Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Błędy

Grupy

Szukaj w grupach

 

Błędy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-02-21 20:02:28

Temat: Błędy
Od: tommi <t...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam
Ostanio tak czytalem wasze posty i chce powiedziec zebyscie nauczyli sie
popelniac bledy.
Wiekszosc postów tutaj jest naprawde z smiesznymi problemami np. co
zrobic zeby mnie pokochala , albo czy powinienem ja pokochac itp.
Z tego co wywnioskowalem czytajac wiele postów to to ze ludzie piszacy
tu boją sie popelniac bledy.Dodam ze nie jestem psychologiem ale zwyklym
zjadaczem chleba wiec moge sie mylic.
Wiekszosc rad pisanych tutaj jest nie na temat i bezsensownych a na
wiekszosc postów to nawet sie nie chce odpisywac bo sa tak banalne.
Doszedlem tez do wniosku ze Polska to kraj idealistów , którzy boją sie
wszystkiego a przedewszystkim ludzi.
Zostalem tak wlasnie wychowany zeby nie ufac nikomu i byc idealistą
udawającym ze nie popelniam bledy.
Tak naprawde błędy są naturalną częścia naszego życia i powinnismy je
popelniac bo na nich się uczymy zyc i doswiadczamy zycia takim jakie
jest a nie takim jakie ktos nam dyktuje na listach dyskusyjnych czy w
domu badz szkole.
Pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2005-02-21 20:15:08

Temat: Re: Błędy
Od: "rentoon" <a...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Bo to najwieksza trollownia na calym necie. Nikt ci tego nie mowil jeszcze
?:)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-02-21 20:53:34

Temat: Re: Błędy
Od: Kacper Cieśla (comboy) <s...@p...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 21 Feb 2005 21:02:28 +0100, tommi wrote:

> Witam
> Ostanio tak czytalem wasze posty i chce powiedziec zebyscie nauczyli sie
> popelniac bledy.

Próbuję, próbuję i mi nie wychodzi :/

> Wiekszosc postów tutaj jest naprawde z smiesznymi problemami np. co
> zrobic zeby mnie pokochala , albo czy powinienem ja pokochac itp.
> Z tego co wywnioskowalem czytajac wiele postów to to ze ludzie piszacy
> tu boją sie popelniac bledy.Dodam ze nie jestem psychologiem ale zwyklym
> zjadaczem chleba wiec moge sie mylic.

Zwykły zjadacz chleba ? Na p.s.p ? O zgrozo !!

> Wiekszosc rad pisanych tutaj jest nie na temat i bezsensownych a na
> wiekszosc postów to nawet sie nie chce odpisywac bo sa tak banalne.

Nooo. A jednak odpisałem :P

> Doszedlem tez do wniosku ze Polska to kraj idealistów , którzy boją sie
> wszystkiego a przedewszystkim ludzi.

Absolutnie. Polska boi się ludzi. Wniosek bardzo ciekawy, szczególnie
że p.s.p. jest świetnym przykładem do zobrazowania całego naszego
narodu i świetnie nadaje się do uogólnienia, może nawet na cały
wszechświat.

> Zostalem tak wlasnie wychowany zeby nie ufac nikomu i byc idealistą
> udawającym ze nie popelniam bledy.

Czyli jednak komuś zaufałeś, inaczej nie wychowali by Cię na
idealistę uwadawjącego ze nie popełnia błędów.

> Tak naprawde błędy są naturalną częścia naszego życia i powinnismy je
> popelniac bo na nich się uczymy zyc i doswiadczamy zycia takim jakie
> jest a nie takim jakie ktos nam dyktuje na listach dyskusyjnych czy w
> domu badz szkole.

Oczywiście ze powinniśmy popełniać błędy. Jestem absolutnie za. Ta
dzisiejsza młodzież to całkiem jest do kitu. Nawet nie wie, że błędy
TRZEBA popełniać.

Ale jeżęli tak sądzisz, to dlaczeego bronisz ich przed popełnieniem
błędu jakim jest niepopełnianie błędów ? Zresztą, to Ty jesteś w
tym momencie osobą dysktujacą innym.

Po głębokich przemyśleniach bardzo wytężających mój jakże skromny
intelekt dochodzę do konkluzji, iż tak naprawdę na zasadzie
sprzeczności zawarłeś tu bardzo interesujący przekaz dotyczący tego,
by błędów nie popełniać. Nie popełniać również błędu nie
popełniania błędów. I blędu nie popełnia błedu nie popełniania błędów.
A także nie popełniania błędu popełnia błedu nie popełniania
błędu popełniania błędów. Jednak Ty jesteś tlyko zjadaczem chleba.
Tak jak i ja. Kiedyś umrzemy. I na p.s.p. znów będzie wesoło.

> Pozdrawiam
W sumie to ja też.
Kac.

// Tak mi przykro z powodu mojego dzisiejszego humoru.
// Gdy mam taki zawsze wchodze na p.s.p. :>
// p.s.p. płaczę sobie płaczę
// proszę sobie proszę
// piszę sobie piszę
// przestań sobie pomagać
// przyzwyczajaj się powoli
// później się poukłada
// praca stanowczo przygnębia
// pstryknij sobie prozac

// Ja jeszcze raz, z całego serca przepraszam.
// Ale obiecuję kiedyś umrzeć.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-02-21 21:27:26

Temat: Re: Błędy
Od: "Bluzgacz" <b...@p...zigzag.pl> szukaj wiadomości tego autora


"tommi" <t...@b...pl> wrote in message
news:cvdeie$t1f$1@news.onet.pl...
> Witam
> Ostanio tak czytalem wasze posty i chce powiedziec zebyscie nauczyli sie
> popelniac bledy.
> Wiekszosc postów tutaj jest naprawde z smiesznymi problemami np. co
> zrobic zeby mnie pokochala , albo czy powinienem ja pokochac itp.
> Z tego co wywnioskowalem czytajac wiele postów to to ze ludzie piszacy
> tu boją sie popelniac bledy.Dodam ze nie jestem psychologiem ale zwyklym
> zjadaczem chleba wiec moge sie mylic.
> Wiekszosc rad pisanych tutaj jest nie na temat i bezsensownych a na
> wiekszosc postów to nawet sie nie chce odpisywac bo sa tak banalne.
> Doszedlem tez do wniosku ze Polska to kraj idealistów , którzy boją sie
> wszystkiego a przedewszystkim ludzi.
> Zostalem tak wlasnie wychowany zeby nie ufac nikomu i byc idealistą
> udawającym ze nie popelniam bledy.
> Tak naprawde błędy są naturalną częścia naszego życia i powinnismy je
> popelniac bo na nich się uczymy zyc i doswiadczamy zycia takim jakie
> jest a nie takim jakie ktos nam dyktuje na listach dyskusyjnych czy w
> domu badz szkole.
> Pozdrawiam

Twoj post jest strasznie glupi i dlatego ze taki jest sadze ze powinienem na
niego odpisac, bedzie jeszcze glupszy
Nie potrafisz zrozumiec jednej rzeczy: nie kazdy ma odwage, swoja taka
wewnetrzna to po pierwsze.
Po drugie: nikt bledow popelniac nie lubi i nie chce, to chyba logiczne, bo
zadnego pozytku nie przynosza niewlasciwe decyzje, nietrafione inwestycje,
zle ulokowane uczucia. Nie dziwne jest tez ze kazdy stara sie ich unikac.
Niby czlowiek potrafi wyciagac wnioski, bo w koncu jest istota rozumna i
zdolna do abstrakcyjnego myslenia i czesc z nas uczy sie na bledach ale to
czasami bardzo kosztowna lekcja. Dla jednego pogrzebane plany i zniszczone
uczucia sa bodzcem to dzialania, poprzez ucieczke powoduja wzrost checi na
cos nowego, sprobowanie odnalezienia sie w nowej dziedzinie, czesto prowadza
to czegos kreatywnego. Ale dla innej osoby to poczatek pasma nieszczesc,
wszechogarniajacej zapasci nie tylko uczuciowej ale intelektualnej, bo wtedy
nawet czytanie horoskopu sprawia trudnosci. Sa takie typy osob, za ktorymi
sie zawsze ciagnie jakies fatum. Znalem taka laske, ktorej zawsze cos sie
przytrafialo, to ja ktos napastowal w bialy dzien, to ktos okradl, to miala
problemy z urzedami, nie mowiac o problemach osobistych. Non kurwa stop
cos - to byla przyjaciolka mojej ex ktorej wyperswadowalem te znajomosc, bo
tez stawala sie czescia tych niepowodzen. No i ta nieszczesnica miala w
zwyczaju tez popelniac bledy. Niby miala dwadziescia iles lat ale popelniala
je jak dzieciak. Z dala od takich osob!
Co do kalibru NIEKTORYCH problemow poruszanych tutaj w postach: niestety
musze sie z Toba zgodzic.
Gdybym robil z takich rzeczy problemy, juz kilkakrotnie wisialbym na pasku a
tak rozwiazuje je w mig albo mam po prostu w dupie.
Nie chodzi tutaj jednak o obawe popelnienia bledu. Raczej o odrzucenie, brak
akceptacji ze strony drugiej osoby, co dla faceta w mlodym wieku moze byc co
najmniej dolujace. Widzisz i tutaj mialem szczescie, bowiem od 17 roku zycia
mialem pewna laske, zmarnowalem z nia 5,5 roku (to byl blad!!!), ale dalo mi
to jedno: przez ten czas nie bylem odrzucony, bo nie bylo innych kobiet a
kiedy sie z nia skonczylo mialem juz zupelnie inne podejscie niz kiedy z nia
zaczynalem.
Ruchalem ile wlezie, kazda szmata ktora w skali od 1 do 10 miala minimum 7,
robila mi laske, nawet jak mowila ze nie, to i tak wiedzialem ze w koncu
bedzie poslusznie ciagnac az sie z wysilku poplacze i bedzie miala odruch
wymiotny. Wtedy przekonalem sie ze naprawde kazda kobieta jest kompletnie
glupia zas sciemnianie to wymysl, bo nie trzeba sciemniac zadnej by ja moc
najnormalniej w zyciu posuwac. Najbardziej bawily mnie takie ktorym sie
wydawalo ze sa inteligentne i te ktore byly inteligentne - jezeli nie
obciagaly mi najpozniej na 2-3 spotkaniu, to tylko dlatego ze takiego nie
bylo, bo mnie nudzily i konczylem z nimi szybko.
I co najciekawsze: ja jestem przecietny - no, na pewno z urody. Plaska dupa,
glupi ryj, kurza klatka i dwadziescia kilka cm w bicepsie, super madry tez
nie jestem wiec juz widze jak latwo w zyciu maja przystojniaki z ladnym
cialem i sporym kutasem.
Szczesciarze. Ale czy na pewno?
Wkurwia mnie jednak to, ze krytykujesz rady innych, samemu bedac zwyklym
pizdusiem ktory wzial sie niewiadomo skad
Moze sam bys cos splodzil i sie podzielil, moze skoro masz recepte na
wszystko po prostu siadziesz na pizde i komus pomozesz?
Ja to robie pokazujac ze ktos jest popierdolony i jak wspomnialem jest cipa
ze w ogole o to pyta i ze ma sie wziac w garsc a nie pierdolic - bo to jest
wyjscie, a dla faceta na pewno lepsze niz siedzenie, gdybanie i rozczulanie
sie nad soba. Nie wiem i nie obchodzi mnie to czy ktos skorzysta, w
powazniejszych sprawach sie nie wypowiadam, bo bardziej bym zaszkodzil a
jest tutaj kilka osob ktore sie naprawde znaja na rzeczy i moga powiedziec
cos konkretnego, wiec oni maja mozliwosc pomocy innej osobie.
To stwierdzenie o tym ze Polska to kraj idealistow i ze boimy sie ludzi jest
tak prawdziwe jak to ze mam cieczke.
Masz na mysli chyba jakies stare pokolenia. Dzis mlodzi ludzie nie maja
latwo, wszystko sie zmienilo i nikomu idealizm nie w glowie.
Czy sie boimy ludzi? Nie sadze, raczej sie przed nimi chronimy, kazdy ceni
sobie prywatnosc, mysli bardziej o sobie, bo skurwysynstwa pelno dookola i
trzeba po prostu byc czasem egoista a to sie wiaze z jakims ograniczeniem w
kontaktach miedzyludzkich. Takie czasy.
I nie pierdol bzdur, bo to ze zostales chujowo wychowany nie oznacza ze
kazdy jest jakis nienormalny.
Ostatnie zdanie Twojego posta to kolejny stek bzdur i rzeczy oczywiste,
zastanawia mnie skad to wyciales, ale sadze ze z bravo albo tiny, tej
--

Bluzgacz
GG:5015
skype: bluzgacz, na tlenie tez
gdzies pomiedzy innymi na:
http://psphome.dhtml.pl/uzytkownicy.html




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-02-21 21:47:51

Temat: Re: Błędy
Od: "Behemotka" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Twoja odpowiedz bluzgacz jest inteligetna, ciekawa i wogolnie swietnie sie
czyta.
Tylko po co jest tam wstawka o laskach robiacych Ci loda ?
To jest przyklad ich czy twojego bledu ?

Inga


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-02-21 22:30:50

Temat: Re: Błędy
Od: "Bluzgacz" <b...@p...zigzag.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Behemotka" <b...@p...onet.pl> wrote in message
news:cvdkva$2ub$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Twoja odpowiedz bluzgacz jest inteligetna, ciekawa i wogolnie swietnie sie
> czyta.
> Tylko po co jest tam wstawka o laskach robiacych Ci loda ?
> To jest przyklad ich czy twojego bledu ?

Blad mojego organizmu, za duzo im od siebie dawalem.
Powinni mnie sadzic za to w Hadze, za ludobojstwo

PS. Nie podlizuj sie
--

Bluzgacz
GG:5015
skype: bluzgacz, na tlenie tez
gdzies pomiedzy innymi na:
http://psphome.dhtml.pl/uzytkownicy.html



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-02-21 22:32:04

Temat: Re: Błędy
Od: "Bluzgacz" <b...@p...zigzag.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Kacper Cieśla (comboy)" <s...@p...o2.pl> wrote in message
news:pan.2005.02.21.20.53.51.516267@popraw.o2.pl...

> Zwykły zjadacz chleba ? Na p.s.p ? O zgrozo !!

Rzeczywiscie dziwne, bo sa tutaj sami inteligenci oraz moja skromna osoba.
--

Bluzgacz
GG:5015
skype: bluzgacz, na tlenie tez
gdzies pomiedzy innymi na:
http://psphome.dhtml.pl/uzytkownicy.html




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-02-21 22:33:30

Temat: Re: Błędy
Od: Tomek <T...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 21.02.2005 Bluzgacz <b...@p...zigzag.pl> napisał/a:
>
> "tommi" <t...@b...pl> wrote in message
> news:cvdeie$t1f$1@news.onet.pl...
>> Witam
>> Ostanio tak czytalem wasze posty i chce powiedziec zebyscie nauczyli sie
>> popelniac bledy.
>> Wiekszosc postów tutaj jest naprawde z smiesznymi problemami np. co
>> zrobic zeby mnie pokochala , albo czy powinienem ja pokochac itp.
>> Z tego co wywnioskowalem czytajac wiele postów to to ze ludzie piszacy
>> tu boją sie popelniac bledy.Dodam ze nie jestem psychologiem ale zwyklym
>> zjadaczem chleba wiec moge sie mylic.
>> Wiekszosc rad pisanych tutaj jest nie na temat i bezsensownych a na
>> wiekszosc postów to nawet sie nie chce odpisywac bo sa tak banalne.
>> Doszedlem tez do wniosku ze Polska to kraj idealistów , którzy boją sie
>> wszystkiego a przedewszystkim ludzi.
>> Zostalem tak wlasnie wychowany zeby nie ufac nikomu i byc idealistą
>> udawającym ze nie popelniam bledy.
>> Tak naprawde błędy są naturalną częścia naszego życia i powinnismy je
>> popelniac bo na nich się uczymy zyc i doswiadczamy zycia takim jakie
>> jest a nie takim jakie ktos nam dyktuje na listach dyskusyjnych czy w
>> domu badz szkole.
>> Pozdrawiam
>
> Twoj post jest strasznie glupi i dlatego ze taki jest sadze ze powinienem na
> niego odpisac, bedzie jeszcze glupszy
> Nie potrafisz zrozumiec jednej rzeczy: nie kazdy ma odwage, swoja taka
> wewnetrzna to po pierwsze.
> Po drugie: nikt bledow popelniac nie lubi i nie chce, to chyba logiczne, bo
> zadnego pozytku nie przynosza niewlasciwe decyzje, nietrafione inwestycje,
> zle ulokowane uczucia. Nie dziwne jest tez ze kazdy stara sie ich unikac.
> Niby czlowiek potrafi wyciagac wnioski, bo w koncu jest istota rozumna i
> zdolna do abstrakcyjnego myslenia i czesc z nas uczy sie na bledach ale to
> czasami bardzo kosztowna lekcja. Dla jednego pogrzebane plany i zniszczone
> uczucia sa bodzcem to dzialania, poprzez ucieczke powoduja wzrost checi na
> cos nowego, sprobowanie odnalezienia sie w nowej dziedzinie, czesto prowadza
> to czegos kreatywnego. Ale dla innej osoby to poczatek pasma nieszczesc,
> wszechogarniajacej zapasci nie tylko uczuciowej ale intelektualnej, bo wtedy
> nawet czytanie horoskopu sprawia trudnosci. Sa takie typy osob, za ktorymi
> sie zawsze ciagnie jakies fatum. Znalem taka laske, ktorej zawsze cos sie
> przytrafialo, to ja ktos napastowal w bialy dzien, to ktos okradl, to miala
> problemy z urzedami, nie mowiac o problemach osobistych. Non kurwa stop
> cos - to byla przyjaciolka mojej ex ktorej wyperswadowalem te znajomosc, bo
> tez stawala sie czescia tych niepowodzen. No i ta nieszczesnica miala w
> zwyczaju tez popelniac bledy. Niby miala dwadziescia iles lat ale popelniala
> je jak dzieciak. Z dala od takich osob!
> Co do kalibru NIEKTORYCH problemow poruszanych tutaj w postach: niestety
> musze sie z Toba zgodzic.
> Gdybym robil z takich rzeczy problemy, juz kilkakrotnie wisialbym na pasku a
> tak rozwiazuje je w mig albo mam po prostu w dupie.
> Nie chodzi tutaj jednak o obawe popelnienia bledu. Raczej o odrzucenie, brak
> akceptacji ze strony drugiej osoby, co dla faceta w mlodym wieku moze byc co
> najmniej dolujace. Widzisz i tutaj mialem szczescie, bowiem od 17 roku zycia
> mialem pewna laske, zmarnowalem z nia 5,5 roku (to byl blad!!!), ale dalo mi
> to jedno: przez ten czas nie bylem odrzucony, bo nie bylo innych kobiet a
> kiedy sie z nia skonczylo mialem juz zupelnie inne podejscie niz kiedy z nia
> zaczynalem.
> Ruchalem ile wlezie, kazda szmata ktora w skali od 1 do 10 miala minimum 7,
> robila mi laske, nawet jak mowila ze nie, to i tak wiedzialem ze w koncu
> bedzie poslusznie ciagnac az sie z wysilku poplacze i bedzie miala odruch
> wymiotny. Wtedy przekonalem sie ze naprawde kazda kobieta jest kompletnie
> glupia zas sciemnianie to wymysl, bo nie trzeba sciemniac zadnej by ja moc
> najnormalniej w zyciu posuwac. Najbardziej bawily mnie takie ktorym sie
> wydawalo ze sa inteligentne i te ktore byly inteligentne - jezeli nie
> obciagaly mi najpozniej na 2-3 spotkaniu, to tylko dlatego ze takiego nie
> bylo, bo mnie nudzily i konczylem z nimi szybko.
> I co najciekawsze: ja jestem przecietny - no, na pewno z urody. Plaska dupa,
> glupi ryj, kurza klatka i dwadziescia kilka cm w bicepsie, super madry tez
> nie jestem wiec juz widze jak latwo w zyciu maja przystojniaki z ladnym
> cialem i sporym kutasem.
> Szczesciarze. Ale czy na pewno?
> Wkurwia mnie jednak to, ze krytykujesz rady innych, samemu bedac zwyklym
> pizdusiem ktory wzial sie niewiadomo skad
> Moze sam bys cos splodzil i sie podzielil, moze skoro masz recepte na
> wszystko po prostu siadziesz na pizde i komus pomozesz?
> Ja to robie pokazujac ze ktos jest popierdolony i jak wspomnialem jest cipa
> ze w ogole o to pyta i ze ma sie wziac w garsc a nie pierdolic - bo to jest
> wyjscie, a dla faceta na pewno lepsze niz siedzenie, gdybanie i rozczulanie
> sie nad soba. Nie wiem i nie obchodzi mnie to czy ktos skorzysta, w
> powazniejszych sprawach sie nie wypowiadam, bo bardziej bym zaszkodzil a
> jest tutaj kilka osob ktore sie naprawde znaja na rzeczy i moga powiedziec
> cos konkretnego, wiec oni maja mozliwosc pomocy innej osobie.
> To stwierdzenie o tym ze Polska to kraj idealistow i ze boimy sie ludzi jest
> tak prawdziwe jak to ze mam cieczke.
> Masz na mysli chyba jakies stare pokolenia. Dzis mlodzi ludzie nie maja
> latwo, wszystko sie zmienilo i nikomu idealizm nie w glowie.
> Czy sie boimy ludzi? Nie sadze, raczej sie przed nimi chronimy, kazdy ceni
> sobie prywatnosc, mysli bardziej o sobie, bo skurwysynstwa pelno dookola i
> trzeba po prostu byc czasem egoista a to sie wiaze z jakims ograniczeniem w
> kontaktach miedzyludzkich. Takie czasy.
> I nie pierdol bzdur, bo to ze zostales chujowo wychowany nie oznacza ze
> kazdy jest jakis nienormalny.
> Ostatnie zdanie Twojego posta to kolejny stek bzdur i rzeczy oczywiste,
> zastanawia mnie skad to wyciales, ale sadze ze z bravo albo tiny, tej

No jednak moj post zmusil do myslenia , nawet tak debilną osobe jak ty.

Pozdrawiam i rzycze milej masturbacji swoją głupotą.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-02-21 22:35:17

Temat: Re: Błędy
Od: Tomek <T...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 21.02.2005 Behemotka <b...@p...onet.pl> napisał/a:
> Twoja odpowiedz bluzgacz jest inteligetna, ciekawa i wogolnie swietnie sie
> czyta.

Ty mu też loda robiłaś?Czy sa tu jakies laski na grupie ktore nie robily
loda dla bluzgacza?



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-02-21 22:39:18

Temat: Re: B??dy
Od: HardStyler <b...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

Tomek napisał(a):
> No jednak moj post zmusil do myslenia , nawet tak debiln? osobe jak ty.
A moglbys zmusic sie do ciecia cytatow?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

BPD
oryginalność w schematyczności
Niesmialosc - uwarunkowana genetycznie? jak przezwyciezac?
Inteligencja & uroda
Kloaka

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »