Data: 2003-10-14 11:55:25
Temat: (Bylo:Re: [DO]) Witam Ponownie...
Od: Mike <m...@s...net-nospam>
Pokaż wszystkie nagłówki
Our dear newsgroup friend Krystyna*Opty* wrote:
> Ja nauczona paroletnim grupowym doświadczeniem, trochę już z dystansem
> podchodzę do "zapaleńców".
> Niedawno był tu pewien sympatyczny tancerz, zachwycił się dietą optymalną,
> nie zdążył nic się z teorii dowiedzieć i... po trzech dniach... pełna klapa,
> pogorszyło się wcześniejsze fantastyczne samopoczucie i finito... :(
> Rozczarowany natychmiast wrócił do słodkich bułek na śniadanie.
Witam Panią Krytynę... ponownie :-)
Otóż- takie to uroki młodego wieku zapewne, jak mawiają "starsi" (ciałem
li tylko;)) ludzie, że szybko zmieniają się upodobania.
Otóż nie później jak 2 tygodnie po mojej "wielkiej rezygnacji" z DO,
spróbowałem jeszcze raz. Tym razem troszkę bardziej konsekwentnie- od
kilku m-cy jestem optymalny w pełnym tego słowa znaczeniu :-))))
Fakt faktem- okres przebudowy (u mnie trwał 2 tygodnie co do jednego
dnia, dało się bezproblemowo "wyczuć) jest bardzo niemiły, człowiek
chodzi osłabiony, w zasadzie samopoczucie jest OK tylko pierwszego,
drugiego dnia, później się go- jak napisałaś- traci, jednak po wstępnym
okresie jest bardzo bardzo dobrze. I nawet w sporcie się sprawdza.
A propos słodkich bułek- jako były adorator słodyczy wprost nie mogę
uwierzyć, że przez czas, który spędziłem już na DO ANI RAZU, ANI RAZU
nie zjadłem nic "słodkiego" w potocznym znaczeniu, raz czy dwa może
jakiś deser optymalny. Po prostu nie ma na to ochoty. ANI RAZU nie
czułem "fizycznego" głodu, tj charakterystycznego uczucia ssania w
żołądku... Znacznie mniej odczuwa się pragnienie, po wysiłku czy
normalnie, chociaż pije się mniej... Samopoczucie oczywiście lepsze,
mniejsza podatność na stres... To moje "najważniejsze" wrażenia na
DO. Wrażenia, udowadniające po prostu zwykłą, naukową wiedzę
biochemiczną dot. cukrów i ich losów w organiźmie... Szkoda, że wiedzę
ignorowaną przez autorytety i zwykłych ludzi.
Czytałem pl.misc.dieta raz na jakiś czas, a teraz postanowiłem wrócić no
i proszę, jak miło- akurat trafiłem na post na mój temat :-) Postaram
się teraz zabawić na grupie dłużej, znaaacznie dłużej i dorzucać swoje
0,03PLN w sprawie diety optymalnej. Mam nadzieję zatem, że nie jestem do
końca "stracony" w "wielkim świecie" :-)
Przez te kilka optymalnych miesięcy duuużo czytałem i jestem przekonany,
że przydam się po stronie "wyznawców" ;-) Kwaśniewskiego.
--
Mike
-> Jeżeli wysyłasz do mnie list, usuń -nospam z adresu.
-> Chcesz płacić niższe podatki? Oto jedna z możliwości:
http://www.opensourcepl.org
|