Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Apel do Obamy!

Grupy

Szukaj w grupach

 

Apel do Obamy!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 377


« poprzedni wątek następny wątek »

131. Data: 2010-04-18 12:27:59

Temat: Re: Apel do Obamy!
Od: vonBraun <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

cbnet wrote:

> vB chodzi o to, że gdybym najebał się tak jak np glob, to łatwiej byłoby
> im obu "porozumieć się" z kimś zbyt trzeźwym, by traktować jako
> ~wartościowy ich "radosny" poziom "wiedzuni" oraz wizje odkrywcze
> dla średnio zapijaczonych mordek.
>
> BTW przed wojną hebrajczycy mieli praktycznie monopol na handel
> alkoholem. Ale nie robili tego aby na tym zarabiać, bo sprzedawali
> bimber za grosze, tak że każdego było stać aby lać go "wiadrami",
> nawet jeśli chodził goły, bosy i niedojedzony.
>
> W tym szaleństwie jest metoda. ;)
> Im ludzie są bardziej najebani tym łatwiej nimi sterować.
ROTFL

> Dzisiaj nie ma już tak łatwo.
> Stąd inne pomysły na to samo: zbyt duże ego - chujowo, bardzo chujowo...
> i te sprawy.
MEGAROTFL

> Śmieszne.
> Tak jakby faktycznie chodziło mi o zakucie globulka w łańcuchy i
> zaciągnięcie
> go na ołtarz ofiarny w celu podcięcia gardła i całospalenia ku czci tego
> strasznego "boga biblijnego", którego usta wyrażaja zadowolenie tylko,
> gdy ociekają krwią niewinnych globulków. ;D

Oj spłakałem się ze śmiechu. Jeśli by było w 100% tak jak piszesz to w
istocie
tylko płakać albo śmiać się, i rozumiem czemu.

Ale...
/...zmieniam kolejność cytowania/
>
> Z punktu widzenia vB globek jest OK,
Nie jest.

> ale cb to taki chujek, o tyle groźny,
> że potencjalnie może globka "zniszczyć".
Nie może (nawet gdyby był takim chujem,że by chciał).

> No ale vB czuwa, gotów stawiać w obronie fajnie pojechanego idioty
> zaporowe diagnozy typu "globek nie pozwoli tobie na to czy tamto",
> aby coś z tym zagrożeniem na wszelki wypadek zrobić, bo jest
> zbyt wielkie aby stać spokojnie z boku i lekceważąc swoje fobie
> tylko się przyglądać.
Wydawało mi się,że pytasz mnie o "narzędzia pracy". Podrzuciłem.

Mam tu następujący problem. Mam wrażenie, że a priori nie ma możliwości
abyś przyjął coś od Globa lub ode mnie, i najchętniej bym skończył
wymianę informacji na ten temat. W końcu jak pisałeś "jestem ~rozsądny"
i jeszcze Chiron oskarży mnie,że "wciskam" Ci "moją prawdę"...

pozdrawiam
vonBraun

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


132. Data: 2010-04-18 12:35:13

Temat: Re: Apel do Obamy!
Od: zażółcony <z...@e...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 18 Apr 2010 03:39:17 +0200, vonBraun napisał(a):

> cbnet wrote:
>
>> Skoro nie masz nic przeciwko mojej nieskuteczności, to dlaczego
>> ją "krytykujesz"? :)
>>
>> Jak dla mnie jest to jednak odgrywanie pewnej roli.
>> Paskudna manipulacja. ;)
>>
> Jest inna i głębsza odpowiedź niż "manipulacja". Też dość paskudna i
> bezlitosna. Wyjaśnić, czy sam wpadniesz?
>
> pozdrawiam
> vonBraun

Drobna podpowiedź, choc cbnet mnie chyba nie czyta:
nie każda zmiana/wyjście poza ustalone schematy własnego
dotychczasowego zachowania musi być nazywana manipulacją
na sobie samym, czyli postrzegana i opisana negatywnie.
Tu jakby cebe czegoś nie dostrzega. Można go spróbować
zarazić refleksją, że istnieje jakaś sprzeczność między
niezdolnością do wychodzenia poza schematy zachowania
a twierdzeniem, że się jest człowiekiem inteligentnym,
myślacym. Albo się jest człowiekiem z własną wolą, albo
robotem, u którego wyjście poza schemat musi być postrzegane
jako błąd. Cbnet z pewnością nie chciałby myśleć o sobie
'robot'. Jest to więc problem dystansu raczej, dużej,
'przerażajacej' odległości od tego, co, jak mu się wydaje
musiałby ze sobą zrobić, zmienić - niż samej zmiany,
pewnego otwarcia.
Gdzieś może są wiec jakieś mniejsze, konkretne, małe
kroczki, które nie przerażają a już zbliżają ?

Napisałbym więcej, ale rodzina ...


--
Redart, co zmienił ksywkę na mniej krwistą

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


133. Data: 2010-04-18 12:36:48

Temat: Re: Apel do Obamy!
Od: zażółcony <z...@e...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 17 Apr 2010 20:44:36 -0700 (PDT), glob napisał(a):

> cbnet napisał(a):
>> Czyli wysoko oceniasz moj� nieskuteczno��, a jednak j� "krytykujesz".
>>
>> No to nie wiem juďż˝ chyba o co naprawdďż˝ ci chodzi. ;)
>>
>> --
>> CB
>>
>>
>> U�ytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisa� w wiadomo�ci
>> news:hqdq4c$ns5$1@inews.gazeta.pl...
>>
>> [...]
>> IMHO perfidia sytuacji jest taka, �e w obecnym "stanie ducha" mo�esz
>> najwy�ej zaszkodzi� Globowi. [...]
>> Wi�c ciesz� si�, �e b�dziesz nieskuteczny bo tylko by� ch�opaka
poturbowaďż˝.
> Może żeby mnie zrozumieć powinieneś się we mnie zakochać, obdarzyć
> miłością.
> Widzisz gdybyś dobrze się przyjrzał mojemu człowiekowi, to byś
> zobaczył to uczucie...nie jest to dziwne, że glob ciągle się zakochuje
> i nie chodzi o poświęcenie miłosne, ale o spotkanie się dwóch
> indywidualnych osób i spontanicznie na siebie się otwierających....a
> kto to mowił o miłości..w bibli, no bo nie pamiętam....hm w
> psychiatrii fenomenologicznych tak się robi... wyłanczas wszystko co
> wiesz, co umiesz, nie określasz, nie definiujesz, nie moralizujesz,
> nie masz przygotowanego założenia...........
> Istotnym warunkiem spontanicznego "otwarcia się" drugiego człowieka
> jest miłość (w psychiatrii mówimy w podobnym znaczeniu o tzw. swoistej
> emocjonalnej więzi terapeutycznej), która umożliwia "uobecnienie się i
> uchwycenie" poznawanej osoby poprzez współprzeżywanie (tj.
> "przeżywanie cudzego przeżywania" - Scheler, 1980, s. 258) i
> rozumienie.

Ta wypowiedź zszokowała mnie prawie bardziej niż katastrofa samolotu ...
Muszę się pozbierać ;))))

--
Redart, co zmienił ksywkę na mniej krwistą

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


134. Data: 2010-04-18 12:39:40

Temat: Re: Apel do Obamy!
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Zauważ tylko, że ja nie znizyłem się do komentowania twoich
"porad" dla mnie skierowanych do mnie.

To co napisałem nie było skierowane do ciebie, a jednak to
skomentowałeś.

W zasadzie to powinieneś zrozumieć ogrom swego prymitywizmu
i jego bezużyteczność dla mnie...
Zgodzisz się? :)

... no chyba że mocno przeceniam twoje walory intelektualne,
ale toświadczyłoby o mojej fascynacji dla ciebie, i wówczas
wyszedłbyś na idiotę ze swoimi tezami.

Co wybierasz? ;)

--
CB


Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hqetsl$9dg$1@inews.gazeta.pl...

[...]
Mam tu następujący problem. Mam wrażenie, że a priori nie ma możliwości
abyś przyjął coś od Globa lub ode mnie, i najchętniej bym skończył
wymianę informacji na ten temat. W końcu jak pisałeś "jestem ~rozsądny"
i jeszcze Chiron oskarży mnie,że "wciskam" Ci "moją prawdę"...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


135. Data: 2010-04-18 12:43:31

Temat: Re: Apel do Obamy!
Od: vonBraun <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

cbnet wrote:
/.../


> Co wybierasz? ;)


To:
> ... no chyba że mocno przeceniam twoje walory intelektualne,
> ale toświadczyłoby o mojej fascynacji dla ciebie, i wówczas
> wyszedłbyś na idiotę ze swoimi tezami.

pozdrawiam
vonBraun

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


136. Data: 2010-04-18 12:49:46

Temat: Re: Apel do Obamy!
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

W takim razie, skoro jesteś zbyt prostacki, aby faktycznie rozumieć
o czym usiłujesz pisać do mnie, to nie oczekuj ode mnie niemożliwego.

OK? :)


BTW zapytałem cię aby sprawdzić jak wielkie masz aspiracje w
"uzdrawianiu" mnie.
To była taka niewinna manipulacja. :)
Czujesz to?

To co pokazałeś powinno być w gruncie rzeczy ~przerażające.
Odważny jesteś. ;)

--
CB


Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hqeupm$boi$1@inews.gazeta.pl...

To:
> ... no chyba że mocno przeceniam twoje walory intelektualne,
> ale toświadczyłoby o mojej fascynacji dla ciebie, i wówczas
> wyszedłbyś na idiotę ze swoimi tezami.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


137. Data: 2010-04-18 12:50:42

Temat: Re: Apel do Obamy!
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hqet7d$727$1@inews.gazeta.pl...
> Chiron wrote:
> /.../
>>> Słyszałem, że niektórzy "terapeuci alternatywni" to leczą wszystkich na
>>> około, pacjentów, swoje rodziny, uczestników grup dyskusyjnych... ;-)
>>>
>>> pozdrawiam
>>> vonBraun
>>
>>
>>
>> Czytałeś artykuł o Kaszpirowskim, gdzie znany polski psychiatra
>> wypowiadał się o nim jak najlepiej? W ogóle okazuje się, że Kaszpirowski
>> jest lekarzem psychiatrą- a leczy w ten sposób, bo nie dysponując w ZSRR
>> lekami nauczył się tej metody jako najskuteczniejszej (procentowo)?
>
> Słyszałem,że był dobrym znajomym Gapika. Btw pamiętasz aferę, gdy
> pacjentki oskarżyły Kaszpirowskiego o to, że tak naprawdę bolało je
> podczas operacji i "znosiły ból tylko dla Niego".
> Czy wszystko było ok twoim zdaniem?
>
> pozdrawiam
> vonBraun

Zakładając, że one pisały obiektywnie tak, jak było, że nie ma w tym ich
kofabulacji- to nie bylo ok. Trudno mi się do tego odnieść. I z własnych
doświadczeń z hipnozą i z teorii wiem, że ludzie hipnotyzowani często
starają się odgadnąć, o co chodzi hipnotyzerowi- i wychodzą temu na przeciw.
I im bardziej znerwicowana jednostka- tym trudniej ją zahipnotyzować, bo nie
pozwala przejąć w żadnym zakresie kontroli nad sobą, nie wykonuje poleceń
hipnotyzera tylko przepuszcza je przez swoje "filtry"...ale to już zupełnie
inny temat




--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron


1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


138. Data: 2010-04-18 12:54:30

Temat: Re: Apel do Obamy!
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 18 Apr 2010 14:21:28 +0200, Vilar napisał(a):

> Bo Globek i vB...w ogóle poza konkurencją proszę Sanownej Pani :-))))
>
> (w pozytywnym znaczeniu oczywiście. Dodam na wszelki wypadek, gdyby zabłąkał
> się tu....zabłąkała, czołowa krytykantka naszej grupy)
>
> (ale dziś pięknie, co? Motyle ganiają się nad stokrotami w ogrodzie)

Pogrzeb Prezydenta świętują.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


139. Data: 2010-04-18 12:55:27

Temat: Re: Apel do Obamy!
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hqetsl$9dg$1@inews.gazeta.pl...
> cbnet wrote:
>
>> vB chodzi o to, że gdybym najebał się tak jak np glob, to łatwiej byłoby
>> im obu "porozumieć się" z kimś zbyt trzeźwym, by traktować jako
>> ~wartościowy ich "radosny" poziom "wiedzuni" oraz wizje odkrywcze
>> dla średnio zapijaczonych mordek.
>>
>> BTW przed wojną hebrajczycy mieli praktycznie monopol na handel
>> alkoholem. Ale nie robili tego aby na tym zarabiać, bo sprzedawali
>> bimber za grosze, tak że każdego było stać aby lać go "wiadrami",
>> nawet jeśli chodził goły, bosy i niedojedzony.
>>
>> W tym szaleństwie jest metoda. ;)
>> Im ludzie są bardziej najebani tym łatwiej nimi sterować.
> ROTFL
>
>> Dzisiaj nie ma już tak łatwo.
>> Stąd inne pomysły na to samo: zbyt duże ego - chujowo, bardzo chujowo...
>> i te sprawy.
> MEGAROTFL
>
>> Śmieszne.
>> Tak jakby faktycznie chodziło mi o zakucie globulka w łańcuchy i
>> zaciągnięcie
>> go na ołtarz ofiarny w celu podcięcia gardła i całospalenia ku czci tego
>> strasznego "boga biblijnego", którego usta wyrażaja zadowolenie tylko,
>> gdy ociekają krwią niewinnych globulków. ;D
>
> Oj spłakałem się ze śmiechu. Jeśli by było w 100% tak jak piszesz to w
> istocie
> tylko płakać albo śmiać się, i rozumiem czemu.
>
> Ale...
> /...zmieniam kolejność cytowania/
> >
> > Z punktu widzenia vB globek jest OK,
> Nie jest.
>
> > ale cb to taki chujek, o tyle groźny,
> > że potencjalnie może globka "zniszczyć".
> Nie może (nawet gdyby był takim chujem,że by chciał).
>
> > No ale vB czuwa, gotów stawiać w obronie fajnie pojechanego idioty
> > zaporowe diagnozy typu "globek nie pozwoli tobie na to czy tamto",
> > aby coś z tym zagrożeniem na wszelki wypadek zrobić, bo jest
> > zbyt wielkie aby stać spokojnie z boku i lekceważąc swoje fobie
> > tylko się przyglądać.
> Wydawało mi się,że pytasz mnie o "narzędzia pracy". Podrzuciłem.
>
> Mam tu następujący problem. Mam wrażenie, że a priori nie ma możliwości
> abyś przyjął coś od Globa lub ode mnie, i najchętniej bym skończył
> wymianę informacji na ten temat. W końcu jak pisałeś "jestem ~rozsądny"
> i jeszcze Chiron oskarży mnie,że "wciskam" Ci "moją prawdę"...
>
> pozdrawiam
> vonBraun
...tak, oskarżam Cię...no cóż- skoro mnie tak odbierasz- to chyba
rzeczywiście w relacjach z Tobą robię coś źle. Czy Ty wiesz, co? Jak tak-
możesz podpowiedzieć?

--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron


1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


140. Data: 2010-04-18 13:54:07

Temat: Re: Apel do Obamy!
Od: vonBraun <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ender wrote:

> W dniu 2010-04-18 11:02, vonBraun pisze:
>
>> Ender wrote:
>>
>>> W dniu 2010-04-18 02:24, vonBraun pisze:
>>>
>>>> Są sytuacje, gdzie tylko coś wrodzaju "zrównania" z osobą, której
>>>> chcesz pomóc i całkowite pozbycie się własnego Ego pozwala na
>>>> zrobienie dla niej czegokolwiek.
>>>
>>>
>>>
>>> Jakkolwiek tamu ciężko zaprzeczyć, choć wynika to chyba głownie ze
>>> stanu wiedzy,
>>>
>>>> Nie. Strałbym się UWIERZYĆ, że rzeczywiście jest tak jak mówię. Bo
>>>> jest.
>>>> Manipulacja nie wchodzi w grę. Nie masz SZANS na zmanipulowanie
>>>> Globa :-)
>>>> Bez tej wiary uważałbym, że nie nadaję się do pracy.
>>>
>>>
>>>
>>> to powyższe jest poniekąd dyskredytujące.
>>> Stawiasz siebie w roli rzemieślnika.
>>> Być może dobrego, może bardzo dobrego, ale rzemieślnika.
>>> Dostałeś niezłe narzędzia, świetny 'młotek i dłuto' i nim pukasz
>>> ignorując, że tak naprawdę nic nie jest czysto izotropowe,
>>> a ew. 'płaszczyzna przecięcia' jest tak złożona,
>>> że jej niektóre krawędzie wcale nie wychodzą nawet na zewnątrz.
>>
>> Zważ, że rozmawiam z człowiekiem który miewa inżynierską wiedzę
>> ale z narzędzi dysponuje tylko młotem. Opisane przeze mnie
>> narzędzie nie jest destrukcyjne. Nie wolno być mu destrukcyjnym
>> właśnie dlatego że (jak piszesz)...:
>>
>>> Zapominając, że twój fach oparty jest na nauce tak bardzo nieścisłej?
>>
>> ...nie zawsze rozumiemy poprawnie mechanizm problemów. Tu można
>> się wycofać bez strat. Opisane narzędzie jest też przydatne w
>> pozyskiwaniu tego zrozumienia.
>> I nie jest jedyne. Jest do zastosowania tu.
>>
>> Są też metody pracy bazujące na przeniesieniu i przeciwprzeniesienu,
>> które mniej więcej spełniają kryteria podobieństwa do opisanego
>> poniżej leczenia onkologicznego.(Na tym lista się nie kończy)
>> Elementy przeniesienia i przeciwprzeniesienia możesz obejrzeć w
>> Twoich rozmowach z Marchewką (choć to efekt uboczny) - są metody,
>> które coś takiego wykorzystują w terapii.
>>
>>> Jak powiedziała kiedyś moja znajoma onkolog, jej stan wiedzy w swoim
>>> fachu jest jeszcze tak niewielki, że być może leczenie jest tutaj
>>> pozytywnym efektem ubocznym działania stricto szkodliwego i
>>> nieprawidłowego.
>>> I chyba tylko świadomość tego otwiera w ogóle taką możliwość,
>>> że kiedyś to się zmieni.
>>> ENder
>>>
>> Zaś co skuteczności psychoterapii.Hmmm... jak poczytać sobie różne
>> publikacje z cyklu EBM, to "czasami działa" a czasami nie ...
>> Tak jak w onkologii...
>>
>> pozdrawiam
>> vonBraun
>
>
> Moje rozmowy z marchewką były nieporozumieniem.
> Mam o niej bardzo nieelegancką opinię, ale że jest już kompletnie martwa
> dla mnie jako rozmówca, to chyba nie ma sensu jej prezentować.
> Wracając jednak do tematu (choć już nie wątku)
> uważam, że prawdopodobnie jesteś naprawdę dobrym rzemieślnikiem
> i nie jestem chyba nawet kompetentny aby oceniać jakoś twój warsztat,
> jednak z powierzenie psychologii humanistom nie jest chyba najlepszym
> pomysłem.
Nie należy chyba identyfikować mnie z "psychoterapią sieciową".
Wpraktyce klinicznej robię coś zupełnie innego, a i tu raczej szukam
ciekawych tekstów i komentarzy
> Skoro zależy ci jakoś na globie, to dokąd on właściwie twoim zdaniem
> zmierza?
> Widziałem dziesiątki takich jak glob za 20-25 lat i IMO gorzko pożałuje
> tego kim jest i co przez to zmarnuje.
> Miałby jeszcze może odrobinkę szczęścia, gdyby kiedyś mógł powiedzieć
> komuś jak dziś Chiron, żeby ktoś nie szedł w takim kierunku bo zmarnuje
> sobie życie lub przynajmniej jakąś jego część.
> Ale zauważ, że glob, podobnie jak robak, jest już w tej chwili
> kompletnie bezkrytyczny wobec siebie, choć robak na taki uwiąd miał kupę
> lat.
Tak to mniej więcej widzę.

> Uważam, że jeśli cbcet ma ochotę popracować młotem, to powinno się to
> jemu tylko umożliwić i zachęcić, bo gość jak się zamachnie,
> to potrafi być naprawdę celny, jak mało kto.
> Oczywiście nie sądzę, aby starczyło jemu determinacji i cierpliwości
> aby tym młotem zrobić jakiś duży wyłom, ale niech choć zarysuje trochę
> globa, resztę może zrobi czas.
Tu się różnimy. Nie zabraniam Cb niczgo bo to otwarta grupa dyskusyjna.
Ale to jest młotkowanie w gumę IMHO.

> Co się zaś tyczy cbneta, to kluczową informacją o nim było IMO
> "Wydaje mi się, że ten poziom pokory pojawia się u Ciebie gdy piszesz
> o swoim stosunku do Boga. Może tam mógłbyś szukać podobnego stanu
> psychicznego".
> Z tego co widzę, to cbnet zaszedł tam, gdzie nikt stąd raczej nie
> da rady, choć słowa wskazujące drogę dla wszystkich są znane.
> Niestety, nie można tam dotrzeć przy czyjejś pomocy. Trzeba tam dojść
> samemu, o ile ktoś w ogóle jest w stanie, ponieważ to droga nie dla
> wszystkich.
> Jeśli chcesz napisać coś do niego z sensem, to powinieneś chyba najpierw
> to zrozumieć.
> ENder
Trudno powiedzieć. Prawie każdy człowiek "idzie" dalej niż inni w jakimś
swoim kierunku. Oznacza to jednak, że nie eksploruje części dróg którymi
idą inni. Ta perspektywa daje tak Globowi, jak i Cbnetowi czy mnie prawo
wzajemnego komentarza.

Nawiasem, nie spodziewam się że wszystko rozumiem.

pozdrawiam
vonBraun

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 13 . [ 14 ] . 15 ... 20 ... 30 ... 38


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Test wawelski - kim jesteś ? Czy podział poglądów musi oznaczać podział narodu ?
FATUM
To się stało.
podział kraju?
szkocka baśń na polską nutę

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »