| « poprzedni wątek | następny wątek » |
201. Data: 2010-04-18 21:05:47
Temat: Re: Apel do Obamy!
cbnet napisał(a):
> Dla ciebie cz�owiecze�stwo to uwi�zanie mentalne do swoich
> genitali�w, kt�rych pobudzanie okre�la warto�� cz�owieka.
> Wi�cej okazji do pobudzania fiuta - lepszy m�czyzna.
> Mniej okazji do spuszczenia sobie z krzy�a - wypieraj�cy
> my�li o swoim cz�owiecze�stwie burak.
> Itp...
>
> Genitalia w randze filaru mentalnego Cz�owieka?
> Machanie dup� jako warto�� sama w sobie?
> Dziura w dupie faceta tak samo dobra do wytrysku jak pochwa
> kobiety?
> Itd?
> Mo�e dla ciebie.
>
> Je�li o mnie chodzi to wola�bym raczej obci�� sobie fiuta, ni�
> pozostawaďż˝ w jego "radosnej" niewoli. ;)
>
>
> Wiesz, kiedy� u�wiadomi�em sobie, �e nie min�� jeszcze tydzie�
> a wyl�dowa�em w ��ku z 3-ci� kobiet�.
> Samo podejrzenie, �e to chyba ju� przesada i �e si� w ten spos�b
> raczej ju� szmac� spowodowa�a, �e straci�em na cokolwiek z ni�
> ochotďż˝.
>
> Patrz i ucz siďż˝. ;)
> Na tym polega cz�owiecze�stwo, o kt�rym tobie brakuje nawet poj�cia. :)
>
> Jebanie dla samego tylko jebania jest dla ciebie twoim bogiem przed
> kt�rym kl�kasz i k�aniasz si� jak wierni krk przed "�wi�tym" obrazem.
>
> Rozumiesz ju� czym jest to co okre�lam "ludzka chcica"?
> To takie opium i system oceny ludzi dla/przez ludzi z m�zgiem uwi�zanym
> do genitali�w.
> Nic poza tym.
>
> Je�li to jest podstawa twojego cz�owiecze�stwa, to wol�, aby� uwa�a�
> mnie za zahamowanego nie-cz�owieka.
> Powaga. ;)
>
> --
> CB
>
>
> U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:10b89e4c-19f6-4a41-a2e5-ef28ede5417d@y17g2000yq
d.googlegroups.com...
>
> Widzisz to co okre�lasz ..ludzkimi chcicami.., to si�
> nazywa ,,wyparcie,, podobnie homofobiczni ludzie wypieraj� swoje my�li
> o sobie, bo wydaj� im si� niebezpieczne, w taki spos�b trac� kontrole
> nad swoim zachowaniem. Tak samo jak katolicy wypierajďż˝ i projektujďż˝ na
> zwierz�ta seksualno�� i nazywaj� ten obraz przybity do zwierz�cia
> czym� bardzo wulgarnym, trac� kontrole nad swoj� seksualno�ci�, ona
> staje si� dzika i zaczyna ich wszystko prowokowa�. Sam widzisz, �e
> trzymaj�c siebie poza sob� szybciej straci�e� kontrol� i wytoczy�e�
> dzia�a. Gdyby� by� bardziej sob� obraz by�by bardziej jasny. W takich
> okoliczno�ciach, gdy nie masz kontaktu ze sob� czestko wierzy si�
> k�amcy, a prawde wypowiedzian� karze.
Może rzeczywiście powinieneś go obciąć jak go tak nie lubisz. Ale nie
o to chodzi , a mianowicie o to, że egzystencja wyprzedza esencję.
Egzystencja to życie , człowiek, człowiek się zmienia, bo żyje.
Esencja to definicje , prawdy, które są zawężaniem człowieka, są
bardzo statyczne, jest to wyrywek zawężający rzeczywistość i
określający dany porządek. I teraz jeśli człowiek żyje, te zmiany
życiowe coraz bardziej pokazują iż inna jest rzeczywistość niż podają
definicje. Ludzie , którzy wierzą w definicje za wszelką cenę zamykają
się na zmiany swoje ,innych, życie. Chcą podporządkować wszystko tej
swojej wierze w definicję, im bardziej im życie się wymyka z ich
ustaleń, tym bardziej to życie i ludzi atakują, a jednocześnie są
ślepi , że to o co walczą do nich też już nie pasuje, więc wtenczas
swoje człowieczeńswo nazywają wstydem, hucią, bylyby się go pozbyć.
Przyznać się nie potrafią, że nie są tym samym co ich wąskie
definicje, dokonują mentalnej kastracji siebie. Ten czas, nasz czas
jest przyśpieszony i bardzo szybko zmieniają się warunki, więc bardzo
przypominasz katolika, a w obecnych czasach ci ludzie są skazani na
zaburzenia, bo ich definicję życia pod które się podpinają są tak
skrajnie wąskie, że wszystko jest dla nich wrogie . Bo nie jest
człowiek tożsamy ze swoimi własnymi prawdami, on się zmienia/ prawda
nie, więc albo będziesz człowiekiem, albo będziesz jakąś racją za
którą inni zapłacą, bo ich będziesz niesłusznie potępiał...a zbiegiem
czasu staniesz się groteskowym nerwowym staruszkiem, dywagującym...oj
jaka ta młodzierz dzisiejsza, która tak naprawdę dawno ciebie
przerośnie w całym spektrum życia. Egzystencja to życie, esencja to
śmierć, tu na ziemi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
202. Data: 2010-04-18 21:06:23
Temat: Re: Apel do Obamy!Paulinka wrote:
> vonBraun pisze:
>
>> Dzięki. Bardzo przejmujący -dla mnie- tekst.Zastanawiałem się przez
>> chwilę dlaczego akurat Pismo, ale podejrzewam, że będzie równie dobre
>> jak cokolwiek innego, opisuje w sumie coś w rodzaju historii zmagań
>> człowieka z ideą Boga i da się być może wyczytać coś między wierszami.
>
>
> Ładnie Cię nabrał. Ender traktuję wiarę i Pismo, jako czynnik, który nas
> określa społecznie. W Polsce nie można nie chrzcić dzieci, nie brać
> ślubu kościelnego, nie można nie mieć Gwiazdki etc.
>
Dobra, ale jakie znaczenie ma czy mówił prawdę czy kłamał,skoro ja
znalazłem w tym coś swojego?
vB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
203. Data: 2010-04-18 21:07:13
Temat: Re: Apel do Obamy!
Ender napisał(a):
> W dniu 2010-04-18 22:37, Vilar pisze:
>
> > Pimpu�, a czym si� r�nisz od Globa?
> > Jakoďż˝ lepszy jesteďż˝? Gorszy?
> > A jesli tak pod jakim wzgl�dem?
> >
> > Globek napisa� co� g��boko prawdziwego.
> > U Ciebie nigdy (jak na razie) czegos takiego nie przeczyta�am.
>
> Nie przesadzaj, tr�ci� tylko Twoj� atawistyczn� emocjonalno��
> w do�� przyjemny spos�b i to jest ca�a prawda.
> Masz racjďż˝, ja tak juďż˝ nie robie.
> Kiedy� owszem, na takie teksty te� bajerowa�em lale,
> chyba by�em w�a�nie w wieku globa,
> ale dzi� to by�oby dla mnie chyba tylko oznak� jakiej� determinacji,
> kt�rej jest mi zb�dna i troch� niepowa�na.
> ENder
>
>
> --
> Jest w tym jaki� ponury symbol, �e cz�owiek rozumny w�a�nie z drewna,
> a nie z plastiku produkuje trumny.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
204. Data: 2010-04-18 21:07:16
Temat: Re: Apel do Obamy!
Ender napisał(a):
> W dniu 2010-04-18 22:37, Vilar pisze:
>
> > Pimpu�, a czym si� r�nisz od Globa?
> > Jakoďż˝ lepszy jesteďż˝? Gorszy?
> > A jesli tak pod jakim wzgl�dem?
> >
> > Globek napisa� co� g��boko prawdziwego.
> > U Ciebie nigdy (jak na razie) czegos takiego nie przeczyta�am.
>
> Nie przesadzaj, tr�ci� tylko Twoj� atawistyczn� emocjonalno��
> w do�� przyjemny spos�b i to jest ca�a prawda.
> Masz racjďż˝, ja tak juďż˝ nie robie.
> Kiedy� owszem, na takie teksty te� bajerowa�em lale,
> chyba by�em w�a�nie w wieku globa,
> ale dzi� to by�oby dla mnie chyba tylko oznak� jakiej� determinacji,
> kt�rej jest mi zb�dna i troch� niepowa�na.
> ENder
>
>
> --
> Jest w tym jaki� ponury symbol, �e cz�owiek rozumny w�a�nie z drewna,
> a nie z plastiku produkuje trumny.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
205. Data: 2010-04-18 21:11:43
Temat: Re: Apel do Obamy!
Ender napisał(a):
> W dniu 2010-04-18 22:37, Vilar pisze:
>
> > Pimpu�, a czym si� r�nisz od Globa?
> > Jakoďż˝ lepszy jesteďż˝? Gorszy?
> > A jesli tak pod jakim wzgl�dem?
> >
> > Globek napisa� co� g��boko prawdziwego.
> > U Ciebie nigdy (jak na razie) czegos takiego nie przeczyta�am.
>
> Nie przesadzaj, tr�ci� tylko Twoj� atawistyczn� emocjonalno��
> w do�� przyjemny spos�b i to jest ca�a prawda.
> Masz racjďż˝, ja tak juďż˝ nie robie.
> Kiedy� owszem, na takie teksty te� bajerowa�em lale,
> chyba by�em w�a�nie w wieku globa,
> ale dzi� to by�oby dla mnie chyba tylko oznak� jakiej� determinacji,
> kt�rej jest mi zb�dna i troch� niepowa�na.
> ENder
>
>
> --
> Jest w tym jaki� ponury symbol, �e cz�owiek rozumny w�a�nie z drewna,
> a nie z plastiku produkuje trumny.
To co napisałem to psychiatria fenomenologiczna, ale co tu widzimy,
kołtuna z dołów społecznych, napieprzającego ignorancją i pojęcia
głupek nie ma o czym nawet ja piszę. Podczas terapi wczuwanie się w
drugą osobę za pomocą empatii przybliża nam bardzo drugą osobę i jest
to rodzaj miłosnego nawiązania dwoga ludzi ze sobą.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
206. Data: 2010-04-18 21:12:01
Temat: Re: Apel do Obamy!vonBraun pisze:
> Paulinka wrote:
>
>> vonBraun pisze:
>>
>>> Dzięki. Bardzo przejmujący -dla mnie- tekst.Zastanawiałem się przez
>>> chwilę dlaczego akurat Pismo, ale podejrzewam, że będzie równie
>>> dobre jak cokolwiek innego, opisuje w sumie coś w rodzaju historii
>>> zmagań człowieka z ideą Boga i da się być może wyczytać coś między
>>> wierszami.
>>
>>
>> Ładnie Cię nabrał. Ender traktuję wiarę i Pismo, jako czynnik, który
>> nas określa społecznie. W Polsce nie można nie chrzcić dzieci, nie
>> brać ślubu kościelnego, nie można nie mieć Gwiazdki etc.
>>
> Dobra, ale jakie znaczenie ma czy mówił prawdę czy kłamał,skoro ja
> znalazłem w tym coś swojego?
Nie posiadam jeszcze tego stopnia wtajemniczenia, żeby oddzielać
człowieka od tego, co mówi. Ja nie potrafię tych sfer odróżnić i widzę
całość. Nie potrafię wyłuskać czegoś wartościowego, jeśli czuję
permanentny fałsz.
--
Paulinka - pięknie wykropkowana biedronka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
207. Data: 2010-04-18 21:19:10
Temat: Re: Apel do Obamy!Wiesz co jest w tobie tragi-komiczne?
Jak ktoś straci fiuta, to dla ciebie staje się trupem jako człowiek.
To chyba wystarczająco określa przydatność twoich teoryjek
świetnie imho charakteryzujących psy, ale nie człowieka.
Są do dupy po prostu, tak samo jak twoje ~myślenie o człowieku... ;)
fiutkiem.
--
CB
Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:e28acc7d-71d8-4ef7-bbcd-84ea5323443d@y17g2000yq
d.googlegroups.com...
[...] Egzystencja to życie, esencja to śmierć, tu na ziemi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
208. Data: 2010-04-18 21:21:50
Temat: Re: Apel do Obamy!Paulinka wrote:
> vonBraun pisze:
>
>> Paulinka wrote:
>>
>>> vonBraun pisze:
>>>
>>>> Dzięki. Bardzo przejmujący -dla mnie- tekst.Zastanawiałem się
>>>> przez chwilę dlaczego akurat Pismo, ale podejrzewam, że będzie
>>>> równie dobre jak cokolwiek innego, opisuje w sumie coś w rodzaju
>>>> historii zmagań człowieka z ideą Boga i da się być może wyczytać
>>>> coś między wierszami.
>>>
>>>
>>>
>>> Ładnie Cię nabrał. Ender traktuję wiarę i Pismo, jako czynnik, który
>>> nas określa społecznie. W Polsce nie można nie chrzcić dzieci, nie
>>> brać ślubu kościelnego, nie można nie mieć Gwiazdki etc.
>>>
>> Dobra, ale jakie znaczenie ma czy mówił prawdę czy kłamał,skoro ja
>> znalazłem w tym coś swojego?
>
>
> Nie posiadam jeszcze tego stopnia wtajemniczenia, żeby oddzielać
> człowieka od tego, co mówi. Ja nie potrafię tych sfer odróżnić i widzę
> całość. Nie potrafię wyłuskać czegoś wartościowego, jeśli czuję
> permanentny fałsz.
Nie znałem zbyt wielu kobiet, które potrafiłyby to rozdzielić, a te były
chyba wszystkie niezamężne. Teoretycznie powinno wam być trudniej,z
uwagi na podporządkowanie percepcji celom ewolucyjnym jakim jest
poprawny wybór partnera i wychowanie dzieci. Jak już kiedyś pisałem
ewolucja nie eksperymentuje z kobietami, bawi się raczej mężczyznami.
pozdrawiam
vonBraun
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
209. Data: 2010-04-18 21:22:14
Temat: Re: Apel do Obamy!Dnia Sun, 18 Apr 2010 07:08:49 -0700 (PDT), glob napisał(a):
> zażółcony napisał(a):
>> Dnia Sat, 17 Apr 2010 20:44:36 -0700 (PDT), glob napisał(a):
>>
>>> cbnet napisał(a):
>>>> Czyli wysoko oceniasz moj� nieskuteczno��, a jednak j� "krytykujesz".
>>>>
>>>> No to nie wiem juďż˝ chyba o co naprawdďż˝ ci chodzi. ;)
>>>>
>>>> --
>>>> CB
>>>>
>>>>
>>>> U�ytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisa� w wiadomo�ci
>>>> news:hqdq4c$ns5$1@inews.gazeta.pl...
>>>>
>>>> [...]
>>>> IMHO perfidia sytuacji jest taka, �e w obecnym "stanie ducha" mo�esz
>>>> najwy�ej zaszkodzi� Globowi. [...]
>>>> Wi�c ciesz� si�, �e b�dziesz nieskuteczny bo tylko by� ch�opaka
poturbowaďż˝.
>>> Może żeby mnie zrozumieć powinieneś się we mnie zakochać, obdarzyć
>>> miłością.
>>> Widzisz gdybyś dobrze się przyjrzał mojemu człowiekowi, to byś
>>> zobaczył to uczucie...nie jest to dziwne, że glob ciągle się zakochuje
>>> i nie chodzi o poświęcenie miłosne, ale o spotkanie się dwóch
>>> indywidualnych osób i spontanicznie na siebie się otwierających....a
>>> kto to mowił o miłości..w bibli, no bo nie pamiętam....hm w
>>> psychiatrii fenomenologicznych tak się robi... wyłanczas wszystko co
>>> wiesz, co umiesz, nie określasz, nie definiujesz, nie moralizujesz,
>>> nie masz przygotowanego założenia...........
>>> Istotnym warunkiem spontanicznego "otwarcia się" drugiego człowieka
>>> jest miłość (w psychiatrii mówimy w podobnym znaczeniu o tzw. swoistej
>>> emocjonalnej więzi terapeutycznej), która umożliwia "uobecnienie się i
>>> uchwycenie" poznawanej osoby poprzez współprzeżywanie (tj.
>>> "przeżywanie cudzego przeżywania" - Scheler, 1980, s. 258) i
>>> rozumienie.
>>
>> Ta wypowiedź zszokowała mnie prawie bardziej niż katastrofa samolotu ...
>> Muszę się pozbierać ;))))
>>
>> --
>> Redart, co zmienił ksywkę na mniej krwistą
> No widzisz, bo rozumowe dokonania człowieka to niedawny wynalazek,
> więc ta droga nie jest pewna, droga emocjonalno- intuaicyjna jest
> starsza, dlatego bardziej pewna. Za dużo myślisz, za mało siebie
> czujesz.
Ha !
A wiesz, że niektóre tradycje tybetańskie twierdzą, że Buddowie
rodzili się na ziemi i 20 tys lat temu - tylo nic po nich nie zostało ?
Po niektórych może jakiś fragmentaryczny przekaz ustny ;)
Dla swoich byli, dla otoczenia - nie dla pamieci ;)
Niepotrzebnie mi, obaj (z Chironem) Ciągle tyle
mówicie, że ja to samym intelektem jadę ;) No bez przesady ;)
--
Co w szkole piszczy:
- Proszę Pani, a moja mama daje mojemu bratu takie żrące lizaki,
że aż mu czasem krew leci !
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
210. Data: 2010-04-18 21:22:24
Temat: Re: Apel do Obamy!
cbnet napisał(a):
> Wiesz co jest w tobie tragi-komiczne?
> Jak kto� straci fiuta, to dla ciebie staje si� trupem jako cz�owiek.
>
> To chyba wystarczaj�co okre�la przydatno�� twoich teoryjek
> �wietnie imho charakteryzuj�cych psy, ale nie cz�owieka.
> S� do dupy po prostu, tak samo jak twoje ~my�lenie o cz�owieku... ;)
> fiutkiem.
>
> --
> CB
>
>
> U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:e28acc7d-71d8-4ef7-bbcd-84ea5323443d@y17g2000yq
d.googlegroups.com...
>
> [...] Egzystencja to �ycie, esencja to �mier�, tu na ziemi.
Jak sobie chcesz twoje życie moim nie jest i widzę, że niepotrzebnie
czas zmarowałem nad opisami.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |