Niesmialosc - uwarunkowana genetycznie? jak przezwyciezac?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2005-02-20 19:37:41

Temat: Niesmialosc - uwarunkowana genetycznie? jak przezwyciezac?
Od: Mariusz <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mam spory problem.Jestem smialy i otwarty ale mam kolege ktory jest
niesmialy a teraz poznalem fajna dziewczyne.
kolega to juz ekstremalny przypadek niesmialosci, nie ma nigdy swojego
zdania nigdy sam nie potrafi nawiazac kontaku, jak mu sie zada pytanie
pozytywne powie tak a to same z wydzwiekiem negatywnym odpowie nie:)
Na imprezach siedzi zawsze cicho nie lubi tanczyc (wiadomo czemu)
Jakis czas nad nim pracuje, zabieram go tu i tam na imprezy poznaje z
ludzmi ale widze ze nikt za bardzio z nim nie chce utzrymywac kontaktu.
Co pewno poglebia go jeszcze bardziej w niesmialosci:) Z czasem
zauwazylem ze stalem sie jego nianka i byl przy mnie zawsze bezpieczny
co problemu nie rozwiazalo.Probowalem go motywowac rozmawiac o tym,
stwierdzil ze chce z tym cos zrobic ale nic nie robi :) Juz stracilem
nadzieje ze cos zrobie.

Teraz mam przyklad dziewczyny ktora nie lubi mowic (kobiety z reguly
duzo mowia) woli sluchac. Nie widzi potrzeby czytania ksiazek. Poodben
dwa przypadki, Moze to jakas dysfunkcja mozgu?

Macie jakies doswiadczenia lub informacje , ktore moga sie przydac?

Mariusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2005-02-20 20:36:30

Temat: Re: Niesmialosc - uwarunkowana genetycznie? jak przezwyciezac?
Od: Fioletowy Kot <m...@...swoim.poscie> szukaj wiadomości tego autora

Mariusz napisał:

> Moze to jakas dysfunkcja mozgu?

Ja stawiam na pojebanych rodziców. Gość pewnie trzymany pod kloszem jak
tylko długo się dało. Tak, na pewno starzy nigdzie go nie puszczali.

Jeżeli jesteś w stanie się tak dla niego poświęcić to bierz go ze sobą na
imprezy, skumaj z jakąś dupą, pomóż mu otworzyć się. Idź z nim na zakupy.
Niech się ubierze. Daj mu czas, ale nie za dużo.
Ja bym się nie bał go krytykować, może on myśli że wszystko jest ok?

--
Miły, dobrze wychowany, uroczy chłopak pozna ładną dziewczynę:

GG#7526231 www.fioletowykot.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-02-20 23:58:19

Temat: Re: Niesmialosc - uwarunkowana genetycznie? jak przezwyciezac?
Od: "rentoon" <a...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Zgadzam sie, uwazam ze to wina rodzicow. Tez mam takiego goscia ktorego w
koncu olalem bo oprocz tego ze malo pewny siebie okazal sie wredny.
Slyszalem raz jak jego wlasna matka mowila " ty sie nie odzywaj bo ty glupio
gadasz " wiec koles sie zamykal i sluchal tylko. Byc moze podobnie bylo z
twoim kumplem.
Mysle ze duzo dobrego moze zrobic tutaj ojciec. Gozej jesli go niema albo
wciaz toczy walke ze swoimi slabosciami :))
Niskie poczucie wlasnej wartosci czego widocznym objawem jest niesmialosc to
stan ktory zmienia sie latami, dlugimi latami. Tobie jako koledze napewno
nie uda sie duzo z tym zrobic. Uklon w twoja strone ze chcesz mu pomoc i
poswiecasz czas. Osoba niesmiala to ktos kto nie zna siebie, nie jest siebie
swiadomy czyli nie wie jakie ma mocne strony, czym moze zablysnac w
towarzystwie, jaki ma styl itd.
Jedyna lekarstwem na to jest ciagle wychodzenie do ludzi poniewaz ludzie sa
zrodlem informacji o nas, dopiero od innych dowiadujemy sie jacy jestesmy
zgodnie z powiedzeniem - chcesz poznac siebie, daj sie poznac innym.
Nauczylem sie tego na wielu treningach interpersonalnych ktorych bylem
uczestnikiem.
Masz racje ze fajna dziewczyna to bylby duzy postep ale rozumiem ze poki co
zadna nie zainteresuje sie statystą? :))

trzymaj sie :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-02-21 02:15:26

Temat: Re: Niesmialosc - uwarunkowana genetycznie? jak przezwyciezac?
Od: Jesus <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

rentoon napisał(a):
> Masz racje ze fajna dziewczyna to bylby duzy postep ale rozumiem ze poki co
> zadna nie zainteresuje sie statystą? :))

Zainteresuje, nawet pociąga ich "wrażliwość" tylko dziewczyny często
same są nieśmiałe i chcą by to faceci robili ten pierwszy krok. Pozatym
mają te swoje zdziwaczenia na punkcje zaradności, a jak ktoś potulnie
siedzi, a najchętniej by się schował, nie emanuje "motorkiem,
zapierdalaczem" to może nie przyciąga tak.
Zwykle jest tak też, że ci/te co nie lubią nieśmiałych nie tolerują
nieśmiałości w sobie, a to też jest schiza, może większa nawet niż
paraliż dysfunkcjonowania i myślenia w nieśmiałości. Myślę, też, że
jedno z drugim jest powiązane, mianowicie z strachem, przed oceną
każdego kolejnego swojego ruchu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-02-21 06:33:34

Temat: Re: Niesmialosc - uwarunkowana genetycznie? jak przezwyciezac?
Od: g...@w...studio.tpi.pl (Adam Wysocki) szukaj wiadomości tego autora

rentoon <a...@p...pl> wrote:

> Osoba niesmiala to ktos kto nie zna siebie, nie jest siebie swiadomy
> czyli nie wie jakie ma mocne strony, czym moze zablysnac w towarzystwie,
> jaki ma styl itd.

Co za bzdura.

http://www.awans.net/strony/psychologia/ostrowska/os
trowska2.html
http://www.republika.pl/wolyniec/niesmialosc.html
http://members.lycos.co.uk/spwkleosinie/niesmialosc.
html
http://www.psychologia.edu.pl/index.php?dz=slownik&o
p=spis&id=2971

--
Adam Wysocki * www.gophi.rulez.pl * GG: 1234 * Fidonet: 2:480/127.21
jesteś jedną wielką prowokacją (C) Bylinek @ GG 22 października 2004

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-02-21 06:34:58

Temat: Re: Niesmialosc - uwarunkowana genetycznie? jak przezwyciezac?
Od: g...@w...studio.tpi.pl (Adam Wysocki) szukaj wiadomości tego autora

rentoon <a...@p...pl> wrote:

> Osoba niesmiala to ktos kto nie zna siebie, nie jest siebie swiadomy
> czyli nie wie jakie ma mocne strony, czym moze zablysnac w towarzystwie,
> jaki ma styl itd.

Co za bzdura.

http://www.awans.net/strony/psychologia/ostrowska/os
trowska2.html
http://www.republika.pl/wolyniec/niesmialosc.html
http://members.lycos.co.uk/spwkleosinie/niesmialosc.
html

--
Adam Wysocki * www.gophi.rulez.pl * GG: 1234 * Fidonet: 2:480/127.21
jesteś jedną wielką prowokacją (C) Bylinek @ GG 22 października 2004