Wlasnie dzisiaj bylam na pierwszym posniegowym obchodzie ogrodu.
Tej zimy niestety nie przezyl jeden rododenron. Smutno, bo 2 lata temu
kupilam dosc duzy egzemplarz i jeszcze nie kwitl. Wszystkie inne rosnace
niedaleko przezimowaly bardzo ladnie. Nie najlepiej ma sie takze mahonia. To
zeszloroczny nabytek za ktorym sie bardzo nachodzilam bo to taka troche
dziwaczna odmiana (kwitnie w lutym- marcu). Czy ktos wie czy mahonia
"odbije" - gorna czesc ma zmarznieta ale dol (jakies 20cm) zielony i
zyjacy.?

Jalowiec tez mi sie troszke polamal ale jemu to tylko na zdrowie wyjdzie bo
juz nie mialam sily do niego. Rosl jak wariat i zaslanial wszystko inne.
A teraz mam pytanie. Calutenki trawnik usiany jest malymi otworkami. Nie
wiem czy to nornice czy myszy i jak je wytepic. Krety tez sa ale z tymi to
sobie poradze. Prosze o pomoc w sprawie tych dziurek. Sa niewielkie, jakies
4 cm srednicy.
No a poza tym prosze o podsumowanie zimy. Mam nadzieje ze jak wszyscy zaczna
mowic o wiosnie to zima juz nie wroci.
U mnie w ogrodzie juz kielkuja krokusy. Troche mnie to martwi bo nie wiem co
zrobie jesli jednak okaze sie ze na wiosne trzeba bedzie poczekac.
Pozdrawiam prawie wiosennie
Iza Wójcik


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody