Witam,


Wczoraj zakupilem pralke Bosch WOP-2050 BY, jest to pralka ladowana od
gory. Wszystko Ok, jestem z niej zadowolony, poza tym ze nie wiem czy w
sposob wlasciwy wlewam plyn zmiekczajacy (np. Silan), do komory do tego
przenaczonej.
Srodkowa komora przeznaczona jest na plyn pielegnacyjny. Posiada ona
wysuwana wkladke, jednak w instrukcji jest mowa o jej wyjeciu tylko w celu
jej wyczyszczenia z resztki plynu pielegnacyjnego. Po zrobieniu prania plyn
wraz z odrobina wody zostaje na dnie komory, a powinien byc wyplukany,
przynajmniej tak mi sie wydaje. W tej komorze nie spostrzeglem rowniez
ujscia dla plynu, tzn. jest ale zakryte wkladka. Domyslam sie ze problem
pewnie jest blachy i wielu z Was zapewne rozsmieszy :-))), ale ja naprawde
nie wiem dlaczego zmiekczacz pozostal w komorze. Moze za malo go wlalem,
gdyz na wkladce jest napis MAX ze strzalka w dol, wskazujacy linie do
ktorej jak mi sie wydaje mozna maksymalnie napelnic komore, ale byc moze
wskazuje na to iz ta komore trzeba koniecznie napelnic do wskazanego
poziomu. Byc moze na grupie jest uzytkownik pralki Boscha i moglby mi cos
poradzic.

Za wszelkie odpowiedzi z gory dziekuje.

Pozdrawiam, logic