oszukani natomiast Tib wie wszystko i tworzy listy handlujących
> podróbami. Przecież z wypowiedzi Tib jasno wynika, że wcale nie jest
> ekspertem w tej dziedzinie. O co tu chodzi?
Proponuje, zeby obroncy handlarzy podrobkami i przeciwnicy listy(nie
wnikam w powody, bo dla nas sa oczywiste) przejrzeli w Googlach watek
dotyczacy listy od poczatku, jest tam i wyjasnienie, dlaczego ludzie
kupuja podrobki i dlaczego z Anek zajelysmy sie tworzeniem listy. Dodam
tylko, ze nie twierdzilam nigdy, ze "wiem wszystko" - natomiast dzieki
doswiadczeniu oraz stalym konsultacjom i korespondencji z
przedstawicielami firm kosmetycznych wiem naprawde bardzo duzo. Nie
neguje, ze inni wiedza wiecej, tyle, ze na pomysl listy wpadlysmy my,
nie oni, a na zaproszenie do wspoltworzenia odpowiedzialy 2 osoby,
pozbawione glupiej zazdrosci i z faktyczna wiedza. Maja czas i chce im
sie - i fajnie, bo tylko o to chodzi. Nie do wszystkich dociera, ze
jedynym powodem utworzenia listy byla czysta, bezinteresowna chec
uchronienia przed alergiami i strata pieniedzy dziewczat, ktore z
takiego wsparcia chca skorzystac. Jedna z Allegrowiczek wyslala mi
zdjecie swojej buzi po kilkutygodniowym stosowaniu podkladu "Lancome"
(tego z taka zlota siateczka na flakoniku, 50 ml i wklad zapasowy
gratis, rotfl) od oszusta z Allegro - nie zgodzila sie na publikacje
zdjecia (z pominieciem sprawy karnej), a szkoda, moze daloby niektorym
do myslenia, buzia na zdjeciu wyglada bardzo zle, skora jest opuchnieta,
czerwona, schodzi platkami. Po tuszach-podrobkach niektorym wypadaja
rzesy, robia sie jakies dziwaczne plamki. Nie stac nas na oddawanie do
laboratorium kazdej garazowej podroby, poza tym do czesci pudeleczek
kremow przekladane sa zwykle kremy za 5-10 zl - moze i nie uczulaja, ale
nie spelniaja obietnic, ktore spelnia krem oryginalny, a kosztuja ok.100
zl. Postaramy sie oddac do analizy jeszcze kilka allegrowych podrobek,
moze uda sie jeszcze w tym mcu. Pisze to, aby uswiadomic pytajacym, ze
lista nie byla jednorazowym wyskokiem - dzieje sie coraz wiecej i nie
odpuscilysmy, co widac zreszta po reakcjach allegrooszustow i nie tylko ich.
Co do samej listy - jest aktualizowana na zyczenie kogos, kto pusci
sprawe dalej, w dodatku z hukiem, ktorego same bysmy zrobic nie
potrafily. Niezmiennie deklaruje pomoc w unikaniu podrobek, Ania rowniez.
Z wynikajacego z ukladania sobie przyszlosci oraz kilku planowanych
wyjazdow braku czasu, zwlaszcza na dyskusje z oszustami, zlodziejami i
ich dzielnymi poplecznikami, odezwe sie, jak niespodzianka
antyzlodziejska, ktora z Ania przygotowujemy, nabierze rumiencow ;-) Nie
mam teraz czasu nawet na przegladanie newsow, moje zycie osobiste wymaga
ode mnie aktualnie max czasu, uwagi i koncentracji, co zreszta bardzo mi
pasuje :-). Tymczasem nieodmiennie jestem dostepna na privie i na kazdy
mail(dziekuje za dotychczasowe:-))odpisze mozliwie szybko.
T.
--
http://www.fun.from.hell.pl/2003-03-24/Hot_chick_wit
h_nice_pussy.jpg
|-mamo pomurz chomik uciekl-|
GG 41717 : http://www.grupa.szantymaniak.pl/?Tib
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-09 15:12:35
Temat: Re: Allegrowa Policjantka Tib handluje testerami [dlugie]Joanna Pawlus:
> A dlatego, że sprzedawanie na allegro testerów, próbek, GWP i innych
> kosmetyków z dopiskiem "not for sale" jest legalne
[...]
> THE END
Joanno, respect :))
Madry, przejrzysty, wyczerpujacy sprawe wywod. Podziwiam (ze Ci sie
chcialo, rowniez). Bardzo dobra robota (jesli to brzmi protekcjonalnie,
to przepraszam, bo nie mialo tak byc).
Pozdrawiam :)
BA
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-09 19:29:30
Temat: Re: Allegrowa Policjantka Tib handluje testerami [dlugie]"Barbara Anna" <b...@o...pl> wrote in message
news:2qba7aFu4b9oU1@uni-berlin.de...
> > A dlatego, że sprzedawanie na allegro testerów, próbek, GWP i innych
> > kosmetyków z dopiskiem "not for sale" jest legalne
> [...]
> > THE END
>
> Joanno, respect :))
>
> Madry, przejrzysty, wyczerpujacy sprawe wywod. Podziwiam (ze Ci sie
> chcialo, rowniez). Bardzo dobra robota (jesli to brzmi protekcjonalnie,
> to przepraszam, bo nie mialo tak byc).
Z moje strony tez: Chapeau bas!
Pozdrawiam bardzo serdecznie.
iska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |