| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-09-10 08:20:25
Temat: Re: Buddyzm Diamentowej Drogi - wykladyUżytkownik tren R <t...@2...achtung.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:alk8ob$2ao7$...@n...ipartners.pl...
> > Wiecej na ten temat znajdziesz tutaj:
> > http://www.buddyzm.edu.pl/pytania/20001/024.html
>
> stary jestes namolny.
>
Czy nikt nie posadzil cie o to samo z powodu adresu strony, ktora
umieszczasz w swojej sygnaturce? Ja podaje linki tylko wtedy, kiedy
uzupelniaja one nasza dyskusje i wydaje mi sie to korzystne dla dalszej
wymiany pogladow. Albo chcesz sie czegos dowiedziec, albo interesuje cie
tylko twoja wlasna opinia i bicie piany wokol niej? Zdecyduj sie.
jw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-09-10 08:34:08
Temat: Re: Buddyzm Diamentowej Drogi - wykladykorzstajac z mojej nieobecnosci osobnik <jw> osmielil sie napisac:
> Czy nikt nie posadzil cie o to samo z powodu adresu strony, ktora
> umieszczasz w swojej sygnaturce? Ja podaje linki tylko wtedy, kiedy
> uzupelniaja one nasza dyskusje i wydaje mi sie to korzystne dla dalszej
> wymiany pogladow. Albo chcesz sie czegos dowiedziec, albo interesuje cie
> tylko twoja wlasna opinia i bicie piany wokol niej? Zdecyduj sie.
mam wrazenie ze ciagle mnie nie rozumiesz.
kilka razy juz ci dalem do zrozumienia
ze nie lubie jak sie mnjie do czegos namawia
a ty wciaz :"zerknij", "zobacz" , "wejdz"
moja sygnarurka nikogo do niczego nie namawia i za to ja cenie ;-)
zreszta link do swojej strony to pewna cecha sygnarurki.
--
trenR
gg #1290613
e-mail antispam achtung!
http://trener.blog.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-10 09:06:13
Temat: Re: Buddyzm Diamentowej Drogi - wykladyUżytkownik tren R <t...@2...achtung.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:alkasl$2cd5$...@n...ipartners.pl...
> mam wrazenie ze ciagle mnie nie rozumiesz.
> kilka razy juz ci dalem do zrozumienia
> ze nie lubie jak sie mnjie do czegos namawia
> a ty wciaz :"zerknij", "zobacz" , "wejdz"
>
Nie robie tego w trybie rozkazujacym, jest to pewna propozycja, z ktorej
mozesz skorzystac lub nie w zaleznosci od twojego stopnia zainteresowania.
Jest to rowniez o tyle wygodne dla mnie, ze nie musze sie rozpisywac na
temat, ktory kiedys juz zostal poruszony.
Gdybym skopiowal tekst ze strony, ktora polecam i wkleil w mejlu jako
odpowiedz, to czy wowczas czulbys sie lepiej?
> moja sygnarurka nikogo do niczego nie namawia
>
Wiec w jakim celu ja umieszczasz? Po to, zeby dodac troche niebieskiego
koloru do czarnych literek wiadomosci?
;-))
> zreszta link do swojej strony to pewna cecha sygnarurki.
>
Podobnie jak podawania linkow do stron, na ktorych znajduje sie rozwiniecie
tematu duskusji lub nawiazanie do niego, jest pewna cecha wymiany informacji
na grupach dyskusyjnych.
jw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-10 09:19:12
Temat: Re: Buddyzm Diamentowej Drogi - wykladykorzstajac z mojej nieobecnosci osobnik <jw> osmielil sie napisac:
> Nie robie tego w trybie rozkazujacym, jest to pewna propozycja, z ktorej
> mozesz skorzystac lub nie w zaleznosci od twojego stopnia zainteresowania.
ja tylko twierdze, ze jestes namolny w tym proponowaniu
i starasz sie wmowic wszystkim ze sa buddystami ;-)
no, oprocz tych co sa idiotami
> > moja sygnarurka nikogo do niczego nie namawia
> >
> Wiec w jakim celu ja umieszczasz?
informacyjno-kontaktowo-poznawczym
i chyba do niej dodam, ze na link do mojej strony
wchodza tylko ludzie o pewnym poziomie inteligencji.
dodam - wysokim.
--
trenR
gg #1290613
e-mail antispam achtung!
http://trener.blog.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-10 09:38:19
Temat: Re: Buddyzm Diamentowej Drogi - wykladyUżytkownik tren R <t...@2...achtung.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:alkdbs$2e42$...@n...ipartners.pl...
> ja tylko twierdze, ze jestes namolny w tym proponowaniu
> i starasz sie wmowic wszystkim ze sa buddystami ;-)
> no, oprocz tych co sa idiotami
>
Przypisywanie innym ludziom prob manipulowania, wmawiania pogladow itp. to
czesto syndrom niestabilnosci wlasnego swiatopogladu albo przeswiadczenia o
jego kruchosci. Taka reakcja obronna organizmu. Jezeli nie chcesz ciagnac
dalej tego watku, to mozesz przestac, dlaczego tak kurczowo sie tego
trzymasz?
> > > moja sygnarurka nikogo do niczego nie namawia
> > >
> > Wiec w jakim celu ja umieszczasz?
>
> informacyjno-kontaktowo-poznawczym
>
Czyli namawiasz do jej odwiedzenia w bardzo subtelny sposob nie piszac
wprost "zajrzyj na http://trener.blog.pl" tylko umieszczajac sam link.
Motywacja jest jednak nastepujaca: "Chcesz sie dowiedziec wiecej o tym
facecie, ktory pisze mejle? - ZAJRZYJ na jego strone". Zarzucasz innym to,
co sam robisz. Jak sie zyje w swiecie, w ktorym wszyscy usiluja manipulowac
wszystkimi? ;-))
> i chyba do niej dodam, ze na link do mojej strony
> wchodza tylko ludzie o pewnym poziomie inteligencji.
> dodam - wysokim.
>
Probowalem tam wejsc dwa razy ale strona sie nie wczytywala, wiec spokojnie
mozesz dodac ta informacje ;-))
jw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-10 09:52:00
Temat: Re: Buddyzm Diamentowej Drogi - wykladykorzstajac z mojej nieobecnosci osobnik <jw> osmielil sie napisac:
> Przypisywanie innym ludziom prob manipulowania, wmawiania pogladow itp. to
> czesto syndrom niestabilnosci wlasnego swiatopogladu albo przeswiadczenia
o
> jego kruchosci. Taka reakcja obronna organizmu. Jezeli nie chcesz ciagnac
> dalej tego watku, to mozesz przestac, dlaczego tak kurczowo sie tego
> trzymasz?
faktycznie. mam juz skurcz mozgu.
EOD mani pulacyjny.
> Czyli namawiasz do jej odwiedzenia w bardzo subtelny sposob nie piszac
> wprost "zajrzyj na http://trener.blog.pl" tylko umieszczajac sam link.
> Motywacja jest jednak nastepujaca: "Chcesz sie dowiedziec wiecej o tym
> facecie, ktory pisze mejle? - ZAJRZYJ na jego strone". Zarzucasz innym to,
> co sam robisz. Jak sie zyje w swiecie, w ktorym wszyscy usiluja
manipulowac
> wszystkimi? ;-))
no tak. wlasnie tak. (co do motywacji .. i subtelnosci)
nie mam pojecia jak gadac z buddysta.. to rozbrajajace, kiedy mowie ci po
raz ktorys tam
ze wg twojej definicji jestem debilem i tylko temu poswiecalem swoje uczone
wywody,
a ty mi tu o mojej sygnarurce.
czy ty na jej podstawie wywnioskowales ze jestes glupszy?
> Probowalem tam wejsc dwa razy ale strona sie nie wczytywala,
wszystko jest kwestia umiejetnosci
--
trenR
gg #1290613
e-mail antispam achtung!
http://trener.blog.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-10 10:33:14
Temat: Re: Buddyzm Diamentowej Drogi - wykladyFrom: tren R <t...@2...achtung.pl>
> mowie ci po
> raz ktorys tam ze wg twojej definicji jestem debilem i tylko temu
> poswiecalem swoje uczone wywody,
>
Gdybym naprawde uwazal cie za debila to przerwalbym ta dyskusje po pierwszym
mejlu, poniewaz nie kreca mnie dlugie pogaduchy z polglowkami. ;-)
jw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-10 13:38:30
Temat: Re: Buddyzm Diamentowej Drogi - wykladykorzstajac z mojej nieobecnosci osobnik <jw> osmielil sie napisac:
> Gdybym naprawde uwazal cie za debila to przerwalbym ta dyskusje po
pierwszym
> mejlu, poniewaz nie kreca mnie dlugie pogaduchy z polglowkami. ;-)
i wice wersja ;-)
--
trenR
gg #1290613
e-mail antispam achtung!
http://trener.blog.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-10 14:02:21
Temat: Re: Buddyzm Diamentowej Drogi - wykladyUżytkownik "jw" <i...@b...edu.pl> napisał w wiadomości
news:alk75k$5av$1@news.tpi.pl...
> Użytkownik Jan Werbiński <j...@p...zgora.sdi.tpnet.pl> w wiadomości do
> grup dyskusyjnych napisał:alifpe$qvk$...@n...tpi.pl...
>
> > Innymi słowy: buddyzm jest dla mądrych, a jeżeli nie jesteś buddystą i
nim
> > nie chcesz zostać, to jesteś idiotą.
> > Żenujące.
> >
> Nie. To oznacza tyle, ze kazdy kto kieruje sie w zyciu zdrowym rozsadkiem,
> podejmuje madre wybory i ceni sobie wlasna wolnosc jest de facto buddysta.
Podobnie jak jest chrześcijaninem, muzułmanem i żydem. Każda z tych religii
uczy nas, że stosowanie się do niej jest rozsądne, jest mądrym wyborem itp.
Bez sensu.
> Jezeli taki ktos nie chce zostac buddysta, to byc moze dlatego, ze trafil
na
> taka forme buddyzmu, ktora mu akurat nie odpowiada (buddyzm nie jest czyms
A po cóż miałby nim zostać, jeżeli potrafi osiągnąć to samo bez buddyzmu?
> > Nie mam nic do buddystów (np w Azji)
> >
> Bo ich, jak przypuszczam, nie znasz zbyt dobrze. Tacy sami ludzie jak
Może niezbyt dobrze, ale osobiście rozmawiałem z wieloma z nich. Także z
wieloma mnichami. Ich styl wypowiedzi jest zupełnie odmienny od Twojego.
> Grunt to nie trzymac sie kurczowo sztywnych pogladow.
Twoje motto?
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Strona domowa http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/jw/
Nasza sieć http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-10 14:46:18
Temat: Re: Buddyzm Diamentowej Drogi - wyklady:-)))
Świetnie zagrana scenka.
Że Wam się chce :-)))
eTT
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |