Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfeed0
0.sul.t-online.de!t-online.de!news1.as3257.net!tornado.fastwebnet.it!53ab2750!n
ot-for-mail
From: fuorviatos <j...@g...com>
User-Agent: Mozilla/5.0 (X11; U; Linux i686; pl; rv:1.9.1.9) Gecko/20100317
Lightning/1.0b1 Thunderbird/3.0.4
MIME-Version: 1.0
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Brak przyjemności seksualnej po długim okresie onanizmu.
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Lines: 67
Message-ID: <A20Tn.198056$813.123395@tornado.fastwebnet.it>
Date: Sat, 19 Jun 2010 11:25:52 +0200
NNTP-Posting-Host: 5.6.119.218
X-Complaints-To: n...@f...it
X-Trace: tornado.fastwebnet.it 1276939552 5.6.119.218 (Sat, 19 Jun 2010 11:25:52
CEST)
NNTP-Posting-Date: Sat, 19 Jun 2010 11:25:52 CEST
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:263158
Ukryj nagłówki
Witam Serdecznie wszystkich użytkowników grupy.
Zwracam się do was z prośbą o poradę co robić. Może zacznę od tego, że
jestem od 2 lat w związku z kobietą na której bardzo mi zależy.
Niestety, obecna sytuacja zmusiła nas do tego że żyjemy w dwóch rożnych
krajach. Mimo tego, staramy się widywać kiedy jest to możliwie.
Problem w tym, że przez wiele lat będąc sam wpadłem w uzależnienie od
onanizmu. Nazywam to uzależnieniem ponieważ zdarzały się sytuacje kiedy
bylem w stanie onanizować się nawet 3-4 razy dziennie. jednak, od
momentu pierwszego zbliżenia z ta kobietą, obiecałem sobie, że już nie
będę tego robił, ponieważ jakakolwiek przyjemność chce dzielić tylko z
nią. Rzeczywiście, udało się - Za każdym razem kiedy czułem przypływ
ekscytacji i potrzebę rozładowania, myślałem od razu jak wielka to
strata doprowadzać się do przyjemności samemu, zamiast dzielić to z
kimś. Podziałało, problem ustąpił. Z moja partnerką widujemy się średnio
3-4 razy w roku i właśnie tutaj pojawia się problem. Kiedy jesteśmy od
siebie w oddaleniu, myślę o niej bardzo dużo, kiedy zbliża się termin
naszego spotkania jestem już bardzo podekscytowany. Wreszcie, kiedy się
spotykamy i dochodzi do zbliżenia, bardzo chce być z nią i wtedy nagle
odkrywam, że w momencie penetracji mój członek jakby stal się dużo mniej
wrażliwy na kontakt. Nie mogę odczuwać pełnej przyjemności z bycia razem
z nią. Efekt jest taki, że tak bardzo mnie to przygnębia, że zamiast
porostu cieszyć się momentem, skupiam się na problemie chcąc sprawdzić,
(nijako zdiagnozować) co jest nie w porządku a nasze zbliżenie w moim
odczuciu staje się "mechaniczne".
Na samym początku myślałem - "To twoja wina, sam się znieczuliłeś w ten
sposób, trzeba było myśleć zawczasu) i wtedy wyobrażałem sobie, że jeśli
nie będę dużo myślał ani wyolbrzymiał problemu, mój członek porostu
wróci do normy, murze być tylko cierpliwy.
Niestety, tak się nie stało. Minęło już trochę czasu i za każdym razem
kiedy się widzimy, zdarza się to samo. Muszę dodać, że znowu miałem
kilka momentów załamania kiedy z niemocy zacząłem się onanizować, o
dziwo, odkrywszy, że przyjemność którą osiągam w ten sposób jest dużo
większa niż z moją partnerką. Muszę przyznać, że to bardzo mnie
zaniepokoiło i skłoniło do refleksji czy to czasem nie jest wywołane
jakimś podłożem psychicznym. Powoli czuje jak wzrasta mój niepokój.
Zaczynam o tym pisać nawet w Internecie (rzecz której prawdopodobnie
nigdy wcześniej nie zrobiłbym). Wybaczcie mi jeśli strasznie rozwlekłe
przedstawiłem problem. Chciałbym tylko dodać, że w momencie zbliżenia za
pierwszym razem doznania są odczuwalne, natomiast już za kolejnymi
razami, zdarza się że nawet wprowadzając członek do pochwy, podczas
penetracji, mam wrażenie jakby go porostu tam nie było, jest bowiem
zupełnie nieczuły na żadne bodźce. Dopiero w szczytowym momencie, kiedy
moja partnerka jest bliska spełnienia, zwiększa nacisk na członek co
sprawia, że zaczynam czuć pewne bodźce, jednak niewielkie a samo
spełnienie wydaje mi się tak jakby "zduszone". Miewam również problem z
przedwczesnym wytryskiem - tj. zdarzyło się kilka razy, że wystarczyło
by partnerka zwiększyła nacisk a wtedy ja przechodziłem nagłe, zupełnie
nieoczekiwane spełnienie.
Na koniec: Z góry przepraszam jeśli pomyliłem grupę. Szukałem jakiejś,
najlepiej moderowanej zajmującej się zdrowiem seksualnym, ale nie
znalazłem nic odpowiedniego.
Pozdrawiam Wszystkich i z góry dziękuje za porady
|