Ankieta! Proszę o odpowiedź!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2004-02-08 19:34:56

Temat: Re: Ankieta! Pmocy!!!
Od: "Slawek [am-pm]" <sl_d[SPAM_BE]@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

"vonBraun" <i...@s...pl> napisał w wiadomości
news:56d1.00001b4f.4017bd10@newsgate.onet.pl...

> > vonBraun:
> > > ... poniżej proba odpowiedzi, do której nie jestem jednak
> > > bardzo przywiązany i chętnie popatrzę co inni z tym "zrobią"
> > > [...]
> >
> > Ja o malo co sie nie porzygalem po przeczytaniu. ;(
> >
> > Chyba powinienes ostrzegac ze publikujesz material ktorego
> > czytanie moze wywolac ~fizjologiczne reakcje organizmu.
> >
> > Czarek

Do samej "ankiety" zechcę się jeszcze kiedyś ustosunkować
(za przeproszeniem), a tymczasem chciałbym Cię zainteresować
reakcją Czarka. O co może chodzić w jego gwałtownej, wręcz
fizjologicznej reakcji na Twoją wypowiedź, w której nie
dopatrzyłem się żadnych emocjonalnych treści ani obrazoburczych
poglądów? Dodam, że podobny odrzut wywołał u niego
swego czasu tekst Alla, jak i dawno temu niejedna moja
wypowiedź na grupie (siedzę sobie teraz spokojnie w jego KF).
Zaryzykowałbym sugestię, że podobny mechanizm kryje się
w reakcji Amnesiaka (pół żartem, ćwierć serio) na kawałek
mojego tekstu prezentującego "matematyczny model ewolucji
moralności":

"S:
>Ułatwiam Ci zadanie, jak tylko mogę. Bierz i obalaj mój model! ;-)

A:
Nie wystarczy Ci, że ten model jest nudny, schematyczny, estetycznie
szpetny i moralnie szkodliwy (w przypadku wzrostu jego znaczenia)?
;-))))"

Mógłbym znaleźć dużo innych przykładów zjawisk, które mam
na myśli. Chodzi mi wyłącznie o emocjonalną reakcję zniesmaczenia
lub czegoś w tym rodzaju w odpowiedzi na tekst przedstawiający
jakąś bezemocjonalną z założenia abstrakcję, bez jakichkolwiek
aluzji osobistych czy światopoglądowych. Przykład Czarka jest
o tyle wygodny, że ten nie obcyndala się ze swoimi odczuciami
i wywala prosto w oczy, co konkretnie myśli na dany temat.
Taki z niego szczery chłopak, przez niektórych zwany
chamburakiem. ;-)

Z czego owa niechęć może wynikać? Z intuicji w określeniu
charakteru osoby na podstawie sposobu formułowania zdań
(ten mi się podoba, a ten nie)? Z innych sposobów myślenia
(ten schemat jest mi bliski, sam tak "kombinuję", a ten mi nie
pasuje)? Może nie powinienem niczego sugerować, ale chciałem
chociaż wskazać kierunek, z którego sam próbuję podchodzić
do zagadnienia.

Nie proszę o jakąś natychmiastową odpowiedź, przyjrzyj się
ewentualnie różnym dyskusjom - może sam zauważysz coś w tym
stylu, może ja wyszukam jakieś kolejne przykłady reakcji, które
mnie zainteresowały.

--
Sławek