Awiofobia

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2005-03-06 11:57:42

Temat: Awiofobia
Od: "Adam" <...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,

moj problem to awiofobia. Niestety samolotami latam czesciej niz bym chcial
( 20 razy do roku). Najgorsze sa loty przez atlantyk. Na droge biore albo
silne srodki uspakajajac, albo funduje sbie duzego drinka. Ale to nie
pomaga. zaczynam sie dusic, dretwieja mi rece, robie sie bialy, pot splywa
mi po twarzy.
Analizujac przyczyny wiem, ze mam podstawy do swojej fobii. Kilka lat temu
przezylem ladowanie awaryjne.
Czy polecacie wizyte u psychologa czy psychiatry?

Mozecie polecic jakis osrodek w Trojmiescie?

Pozdrawiam
Adam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2005-03-06 13:05:19

Temat: Re: Awiofobia
Od: "ania foxy" <f...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Adam" > napisał w wiadomości > Witam,
>
> moj problem to awiofobia.

Psycholog specjalizujący się w NLP
Nie wiem z jakiego miasta jestes
avf

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-03-06 17:43:06

Temat: Re: Awiofobia
Od: "Adam" <...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "ania foxy" <f...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d0ev7d$q7n$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Psycholog specjalizujący się w NLP
> Nie wiem z jakiego miasta jestes

Jestem z Trojmiasta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-03-06 21:28:47

Temat: Re: Awiofobia
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Adam; <d0er7j$84n$1@korweta.task.gda.pl> :

> moj problem to awiofobia. Niestety samolotami latam czesciej niz bym chcial
> ( 20 razy do roku). Najgorsze sa loty przez atlantyk. Na droge biore albo
> silne srodki uspakajajac, albo funduje sbie duzego drinka. Ale to nie
> pomaga. zaczynam sie dusic, dretwieja mi rece, robie sie bialy, pot splywa
> mi po twarzy.

Nie zaprzeczę, że może zaistnieć zespół wyuczonych [uwarunkowanych]
odruchów, ale też z drugiej strony nasuwa mi się pytanie - w jaki sposób
Twój organizm wie, że lecisz i czy aby sam lot jest przyczyną zachowań.

> Analizujac przyczyny wiem, ze mam podstawy do swojej fobii. Kilka lat temu
> przezylem ladowanie awaryjne.

Tzn. nic nie wiesz - podejrzewasz. ;) Przyczną tej fobii, jak ją
nazywasz, może być np.: lęk społeczny, problemy z ciśnieniem [jest
pewno schorzenie wiążące się z długim pozostawaniem w pozycji
siedzącej], błędnikiem, widokiem za oknem [puuuusta przestrzeń], prądy
statyczne, cel podróży, przyczyny występujące przed podróżą [wręcz
istniejące w Twoim miejscu zamieszkania wpływające na ogólną niechęć do
wyjścia z domu] itd.

> Czy polecacie wizyte u psychologa czy psychiatry?

Psychiatry, neurologa - natomiast zdecydowanie zniechęcam do wizyty u
psychologa [o NLP nie wspominając], bo przyczyny Twoich zachowań mogą
mieć podłoże fizjologiczne - malutkie pytanie - czy podobne objawy
miałeś również PRZED awaryjnym lądowaniem?

Flyer - Broń Boże nie jestem specjalistą
--
Szukam roboty - zdolny i chętny - Warszawa
http://plfoto.com/zdjecie.php?picture=403101

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-03-06 21:50:41

Temat: Re: Awiofobia
Od: "Joe" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Adam" <...@s...pl> napisał w wiadomości
news:d0fffa$n4u$1@korweta.task.gda.pl...
>
> Użytkownik "ania foxy" <f...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:d0ev7d$q7n$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >
> > Psycholog specjalizujący się w NLP
> > Nie wiem z jakiego miasta jestes
>
>
> Jestem z Trojmiasta
>
>

Adam, to trochę nie ta grupa (moja odpowiedź), bo nie dotyczy to porad
stricto przychologicznych, ale - jakby to niektózy nazwali - z pogranicza
sience-fiction; ja miałem problemy z lataniem napadały mnie gorączki, stres,
mnóstwo myśli w głowie, próbowałem poradzić sobie z tym poprzez wizualizacje
latania we śnie (LD) i pomogło! po miesiącu jak ręką odjął. Musiałbyś
poczytać o świadomym śnieniu, jak się odzyskuje świadomośc we snie, i jak ją
kreować (nic trudniejszego wszystko jest w googlu :)

Ja przez dwa tygodnie latałem we śnie (na własne życzenie) i pomogło, bo
teraz w samolocie mogę niemalże zasnąć :) -spokojny jestem jak dziecko.
We śnie nie przydaży ci się nic złego, no i możesz latać każdego dnia bez
wydania złamanego grosza :) pozatym, takie latanie we śnie działa na
głębsze (i ważniejsze w tym przypadku bo w gruncie rzeczy twoje lęki
egzystują głębiej niż powierzchnia świadomości) partie umysłu i radzi sobie
z nimi dobitniej.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-03-07 01:07:23

Temat: Re: Awiofobia
Od: Kacper Cieśla (comboy) <s...@p...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 06 Mar 2005 22:50:41 +0100, Joe wrote:

> Użytkownik "Adam" <...@s...pl> napisał w wiadomości
> news:d0fffa$n4u$1@korweta.task.gda.pl...
>>
>> Użytkownik "ania foxy" <f...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> news:d0ev7d$q7n$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> >
>> > Psycholog specjalizujący się w NLP
>> > Nie wiem z jakiego miasta jestes
>>
>>
>> Jestem z Trojmiasta
>>
>>
>
> Adam, to trochę nie ta grupa (moja odpowiedź), bo nie dotyczy to porad
> stricto przychologicznych, ale - jakby to niektózy nazwali - z pogranicza
> sience-fiction; ja miałem problemy z lataniem napadały mnie gorączki, stres,
> mnóstwo myśli w głowie, próbowałem poradzić sobie z tym poprzez wizualizacje
> latania we śnie (LD) i pomogło! po miesiącu jak ręką odjął. Musiałbyś
> poczytać o świadomym śnieniu, jak się odzyskuje świadomośc we snie, i jak ją
> kreować (nic trudniejszego wszystko jest w googlu :)
>
> Ja przez dwa tygodnie latałem we śnie (na własne życzenie) i pomogło, bo
> teraz w samolocie mogę niemalże zasnąć :) -spokojny jestem jak dziecko.
> We śnie nie przydaży ci się nic złego, no i możesz latać każdego dnia bez
> wydania złamanego grosza :) pozatym, takie latanie we śnie działa na
> głębsze (i ważniejsze w tym przypadku bo w gruncie rzeczy twoje lęki
> egzystują głębiej niż powierzchnia świadomości) partie umysłu i radzi sobie
> z nimi dobitniej.

No ba !
Ja również polecam LD :D To naprawdę duże możliwości i masa
przyjemności :)

--
Pozdrawiam - Kacper Cieśla;

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-03-07 21:05:55

Temat: Re: Awiofobia
Od: "Adam" <...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Joe" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d0ftvl$j62$1@news.onet.pl...
>> Ja przez dwa tygodnie latałem we śnie (na własne życzenie) i pomogło, bo
> teraz w samolocie mogę niemalże zasnąć :) -spokojny jestem jak dziecko.
> We śnie nie przydaży ci się nic złego, no i możesz latać każdego dnia bez
> wydania złamanego grosza :) pozatym, takie latanie we śnie działa na
> głębsze (i ważniejsze w tym przypadku bo w gruncie rzeczy twoje lęki
> egzystują głębiej niż powierzchnia świadomości) partie umysłu i radzi
> sobie
> z nimi dobitniej.

dzieki za rade;-) zobaczymy, ale problem jest bardziej zlozony.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry