Choroba świata po 24 latach od jej ujawnienia.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 41

1. Data: 2019-02-05 20:31:04

Temat: Choroba świata po 24 latach od jej ujawnienia.
Od: LeoTar Gnostyk <l...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Przed nieomalże 20 laty W.Deszcz, w artykule "Choroba świata, czyli
LeoTar ma rację!" tak napisał na tym forum:

"(...) Chyba inaczej pojmujemy pojęcie równości absolutnej... Jak można
uzyskać równość _absolutną_ między np. 6-latkiem a jego ojcem?
Nierealne! Wraz z czasem, gdy dziecko dorasta równość staje się coraz
_bliższa_ absolutnej, ale nie _absolutna_. Niemożliwa jest zamiana ról
między Stwórcą, a Stworzonym... zawsze pozostanie, choćby najmniejszy,
margines nierówności - więc nie ma mowy o równości absolutnej.(....)"

Po latach mogę napisać w wielkim skrócie, że Autor tego fragmentu nie
miał racji twierdząc, że nie jest możliwą absolutna równość między synem
i ojcem oraz matką i córką. Taka równość jest możliwa a warunkiem jej
zaistnienia jest psychofizyczna zdolność Dziecka do odpowiedzialnego
macierzyństwa/ojcostwa.
A więc Wielka Inicjacja, czyli gotowość do odpowiedzialnego wychowywania
Dziecka. Nie wystarcza jednak sam fakt gotowości biologicznej do
płodzenia potomstwa. O wiele ważniejszą jest wiedza wychowawcza używając
której można wychować człowieka empatycznego i funkcjonującego bez
przemocy albo też rogatego diabełka.

Co oznacza ten stan psychofizycznej gotowości do życia dobrego? Ano, że
dorosłe już Dziecko zostało wychowane w taki sposób, że ma twardy niczym
stal kręgosłup moralny zbudowany na etyce nie dopuszczającej żadnych
patologii w życiu rodzinnym.
Samo Dziecko musi mieć nieskończoną ufność we własne siły i szanować
siebie a osiągnie to tylko wówczas gdy posiadło wszelką Wiedzę rodziców
na temat ich harmonijnego pożycia; jest to ściśle związane z utrwaleniem
przyrodzonej Dziecku moralności niewinności, szacunku, wolności. A więc
to Rodzice ( (S)Twórca ) decydują praktycznie o kształcie
moralno-etycznym Dziecka gdyż we wczesnym okresie rozwojowym Dziecko
przebywa i doświadcza wyłącznie z Rodzicami oraz z rodzeństwem, jeżeli
takowe ma. Kształt etyczny nadają jednak rodzinie Rodzice.

Pisząc o równości Rodzica i Dziecka mam na myśli raczej konstrukcję
psychiczną a nie fizyczną Dziecka chociaż akt zrównania Dziecka z
Rodzicem (inicjacja seksualna) jest aktem psychofizycznym. Jest
bezpośrednim aktem Wielkiej Inicjacji Dziecka i jego przemianą w
Świadomego Człowieka Dorosłego. Wszystkie wcześniejsze inicjacje nie
związane z podtrzymaniem trwania gatunku to Inicjacje Małe. Nie jestem
specjalistą, ale wydaje mi się, że akt seksualny daje największy napęd w
poszukiwaniu rozwiązań sytuacji krańcowych (brzegowych).

Wielka Inicjacja (inicjacja seksualna Dziecka wśród Rodziców) to właśnie
akt ZRÓWNANIA Dziecka z Absolutem (S)Twórcy, którym są Rodzice. Obecnie
obowiązujący zakazowy system wychowawczy tworzy Dzieci, które nie
dostępują inicjacji seksualnej z rąk Absolutu lecz odbierają pierwsze
doświadczenie seksualne z rąk przypadkowego partnera, który, podobne jak
Dziecko, poszukuje Absolutu i jest tylko Jego (Absolutu) asymptotycznym
przybliżeniem.

--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2019-02-05 20:35:45

Temat: Re: Choroba świata po 24 latach od jej ujawnienia.
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu wtorek, 5 lutego 2019 20:31:08 UTC+1 użytkownik LeoTar Gnostyk napisał:
> Przed nieomalże 20 laty W.Deszcz, w artykule "Choroba świata, czyli
> LeoTar ma rację!" tak napisał na tym forum:
>
>
>
> "(...) Chyba inaczej pojmujemy pojęcie równości absolutnej... Jak można
> uzyskać równość _absolutną_ między np. 6-latkiem a jego ojcem?
> Nierealne! Wraz z czasem, gdy dziecko dorasta równość staje się coraz
> _bliższa_ absolutnej, ale nie _absolutna_. Niemożliwa jest zamiana ról
> między Stwórcą, a Stworzonym... zawsze pozostanie, choćby najmniejszy,
> margines nierówności - więc nie ma mowy o równości absolutnej.(....)"

A Leo mundrzec pełną Gębą (frazesów?) próbuje Bra... bra... bra... tać się
i Synczyznę pobudować ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2019-02-05 20:54:18

Temat: Re: Choroba świata po 24 latach od jej ujawnienia.
Od: Ilona <i...@u...net> szukaj wiadomości tego autora

On 2019-02-05 20:31, LeoTar Gnostyk wrote:
> Przed nieomalże 20 laty W.Deszcz, w artykule "Choroba świata, czyli
> LeoTar ma rację!" tak napisał na tym forum:
>
>
>
> "(...) Chyba inaczej pojmujemy pojęcie równości absolutnej... Jak można
> uzyskać równość _absolutną_ między np. 6-latkiem a jego ojcem?
> Nierealne! Wraz z czasem, gdy dziecko dorasta równość staje się coraz
> _bliższa_ absolutnej, ale nie _absolutna_. Niemożliwa jest zamiana ról
> między Stwórcą, a Stworzonym... zawsze pozostanie, choćby najmniejszy,
> margines nierówności - więc nie ma mowy o równości absolutnej.(....)"
>
>
>
> Po latach mogę napisać w wielkim skrócie, że Autor tego fragmentu nie
> miał racji twierdząc, że nie jest możliwą absolutna równość między synem
> i ojcem oraz matką i córką. Taka równość jest możliwa a warunkiem jej
> zaistnienia jest psychofizyczna zdolność Dziecka do odpowiedzialnego
> macierzyństwa/ojcostwa.
> A więc Wielka Inicjacja, czyli gotowość do odpowiedzialnego wychowywania
> Dziecka. Nie wystarcza jednak sam fakt gotowości biologicznej do
> płodzenia potomstwa. O wiele ważniejszą jest wiedza wychowawcza używając
> której można wychować człowieka empatycznego i funkcjonującego bez
> przemocy albo też rogatego diabełka.
>
>
> Co oznacza ten stan psychofizycznej gotowości do życia dobrego? Ano, że
> dorosłe już Dziecko zostało wychowane w taki sposób, że ma twardy niczym
> stal kręgosłup moralny zbudowany na etyce nie dopuszczającej żadnych
> patologii w życiu rodzinnym.
> Samo Dziecko musi mieć nieskończoną ufność we własne siły i szanować
> siebie a osiągnie to tylko wówczas gdy posiadło wszelką Wiedzę rodziców
> na temat ich harmonijnego pożycia; jest to ściśle związane z utrwaleniem
> przyrodzonej Dziecku moralności niewinności, szacunku, wolności. A więc
> to Rodzice ( (S)Twórca ) decydują praktycznie o kształcie
> moralno-etycznym Dziecka gdyż we wczesnym okresie rozwojowym Dziecko
> przebywa i doświadcza wyłącznie z Rodzicami oraz z rodzeństwem, jeżeli
> takowe ma. Kształt etyczny nadają jednak rodzinie Rodzice.
>
> Pisząc o równości Rodzica i Dziecka mam na myśli raczej konstrukcję
> psychiczną a nie fizyczną Dziecka chociaż akt zrównania Dziecka z
> Rodzicem (inicjacja seksualna) jest aktem psychofizycznym. Jest
> bezpośrednim aktem Wielkiej Inicjacji Dziecka i jego przemianą w
> Świadomego Człowieka Dorosłego. Wszystkie wcześniejsze inicjacje nie
> związane z podtrzymaniem trwania gatunku to Inicjacje Małe. Nie jestem
> specjalistą, ale wydaje mi się, że akt seksualny daje największy napęd w
> poszukiwaniu rozwiązań sytuacji krańcowych (brzegowych).
>
> Wielka Inicjacja (inicjacja seksualna Dziecka wśród Rodziców) to właśnie
> akt ZRÓWNANIA Dziecka z Absolutem (S)Twórcy, którym są Rodzice. Obecnie
> obowiązujący zakazowy system wychowawczy tworzy Dzieci, które nie
> dostępują inicjacji seksualnej z rąk Absolutu lecz odbierają pierwsze
> doświadczenie seksualne z rąk przypadkowego partnera, który, podobne jak
> Dziecko, poszukuje Absolutu i jest tylko Jego (Absolutu) asymptotycznym
> przybliżeniem.
>

Na tym najlepszym ze Światów, nic nie dzieje się przypadkiem.
// poważnie!
https://www.youtube.com/watch?v=mIT74Gl0FoY

--

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2019-02-05 21:15:03

Temat: Re: Choroba świata po 24 latach od jej ujawnienia.
Od: LeoTar Gnostyk <l...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Jakub A. Krzewicki pisze:
> W dniu wtorek, 5 lutego 2019 20:31:08 UTC+1 użytkownik LeoTar Gnostyk napisał:

>> Przed nieomalże 20 laty W.Deszcz, w artykule "Choroba świata,
>> czyli LeoTar ma rację!" tak napisał na tym forum:
>>
>> "(...) Chyba inaczej pojmujemy pojęcie równości absolutnej... Jak
>> można uzyskać równość _absolutną_ między np. 6-latkiem a jego
>> ojcem? Nierealne! Wraz z czasem, gdy dziecko dorasta równość staje
>> się coraz _bliższa_ absolutnej, ale nie _absolutna_. Niemożliwa
>> jest zamiana ról między Stwórcą, a Stworzonym... zawsze pozostanie,
>> choćby najmniejszy, margines nierówności - więc nie ma mowy o
>> równości absolutnej.(....)"

> A Leo mundrzec pełną Gębą (frazesów?) próbuje Bra... bra... bra...
> tać się i Synczyznę pobudować ;)
Jesteś ciekaw czy też nie lubisz mnie zbytnio i chętnie byś mi kark skręcił?

A Synczyzna nie dla mnie lecz dla nieświadomych niewolników tradycji
skazanych na wyginięcie. Niczym szczury Calhougn'a. Zauważ Jakubie, że
co najmniej mijasz się z prawdą o mnie przypisując mnie do Synczyzny, w
której rodzina jest nic nie warta. U mnie rodzina jest najważniejsza bo
stanowi podstawową komórkę przetrwania gatunku. I ja rodzinę cenię
najbardziej pomimo historycznych już doświadczeń osobistych.To
najważniejszy organizm społeczny zawierający (S)Twórcę czyli parę
Rodziców. Bez tej pary male-female nie ma prokreacji i gatunek zginie. I
nic na to nie poradzisz chyba, że zdecydujesz się podjąć radykalne
działania terapeutyczne. A Ty kierujesz się jakimiś niezrozumiałymi
uprzedzeniami w zamian niczego nie oferując. Poddaj jakiś pomysł pod
dyskusję.

--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2019-02-05 21:30:52

Temat: Re: Choroba świata po 24 latach od jej ujawnienia.
Od: Kviat szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2019-02-05 o 20:31, LeoTar Gnostyk pisze:

> zdolność Dziecka do odpowiedzialnego
> macierzyństwa/ojcostwa.

> Wielka Inicjacja (inicjacja seksualna Dziecka wśród Rodziców)

Leki ci się skończyły, czy znowu dały dupy służby pilnujące pedofilów i
im uciekłeś?

Jeżeli nie masz kasy na leki, to podaj adres i ci wyślę. Zasponsoruję
dawkę, która pozwoli ci przeczekać do ich przyjazdu.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2019-02-05 21:31:21

Temat: Re: Choroba świata po 24 latach od jej ujawnienia.
Od: LeoTar Gnostyk <l...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Ilona pisze:
> On 2019-02-05 20:31, LeoTar Gnostyk wrote:

>> Przed nieomalże 20 laty W.Deszcz, w artykule "Choroba świata, czyli
>> LeoTar ma rację!" tak napisał na tym forum:
>>
>> "(...) Chyba inaczej pojmujemy pojęcie równości absolutnej... Jak
>> można uzyskać równość _absolutną_ między np. 6-latkiem a jego ojcem?
>> Nierealne! Wraz z czasem, gdy dziecko dorasta równość staje się coraz
>> _bliższa_ absolutnej, ale nie _absolutna_. Niemożliwa jest zamiana ról
>> między Stwórcą, a Stworzonym... zawsze pozostanie, choćby najmniejszy,
>> margines nierówności - więc nie ma mowy o równości absolutnej.(....)"
>>
>> Po latach mogę napisać w wielkim skrócie, że Autor tego fragmentu nie
>> miał racji twierdząc, że nie jest możliwą absolutna równość między
>> synem i ojcem oraz matką i córką. Taka równość jest możliwa a
>> warunkiem jej zaistnienia jest psychofizyczna zdolność Dziecka do
>> odpowiedzialnego macierzyństwa/ojcostwa.
>> A więc Wielka Inicjacja, czyli gotowość do odpowiedzialnego
>> wychowywania Dziecka. Nie wystarcza jednak sam fakt gotowości
>> biologicznej do płodzenia potomstwa. O wiele ważniejszą jest wiedza
>> wychowawcza używając której można wychować człowieka empatycznego i
>> funkcjonującego bez przemocy albo też rogatego diabełka.
>>
>>
>> Co oznacza ten stan psychofizycznej gotowości do życia dobrego? Ano,
>> że dorosłe już Dziecko zostało wychowane w taki sposób, że ma twardy
>> niczym stal kręgosłup moralny zbudowany na etyce nie dopuszczającej
>> żadnych patologii w życiu rodzinnym.
>> Samo Dziecko musi mieć nieskończoną ufność we własne siły i szanować
>> siebie a osiągnie to tylko wówczas gdy posiadło wszelką Wiedzę
>> rodziców na temat ich harmonijnego pożycia; jest to ściśle związane z
>> utrwaleniem przyrodzonej Dziecku moralności niewinności, szacunku,
>> wolności. A więc to Rodzice ( (S)Twórca ) decydują praktycznie o
>> kształcie moralno-etycznym Dziecka gdyż we wczesnym okresie rozwojowym
>> Dziecko przebywa i doświadcza wyłącznie z Rodzicami oraz z
>> rodzeństwem, jeżeli takowe ma. Kształt etyczny nadają jednak rodzinie
>> Rodzice.
>>
>> Pisząc o równości Rodzica i Dziecka mam na myśli raczej konstrukcję
>> psychiczną a nie fizyczną Dziecka chociaż akt zrównania Dziecka z
>> Rodzicem (inicjacja seksualna) jest aktem psychofizycznym. Jest
>> bezpośrednim aktem Wielkiej Inicjacji Dziecka i jego przemianą w
>> Świadomego Człowieka Dorosłego. Wszystkie wcześniejsze inicjacje nie
>> związane z podtrzymaniem trwania gatunku to Inicjacje Małe. Nie jestem
>> specjalistą, ale wydaje mi się, że akt seksualny daje największy napęd
>> w poszukiwaniu rozwiązań sytuacji krańcowych (brzegowych).
>>
>> Wielka Inicjacja (inicjacja seksualna Dziecka wśród Rodziców) to właśnie
>> akt ZRÓWNANIA Dziecka z Absolutem (S)Twórcy, którym są Rodzice.
>> Obecnie obowiązujący zakazowy system wychowawczy tworzy Dzieci, które
>> nie dostępują inicjacji seksualnej z rąk Absolutu lecz odbierają
>> pierwsze doświadczenie seksualne z rąk przypadkowego partnera, który,
>> podobne jak Dziecko, poszukuje Absolutu i jest tylko Jego (Absolutu)
>> asymptotycznym przybliżeniem.

> Na tym najlepszym ze Światów, nic nie dzieje się przypadkiem.
> // poważnie!
> https://www.youtube.com/watch?v=mIT74Gl0FoY

"Płynie się zawsze do żródeł pod prąd, z prądem płyną śmiecie" napisał
Zbigniew Herbert
(patrz tutaj https://www.facebook.com/wladyslaw.tarnawski)
I ja również taka zasadę wyznaję. Ten człowiek z filmiku zajmuje
skrajnie przeciwne stanowisko zalecając po buddyjsku płynięcie z prądem,
a więc nie po drodze mi z nim. I chyba z Tobą również skoro mi takich
mędrców tutaj podsyłasz. :)

--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2019-02-05 21:37:05

Temat: Re: Choroba świata po 24 latach od jej ujawnienia.
Od: LeoTar Gnostyk <l...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Kviat pisze:
> W dniu 2019-02-05 o 20:31, LeoTar Gnostyk pisze:

>> zdolność Dziecka do odpowiedzialnego macierzyństwa/ojcostwa. Wielka
>> Inicjacja (inicjacja seksualna Dziecka wśród Rodziców)

> Leki ci się skończyły, czy znowu dały dupy służby pilnujące pedofilów
> i im uciekłeś?

A jak ci się wydaje?

> Jeżeli nie masz kasy na leki, to podaj adres i ci wyślę. Zasponsoruję
> dawkę, która pozwoli ci przeczekać do ich przyjazdu.

Szukam pieniędzy ale nie na leki...

--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2019-02-05 21:44:45

Temat: Re: Choroba świata po 24 latach od jej ujawnienia.
Od: Kviat szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2019-02-05 o 21:37, LeoTar Gnostyk pisze:
> Kviat pisze:
>> W dniu 2019-02-05 o 20:31, LeoTar Gnostyk pisze:
>
>>> zdolność Dziecka do odpowiedzialnego macierzyństwa/ojcostwa. Wielka
>>> Inicjacja (inicjacja seksualna Dziecka wśród Rodziców)
>
>> Leki ci się skończyły, czy znowu dały dupy służby pilnujące pedofilów
>> i im uciekłeś?
>
> A jak ci się wydaje?

Jestem pewien, że skończyły ci się leki. I że znowu dały dupy służby
pilnujące pedofilów, skoro masz możliwość pisania o swoich pedofilskich
fantazjach.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2019-02-05 22:07:06

Temat: Re: Choroba świata po 24 latach od jej ujawnienia.
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu wtorek, 5 lutego 2019 21:15:07 UTC+1 użytkownik LeoTar Gnostyk napisał:
> Jakub A. Krzewicki pisze:
> > W dniu wtorek, 5 lutego 2019 20:31:08 UTC+1 użytkownik LeoTar Gnostyk napisał:
>
> >> Przed nieomalże 20 laty W.Deszcz, w artykule "Choroba świata,
> >> czyli LeoTar ma rację!" tak napisał na tym forum:
> >>
> >> "(...) Chyba inaczej pojmujemy pojęcie równości absolutnej... Jak
> >> można uzyskać równość _absolutną_ między np. 6-latkiem a jego
> >> ojcem? Nierealne! Wraz z czasem, gdy dziecko dorasta równość staje
> >> się coraz _bliższa_ absolutnej, ale nie _absolutna_. Niemożliwa
> >> jest zamiana ról między Stwórcą, a Stworzonym... zawsze pozostanie,
> >> choćby najmniejszy, margines nierówności - więc nie ma mowy o
> >> równości absolutnej.(....)"
>
> > A Leo mundrzec pełną Gębą (frazesów?) próbuje Bra... bra... bra...
> > tać się i Synczyznę pobudować ;)

> Jesteś ciekaw

Średnio...

> czy też nie lubisz mnie zbytnio i chętnie byś mi kark skręcił?

A po co?

Każdy "krul" potrzebuje błazna ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2019-02-05 22:10:11

Temat: Re: Choroba świata po 24 latach od jej ujawnienia.
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu wtorek, 5 lutego 2019 21:44:47 UTC+1 użytkownik Kviat napisał:
> W dniu 2019-02-05 o 21:37, LeoTar Gnostyk pisze:
> > Kviat pisze:
> >> W dniu 2019-02-05 o 20:31, LeoTar Gnostyk pisze:
> >
> >>> zdolność Dziecka do odpowiedzialnego macierzyństwa/ojcostwa. Wielka
> >>> Inicjacja (inicjacja seksualna Dziecka wśród Rodziców)
> >
> >> Leki ci się skończyły, czy znowu dały dupy służby pilnujące pedofilów
> >> i im uciekłeś?
> >
> > A jak ci się wydaje?
>
> Jestem pewien, że skończyły ci się leki. I że znowu dały dupy służby
> pilnujące pedofilów, skoro masz możliwość pisania o swoich pedofilskich
> fantazjach.
>
> Powrotu do zdrowia życzę.
> Piotr

Daj spokój, to tylko fantazje nieszkodliwego staruszka.