Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Badanie wirtualnej przestrzeni AD 2010

Grupy

Szukaj w grupach

 

Badanie wirtualnej przestrzeni AD 2010

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 12


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2010-10-01 06:31:31

Temat: Badanie wirtualnej przestrzeni AD 2010
Od: "Robakks" <r...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

"zażółcony" <z...@o...pl> -> "Lebowski"
> Teraz będzie odrobina nie bełkotu: nie stanowisz 'poważnego' dyskutanta.
> Dlatego, że cały czas kombinujesz, podkłamujesz, skrywasz, podszywasz.
> Każda treść, która od Ciebie pochodzi jest traktowana jako 'niepoważna'.
> Sam sobie cieżko na to zapracowałeś.
> To sięda zmienić - ale Ty byś musiał tego chcieć ;)
> Póki co - niewiarygodność jest podstawowym Twoim atrybutem
> i to rzutuje na całość dyskusji z Tobą prowadzonych.
> Co z tego, że masz bez liku przykładów, że ktoś bez wysiłku
> rzucił alkohol ? Twoje słowa nie mają wagi. Nawet, jełśi to 'czysta prawda'
> to ... i tak masz przerąbane. Nikt nie traktuje tego poważnie.

"Lebowski" <lebowski@*****.com>
> No i tu wlasnie roznimy sie poziomem pojmowania.
> To tak jakbys mi powiedzial, ze nie da sie wycignac pierwiastka
> kwadratowego z -1 poniewaz tak stanowi wiedza ci dostepna, a ja
> twierdzac inaczej zachowuje sie niestosownie i jestem 'niepowazny'.
> To ze lekko pordasowuje odbior moich wypowiedzi wcale nie stanowi o ich
> sensie czy wartosci poznawczej.
> Inaczej czasem nie mialby sensu.
> Tak jak np. ostatnia wypowiedz Ch. do S. ze musi isc do psychologa.
> Przeciez trzeba byc cymbalem, zeby bez sensu pisac takie truizmy, ktore
> raczej nie maja szans na zadna skutecznosc.
> Aby S. poszedl do psychologa, trzeba by uzyc slow-kluczy, ktore go do
> tego przekonaja, bez roznicy mniej czy bardziej swiadomie.
> Inna sprawa, ze takie slowa dzialaja czesto ze znacznym opoznieniem i
> potrzebuja innych slow-katalizatorow poniewaz bezwladnosc czlowieka jest
> bardzo duza.
> Wiec wole pisac jak pisze, bo byc moze trafie z czasem do czyjegos
> przekonania niz pisac bez sensu, zeby tylko oproznic glowe z tego co mi
> slina w zautomatyzowanych i uwarunkowanych skojarzeniach na mysl przyniosla.

"zażółcony" <z...@o...pl>
> Świat jest pełen dziwaków, którzy swoje dziwactwa nazywają
> 'wiedzą tajemną', 'wyższym poziomem abstrakcji', 'dostępem
> do rzeczy dla maluczkich niedostępnych'.
>
> Nie jesteś pierwszy i zapewne nie ostatni dziwak, który do mnie gada ;)

"Lebowski" <lebowski@*****.com>
> Ludzie sa glupi i madrzy, grubi i szczupli, uzaleznieni i wolni,
> spojni i zaburzeni i to nie jest zadna wiedza tejemna jak byc jednym z
> nich, i choc dostep do wiedzy jest dla wszystkich w miare jednakowy to
> proporcje w spoleczenstwach zmieniaja sie chyba raczej na ich niekorzysc.
> IMO glownie z powodu belkotu takiego jak twoj i twoich gomolkowskich
> idoli - naukowcow.

"???????" <s...@g...com>
> No dobra, dlaczego komunizm wiążesz z naukowcami i przecież wysoki
> poziom abstrakcji i brak konkretu to miałeś właśnie w komuniźmie i
> masz często papierowe abstrakty i teorię właśnie w nauce...... znowu
> ci się coś pierdoli, czy to wyjaśnisz.?

"Lebowski" <lebowski@*****.com>
> A myslisz, ze dzisiejsze dwunogi imitujace autorytety z tytulami
> naukowymi posiadaja uguntowana (nie do obalenia) wiedze dewizowa z metka
> z pewexu? Lub ich sukcesorzy, ktorzy napisza wszystko co sie sprzeda i
> zapewni w miare plynnosc zlecen? Jak myslisz, kto ich wyksztalcil? Czy
> widziales ostatnio jakikolwiek ewidentny przejaw krytycyzmu w
> jakiejkolwiek literaturze naukowej? Jesli tak - to poprosze o przyklad,
> najlepiej dla nauk humanistycznych.

"?EUR??????????" <r...@g...com>
> Jak to nie do obalenia, nie ma teorii nie do obalenia, ponieważ życie
> jest w ruchu i tym samy, mamy jakieś ustalenia na jakiś czas. Jak
> chcesz wiary to do kk, tam bardzo mało się zmienia i jest tak
> nieaktualne, a przykład, teoria strun, którą fizycy się tak fascynują,
> bo jeśli kwantowo zbadamy pole grawitacyjne, to jego nie ma.

JA => oko => ekran => komputer => kable => serwer => BAJTY

Zacytowane powyżej teksty (bajty) pochodzą z wątku na psp temat:
"Renata (Natek) nie żyje" zmieniony przez użytkownika "Ikselka" na "Wątek.".
Zacytowane powyżej teksty (bajty) powstały 30.09.2010 roku.
Teraz gdy to piszę jest 1.10.2010

Ten łańcuszek:
JA => oko => ekran => komputer => kable => serwer => BAJTY
jest uproszczoną idealizacją KANAŁU DOSTĘPU do informacji (bajtów).
Gdzieś tam (nie wiadomo gdzie) są jakieś tam serwery (nie wiadomo jakie)
na których wyskładowane są w odpowiednim porządku LICZBY, bowiem
bajty to liczby, a ja korzystając z 'klucza dostępu' mam możliwość podglądnąć
te liczby rozkodowane na literki tworzące słowa i zdania.
BAJTY => serwer => kable => komputer => ekran => oko => JA

Tego nie wiadomo, czy cytowane bajty tworzyła maszyna cyfrowa (komp),
czy maszyna biologiczna (bio LOGICZNA) typu "człowiek" i nie wiadomo
"co autor miał na myśli" bo nie wiadomo czy autor (aitorzy) w ogóle myśli...
Po czym rozpoznać czy twórca (twórcy) prezentowanych bajtów myślą?

pytanie:
Po czym rozpoznać czy uczestnicy tej dyskusji rozumieją co piszą
i co czytają?

odpowiedź:
Rozumienie kończy się potwierdzeniem:
a) przyjąłem do wiadomości
b) to oczywiste
c) nie wiedziałem, ale zgadzam się
d) ...

konkluzja
~~~~~~~~
Z obserwacji bajtów tworzonych na grupach dyskusyjnych przeznaczonych
do paplania typu pl.sci.* wynika, że piszące tu swoje liczby maszyny
bio-logiczne SĄ całkowicie nielogiczne:
żadnych wniosków, żadnych uzgodnień, żadnych potwierdzeń.
BIAŁY SZUM...
Epoka konkretyzmu jeszcze tu nie dotarła. Szarpanie za jaja trwa. :)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~ c:psf,psp
miłośnik mądrości i nie tylko :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2010-10-01 11:44:48

Temat: Re: Badanie wirtualnej przestrzeni AD 2010
Od: ?EUR?????????? <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora



Robakks napisał(a):
> "zażółcony" <z...@o...pl> -> "Lebowski"
> > Teraz będzie odrobina nie bełkotu: nie stanowisz 'poważnego' dyskutanta.
> > Dlatego, że cały czas kombinujesz, podkłamujesz, skrywasz, podszywasz.
> > Każda treść, która od Ciebie pochodzi jest traktowana jako 'niepoważna'.
> > Sam sobie cieżko na to zapracowałeś.
> > To sięda zmienić - ale Ty byś musiał tego chcieć ;)
> > Póki co - niewiarygodność jest podstawowym Twoim atrybutem
> > i to rzutuje na całość dyskusji z Tobą prowadzonych.
> > Co z tego, że masz bez liku przykładów, że ktoś bez wysiłku
> > rzucił alkohol ? Twoje słowa nie mają wagi. Nawet, jełśi to 'czysta prawda'
> > to ... i tak masz przerąbane. Nikt nie traktuje tego poważnie.
>
> "Lebowski" <lebowski@*****.com>
> > No i tu wlasnie roznimy sie poziomem pojmowania.
> > To tak jakbys mi powiedzial, ze nie da sie wycignac pierwiastka
> > kwadratowego z -1 poniewaz tak stanowi wiedza ci dostepna, a ja
> > twierdzac inaczej zachowuje sie niestosownie i jestem 'niepowazny'.
> > To ze lekko pordasowuje odbior moich wypowiedzi wcale nie stanowi o ich
> > sensie czy wartosci poznawczej.
> > Inaczej czasem nie mialby sensu.
> > Tak jak np. ostatnia wypowiedz Ch. do S. ze musi isc do psychologa.
> > Przeciez trzeba byc cymbalem, zeby bez sensu pisac takie truizmy, ktore
> > raczej nie maja szans na zadna skutecznosc.
> > Aby S. poszedl do psychologa, trzeba by uzyc slow-kluczy, ktore go do
> > tego przekonaja, bez roznicy mniej czy bardziej swiadomie.
> > Inna sprawa, ze takie slowa dzialaja czesto ze znacznym opoznieniem i
> > potrzebuja innych slow-katalizatorow poniewaz bezwladnosc czlowieka jest
> > bardzo duza.
> > Wiec wole pisac jak pisze, bo byc moze trafie z czasem do czyjegos
> > przekonania niz pisac bez sensu, zeby tylko oproznic glowe z tego co mi
> > slina w zautomatyzowanych i uwarunkowanych skojarzeniach na mysl przyniosla.
>
> "zażółcony" <z...@o...pl>
> > Świat jest pełen dziwaków, którzy swoje dziwactwa nazywają
> > 'wiedzą tajemną', 'wyższym poziomem abstrakcji', 'dostępem
> > do rzeczy dla maluczkich niedostępnych'.
> >
> > Nie jesteś pierwszy i zapewne nie ostatni dziwak, który do mnie gada ;)
>
> "Lebowski" <lebowski@*****.com>
> > Ludzie sa glupi i madrzy, grubi i szczupli, uzaleznieni i wolni,
> > spojni i zaburzeni i to nie jest zadna wiedza tejemna jak byc jednym z
> > nich, i choc dostep do wiedzy jest dla wszystkich w miare jednakowy to
> > proporcje w spoleczenstwach zmieniaja sie chyba raczej na ich niekorzysc.
> > IMO glownie z powodu belkotu takiego jak twoj i twoich gomolkowskich
> > idoli - naukowcow.
>
> "???????" <s...@g...com>
> > No dobra, dlaczego komunizm wiążesz z naukowcami i przecież wysoki
> > poziom abstrakcji i brak konkretu to miałeś właśnie w komuniźmie i
> > masz często papierowe abstrakty i teorię właśnie w nauce...... znowu
> > ci się coś pierdoli, czy to wyjaśnisz.?
>
> "Lebowski" <lebowski@*****.com>
> > A myslisz, ze dzisiejsze dwunogi imitujace autorytety z tytulami
> > naukowymi posiadaja uguntowana (nie do obalenia) wiedze dewizowa z metka
> > z pewexu? Lub ich sukcesorzy, ktorzy napisza wszystko co sie sprzeda i
> > zapewni w miare plynnosc zlecen? Jak myslisz, kto ich wyksztalcil? Czy
> > widziales ostatnio jakikolwiek ewidentny przejaw krytycyzmu w
> > jakiejkolwiek literaturze naukowej? Jesli tak - to poprosze o przyklad,
> > najlepiej dla nauk humanistycznych.
>
> "?EUR??????????" <r...@g...com>
> > Jak to nie do obalenia, nie ma teorii nie do obalenia, ponieważ życie
> > jest w ruchu i tym samy, mamy jakieś ustalenia na jakiś czas. Jak
> > chcesz wiary to do kk, tam bardzo mało się zmienia i jest tak
> > nieaktualne, a przykład, teoria strun, którą fizycy się tak fascynują,
> > bo jeśli kwantowo zbadamy pole grawitacyjne, to jego nie ma.
>
> JA => oko => ekran => komputer => kable => serwer => BAJTY
>
> Zacytowane powyżej teksty (bajty) pochodzą z wątku na psp temat:
> "Renata (Natek) nie żyje" zmieniony przez użytkownika "Ikselka" na "Wątek.".
> Zacytowane powyżej teksty (bajty) powstały 30.09.2010 roku.
> Teraz gdy to piszę jest 1.10.2010
>
> Ten łańcuszek:
> JA => oko => ekran => komputer => kable => serwer => BAJTY
> jest uproszczoną idealizacją KANAŁU DOSTĘPU do informacji (bajtów).
> Gdzieś tam (nie wiadomo gdzie) są jakieś tam serwery (nie wiadomo jakie)
> na których wyskładowane są w odpowiednim porządku LICZBY, bowiem
> bajty to liczby, a ja korzystając z 'klucza dostępu' mam możliwość podglądnąć
> te liczby rozkodowane na literki tworzące słowa i zdania.
> BAJTY => serwer => kable => komputer => ekran => oko => JA
>
> Tego nie wiadomo, czy cytowane bajty tworzyła maszyna cyfrowa (komp),
> czy maszyna biologiczna (bio LOGICZNA) typu "człowiek" i nie wiadomo
> "co autor miał na myśli" bo nie wiadomo czy autor (aitorzy) w ogóle myśli...
> Po czym rozpoznać czy twórca (twórcy) prezentowanych bajtów myślą?
>
> pytanie:
> Po czym rozpoznać czy uczestnicy tej dyskusji rozumieją co piszą
> i co czytają?
>
> odpowiedź:
> Rozumienie kończy się potwierdzeniem:
> a) przyjąłem do wiadomości
> b) to oczywiste
> c) nie wiedziałem, ale zgadzam się
> d) ...
>
> konkluzja
> ~~~~~~~~
> Z obserwacji bajtów tworzonych na grupach dyskusyjnych przeznaczonych
> do paplania typu pl.sci.* wynika, że piszące tu swoje liczby maszyny
> bio-logiczne SĄ całkowicie nielogiczne:
> żadnych wniosków, żadnych uzgodnień, żadnych potwierdzeń.
> BIAŁY SZUM...
> Epoka konkretyzmu jeszcze tu nie dotarła. Szarpanie za jaja trwa. :)
> Edward Robak* z Nowej Huty
> ~>°<~ c:psf,psp
> miłośnik mądrości i nie tylko :)

Co ci Robakksik? Tu się więcej dzieje niż na filozofii, bo ludzie są
funkcjonujący w konkretnej rzeczywistości, czyli tu będzie więcej
głupot, mani i szałów więcej przyziemnych problemów, bo takie jest
życie, gdyż nie ma takiego abstraktu jak na filozofii, a abstrakt
zawsze jest trochę jak czajnik, czyli taki czajnik który nakładasz na
płomień.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2010-10-01 19:19:59

Temat: Re: Badanie wirtualnej przestrzeni AD 2010
Od: "kiwiko" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Robakks" <r...@o...eu> napisał w wiadomości
news:i83v7j$jga$1@news.onet.pl...
> "zażółcony" <z...@o...pl> -> "Lebowski"
>> Teraz będzie odrobina nie bełkotu: nie stanowisz 'poważnego' dyskutanta.
>> Dlatego, że cały czas kombinujesz, podkłamujesz, skrywasz, podszywasz.
>> Każda treść, która od Ciebie pochodzi jest traktowana jako 'niepoważna'.
>> Sam sobie cieżko na to zapracowałeś.
>> To sięda zmienić - ale Ty byś musiał tego chcieć ;)
>> Póki co - niewiarygodność jest podstawowym Twoim atrybutem
>> i to rzutuje na całość dyskusji z Tobą prowadzonych.
>> Co z tego, że masz bez liku przykładów, że ktoś bez wysiłku
>> rzucił alkohol ? Twoje słowa nie mają wagi. Nawet, jełśi to 'czysta
>> prawda'
>> to ... i tak masz przerąbane. Nikt nie traktuje tego poważnie.
>
> "Lebowski" <lebowski@*****.com>
>> No i tu wlasnie roznimy sie poziomem pojmowania.
>> To tak jakbys mi powiedzial, ze nie da sie wycignac pierwiastka
>> kwadratowego z -1 poniewaz tak stanowi wiedza ci dostepna, a ja
>> twierdzac inaczej zachowuje sie niestosownie i jestem 'niepowazny'.
>> To ze lekko pordasowuje odbior moich wypowiedzi wcale nie stanowi o ich
>> sensie czy wartosci poznawczej.
>> Inaczej czasem nie mialby sensu.
>> Tak jak np. ostatnia wypowiedz Ch. do S. ze musi isc do psychologa.
>> Przeciez trzeba byc cymbalem, zeby bez sensu pisac takie truizmy, ktore
>> raczej nie maja szans na zadna skutecznosc.
>> Aby S. poszedl do psychologa, trzeba by uzyc slow-kluczy, ktore go do
>> tego przekonaja, bez roznicy mniej czy bardziej swiadomie.
>> Inna sprawa, ze takie slowa dzialaja czesto ze znacznym opoznieniem i
>> potrzebuja innych slow-katalizatorow poniewaz bezwladnosc czlowieka jest
>> bardzo duza.
>> Wiec wole pisac jak pisze, bo byc moze trafie z czasem do czyjegos
>> przekonania niz pisac bez sensu, zeby tylko oproznic glowe z tego co mi
>> slina w zautomatyzowanych i uwarunkowanych skojarzeniach na mysl
>> przyniosla.
>
> "zażółcony" <z...@o...pl>
>> Świat jest pełen dziwaków, którzy swoje dziwactwa nazywają
>> 'wiedzą tajemną', 'wyższym poziomem abstrakcji', 'dostępem
>> do rzeczy dla maluczkich niedostępnych'.
>>
>> Nie jesteś pierwszy i zapewne nie ostatni dziwak, który do mnie gada ;)
>
> "Lebowski" <lebowski@*****.com>
>> Ludzie sa glupi i madrzy, grubi i szczupli, uzaleznieni i wolni,
>> spojni i zaburzeni i to nie jest zadna wiedza tejemna jak byc jednym z
>> nich, i choc dostep do wiedzy jest dla wszystkich w miare jednakowy to
>> proporcje w spoleczenstwach zmieniaja sie chyba raczej na ich niekorzysc.
>> IMO glownie z powodu belkotu takiego jak twoj i twoich gomolkowskich
>> idoli - naukowcow.
>
> "???????" <s...@g...com>
>> No dobra, dlaczego komunizm wiążesz z naukowcami i przecież wysoki
>> poziom abstrakcji i brak konkretu to miałeś właśnie w komuniźmie i
>> masz często papierowe abstrakty i teorię właśnie w nauce...... znowu
>> ci się coś pierdoli, czy to wyjaśnisz.?
>
> "Lebowski" <lebowski@*****.com>
>> A myslisz, ze dzisiejsze dwunogi imitujace autorytety z tytulami
>> naukowymi posiadaja uguntowana (nie do obalenia) wiedze dewizowa z metka
>> z pewexu? Lub ich sukcesorzy, ktorzy napisza wszystko co sie sprzeda i
>> zapewni w miare plynnosc zlecen? Jak myslisz, kto ich wyksztalcil? Czy
>> widziales ostatnio jakikolwiek ewidentny przejaw krytycyzmu w
>> jakiejkolwiek literaturze naukowej? Jesli tak - to poprosze o przyklad,
>> najlepiej dla nauk humanistycznych.
>
> "????????????" <r...@g...com>
>> Jak to nie do obalenia, nie ma teorii nie do obalenia, ponieważ życie
>> jest w ruchu i tym samy, mamy jakieś ustalenia na jakiś czas. Jak
>> chcesz wiary to do kk, tam bardzo mało się zmienia i jest tak
>> nieaktualne, a przykład, teoria strun, którą fizycy się tak fascynują,
>> bo jeśli kwantowo zbadamy pole grawitacyjne, to jego nie ma.
>
> JA => oko => ekran => komputer => kable => serwer => BAJTY
>
> Zacytowane powyżej teksty (bajty) pochodzą z wątku na psp temat:
> "Renata (Natek) nie żyje" zmieniony przez użytkownika "Ikselka" na
> "Wątek.".
> Zacytowane powyżej teksty (bajty) powstały 30.09.2010 roku.
> Teraz gdy to piszę jest 1.10.2010
>
> Ten łańcuszek:
> JA => oko => ekran => komputer => kable => serwer => BAJTY
> jest uproszczoną idealizacją KANAŁU DOSTĘPU do informacji (bajtów).
> Gdzieś tam (nie wiadomo gdzie) są jakieś tam serwery (nie wiadomo jakie)
> na których wyskładowane są w odpowiednim porządku LICZBY, bowiem
> bajty to liczby, a ja korzystając z 'klucza dostępu' mam możliwość
> podglądnąć
> te liczby rozkodowane na literki tworzące słowa i zdania.
> BAJTY => serwer => kable => komputer => ekran => oko => JA
>
> Tego nie wiadomo, czy cytowane bajty tworzyła maszyna cyfrowa (komp),
> czy maszyna biologiczna (bio LOGICZNA) typu "człowiek" i nie wiadomo
> "co autor miał na myśli" bo nie wiadomo czy autor (aitorzy) w ogóle
> myśli...
> Po czym rozpoznać czy twórca (twórcy) prezentowanych bajtów myślą?
>
> pytanie:
> Po czym rozpoznać czy uczestnicy tej dyskusji rozumieją co piszą
> i co czytają?
>
> odpowiedź:
> Rozumienie kończy się potwierdzeniem:
> a) przyjąłem do wiadomości
> b) to oczywiste
> c) nie wiedziałem, ale zgadzam się
> d) ...
>
> konkluzja
> ~~~~~~~~
> Z obserwacji bajtów tworzonych na grupach dyskusyjnych przeznaczonych
> do paplania typu pl.sci.* wynika, że piszące tu swoje liczby maszyny
> bio-logiczne SĄ całkowicie nielogiczne:
> żadnych wniosków, żadnych uzgodnień, żadnych potwierdzeń.
> BIAŁY SZUM...
> Epoka konkretyzmu jeszcze tu nie dotarła. Szarpanie za jaja trwa. :)
> Edward Robak* z Nowej Huty
> ~>°<~ c:psf,psp
> miłośnik mądrości i nie tylko :)
może uzgodnień brakuje, ale wniosków i potwierdzeń można trochę zebrać ;)

kiwiko


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2010-10-03 17:11:22

Temat: Re: Badanie wirtualnej przestrzeni AD 2010
Od: "Edward Robak*" <R...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

"kiwiko" <k...@o...pl>
news:4ca63459$6$27036$65785112@news.neostrada.pl...
> "Robakks" <r...@o...eu>
> news:i83v7j$jga$1@news.onet.pl...
>> "zażółcony" <z...@o...pl> -> "Lebowski"

>>> Teraz będzie odrobina nie bełkotu: nie stanowisz 'poważnego' dyskutanta.
>>> Dlatego, że cały czas kombinujesz, podkłamujesz, skrywasz, podszywasz.
>>> Każda treść, która od Ciebie pochodzi jest traktowana jako 'niepoważna'.
>>> Sam sobie cieżko na to zapracowałeś.
>>> To sięda zmienić - ale Ty byś musiał tego chcieć ;)
>>> Póki co - niewiarygodność jest podstawowym Twoim atrybutem
>>> i to rzutuje na całość dyskusji z Tobą prowadzonych.
>>> Co z tego, że masz bez liku przykładów, że ktoś bez wysiłku
>>> rzucił alkohol ? Twoje słowa nie mają wagi. Nawet, jełśi to 'czysta prawda'
>>> to ... i tak masz przerąbane. Nikt nie traktuje tego poważnie.
>>
>> "Lebowski" <lebowski@*****.com>
>>> No i tu wlasnie roznimy sie poziomem pojmowania.
>>> To tak jakbys mi powiedzial, ze nie da sie wycignac pierwiastka
>>> kwadratowego z -1 poniewaz tak stanowi wiedza ci dostepna, a ja
>>> twierdzac inaczej zachowuje sie niestosownie i jestem 'niepowazny'.
>>> To ze lekko pordasowuje odbior moich wypowiedzi wcale nie stanowi o ich
>>> sensie czy wartosci poznawczej.
>>> Inaczej czasem nie mialby sensu.
>>> Tak jak np. ostatnia wypowiedz Ch. do S. ze musi isc do psychologa.
>>> Przeciez trzeba byc cymbalem, zeby bez sensu pisac takie truizmy, ktore
>>> raczej nie maja szans na zadna skutecznosc.
>>> Aby S. poszedl do psychologa, trzeba by uzyc slow-kluczy, ktore go do
>>> tego przekonaja, bez roznicy mniej czy bardziej swiadomie.
>>> Inna sprawa, ze takie slowa dzialaja czesto ze znacznym opoznieniem i
>>> potrzebuja innych slow-katalizatorow poniewaz bezwladnosc czlowieka jest
>>> bardzo duza.
>>> Wiec wole pisac jak pisze, bo byc moze trafie z czasem do czyjegos
>>> przekonania niz pisac bez sensu, zeby tylko oproznic glowe z tego co mi
>>> slina w zautomatyzowanych i uwarunkowanych skojarzeniach na mysl przyniosla.
>>
>> "zażółcony" <z...@o...pl>
>>> Świat jest pełen dziwaków, którzy swoje dziwactwa nazywają
>>> 'wiedzą tajemną', 'wyższym poziomem abstrakcji', 'dostępem
>>> do rzeczy dla maluczkich niedostępnych'.
>>>
>>> Nie jesteś pierwszy i zapewne nie ostatni dziwak, który do mnie gada ;)
>>
>> "Lebowski" <lebowski@*****.com>
>>> Ludzie sa glupi i madrzy, grubi i szczupli, uzaleznieni i wolni,
>>> spojni i zaburzeni i to nie jest zadna wiedza tejemna jak byc jednym z
>>> nich, i choc dostep do wiedzy jest dla wszystkich w miare jednakowy to
>>> proporcje w spoleczenstwach zmieniaja sie chyba raczej na ich niekorzysc.
>>> IMO glownie z powodu belkotu takiego jak twoj i twoich gomolkowskich
>>> idoli - naukowcow.
>>
>> "???????" <s...@g...com>
>>> No dobra, dlaczego komunizm wiążesz z naukowcami i przecież wysoki
>>> poziom abstrakcji i brak konkretu to miałeś właśnie w komuniźmie i
>>> masz często papierowe abstrakty i teorię właśnie w nauce...... znowu
>>> ci się coś pierdoli, czy to wyjaśnisz.?
>>
>> "Lebowski" <lebowski@*****.com>
>>> A myslisz, ze dzisiejsze dwunogi imitujace autorytety z tytulami
>>> naukowymi posiadaja uguntowana (nie do obalenia) wiedze dewizowa z metka
>>> z pewexu? Lub ich sukcesorzy, ktorzy napisza wszystko co sie sprzeda i
>>> zapewni w miare plynnosc zlecen? Jak myslisz, kto ich wyksztalcil? Czy
>>> widziales ostatnio jakikolwiek ewidentny przejaw krytycyzmu w
>>> jakiejkolwiek literaturze naukowej? Jesli tak - to poprosze o przyklad,
>>> najlepiej dla nauk humanistycznych.
>>
>> "????????????" <r...@g...com>
>>> Jak to nie do obalenia, nie ma teorii nie do obalenia, ponieważ życie
>>> jest w ruchu i tym samy, mamy jakieś ustalenia na jakiś czas. Jak
>>> chcesz wiary to do kk, tam bardzo mało się zmienia i jest tak
>>> nieaktualne, a przykład, teoria strun, którą fizycy się tak fascynują,
>>> bo jeśli kwantowo zbadamy pole grawitacyjne, to jego nie ma.
>>
>> JA => oko => ekran => komputer => kable => serwer => BAJTY
>>
>> Zacytowane powyżej teksty (bajty) pochodzą z wątku na psp temat:
>> "Renata (Natek) nie żyje" zmieniony przez użytkownika "Ikselka" na "Wątek.".
>> Zacytowane powyżej teksty (bajty) powstały 30.09.2010 roku.
>> Teraz gdy to piszę jest 1.10.2010
>>
>> Ten łańcuszek:
>> JA => oko => ekran => komputer => kable => serwer => BAJTY
>> jest uproszczoną idealizacją KANAŁU DOSTĘPU do informacji (bajtów).
>> Gdzieś tam (nie wiadomo gdzie) są jakieś tam serwery (nie wiadomo jakie)
>> na których wyskładowane są w odpowiednim porządku LICZBY, bowiem
>> bajty to liczby, a ja korzystając z 'klucza dostępu' mam możliwość podglądnąć
>> te liczby rozkodowane na literki tworzące słowa i zdania.
>> BAJTY => serwer => kable => komputer => ekran => oko => JA
>>
>> Tego nie wiadomo, czy cytowane bajty tworzyła maszyna cyfrowa (komp),
>> czy maszyna biologiczna (bio LOGICZNA) typu "człowiek" i nie wiadomo
>> "co autor miał na myśli" bo nie wiadomo czy autor (aitorzy) w ogóle myśli...
>> Po czym rozpoznać czy twórca (twórcy) prezentowanych bajtów myślą?
>>
>> pytanie:
>> Po czym rozpoznać czy uczestnicy tej dyskusji rozumieją co piszą
>> i co czytają?
>>
>> odpowiedź:
>> Rozumienie kończy się potwierdzeniem:
>> a) przyjąłem do wiadomości
>> b) to oczywiste
>> c) nie wiedziałem, ale zgadzam się
>> d) ...
>>
>> konkluzja
>> ~~~~~~~~
>> Z obserwacji bajtów tworzonych na grupach dyskusyjnych przeznaczonych
>> do paplania typu pl.sci.* wynika, że piszące tu swoje liczby maszyny
>> bio-logiczne SĄ całkowicie nielogiczne:
>> żadnych wniosków, żadnych uzgodnień, żadnych potwierdzeń.
>> BIAŁY SZUM...
>> Epoka konkretyzmu jeszcze tu nie dotarła. Szarpanie za jaja trwa. :)
>> Edward Robak* z Nowej Huty
>> ~>°<~ c:psf,psp
>> miłośnik mądrości i nie tylko :)

> może uzgodnień brakuje, ale wniosków i potwierdzeń można trochę zebrać ;)
>
> kiwiko

Skojarzyło mi się, że małe dzieci zadają setki pytań dziennie,
większe dzieci już trochę mniej,
a "dorośli" jeśli pytają, to o bardzo poważne sprawy dnia codziennego
np. "która godzina?", "jaki dzisiaj jest dzień tygodnia?", "co słychać?",
"co tam u ciebie nowego?" itd.
LUDZIE ŻYJĄ CHWILĄ - Carpe diem
i bardzo zajęci są każdy sobą...
a wiewiórka zbiera zapasy na zimę. ;)
no tak...
Robak :)
PS. Masz włosy rude kiwiko? ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2010-10-03 20:28:03

Temat: Re: Badanie wirtualnej przestrzeni AD 2010
Od: "kiwiko" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Edward Robak*" <R...@g...com> napisał w wiadomości
news:i8adfl$ehk$1@news.net.icm.edu.pl...
> "kiwiko" <k...@o...pl>
> news:4ca63459$6$27036$65785112@news.neostrada.pl...
>> "Robakks" <r...@o...eu>
>> news:i83v7j$jga$1@news.onet.pl...
>>> "zażółcony" <z...@o...pl> -> "Lebowski"
>
>>>> Teraz będzie odrobina nie bełkotu: nie stanowisz 'poważnego'
>>>> dyskutanta.
>>>> Dlatego, że cały czas kombinujesz, podkłamujesz, skrywasz, podszywasz.
>>>> Każda treść, która od Ciebie pochodzi jest traktowana jako
>>>> 'niepoważna'.
>>>> Sam sobie cieżko na to zapracowałeś.
>>>> To sięda zmienić - ale Ty byś musiał tego chcieć ;)
>>>> Póki co - niewiarygodność jest podstawowym Twoim atrybutem
>>>> i to rzutuje na całość dyskusji z Tobą prowadzonych.
>>>> Co z tego, że masz bez liku przykładów, że ktoś bez wysiłku
>>>> rzucił alkohol ? Twoje słowa nie mają wagi. Nawet, jełśi to 'czysta
>>>> prawda'
>>>> to ... i tak masz przerąbane. Nikt nie traktuje tego poważnie.
>>>
>>> "Lebowski" <lebowski@*****.com>
>>>> No i tu wlasnie roznimy sie poziomem pojmowania.
>>>> To tak jakbys mi powiedzial, ze nie da sie wycignac pierwiastka
>>>> kwadratowego z -1 poniewaz tak stanowi wiedza ci dostepna, a ja
>>>> twierdzac inaczej zachowuje sie niestosownie i jestem 'niepowazny'.
>>>> To ze lekko pordasowuje odbior moich wypowiedzi wcale nie stanowi o ich
>>>> sensie czy wartosci poznawczej.
>>>> Inaczej czasem nie mialby sensu.
>>>> Tak jak np. ostatnia wypowiedz Ch. do S. ze musi isc do psychologa.
>>>> Przeciez trzeba byc cymbalem, zeby bez sensu pisac takie truizmy, ktore
>>>> raczej nie maja szans na zadna skutecznosc.
>>>> Aby S. poszedl do psychologa, trzeba by uzyc slow-kluczy, ktore go do
>>>> tego przekonaja, bez roznicy mniej czy bardziej swiadomie.
>>>> Inna sprawa, ze takie slowa dzialaja czesto ze znacznym opoznieniem i
>>>> potrzebuja innych slow-katalizatorow poniewaz bezwladnosc czlowieka
>>>> jest
>>>> bardzo duza.
>>>> Wiec wole pisac jak pisze, bo byc moze trafie z czasem do czyjegos
>>>> przekonania niz pisac bez sensu, zeby tylko oproznic glowe z tego co mi
>>>> slina w zautomatyzowanych i uwarunkowanych skojarzeniach na mysl
>>>> przyniosla.
>>>
>>> "zażółcony" <z...@o...pl>
>>>> Świat jest pełen dziwaków, którzy swoje dziwactwa nazywają
>>>> 'wiedzą tajemną', 'wyższym poziomem abstrakcji', 'dostępem
>>>> do rzeczy dla maluczkich niedostępnych'.
>>>>
>>>> Nie jesteś pierwszy i zapewne nie ostatni dziwak, który do mnie gada ;)
>>>
>>> "Lebowski" <lebowski@*****.com>
>>>> Ludzie sa glupi i madrzy, grubi i szczupli, uzaleznieni i wolni,
>>>> spojni i zaburzeni i to nie jest zadna wiedza tejemna jak byc jednym z
>>>> nich, i choc dostep do wiedzy jest dla wszystkich w miare jednakowy to
>>>> proporcje w spoleczenstwach zmieniaja sie chyba raczej na ich
>>>> niekorzysc.
>>>> IMO glownie z powodu belkotu takiego jak twoj i twoich gomolkowskich
>>>> idoli - naukowcow.
>>>
>>> "???????" <s...@g...com>
>>>> No dobra, dlaczego komunizm wiążesz z naukowcami i przecież wysoki
>>>> poziom abstrakcji i brak konkretu to miałeś właśnie w komuniźmie i
>>>> masz często papierowe abstrakty i teorię właśnie w nauce...... znowu
>>>> ci się coś pierdoli, czy to wyjaśnisz.?
>>>
>>> "Lebowski" <lebowski@*****.com>
>>>> A myslisz, ze dzisiejsze dwunogi imitujace autorytety z tytulami
>>>> naukowymi posiadaja uguntowana (nie do obalenia) wiedze dewizowa z
>>>> metka
>>>> z pewexu? Lub ich sukcesorzy, ktorzy napisza wszystko co sie sprzeda i
>>>> zapewni w miare plynnosc zlecen? Jak myslisz, kto ich wyksztalcil? Czy
>>>> widziales ostatnio jakikolwiek ewidentny przejaw krytycyzmu w
>>>> jakiejkolwiek literaturze naukowej? Jesli tak - to poprosze o przyklad,
>>>> najlepiej dla nauk humanistycznych.
>>>
>>> "????????????" <r...@g...com>
>>>> Jak to nie do obalenia, nie ma teorii nie do obalenia, ponieważ życie
>>>> jest w ruchu i tym samy, mamy jakieś ustalenia na jakiś czas. Jak
>>>> chcesz wiary to do kk, tam bardzo mało się zmienia i jest tak
>>>> nieaktualne, a przykład, teoria strun, którą fizycy się tak fascynują,
>>>> bo jeśli kwantowo zbadamy pole grawitacyjne, to jego nie ma.
>>>
>>> JA => oko => ekran => komputer => kable => serwer => BAJTY
>>>
>>> Zacytowane powyżej teksty (bajty) pochodzą z wątku na psp temat:
>>> "Renata (Natek) nie żyje" zmieniony przez użytkownika "Ikselka" na
>>> "Wątek.".
>>> Zacytowane powyżej teksty (bajty) powstały 30.09.2010 roku.
>>> Teraz gdy to piszę jest 1.10.2010
>>>
>>> Ten łańcuszek:
>>> JA => oko => ekran => komputer => kable => serwer => BAJTY
>>> jest uproszczoną idealizacją KANAŁU DOSTĘPU do informacji (bajtów).
>>> Gdzieś tam (nie wiadomo gdzie) są jakieś tam serwery (nie wiadomo jakie)
>>> na których wyskładowane są w odpowiednim porządku LICZBY, bowiem
>>> bajty to liczby, a ja korzystając z 'klucza dostępu' mam możliwość
>>> podglądnąć
>>> te liczby rozkodowane na literki tworzące słowa i zdania.
>>> BAJTY => serwer => kable => komputer => ekran => oko => JA
>>>
>>> Tego nie wiadomo, czy cytowane bajty tworzyła maszyna cyfrowa (komp),
>>> czy maszyna biologiczna (bio LOGICZNA) typu "człowiek" i nie wiadomo
>>> "co autor miał na myśli" bo nie wiadomo czy autor (aitorzy) w ogóle
>>> myśli...
>>> Po czym rozpoznać czy twórca (twórcy) prezentowanych bajtów myślą?
>>>
>>> pytanie:
>>> Po czym rozpoznać czy uczestnicy tej dyskusji rozumieją co piszą
>>> i co czytają?
>>>
>>> odpowiedź:
>>> Rozumienie kończy się potwierdzeniem:
>>> a) przyjąłem do wiadomości
>>> b) to oczywiste
>>> c) nie wiedziałem, ale zgadzam się
>>> d) ...
>>>
>>> konkluzja
>>> ~~~~~~~~
>>> Z obserwacji bajtów tworzonych na grupach dyskusyjnych przeznaczonych
>>> do paplania typu pl.sci.* wynika, że piszące tu swoje liczby maszyny
>>> bio-logiczne SĄ całkowicie nielogiczne:
>>> żadnych wniosków, żadnych uzgodnień, żadnych potwierdzeń.
>>> BIAŁY SZUM...
>>> Epoka konkretyzmu jeszcze tu nie dotarła. Szarpanie za jaja trwa. :)
>>> Edward Robak* z Nowej Huty
>>> ~>°<~ c:psf,psp
>>> miłośnik mądrości i nie tylko :)
>
>> może uzgodnień brakuje, ale wniosków i potwierdzeń można trochę zebrać ;)
>>
>> kiwiko
>
> Skojarzyło mi się, że małe dzieci zadają setki pytań dziennie,
> większe dzieci już trochę mniej,
> a "dorośli" jeśli pytają, to o bardzo poważne sprawy dnia codziennego
> np. "która godzina?", "jaki dzisiaj jest dzień tygodnia?", "co słychać?",
> "co tam u ciebie nowego?" itd.
> LUDZIE ŻYJĄ CHWILĄ - Carpe diem
> i bardzo zajęci są każdy sobą...
> a wiewiórka zbiera zapasy na zimę. ;)
> no tak...
> Robak :)
> PS. Masz włosy rude kiwiko? ;)
niestety nie...
ale robię zapasy na zimę i czasem zbieram orzechy :)

kiwiko


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2010-10-04 08:26:43

Temat: Re: Badanie wirtualnej przestrzeni AD 2010
Od: "Robakks" <R...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"kiwiko" <k...@o...pl>
news:4ca8e745$0$21007$65785112@news.neostrada.pl...
> "Edward Robak*" <R...@g...com>
> news:i8adfl$ehk$1@news.net.icm.edu.pl...
>> "kiwiko" <k...@o...pl>
>> news:4ca63459$6$27036$65785112@news.neostrada.pl...
>>> "Robakks" <r...@o...eu>
>>> news:i83v7j$jga$1@news.onet.pl...
>>>> "zażółcony" <z...@o...pl> -> "Lebowski"

>>>>> Teraz będzie odrobina nie bełkotu: nie stanowisz 'poważnego' dyskutanta.
>>>>> Dlatego, że cały czas kombinujesz, podkłamujesz, skrywasz, podszywasz.
>>>>> Każda treść, która od Ciebie pochodzi jest traktowana jako 'niepoważna'.
>>>>> Sam sobie cieżko na to zapracowałeś.
>>>>> To sięda zmienić - ale Ty byś musiał tego chcieć ;)
>>>>> Póki co - niewiarygodność jest podstawowym Twoim atrybutem
>>>>> i to rzutuje na całość dyskusji z Tobą prowadzonych.
>>>>> Co z tego, że masz bez liku przykładów, że ktoś bez wysiłku
>>>>> rzucił alkohol ? Twoje słowa nie mają wagi. Nawet, jełśi to 'czysta prawda'
>>>>> to ... i tak masz przerąbane. Nikt nie traktuje tego poważnie.
>>>>
>>>> "Lebowski" <lebowski@*****.com>
>>>>> No i tu wlasnie roznimy sie poziomem pojmowania.
>>>>> To tak jakbys mi powiedzial, ze nie da sie wycignac pierwiastka
>>>>> kwadratowego z -1 poniewaz tak stanowi wiedza ci dostepna, a ja
>>>>> twierdzac inaczej zachowuje sie niestosownie i jestem 'niepowazny'.
>>>>> To ze lekko pordasowuje odbior moich wypowiedzi wcale nie stanowi o ich
>>>>> sensie czy wartosci poznawczej.
>>>>> Inaczej czasem nie mialby sensu.
>>>>> Tak jak np. ostatnia wypowiedz Ch. do S. ze musi isc do psychologa.
>>>>> Przeciez trzeba byc cymbalem, zeby bez sensu pisac takie truizmy, ktore
>>>>> raczej nie maja szans na zadna skutecznosc.
>>>>> Aby S. poszedl do psychologa, trzeba by uzyc slow-kluczy, ktore go do
>>>>> tego przekonaja, bez roznicy mniej czy bardziej swiadomie.
>>>>> Inna sprawa, ze takie slowa dzialaja czesto ze znacznym opoznieniem i
>>>>> potrzebuja innych slow-katalizatorow poniewaz bezwladnosc czlowieka jest
>>>>> bardzo duza.
>>>>> Wiec wole pisac jak pisze, bo byc moze trafie z czasem do czyjegos
>>>>> przekonania niz pisac bez sensu, zeby tylko oproznic glowe z tego co mi
>>>>> slina w zautomatyzowanych i uwarunkowanych skojarzeniach na mysl przyniosla.
>>>>
>>>> "zażółcony" <z...@o...pl>
>>>>> Świat jest pełen dziwaków, którzy swoje dziwactwa nazywają
>>>>> 'wiedzą tajemną', 'wyższym poziomem abstrakcji', 'dostępem
>>>>> do rzeczy dla maluczkich niedostępnych'.
>>>>>
>>>>> Nie jesteś pierwszy i zapewne nie ostatni dziwak, który do mnie gada ;)
>>>>
>>>> "Lebowski" <lebowski@*****.com>
>>>>> Ludzie sa glupi i madrzy, grubi i szczupli, uzaleznieni i wolni,
>>>>> spojni i zaburzeni i to nie jest zadna wiedza tejemna jak byc jednym z
>>>>> nich, i choc dostep do wiedzy jest dla wszystkich w miare jednakowy to
>>>>> proporcje w spoleczenstwach zmieniaja sie chyba raczej na ich niekorzysc.
>>>>> IMO glownie z powodu belkotu takiego jak twoj i twoich gomolkowskich
>>>>> idoli - naukowcow.
>>>>
>>>> "???????" <s...@g...com>
>>>>> No dobra, dlaczego komunizm wiążesz z naukowcami i przecież wysoki
>>>>> poziom abstrakcji i brak konkretu to miałeś właśnie w komuniźmie i
>>>>> masz często papierowe abstrakty i teorię właśnie w nauce...... znowu
>>>>> ci się coś pierdoli, czy to wyjaśnisz.?
>>>>
>>>> "Lebowski" <lebowski@*****.com>
>>>>> A myslisz, ze dzisiejsze dwunogi imitujace autorytety z tytulami
>>>>> naukowymi posiadaja uguntowana (nie do obalenia) wiedze dewizowa z metka
>>>>> z pewexu? Lub ich sukcesorzy, ktorzy napisza wszystko co sie sprzeda i
>>>>> zapewni w miare plynnosc zlecen? Jak myslisz, kto ich wyksztalcil? Czy
>>>>> widziales ostatnio jakikolwiek ewidentny przejaw krytycyzmu w
>>>>> jakiejkolwiek literaturze naukowej? Jesli tak - to poprosze o przyklad,
>>>>> najlepiej dla nauk humanistycznych.
>>>>
>>>> "????????????" <r...@g...com>
>>>>> Jak to nie do obalenia, nie ma teorii nie do obalenia, ponieważ życie
>>>>> jest w ruchu i tym samy, mamy jakieś ustalenia na jakiś czas. Jak
>>>>> chcesz wiary to do kk, tam bardzo mało się zmienia i jest tak
>>>>> nieaktualne, a przykład, teoria strun, którą fizycy się tak fascynują,
>>>>> bo jeśli kwantowo zbadamy pole grawitacyjne, to jego nie ma.
>>>>
>>>> JA => oko => ekran => komputer => kable => serwer => BAJTY
>>>>
>>>> Zacytowane powyżej teksty (bajty) pochodzą z wątku na psp temat:
>>>> "Renata (Natek) nie żyje" zmieniony przez użytkownika "Ikselka" na "Wątek.".
>>>> Zacytowane powyżej teksty (bajty) powstały 30.09.2010 roku.
>>>> Teraz gdy to piszę jest 1.10.2010
>>>>
>>>> Ten łańcuszek:
>>>> JA => oko => ekran => komputer => kable => serwer => BAJTY
>>>> jest uproszczoną idealizacją KANAŁU DOSTĘPU do informacji (bajtów).
>>>> Gdzieś tam (nie wiadomo gdzie) są jakieś tam serwery (nie wiadomo jakie)
>>>> na których wyskładowane są w odpowiednim porządku LICZBY, bowiem
>>>> bajty to liczby, a ja korzystając z 'klucza dostępu' mam możliwość podglądnąć
>>>> te liczby rozkodowane na literki tworzące słowa i zdania.
>>>> BAJTY => serwer => kable => komputer => ekran => oko => JA
>>>>
>>>> Tego nie wiadomo, czy cytowane bajty tworzyła maszyna cyfrowa (komp),
>>>> czy maszyna biologiczna (bio LOGICZNA) typu "człowiek" i nie wiadomo
>>>> "co autor miał na myśli" bo nie wiadomo czy autor (aitorzy) w ogóle myśli...
>>>> Po czym rozpoznać czy twórca (twórcy) prezentowanych bajtów myślą?
>>>>
>>>> pytanie:
>>>> Po czym rozpoznać czy uczestnicy tej dyskusji rozumieją co piszą
>>>> i co czytają?
>>>>
>>>> odpowiedź:
>>>> Rozumienie kończy się potwierdzeniem:
>>>> a) przyjąłem do wiadomości
>>>> b) to oczywiste
>>>> c) nie wiedziałem, ale zgadzam się
>>>> d) ...
>>>>
>>>> konkluzja
>>>> ~~~~~~~~
>>>> Z obserwacji bajtów tworzonych na grupach dyskusyjnych przeznaczonych
>>>> do paplania typu pl.sci.* wynika, że piszące tu swoje liczby maszyny
>>>> bio-logiczne SĄ całkowicie nielogiczne:
>>>> żadnych wniosków, żadnych uzgodnień, żadnych potwierdzeń.
>>>> BIAŁY SZUM...
>>>> Epoka konkretyzmu jeszcze tu nie dotarła. Szarpanie za jaja trwa. :)
>>>> Edward Robak* z Nowej Huty
>>>> ~>°<~ c:psf,psp
>>>> miłośnik mądrości i nie tylko :)
>>
>>> może uzgodnień brakuje, ale wniosków i potwierdzeń można trochę zebrać ;)
>>>
>>> kiwiko

>> Skojarzyło mi się, że małe dzieci zadają setki pytań dziennie,
>> większe dzieci już trochę mniej,
>> a "dorośli" jeśli pytają, to o bardzo poważne sprawy dnia codziennego
>> np. "która godzina?", "jaki dzisiaj jest dzień tygodnia?", "co słychać?",
>> "co tam u ciebie nowego?" itd.
>> LUDZIE ŻYJĄ CHWILĄ - Carpe diem
>> i bardzo zajęci są każdy sobą...
>> a wiewiórka zbiera zapasy na zimę. ;)
>> no tak...
>> Robak :)
>> PS. Masz włosy rude kiwiko? ;)

> niestety nie...
> ale robię zapasy na zimę i czasem zbieram orzechy :)
>
> kiwiko

To tak mniej więcej jak 2 miliardy 853 milionów 643 tysiące 122 kobiet
na Świecie. Czujesz się TYPOWA? ;)
Robakks
*°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2010-10-04 09:26:00

Temat: Re: Badanie wirtualnej przestrzeni AD 2010
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Robakks" <R...@g...pl> napisał w wiadomości
news:i8c33u$ata$1@inews.gazeta.pl...
> "kiwiko" <k...@o...pl>
> news:4ca8e745$0$21007$65785112@news.neostrada.pl...
>> "Edward Robak*" <R...@g...com>
>> news:i8adfl$ehk$1@news.net.icm.edu.pl...
>>> "kiwiko" <k...@o...pl>
>

Kiwko!
Ty mówisz, a nie tylko chichasz....
Ale się cieszę.

MK


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2010-10-04 19:14:33

Temat: Re: Badanie wirtualnej przestrzeni AD 2010
Od: "kiwiko" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Robakks" <R...@g...pl> napisał w wiadomości
news:i8c33u$ata$1@inews.gazeta.pl...
> "kiwiko" <k...@o...pl>
> news:4ca8e745$0$21007$65785112@news.neostrada.pl...
>> "Edward Robak*" <R...@g...com>
>> news:i8adfl$ehk$1@news.net.icm.edu.pl...
>>> "kiwiko" <k...@o...pl>
>>> news:4ca63459$6$27036$65785112@news.neostrada.pl...
>>>> "Robakks" <r...@o...eu>
>>>> news:i83v7j$jga$1@news.onet.pl...
>>>>> "zażółcony" <z...@o...pl> -> "Lebowski"
>
>>>>>> Teraz będzie odrobina nie bełkotu: nie stanowisz 'poważnego'
>>>>>> dyskutanta.
>>>>>> Dlatego, że cały czas kombinujesz, podkłamujesz, skrywasz,
>>>>>> podszywasz.
>>>>>> Każda treść, która od Ciebie pochodzi jest traktowana jako
>>>>>> 'niepoważna'.
>>>>>> Sam sobie cieżko na to zapracowałeś.
>>>>>> To sięda zmienić - ale Ty byś musiał tego chcieć ;)
>>>>>> Póki co - niewiarygodność jest podstawowym Twoim atrybutem
>>>>>> i to rzutuje na całość dyskusji z Tobą prowadzonych.
>>>>>> Co z tego, że masz bez liku przykładów, że ktoś bez wysiłku
>>>>>> rzucił alkohol ? Twoje słowa nie mają wagi. Nawet, jełśi to 'czysta
>>>>>> prawda'
>>>>>> to ... i tak masz przerąbane. Nikt nie traktuje tego poważnie.
>>>>>
>>>>> "Lebowski" <lebowski@*****.com>
>>>>>> No i tu wlasnie roznimy sie poziomem pojmowania.
>>>>>> To tak jakbys mi powiedzial, ze nie da sie wycignac pierwiastka
>>>>>> kwadratowego z -1 poniewaz tak stanowi wiedza ci dostepna, a ja
>>>>>> twierdzac inaczej zachowuje sie niestosownie i jestem 'niepowazny'.
>>>>>> To ze lekko pordasowuje odbior moich wypowiedzi wcale nie stanowi o
>>>>>> ich
>>>>>> sensie czy wartosci poznawczej.
>>>>>> Inaczej czasem nie mialby sensu.
>>>>>> Tak jak np. ostatnia wypowiedz Ch. do S. ze musi isc do psychologa.
>>>>>> Przeciez trzeba byc cymbalem, zeby bez sensu pisac takie truizmy,
>>>>>> ktore
>>>>>> raczej nie maja szans na zadna skutecznosc.
>>>>>> Aby S. poszedl do psychologa, trzeba by uzyc slow-kluczy, ktore go do
>>>>>> tego przekonaja, bez roznicy mniej czy bardziej swiadomie.
>>>>>> Inna sprawa, ze takie slowa dzialaja czesto ze znacznym opoznieniem i
>>>>>> potrzebuja innych slow-katalizatorow poniewaz bezwladnosc czlowieka
>>>>>> jest
>>>>>> bardzo duza.
>>>>>> Wiec wole pisac jak pisze, bo byc moze trafie z czasem do czyjegos
>>>>>> przekonania niz pisac bez sensu, zeby tylko oproznic glowe z tego co
>>>>>> mi
>>>>>> slina w zautomatyzowanych i uwarunkowanych skojarzeniach na mysl
>>>>>> przyniosla.
>>>>>
>>>>> "zażółcony" <z...@o...pl>
>>>>>> Świat jest pełen dziwaków, którzy swoje dziwactwa nazywają
>>>>>> 'wiedzą tajemną', 'wyższym poziomem abstrakcji', 'dostępem
>>>>>> do rzeczy dla maluczkich niedostępnych'.
>>>>>>
>>>>>> Nie jesteś pierwszy i zapewne nie ostatni dziwak, który do mnie gada
>>>>>> ;)
>>>>>
>>>>> "Lebowski" <lebowski@*****.com>
>>>>>> Ludzie sa glupi i madrzy, grubi i szczupli, uzaleznieni i wolni,
>>>>>> spojni i zaburzeni i to nie jest zadna wiedza tejemna jak byc jednym
>>>>>> z
>>>>>> nich, i choc dostep do wiedzy jest dla wszystkich w miare jednakowy
>>>>>> to
>>>>>> proporcje w spoleczenstwach zmieniaja sie chyba raczej na ich
>>>>>> niekorzysc.
>>>>>> IMO glownie z powodu belkotu takiego jak twoj i twoich gomolkowskich
>>>>>> idoli - naukowcow.
>>>>>
>>>>> "???????" <s...@g...com>
>>>>>> No dobra, dlaczego komunizm wiążesz z naukowcami i przecież wysoki
>>>>>> poziom abstrakcji i brak konkretu to miałeś właśnie w komuniźmie i
>>>>>> masz często papierowe abstrakty i teorię właśnie w nauce...... znowu
>>>>>> ci się coś pierdoli, czy to wyjaśnisz.?
>>>>>
>>>>> "Lebowski" <lebowski@*****.com>
>>>>>> A myslisz, ze dzisiejsze dwunogi imitujace autorytety z tytulami
>>>>>> naukowymi posiadaja uguntowana (nie do obalenia) wiedze dewizowa z
>>>>>> metka
>>>>>> z pewexu? Lub ich sukcesorzy, ktorzy napisza wszystko co sie sprzeda
>>>>>> i
>>>>>> zapewni w miare plynnosc zlecen? Jak myslisz, kto ich wyksztalcil?
>>>>>> Czy
>>>>>> widziales ostatnio jakikolwiek ewidentny przejaw krytycyzmu w
>>>>>> jakiejkolwiek literaturze naukowej? Jesli tak - to poprosze o
>>>>>> przyklad,
>>>>>> najlepiej dla nauk humanistycznych.
>>>>>
>>>>> "????????????" <r...@g...com>
>>>>>> Jak to nie do obalenia, nie ma teorii nie do obalenia, ponieważ życie
>>>>>> jest w ruchu i tym samy, mamy jakieś ustalenia na jakiś czas. Jak
>>>>>> chcesz wiary to do kk, tam bardzo mało się zmienia i jest tak
>>>>>> nieaktualne, a przykład, teoria strun, którą fizycy się tak
>>>>>> fascynują,
>>>>>> bo jeśli kwantowo zbadamy pole grawitacyjne, to jego nie ma.
>>>>>
>>>>> JA => oko => ekran => komputer => kable => serwer => BAJTY
>>>>>
>>>>> Zacytowane powyżej teksty (bajty) pochodzą z wątku na psp temat:
>>>>> "Renata (Natek) nie żyje" zmieniony przez użytkownika "Ikselka" na
>>>>> "Wątek.".
>>>>> Zacytowane powyżej teksty (bajty) powstały 30.09.2010 roku.
>>>>> Teraz gdy to piszę jest 1.10.2010
>>>>>
>>>>> Ten łańcuszek:
>>>>> JA => oko => ekran => komputer => kable => serwer => BAJTY
>>>>> jest uproszczoną idealizacją KANAŁU DOSTĘPU do informacji (bajtów).
>>>>> Gdzieś tam (nie wiadomo gdzie) są jakieś tam serwery (nie wiadomo
>>>>> jakie)
>>>>> na których wyskładowane są w odpowiednim porządku LICZBY, bowiem
>>>>> bajty to liczby, a ja korzystając z 'klucza dostępu' mam możliwość
>>>>> podglądnąć
>>>>> te liczby rozkodowane na literki tworzące słowa i zdania.
>>>>> BAJTY => serwer => kable => komputer => ekran => oko => JA
>>>>>
>>>>> Tego nie wiadomo, czy cytowane bajty tworzyła maszyna cyfrowa (komp),
>>>>> czy maszyna biologiczna (bio LOGICZNA) typu "człowiek" i nie wiadomo
>>>>> "co autor miał na myśli" bo nie wiadomo czy autor (aitorzy) w ogóle
>>>>> myśli...
>>>>> Po czym rozpoznać czy twórca (twórcy) prezentowanych bajtów myślą?
>>>>>
>>>>> pytanie:
>>>>> Po czym rozpoznać czy uczestnicy tej dyskusji rozumieją co piszą
>>>>> i co czytają?
>>>>>
>>>>> odpowiedź:
>>>>> Rozumienie kończy się potwierdzeniem:
>>>>> a) przyjąłem do wiadomości
>>>>> b) to oczywiste
>>>>> c) nie wiedziałem, ale zgadzam się
>>>>> d) ...
>>>>>
>>>>> konkluzja
>>>>> ~~~~~~~~
>>>>> Z obserwacji bajtów tworzonych na grupach dyskusyjnych przeznaczonych
>>>>> do paplania typu pl.sci.* wynika, że piszące tu swoje liczby maszyny
>>>>> bio-logiczne SĄ całkowicie nielogiczne:
>>>>> żadnych wniosków, żadnych uzgodnień, żadnych potwierdzeń.
>>>>> BIAŁY SZUM...
>>>>> Epoka konkretyzmu jeszcze tu nie dotarła. Szarpanie za jaja trwa. :)
>>>>> Edward Robak* z Nowej Huty
>>>>> ~>°<~ c:psf,psp
>>>>> miłośnik mądrości i nie tylko :)
>>>
>>>> może uzgodnień brakuje, ale wniosków i potwierdzeń można trochę zebrać
>>>> ;)
>>>>
>>>> kiwiko
>
>>> Skojarzyło mi się, że małe dzieci zadają setki pytań dziennie,
>>> większe dzieci już trochę mniej,
>>> a "dorośli" jeśli pytają, to o bardzo poważne sprawy dnia codziennego
>>> np. "która godzina?", "jaki dzisiaj jest dzień tygodnia?", "co
>>> słychać?",
>>> "co tam u ciebie nowego?" itd.
>>> LUDZIE ŻYJĄ CHWILĄ - Carpe diem
>>> i bardzo zajęci są każdy sobą...
>>> a wiewiórka zbiera zapasy na zimę. ;)
>>> no tak...
>>> Robak :)
>>> PS. Masz włosy rude kiwiko? ;)
>
>> niestety nie...
>> ale robię zapasy na zimę i czasem zbieram orzechy :)
>>
>> kiwiko
>
> To tak mniej więcej jak 2 miliardy 853 milionów 643 tysiące 122 kobiet
> na Świecie. Czujesz się TYPOWA? ;)
> Robakks
> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
powinnam, bo mylę stronę prawą z lewą ;)
tylko dlaczego przyciągam tylu zwariowanych ludzi do siebie?

kiwiko


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2010-10-05 05:16:17

Temat: Re: Badanie wirtualnej przestrzeni AD 2010
Od: "Robakks" <R...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"kiwiko" <k...@o...pl>
news:4caa2787$6$20999$65785112@news.neostrada.pl...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:i8c33u$ata$1@inews.gazeta.pl...
>> "kiwiko" <k...@o...pl>
>> news:4ca8e745$0$21007$65785112@news.neostrada.pl...
>>> "Edward Robak*" <R...@g...com>
>>> news:i8adfl$ehk$1@news.net.icm.edu.pl...
>>>> "kiwiko" <k...@o...pl>
>>>> news:4ca63459$6$27036$65785112@news.neostrada.pl...

>>>>> może uzgodnień brakuje, ale wniosków i potwierdzeń można trochę zebrać ;)
>>>>>
>>>>> kiwiko
>>
>>>> Skojarzyło mi się, że małe dzieci zadają setki pytań dziennie,
>>>> większe dzieci już trochę mniej,
>>>> a "dorośli" jeśli pytają, to o bardzo poważne sprawy dnia codziennego
>>>> np. "która godzina?", "jaki dzisiaj jest dzień tygodnia?", "co słychać?",
>>>> "co tam u ciebie nowego?" itd.
>>>> LUDZIE ŻYJĄ CHWILĄ - Carpe diem
>>>> i bardzo zajęci są każdy sobą...
>>>> a wiewiórka zbiera zapasy na zimę. ;)
>>>> no tak...
>>>> Robak :)
>>>> PS. Masz włosy rude kiwiko? ;)
>>
>>> niestety nie...
>>> ale robię zapasy na zimę i czasem zbieram orzechy :)
>>>
>>> kiwiko

>> To tak mniej więcej jak 2 miliardy 853 milionów 643 tysiące 122 kobiet
>> na Świecie. Czujesz się TYPOWA? ;)
>> Robakks
>> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸

> powinnam, bo mylę stronę prawą z lewą ;)
> tylko dlaczego przyciągam tylu zwariowanych ludzi do siebie?
>
> kiwiko

Domyślnie: feromony, fluidy, perfumy, uroda, kasa, pożądanie, walory
umysłu, towarzyskość, cechy charakteru i te 5 miligramów szaleństwa
na każdą tonę powagi. ;)
Edi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2010-10-05 06:23:05

Temat: Re: Badanie wirtualnej przestrzeni AD 2010
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "kiwiko" <k...@o...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4caa2787$6$20999$6...@n...neostrad
a.pl...
>
> Użytkownik "Robakks" <R...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:i8c33u$ata$1@inews.gazeta.pl...
>> "kiwiko" <k...@o...pl>
>> news:4ca8e745$0$21007$65785112@news.neostrada.pl...
>>> "Edward Robak*" <R...@g...com>
>>> news:i8adfl$ehk$1@news.net.icm.edu.pl...
>>>> "kiwiko" <k...@o...pl>
>>>> news:4ca63459$6$27036$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>> "Robakks" <r...@o...eu>
>>>>> news:i83v7j$jga$1@news.onet.pl...
>>>>>> "zażółcony" <z...@o...pl> -> "Lebowski"
>>
>>>>>>> Teraz będzie odrobina nie bełkotu: nie stanowisz 'poważnego'
>>>>>>> dyskutanta.
>>>>>>> Dlatego, że cały czas kombinujesz, podkłamujesz, skrywasz,
>>>>>>> podszywasz.
>>>>>>> Każda treść, która od Ciebie pochodzi jest traktowana jako
>>>>>>> 'niepoważna'.
>>>>>>> Sam sobie cieżko na to zapracowałeś.
>>>>>>> To sięda zmienić - ale Ty byś musiał tego chcieć ;)
>>>>>>> Póki co - niewiarygodność jest podstawowym Twoim atrybutem
>>>>>>> i to rzutuje na całość dyskusji z Tobą prowadzonych.
>>>>>>> Co z tego, że masz bez liku przykładów, że ktoś bez wysiłku
>>>>>>> rzucił alkohol ? Twoje słowa nie mają wagi. Nawet, jełśi to 'czysta
>>>>>>> prawda'
>>>>>>> to ... i tak masz przerąbane. Nikt nie traktuje tego poważnie.
>>>>>>
>>>>>> "Lebowski" <lebowski@*****.com>
>>>>>>> No i tu wlasnie roznimy sie poziomem pojmowania.
>>>>>>> To tak jakbys mi powiedzial, ze nie da sie wycignac pierwiastka
>>>>>>> kwadratowego z -1 poniewaz tak stanowi wiedza ci dostepna, a ja
>>>>>>> twierdzac inaczej zachowuje sie niestosownie i jestem 'niepowazny'.
>>>>>>> To ze lekko pordasowuje odbior moich wypowiedzi wcale nie stanowi o
>>>>>>> ich
>>>>>>> sensie czy wartosci poznawczej.
>>>>>>> Inaczej czasem nie mialby sensu.
>>>>>>> Tak jak np. ostatnia wypowiedz Ch. do S. ze musi isc do psychologa.
>>>>>>> Przeciez trzeba byc cymbalem, zeby bez sensu pisac takie truizmy,
>>>>>>> ktore
>>>>>>> raczej nie maja szans na zadna skutecznosc.
>>>>>>> Aby S. poszedl do psychologa, trzeba by uzyc slow-kluczy, ktore go
>>>>>>> do
>>>>>>> tego przekonaja, bez roznicy mniej czy bardziej swiadomie.
>>>>>>> Inna sprawa, ze takie slowa dzialaja czesto ze znacznym opoznieniem
>>>>>>> i
>>>>>>> potrzebuja innych slow-katalizatorow poniewaz bezwladnosc czlowieka
>>>>>>> jest
>>>>>>> bardzo duza.
>>>>>>> Wiec wole pisac jak pisze, bo byc moze trafie z czasem do czyjegos
>>>>>>> przekonania niz pisac bez sensu, zeby tylko oproznic glowe z tego co
>>>>>>> mi
>>>>>>> slina w zautomatyzowanych i uwarunkowanych skojarzeniach na mysl
>>>>>>> przyniosla.
>>>>>>
>>>>>> "zażółcony" <z...@o...pl>
>>>>>>> Świat jest pełen dziwaków, którzy swoje dziwactwa nazywają
>>>>>>> 'wiedzą tajemną', 'wyższym poziomem abstrakcji', 'dostępem
>>>>>>> do rzeczy dla maluczkich niedostępnych'.
>>>>>>>
>>>>>>> Nie jesteś pierwszy i zapewne nie ostatni dziwak, który do mnie gada
>>>>>>> ;)
>>>>>>
>>>>>> "Lebowski" <lebowski@*****.com>
>>>>>>> Ludzie sa glupi i madrzy, grubi i szczupli, uzaleznieni i wolni,
>>>>>>> spojni i zaburzeni i to nie jest zadna wiedza tejemna jak byc jednym
>>>>>>> z
>>>>>>> nich, i choc dostep do wiedzy jest dla wszystkich w miare jednakowy
>>>>>>> to
>>>>>>> proporcje w spoleczenstwach zmieniaja sie chyba raczej na ich
>>>>>>> niekorzysc.
>>>>>>> IMO glownie z powodu belkotu takiego jak twoj i twoich gomolkowskich
>>>>>>> idoli - naukowcow.
>>>>>>
>>>>>> "???????" <s...@g...com>
>>>>>>> No dobra, dlaczego komunizm wiążesz z naukowcami i przecież wysoki
>>>>>>> poziom abstrakcji i brak konkretu to miałeś właśnie w komuniźmie i
>>>>>>> masz często papierowe abstrakty i teorię właśnie w nauce...... znowu
>>>>>>> ci się coś pierdoli, czy to wyjaśnisz.?
>>>>>>
>>>>>> "Lebowski" <lebowski@*****.com>
>>>>>>> A myslisz, ze dzisiejsze dwunogi imitujace autorytety z tytulami
>>>>>>> naukowymi posiadaja uguntowana (nie do obalenia) wiedze dewizowa z
>>>>>>> metka
>>>>>>> z pewexu? Lub ich sukcesorzy, ktorzy napisza wszystko co sie sprzeda
>>>>>>> i
>>>>>>> zapewni w miare plynnosc zlecen? Jak myslisz, kto ich wyksztalcil?
>>>>>>> Czy
>>>>>>> widziales ostatnio jakikolwiek ewidentny przejaw krytycyzmu w
>>>>>>> jakiejkolwiek literaturze naukowej? Jesli tak - to poprosze o
>>>>>>> przyklad,
>>>>>>> najlepiej dla nauk humanistycznych.
>>>>>>
>>>>>> "????????????" <r...@g...com>
>>>>>>> Jak to nie do obalenia, nie ma teorii nie do obalenia, ponieważ
>>>>>>> życie
>>>>>>> jest w ruchu i tym samy, mamy jakieś ustalenia na jakiś czas. Jak
>>>>>>> chcesz wiary to do kk, tam bardzo mało się zmienia i jest tak
>>>>>>> nieaktualne, a przykład, teoria strun, którą fizycy się tak
>>>>>>> fascynują,
>>>>>>> bo jeśli kwantowo zbadamy pole grawitacyjne, to jego nie ma.
>>>>>>
>>>>>> JA => oko => ekran => komputer => kable => serwer => BAJTY
>>>>>>
>>>>>> Zacytowane powyżej teksty (bajty) pochodzą z wątku na psp temat:
>>>>>> "Renata (Natek) nie żyje" zmieniony przez użytkownika "Ikselka" na
>>>>>> "Wątek.".
>>>>>> Zacytowane powyżej teksty (bajty) powstały 30.09.2010 roku.
>>>>>> Teraz gdy to piszę jest 1.10.2010
>>>>>>
>>>>>> Ten łańcuszek:
>>>>>> JA => oko => ekran => komputer => kable => serwer => BAJTY
>>>>>> jest uproszczoną idealizacją KANAŁU DOSTĘPU do informacji (bajtów).
>>>>>> Gdzieś tam (nie wiadomo gdzie) są jakieś tam serwery (nie wiadomo
>>>>>> jakie)
>>>>>> na których wyskładowane są w odpowiednim porządku LICZBY, bowiem
>>>>>> bajty to liczby, a ja korzystając z 'klucza dostępu' mam możliwość
>>>>>> podglądnąć
>>>>>> te liczby rozkodowane na literki tworzące słowa i zdania.
>>>>>> BAJTY => serwer => kable => komputer => ekran => oko => JA
>>>>>>
>>>>>> Tego nie wiadomo, czy cytowane bajty tworzyła maszyna cyfrowa (komp),
>>>>>> czy maszyna biologiczna (bio LOGICZNA) typu "człowiek" i nie wiadomo
>>>>>> "co autor miał na myśli" bo nie wiadomo czy autor (aitorzy) w ogóle
>>>>>> myśli...
>>>>>> Po czym rozpoznać czy twórca (twórcy) prezentowanych bajtów myślą?
>>>>>>
>>>>>> pytanie:
>>>>>> Po czym rozpoznać czy uczestnicy tej dyskusji rozumieją co piszą
>>>>>> i co czytają?
>>>>>>
>>>>>> odpowiedź:
>>>>>> Rozumienie kończy się potwierdzeniem:
>>>>>> a) przyjąłem do wiadomości
>>>>>> b) to oczywiste
>>>>>> c) nie wiedziałem, ale zgadzam się
>>>>>> d) ...
>>>>>>
>>>>>> konkluzja
>>>>>> ~~~~~~~~
>>>>>> Z obserwacji bajtów tworzonych na grupach dyskusyjnych przeznaczonych
>>>>>> do paplania typu pl.sci.* wynika, że piszące tu swoje liczby maszyny
>>>>>> bio-logiczne SĄ całkowicie nielogiczne:
>>>>>> żadnych wniosków, żadnych uzgodnień, żadnych potwierdzeń.
>>>>>> BIAŁY SZUM...
>>>>>> Epoka konkretyzmu jeszcze tu nie dotarła. Szarpanie za jaja trwa. :)
>>>>>> Edward Robak* z Nowej Huty
>>>>>> ~>°<~ c:psf,psp
>>>>>> miłośnik mądrości i nie tylko :)
>>>>
>>>>> może uzgodnień brakuje, ale wniosków i potwierdzeń można trochę zebrać
>>>>> ;)
>>>>>
>>>>> kiwiko
>>
>>>> Skojarzyło mi się, że małe dzieci zadają setki pytań dziennie,
>>>> większe dzieci już trochę mniej,
>>>> a "dorośli" jeśli pytają, to o bardzo poważne sprawy dnia codziennego
>>>> np. "która godzina?", "jaki dzisiaj jest dzień tygodnia?", "co
>>>> słychać?",
>>>> "co tam u ciebie nowego?" itd.
>>>> LUDZIE ŻYJĄ CHWILĄ - Carpe diem
>>>> i bardzo zajęci są każdy sobą...
>>>> a wiewiórka zbiera zapasy na zimę. ;)
>>>> no tak...
>>>> Robak :)
>>>> PS. Masz włosy rude kiwiko? ;)
>>
>>> niestety nie...
>>> ale robię zapasy na zimę i czasem zbieram orzechy :)
>>>
>>> kiwiko
>>
>> To tak mniej więcej jak 2 miliardy 853 milionów 643 tysiące 122 kobiet
>> na Świecie. Czujesz się TYPOWA? ;)
>> Robakks
>> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
> powinnam, bo mylę stronę prawą z lewą ;)
> tylko dlaczego przyciągam tylu zwariowanych ludzi do siebie?

Moja małżowinka też myli- ale nauczyłem ją dobrego sposobu: najpierw należy
ustalić, która ręka jest prawa. Jak już to się ustali - to wtedy łatwo można
ustalić, która jest lewa:-)


--
Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

No nareszcie:)
Na dobranoc
Róża i Kolec.
Znowu problemy z Dzizusem;)
Wszystkim...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »