Buraczki w plasterkach
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 20
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2016-02-25 17:45:31
Temat: Re: Buraczki w plasterkachOd: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
W dniu 25.02.2016 o 17:40, Waldemar pisze:
> Am 25.02.2016 um 16:33 schrieb FEniks:
>> W dniu 25.02.2016 o 13:05, Waldemar pisze:
>>> Am 25.02.2016 um 12:11 schrieb FEniks:
>>>> Czyli szumnie zwane carpaccio z buraka. :)
>>>> Co zrobić, żeby pozbawić buraka po upieczeniu tego "pastewnego"
>>>> posmaczku? Jak go umiejętnie zamarynować, żeby wydobyć z niego, co
>>>> najlepsze?
>>>> Macie jakieś doświadczenia? A może nie piec, tylko co innego z nim
>>>> zrobić? Choć po ukiszeniu burak ciągle pozostaje twardy, a powinien
>>>> być
>>>> miękki.
>>>
>>> Osobiście używam pieczonych i kiszonych do barszczu i borszczu
>>
>> A czym różni się barszcz od borszczu (tak na marginesie)?
>
> Barszcz to wiadomo, borszcz to zupa ukraińsko-rosyjska. Oprócz buraków
> (zresztą niekoniecznych) zawiera też cebulę, czosnek, kapustę i
> ziemniaki. Ja daję też pietruszkę lub pasternak, seler, marchewkę,
> kawałek pora oraz ugotowaną fasolę jasiek. Pożerać z kleksem kwaśnej
> śmietany, na to np rzeżuchę, koperek lub inną zieleninę. Ostatnio
> dałem seler naciowy na surowo pokrojony w plasterki. Bardzo zjadliwe.
> W sumie jarzynowa z burakami ;-).
A, rozumiem, czyli to, co ja nazywam po prostu barszczem ukraińskim.
Uwielbiam zresztą. :)
>
> Nie miałem z tym problemu. Gotuję buraki, aż będą miękkie,
> plasterkuję, solę, pieprzę, na to drobno (bardzo!) posiekana cebula
> (niedużo, tylko dla aromatu) i zabełtana vinaigrette. Ma się przegryźć
> jakieś pół godziny.
> Wersja na ciepło: drobno posiekaną cebulę duszę w wodzie z dodatkiem
> oliwy. Mało wody, mało oliwy. Trzeba mieszać, by się nie przysmażyło,
> musi być uduszone. Odstawiam, by lekko podstygło. Rozprowadzam octem
> balsamico i dodaję trochę więcej oliwy. Daję na ciepło (40-50C) na
> buraki + drobno pokruszony ser owczy.
OK, dzięki. Może ja po prostu za bardzo jestem wyczulona na ten posmak,
który nazywam pastewnym.
Czasami udaje się buraki tak przygotować, żeby nie było go czuć.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
12. Data: 2016-02-26 18:53:55
Temat: Re: Buraczki w plasterkachOd: XL <n...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
W dniu czwartek, 25 lutego 2016 17:45:26 UTC+1 użytkownik FEniks napisał:
> OK, dzięki. Może ja po prostu za bardzo jestem wyczulona na ten posmak,
> który nazywam pastewnym.
> Czasami udaje się buraki tak przygotować, żeby nie było go czuć.
>
To może być posmak stęchlizny lub tzw "zaduszenia" (długo byłoby tłumaczyć). Jego
obecność (lub brak) zależy od tego, jak i w jakiej glebie (np czy nie w zbyt
podmokłej) uprawiane były buraki i, co ważne, jak były przechowywane. Także buraki z
chorobami grzybowymi miąższu (np czarne skorkowaciałe twarde miejsca wewnątrz) mają
"ten" smak.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2016-02-26 21:16:30
Temat: Re: Buraczki w plasterkachOd: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
W dniu 26.02.2016 o 18:53, XL pisze:
> Także buraki z chorobami grzybowymi miąższu (np czarne skorkowaciałe
> twarde miejsca wewnątrz) mają "ten" smak.
Nie mam pojęcia, takich nie kupuję.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2016-02-26 23:29:47
Temat: Re: Buraczki w plasterkachOd: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
Pani Ewa napisała:
>> Także buraki z chorobami grzybowymi miąższu (np czarne
>> skorkowaciałe twarde miejsca wewnątrz) mają "ten" smak.
>
> Nie mam pojęcia, takich nie kupuję.
A ja zawsze do buraków daję dwa grzyby w barszcz.
--
Jarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2016-02-26 23:49:44
Temat: Re: Buraczki w plasterkachOd: XL <n...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
W dniu piątek, 26 lutego 2016 21:16:34 UTC+1 użytkownik FEniks napisał:
> W dniu 26.02.2016 o 18:53, XL pisze:
> > Także buraki z chorobami grzybowymi miąższu (np czarne skorkowaciałe
> > twarde miejsca wewnątrz) mają "ten" smak.
>
> Nie mam pojęcia, takich nie kupuję.
>
Nie możesz PRZED kupieniem wiedzieć, czy one to mają, bo tego nie widać na zewnątrz.
Więc mijasz się z prawdą 3-]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2016-02-27 09:42:31
Temat: Re: Buraczki w plasterkachOd: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
W dniu 26.02.2016 o 23:49, XL pisze:
> W dniu piątek, 26 lutego 2016 21:16:34 UTC+1 użytkownik FEniks napisał:
>> W dniu 26.02.2016 o 18:53, XL pisze:
>>> Także buraki z chorobami grzybowymi miąższu (np czarne skorkowaciałe
>>> twarde miejsca wewnątrz) mają "ten" smak.
>> Nie mam pojęcia, takich nie kupuję.
>>
> Nie możesz PRZED kupieniem wiedzieć
Mogę.
> , czy one to mają, bo tego nie widać na zewnątrz. Więc mijasz się z prawdą 3-]
A nawet jeśli się pomylę, to wyrzucam w całości, więc nie mogę wiedzieć,
jak smakują. Ale co kto lubi.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2016-02-27 09:42:56
Temat: Re: Buraczki w plasterkachOd: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
W dniu 26.02.2016 o 23:29, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pani Ewa napisała:
>
>>> Także buraki z chorobami grzybowymi miąższu (np czarne
>>> skorkowaciałe twarde miejsca wewnątrz) mają "ten" smak.
>> Nie mam pojęcia, takich nie kupuję.
> A ja zawsze do buraków daję dwa grzyby w barszcz.
To o jeden za dużo podobno.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2016-02-27 12:24:24
Temat: Re: Buraczki w plasterkachOd: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
Pani Ewa napisała:
>>>> Także buraki z chorobami grzybowymi miąższu (np czarne
>>>> skorkowaciałe twarde miejsca wewnątrz) mają "ten" smak.
>>> Nie mam pojęcia, takich nie kupuję.
>> A ja zawsze do buraków daję dwa grzyby w barszcz.
>
> To o jeden za dużo podobno.
Co sobie będę żałował! Może to "podobno" wywodzi się z gorszych
czasów, kiedy nawet buraka trzeba było dzielić na czworo?
--
Jarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2016-02-27 13:16:38
Temat: Re: Buraczki w plasterkachOd: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
W dniu 27.02.2016 o 12:24, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pani Ewa napisała:
>
>>>>> Także buraki z chorobami grzybowymi miąższu (np czarne
>>>>> skorkowaciałe twarde miejsca wewnątrz) mają "ten" smak.
>>>> Nie mam pojęcia, takich nie kupuję.
>>> A ja zawsze do buraków daję dwa grzyby w barszcz.
>> To o jeden za dużo podobno.
> Co sobie będę żałował! Może to "podobno" wywodzi się z gorszych
> czasów, kiedy nawet buraka trzeba było dzielić na czworo?
Podobno nawet stęchłego i zagrzybiałego.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2016-02-27 23:27:12
Temat: Re: Buraczki w plasterkachOd: XL <n...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
W dniu sobota, 27 lutego 2016 09:42:45 UTC+1 użytkownik FEniks napisał:
> W dniu 26.02.2016 o 23:49, XL pisze:
> > W dniu piątek, 26 lutego 2016 21:16:34 UTC+1 użytkownik FEniks napisał:
> >> W dniu 26.02.2016 o 18:53, XL pisze:
> >>> Także buraki z chorobami grzybowymi miąższu (np czarne skorkowaciałe
> >>> twarde miejsca wewnątrz) mają "ten" smak.
> >> Nie mam pojęcia, takich nie kupuję.
> >>
> > Nie możesz PRZED kupieniem wiedzieć
>
> Mogę.
333333333333-]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |