"Daga" <d...@a...net.pl> wrote in message
news:3c28b9f6@news.vogel.pl...
> Andrzej Litewka <a...@p...onet.pl> w artykule
> news:a0adbe.3vvjpkv.14@and.krakow pisze...
>
> > skojarzyłem, że Warszawiacy pojęciem "brat" określają swoich
> > kuzynów (tak się mówi tu w Krakowie na takowych) czyli braci i
> siostry
> > cioteczne - kuzynki :)
>
> Kuzyni to coś zgoła innego niż bracia cioteczni, kuzynów też mam kilku
> i jest to moja rodzinka dalsza. :o)
> Poza tym ten zwrot z południa Polski przywędrował, bliżej mu do Krakowa
> więc niż do Wawki. :o)
>
> Pozdrowienia,
> Daga

To ciekawy wariant.:-)
Wedlug mojej dotychczasowej wiedzy 'bracia cioteczni/ew. stryjeczni/'
królowali wśród warstw niższych , 'kuzyni' wśród wyższych i nie słyszałem o
stosowaniu obu tych określeń naraz.

A na Mazowszu faktycznie po raz pierwszy spotkałem się z określaniem 'braci
ciotecznych/stryjecznych' 'braćmi' - zawsze mnie to trochę zbija z tropu.

BTW jednego mazowieckiego regionalizmu znieść po prostu nie mogę:
'na dworzu' zamiast 'na dworze' zgrzyta mi w uszach ohydnością swą wprost
straszliwie :-)

Saulo (napływowy Warsz Lubelski)