Bogaci i biedni

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2001-06-21 12:37:39

Temat: Re: Bogaci i biedni
Od: "Marek Bartosiński" <j...@o...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

> A tamten kombinuje, kradnie i jaki zadowolony.

a ja i tak wieze, ze to wszystko koleczko zatoczy i powroci do nadawcy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2001-06-21 12:39:56

Temat: Re: Bogaci i biedni
Od: "roblop" <r...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:Pine.LNX.4.31.0106211358310.591-100000@localhos
t.localdomain...

> A na podstawie stereotypów wiesz? To jest tylko twoje wyobrażenie o zbóju,
> zresztą, być może, błędne.

A skad je dostalem? Czyz nie z dziecinstwa ? Z bajek, historyjek. Czy nikt
poza mna ich nie czytal?
To byl przyklad wyjasniajacy pewien mechanizm. Jak widac duzo mozna mu
zarzucic.

> > Janek. Tak jest również w podanym przez Ciebie przykładzie. Pokolenia
> > pracowały na powstanie stereotypu toteż jest to pewne odbicie
> > rzeczywistości.
>
> Nie więcej niż można wyciągnąć z danych statystycznych. To że 90% szewców
> pije nie oznacza że mój nowy sąsiad szewc okaże się alkoholikiem.

Ale gdybys ulegal stereotypom i podany przez Ciebie przyklad bylby
stereotypem to pierwsza mysl po uzyskaniu informacji o tym ze sasiadem jest
szewc bylaby: pewnie alkoholik.

Pozdrawiam Robert

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-06-21 12:48:26

Temat: Re: Bogaci i biedni
Od: Joanna <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

in article 9gsm59$ocb$...@n...tpi.pl, Marek Bartosiński at j...@o...com.pl
wrote on 21-06-01 14:37:

>> A tamten kombinuje, kradnie i jaki zadowolony.
>
> a ja i tak wieze, ze to wszystko koleczko zatoczy i powroci do nadawcy
>

Jasne - w nastepnym wcieleniu bedzie glizda:)
Ale ludzie nie przywykli myslec kikoma wcieleniami. Sa niecierpliwi
i pazerni. Zazdrosni i pospieszni. Oczywiscie bez generalizacji:)
Joanna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-06-21 12:50:04

Temat: Re: Bogaci i biedni
Od: "Eva" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Cienki" <n...@r...com> napisał w wiadomości
news:9gspcc$q4$1@lena.prz.rzeszow.pl...

> ja jestem biedny (i: głupi). moim zdaniem:

Ciekawy jest ten stereotyp, moim zdaniem i to funkcjonujacy od "wiekow".

Ja raczej zmienilabym go na:
Czemus biedny? bos za malo sprytny.
Za malo sprytny = nieinteligentny ?
Chyba wpadne zaraz w powazne kompleksy;))

Czy spryt = madrosc ?
E.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-06-21 12:51:32

Temat: Re: Bogaci i biedni
Od: "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 20 Jun 2001, Cienki wrote:

> ja jestem biedny (i: głupi). moim zdaniem:

Na szczęście tylko twoim...

> jestem w szoku. skąd takie pomysły? nie zgadzam sie. jeżeli już to lepiej
> być bogatym!

Pewnie że lepiej jest być bogatym i zdrowym niż biednym i chorym, ale nie
każdy może.

> sprobuj byc biednym i aroganckim a skończysz w najlepszym razie w
> kryminale...

O arogancji na razie nie było mowy.

> jak jesteś biedny to jesteś w wysokim stoniu zależny, głównie od tych co
> mają możliwości (bo przeciesz kasa to możliwości). i żeby Cię tolerowali

Eee, bzdura. Zależy w jakich kręgach się obracasz i jakie te kręgi mają
spojrzenie na kasę. Wiadomo że wszyscy jesteśmy zależni od innych osób i
posiadanie kasy niczego nie rozwiązuje, a wręcz przeciwnie, człowiek
zaczyna się o tę kasę obawiać, a przede wszystkim chęć posiadania coraz
większych jej ilości zaczyna mu przesłaniać inne rzeczy.

> (czytaj: nie zadeptali) to musisz się im non stop podlizywać. no i wtedy
> pozostaje Ci tylko pożalić się ukochanej osobie, dla której zresztą MUSISZ
> mieć czóle serduszko i tak dalej bo to jedyne co możesz zaoferować. inaczej
> kop w dupę. po prostu- sposób na przetrwanie.

Chyba jesteś zbyt cyniczny - nie uważasz że coś w życiu liczy się bardziej
niż pieniądze i wynikająca z tego przewaga nad innymi?

> niech się wstydzą ci, co zazdroszczą (czyli ja). jest jak najbardziej
> naturalne, że rodzice daja Ci wszystko. ważne jest żeby to nalezycie
> wykorzystac. i docenić.

Jasne, ale ludzie mają tendencje do popadania w skrajności. Jedni drenują
rodziców aż do dna, drudzy przeciwnie, oburzają się i wynoszą z domu żeby
zacząć żyć na własny rachunek.

> podsumowując: teza że ogólniej lepiej jest być biedym niż bogatym jest
> błędna. bo: niby czemu mamy w ten sposób wartościować?

Bo też pytanie było źle postawione, z gatunku "czy lepiej jest myć ręce
czy nogi". Pieniądze są tylko środkiem do celu, a nie celem, podobnie jak
celem nie jest asceza i ubóstwo.

> moim zdaniem.

Bardzo inteligentnym zdaniem, owszem.

--
GSN

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-06-21 12:58:13

Temat: Re: Bogaci i biedni
Od: "kohol" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik spider <s...@c...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@n...vogel.pl...
>
> Prosi o bez skojarzen, a kto tu pierwszy skojarzyl? ;)

Kolezanka : )

> Widzisz, takie obrazy stworzyla nam nasza polska rzeczywistosc. W innych
> krajach czegos takiego nie ma, ale sa za to inne obrazy ludzi bogatych. I
> tak samo z biedota. Na przyklad w Rosji obraz bogatego kojarzy sie od razu
z
> mafia i brudnymi pieniedzmi. Oczywiscie to zalezy wszystko od czlowieka.

Oczywiscie : )
Kurcze, jak ja nie lubie stereotypow....

> To tez zalezy od tego czy ktos sie przejmuje tym co mowia inni. Nawet jak
> sie nie ma pieniedzy to ludzie tez moga mowic, ze sie niczego nie dorobil
w
> zyciu, ze len i nierob itp. Moim zdaniem to nie kwestia pieniedzy, a
> zazdrosci i proznosci, jak to juz ktos wspomnial. Ludzie chca byc lepsi od
> innych.

Nie: nad biednymi ludzie sie czescie "pochylaja" - wsrod studentow na moim
wydziale bywalo tak, ze od razu, przez dzialanie jakiegos stereotypu, osoby
nie otrzymujace stypendium socjalnego byly inaczej traktowane, wkurzaly sie
wrecz, ze to nie ich wina, ze moga kupowac drozsze piwo itp. Natomiast o
studentach otrzymujacych socjalne nikt nie mowil, ze to nieroby - moze
dlatego, ze zeby pojsc do knajpy musieli najpierw postac przez weekend na
promocjach badz porozdawac troche ulotek. Natomiast nie wiem, jak to wyglada
wsrod ludzi "doroslych" - moze to tak, ze ludzie z kasa czesto nie zdaja
sobie sprawy, jak bardzo to moze kluc w oczy i oceniani sa jako szpanerzy...

Pozdrawiam
--
* * * * * * * * * * *
Choose your future.
Choose life.
* * * * * * * * * *

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-06-21 13:04:23

Temat: Re: Bogaci i biedni
Od: "kohol" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Gwidon S. Naskrent <n...@s...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:Pine.LNX.4.31.0106211443160.591-1
0...@l...localdomain...

> > podsumowując: teza że ogólniej lepiej jest być biedym niż bogatym jest
> > błędna. bo: niby czemu mamy w ten sposób wartościować?
>
> Bo też pytanie było źle postawione, z gatunku "czy lepiej jest myć ręce
> czy nogi". Pieniądze są tylko środkiem do celu, a nie celem, podobnie jak
> celem nie jest asceza i ubóstwo.

Hm, moze to malo inteligentne, ale z poprzednich watkow wylonil mi sie
negatywny obraz osob bogatych i chcialam sie dowiedziec, dlaczego wedlug was
tak jest, ze wystarczy (glupio ; )) zapytac "Kogo mam wybrac: bogatego czy
biednego", a od razu masa ludzi sie wypowie, ze bogaty to jest taki, a
biedny taki - jakby ich dokladnie znali.

Pozdrawiam
--
* * * * * * * * * * *
Choose your future.
Choose life.
* * * * * * * * * *

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-06-21 13:04:43

Temat: Re: Bogaci i biedni
Od: "Elliss" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "kohol" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:3b31d2a8@news.vogel.pl...
> Chcialabym zapytac Was, dlaczego ogólnie lepiej byc biednym niz bogatym

A wcale, ze nie!!! Lepiej byc bogatym!!!
Wiecej mozliwosci.
Robisz to co lubisz.
Mozesz pomagac biednym i cieszyc sie, ze jestes potrzebna.
Twoje dzieci nie zazdroszcza rowiesnikom fajnych kredek.
Mozesz miec Honde Shadow.
Nie musisz codzinnie gotowac.
Mozesz zwiedzac kraj, a nawet swiat.
Masz fajne ciuchy.
Mozesz sobie kupic perfumy "Opium" za 400 zl.
Mozesz godzinami rozmawiac przez komorke.
Mozesz miec kowbojki, laptopa i DVD
oraz wlasny maly bialy domek i ogrod, a w nim roze (Quin Elizabeth)
i wiele innych rzeczy...

El

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-06-21 13:05:11

Temat: Re: Bogaci i biedni
Od: "kohol" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Robert A. <x...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9gspgm$gk0$...@s...icm.edu.pl...
> należysz do którejś z tych grup?
> ra

A nie wiesz : )?
Pozdrawiam
--
* * * * * * * * * * *
Choose your future.
Choose life.
* * * * * * * * * *

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-06-21 13:08:50

Temat: Re: Bogaci i biedni
Od: "Eva" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "kohol" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:3b31efa4$1@news.vogel.pl...

> Natomiast nie wiem, jak to wyglada
> wsrod ludzi "doroslych" - moze to tak, ze ludzie z kasa czesto nie zdaja
> sobie sprawy, jak bardzo to moze kluc w oczy i oceniani sa jako szpanerzy...

Nie, kohol, to zalezy od ocenianego i oceniajacego.
I z tym z jakimi bogatymi i biednymi sie zetknal.

A ze wiekszosc znanych kazdemu biednemu w naszym kraju bogatych
nie ma sie raczej czyms ponadto pochwalic - to juz podstawa do generalizacji.
No i jeszcze skadinad znane (skad ? skad ?;) ) powiedzenie, ze pierwszy milion
trzeba ukrasc - i juz masz nastepny stereotyp.

Ale moze teraz bogaci powiedzieliby co sadza o biednych:) ?
Eva