Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Ból w kroczu - 3 miesiące leczenia i nic (potrzebny dobry urolog)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Ból w kroczu - 3 miesiące leczenia i nic (potrzebny dobry urolog)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 10


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-03-18 11:33:24

Temat: Ból w kroczu - 3 miesiące leczenia i nic (potrzebny dobry urolog)
Od: "si" <n...@n...no> szukaj wiadomości tego autora

W połowie stycznia zgłosiłem się do lekarza rodzinnego (silny ból
przypominający parcie, częstomocz), dostałem Nolicin.
Po tygodniu ból nie ustąpił, poszedłem pierwszy raz do urologa (zrobiłem
ogólne badanie moczu - wszystkie parametry w normie).
Urolog zrobił (tylko!!!) badanie "per rectum", potwierdził diagnozę lekarza
rodzinnego (tutaj już byłem lekko zdziwiony) - bakteryjne zapalenie
pęcherza moczowego i przepisał Cipronex + Furaginum. Te leki brałem przez
miesiąc. Ból nie ustąpił (chociaż spadła częstotliwość oddawania moczu).
Poszedłem drugi raz, tym razem urolog zrobił badanie USG brzucha i
stwierdził "lekkie zwapnienia" (niestety nie powiedział w jakim organie).
Diagnozy nie zmienił i przepisał Trimesan + Scopolan.
Na tych lekach jechałem kolejny miesiąc, znowu bez wyraźnej poprawy. Za
trzecim razem urolog wykonał jeszcze raz badanie "per rectum" i dokładnie
mnie "obmacał" (brzuch, krocze, penis, jądra).
Diagnozy NIE zmienił - kazał mi na siebie uważać (dieta, unikanie zimna,
itd. itd. - przez cały wspomniany okres jedziłem jedynie do pracy, zgodnie z
zalecenaimi nie piłem alkoholu, nie jedałem nic ostrego, ograniczyłem pice
kawy i herbaty).
Tym razem dostałem Unidox Solutab (biorę od tygodnia) i Ketonal, który mam
zażywać wyłącznie w przypadku oczuwania bólu.

Problem polega na tym, że cały czas odczówam tępy ból w okolicy członka,
jąder (łagodnieje po oddaniu moczu, znika kiedy zażyję Ketonal ewnetualnie
do spółki z rozkurczowym Scopolanem). Wczoraj zrobiłem posiew, kedy dostanę
wynik chcę się wybrać do innego lekarza.

No i tutaj dwie prośby, czy ktoś na podstawie powyższego opisu spróbuje
postawić jakąś diagnozę (lub przynajmniej hipotezę - kamienie, nowotór...)
???
I jeszcze jedna prośba - potrzebny mi jakiś porządny urolog [już kiedy o to
pytałem] z okolic Sosnowca, Katowic, który zacznie mnie leczyć jak przystało
na prawdziwego lekarza (a nie konowała).

Pozdrawiam
si


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2005-03-18 11:35:00

Temat: Re: Ból w kroczu - 3 miesiące leczenia i nic (potrzebny dobry urolog)
Od: "si" <n...@n...no> szukaj wiadomości tego autora

Zapomniałem o najważaniejszym: mężczyzna 30 lat.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2005-03-18 11:55:56

Temat: Re: Ból w kroczu - 3 miesiące leczenia i nic (potrzebny dobry urolog)
Od: Mariusz <m...@W...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

w glowach im sie poprzewracalo.

podaj tego lekarza do sadu,

jak by tak kazdego podawac to by sie
od razu nauczyli, a ze polacy to tepy narod to takie skutki..
Jak nie trafisz na lekarza co sie zna na rzeczy to bedziesz chodzil od
Annasza do Kajfasza...

Jedna rada. Nie bierz NIGDY zadnych lekow na oko.
jakis szaman????

Na jakiej podstawie daje ci ktos leki?
Ma rentgena w oczach razem z mikroskopem?

Wiesz ze te leki maja skutki uboczne?

Bulisz kase i sam widzisz ze nie ma efektow..
Ludzie opamietajcie sie i troche myslcie.

Niech dobry lekarz wysle cie na porzadne badania
i dopiero na takiej podstawie mozna cos wziac.

Wiem ze maja problem z bdaniami, to zaproponuj ze sam zaplacisz za nie.
Tu chodzi o Twoje zdrowie.

A na ZUS nie patrz bo oni sa tylko od brania kasy.


A tego lekarza unikaj jak ognia..

najlepiej skonsultuj to z min. 3 lekarzami. I nie zdziw sie jak kazdy co
innego Ci powie.. To swiadczy o ich ciemnocie.

Oj ciezko w tych czasach trafic na dobrego lekarza nawet na prywtanego :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2005-03-18 12:09:35

Temat: Re: Ból w kroczu - 3 miesiące leczenia i nic (potrzebny dobry urolog)
Od: "si" <n...@n...no> szukaj wiadomości tego autora


> Wiem ze maja problem z bdaniami, to zaproponuj ze sam zaplacisz za nie.
> Tu chodzi o Twoje zdrowie.
>
> A na ZUS nie patrz bo oni sa tylko od brania kasy.

Ja bardzo chętnie pójdę i zrobię dopowiednie badania (odpłatnie), pod
warunkiem że znajdzie się lekarz który powie mi dokładnie jakie to powinny
być badania.
Problem polega na tym, że w książce telefonicznej jest około 30 urologów.
Wybrałem jednego na ślepo i tak to się skończyło. Teraz będę "losował" drugi
raz i też bez gwarancji że trafię na fachowca...


> A tego lekarza unikaj jak ognia..
>
> najlepiej skonsultuj to z min. 3 lekarzami. I nie zdziw sie jak kazdy co
> innego Ci powie.. To swiadczy o ich ciemnocie.
>
> Oj ciezko w tych czasach trafic na dobrego lekarza nawet na prywtanego :)

Zgadzam się, tylko co jest gorsze - leczyć się o złego lekarza, czy nie
leczyć się w ogóle?

Pozdrawiam
si


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2005-03-18 12:32:24

Temat: Re: Ból w kroczu - 3 miesiące leczenia i nic (potrzebny dobry urolog)
Od: Mariusz <m...@W...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ja bardzo chętnie pójdę i zrobię dopowiednie badania (odpłatnie), pod
> warunkiem że znajdzie się lekarz który powie mi dokładnie jakie to powinny
> być badania.
> Problem polega na tym, że w książce telefonicznej jest około 30 urologów.
> Wybrałem jednego na ślepo i tak to się skończyło. Teraz będę "losował" drugi
> raz i też bez gwarancji że trafię na fachowca...
pytaj o opinie znajomych, lub pojdz pod drzwi gabinetu do przychodni
i zapytaj sie ludzi co mysla o lekarzu...

choc tez nie masz gwarancji,
wczoraj zrobilem panoramiczne zdjecie rentgena szczeki i tez mi ktos
polecil dentyste i po latach wyszlo na zdjeciu ze to partacz.


> Zgadzam się, tylko co jest gorsze - leczyć się o złego lekarza, czy nie
> leczyć się w ogóle?

Warto robic cos wogole, al enapewno nie leczyc sie w taki spoosb jak Ty
to robisz, naucz sie jednej podstawowej rzeczy w zyciu bardzo przydatnej
w tych czasach,

NIE WIERZ LEKARZOM

niemowie ze nie wszystkim

i niech nie bedzie to dla Ciebie zaden autorytet jak zobaczysz bialy kitel
Mysl troche wlasnym rozumem.

Ja juz przeszedlem pewna droge. mialem powazna chorobe(bardzo)

a leczyli mnie 3 razy na angine, rok wmawiali ze jestem zdrowy...
i tez chodzilem od Annasza do Kajfasza az w koncu natrafilem na kumatego
lekarza profesora...

i dzieki niemu zyje.

tylko jak mam teraz udowodnic w sadzie...? sady sa bezradne

juz dwie sprawy wygralem i co z tego...


a ile przez ten czas nawypisywali mi lekow na rozne choroby to nie
wnikam. oczywiscie wszystkie recepty do kosza wywalalem przy wyjsciu.

takich przypadkow znam o wiele wiecej

czas pokazal. w koncu zaczalem wnikac skad chec lekarzy do wypisywania
recept. I teraz przylaczam sie do stwierdzenia ze to wszystko jest mafia
farmaceutyczna.

A co mozesz zrobic niekonwencjonalnie to napisze ci na priva..

a ktos inny moze ci podpowie jakie badania zrobic konwencjonalne.
moze doczekasz sie konsensusu.

Bo tu wiekszosc osob rozmawia jak lekarze. czyli prawie nic nie wiedza a
nagadaja sie mnostwo i nie widza ze nic nie powiedzieli konkretnie.





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2005-03-18 12:57:36

Temat: Re: Ból w kroczu - 3 miesiące leczenia i nic (potrzebny dobry urolog)
Od: "si" <n...@n...no> szukaj wiadomości tego autora


> czas pokazal. w koncu zaczalem wnikac skad chec lekarzy do wypisywania
> recept. I teraz przylaczam sie do stwierdzenia ze to wszystko jest mafia
> farmaceutyczna.
>
> A co mozesz zrobic niekonwencjonalnie to napisze ci na priva..
>
> a ktos inny moze ci podpowie jakie badania zrobic konwencjonalne.
> moze doczekasz sie konsensusu.
>
> Bo tu wiekszosc osob rozmawia jak lekarze. czyli prawie nic nie wiedza a
> nagadaja sie mnostwo i nie widza ze nic nie powiedzieli konkretnie.


Do tej pory najgorszym schorzeniem w moim życiu było tygodniowe
przeziębienie, więc nie mam "obycia" z lekarzami. Przyznaję, że idąc do
urloga zakładałem, że idę do fachowaca (specjalisty), który mi pomoże.
Teraz dopiero zaczynam rozumieć, że lekarze są jak każda inna grupa
zawodowa - kilku fachowców, spora grupa przeciętniaków i (zapewne) jeszcze
większa grupa konowałów.

Pozdrawiam
si

Jeżeli chcesz wysłać coś na priva to jankes23/at/poczta.wp.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2005-03-18 21:40:09

Temat: Re: Ból w kroczu - 3 miesiące leczenia i nic (potrzebny dobry urolog)
Od: "sedyta" <s...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

> W połowie stycznia zgłosiłem się do lekarza rodzinnego (silny ból
> przypominający parcie, częstomocz), dostałem Nolicin.
> Po tygodniu ból nie ustąpił, poszedłem pierwszy raz do urologa (zrobiłem
> ogólne badanie moczu - wszystkie parametry w normie).
> Urolog zrobił (tylko!!!) badanie "per rectum", potwierdził diagnozę lekarza
> rodzinnego (tutaj już byłem lekko zdziwiony)  - bakteryjne zapalenie
> pęcherza moczowego i przepisał Cipronex + Furaginum. Te leki brałem przez
> miesiąc. Ból nie ustąpił (chociaż spadła częstotliwość oddawania moczu).
> Poszedłem drugi raz, tym razem urolog zrobił badanie USG brzucha i
> stwierdził "lekkie zwapnienia" (niestety nie powiedział w jakim organie).
> Diagnozy nie zmienił i przepisał Trimesan + Scopolan.
> Na tych lekach jechałem kolejny miesiąc, znowu bez wyraźnej poprawy. Za
> trzecim razem urolog wykonał jeszcze raz badanie "per rectum" i dokładnie
> mnie "obmacał" (brzuch, krocze, penis, jądra).
> Diagnozy NIE zmienił - kazał mi na siebie uważać (dieta, unikanie zimna,
> itd. itd. - przez cały wspomniany okres jedziłem jedynie do pracy, zgodnie z
> zalecenaimi nie piłem alkoholu, nie jedałem nic ostrego, ograniczyłem pice
> kawy i herbaty).
> Tym razem dostałem Unidox Solutab (biorę od tygodnia) i Ketonal, który mam
> zażywać wyłącznie w przypadku oczuwania bólu.
>
> Problem polega na tym, że cały czas odczówam tępy ból w okolicy członka,
> jąder (łagodnieje po oddaniu moczu, znika kiedy zażyję Ketonal ewnetualnie
> do spółki z rozkurczowym Scopolanem). Wczoraj zrobiłem posiew, kedy dostanę
> wynik chcę się wybrać do innego lekarza.
>
> No i tutaj dwie prośby, czy ktoś na podstawie powyższego opisu spróbuje
> postawić jakąś diagnozę (lub przynajmniej hipotezę - kamienie, nowotór...)
> ???
> I jeszcze jedna prośba - potrzebny mi jakiś porządny urolog [już kiedy o to
> pytałem] z okolic Sosnowca, Katowic, który zacznie mnie leczyć jak przystało
> na prawdziwego lekarza (a nie konowała).
>
> Pozdrawiam
> si
>


Witaj,

Mogę Ci polecić dobrego urologa tylko że niestety ale on przyjmuje w Gliwicach.
Jest nim dr Zbigniew Dawid. Przyjmuje w Szpitalu Wojskowym na ul. Zygmunta
Straego ( ale tam się czeka 3 miesiące na wizytę) i prywatnie na u l.
Zwycięstwa -dokladnego adresu Ci teraz nie podam...gabinet znajduje się w
jednej z oficyn na tej ulicy.Powinneś znaleźć bez problemu.Pozdrawiam. Radzę Ci
także zajrzeć na stronę :http://kafeteria.pl/ziu/obiekt.php?id_t=106
Znajdziesz tam wiele porad.
Pozdrawiam. Edyta

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2005-03-19 03:13:07

Temat: Re: Ból w kroczu - 3 miesiące leczenia i nic (potrzebny dobry urolog)
Od: w...@c...ca (wszebor) szukaj wiadomości tego autora

>
> Zgadzam si?, tylko co jest gorsze - leczyae si? o z?ego lekarza, czy nie
> leczyae si? w ogóle?
>
> Pozdrawiam
> si
Brakuje badan podstawowych przy tak dlugim trwaniu bolu. :
cystometri,cystoskopi i USG gruczolu krokowego.
Taki bol wystepuje czesto przy nieoproznianiu w calosci pecherza jak np.
przy przeroscie gruczolu krokowego, dysfunkcji miesnia wypieracza itp.
wszebor


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.medycyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2005-03-19 22:07:47

Temat: Re: Ból w kroczu - 3 miesiące leczenia i nic (potrzebny dobry urolog)
Od: "RR" <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

zorientuj sie wsrod personelu oddzialu urologicznego szpitala klinicznego
najblizszej akademii medycznej (np. na stronie szpitali sa nazwiska) i postaraj
sie umowic do kogos prywatnie. najlepiej znajdz dr w srednim wieku.

btw zwroc uwage czy nie masz problemow z oddawaniem stolca (zatwardzenia), oraz
czy nie musisz wstrzymywac stolca w czasie dnia (wazne spotkania itp. podczas
ktorych nie mozesz skorzystac z toalety) - wypelniona okreznica moze uciskac
nerwy biegnace do narzadow plciowych, wtedy objawem bedzie bol o charakterze
tepym, moze byc tez zdretwienie, dolegliwosci przewazajace po lewej stronie.
moze byc bol pachwiny.
poza tym badanie bakteriologiczne po serii antybiotykow niewiele wykaze, chyba
ze to oporny szczep, ale wtedy i objawy bylyby ciezsze.

niemniej polecam wizyte u kogos kto zajmuje sie tym na co dzien od lat w duzej
ilosci przypadkow
trzymaj sie duzo zdrowia
RR

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2005-03-20 19:14:50

Temat: Re: Ból w kroczu - 3 miesiące leczenia i nic (potrzebny dobry urolog)
Od: "si" <n...@n...no> szukaj wiadomości tego autora


> No i tutaj dwie prośby, czy ktoś na podstawie powyższego opisu spróbuje
> postawić jakąś diagnozę (lub przynajmniej hipotezę - kamienie, nowotór...)
> ???
> I jeszcze jedna prośba - potrzebny mi jakiś porządny urolog [już kiedy o
to
> pytałem] z okolic Sosnowca, Katowic, który zacznie mnie leczyć jak
przystało
> na prawdziwego lekarza (a nie konowała).
>

Dziękuję wszystkim za rady i wskazówki.

si


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

dobry chirurg dzieciecy w rzeszowie??
dyskopatia - metoda IDET - gdzie w Polsce?
LEKI by ksRobak
kilka objawów - dla lekarzy c.d.
honorowy dawca . . .

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »