Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Chory psychicznie a otoczenie

Grupy

Szukaj w grupach

 

Chory psychicznie a otoczenie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 9


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-02-08 18:52:12

Temat: Chory psychicznie a otoczenie
Od: "Zbigniewn" <a...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mam problem polegający na daleko idących szkodach spowodowanych przez
pieniactwo osoby prawdopodobnie chorej psychicznie. Czy ktoś wie gdzie
szukać porady prawnej specjalisty w tej kwestii - najlepiej w rejonie
Krakowa.
Ciekaw też jestem czy tego typu problem to ewenement, czy też znane sa
Grupowiczom tego typu przypadki. Chodzi o paranoika lub schizofrenię
paranoidalną bez poczucia choroby. Z gory dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam -Zbigniewn


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2004-02-08 19:15:37

Temat: Re: Chory psychicznie a otoczenie
Od: Anka Łazowska <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Zbigniewn" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
news:27992-1076266336@as1-22.krakow.dialup.inetia.pl
...
> Mam problem polegający na daleko idących szkodach spowodowanych przez
> pieniactwo osoby prawdopodobnie chorej psychicznie. Czy ktoś wie gdzie
> szukać porady prawnej specjalisty w tej kwestii - najlepiej w rejonie
> Krakowa.
> Ciekaw też jestem czy tego typu problem to ewenement, czy też znane sa
> Grupowiczom tego typu przypadki. Chodzi o paranoika lub schizofrenię
> paranoidalną bez poczucia choroby. Z gory dziękuję za pomoc.
> Pozdrawiam -Zbigniewn

Podpinam sie pod to pytanie.

Anka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2004-02-08 22:37:04

Temat: Re: Chory psychicznie a otoczenie
Od: "ela" <w...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Mam problem polegający na daleko idących szkodach spowodowanych przez
> pieniactwo osoby prawdopodobnie chorej psychicznie. Czy ktoś wie gdzie
> szukać porady prawnej specjalisty w tej kwestii - najlepiej w rejonie
> Krakowa.
> Ciekaw też jestem czy tego typu problem to ewenement, czy też znane sa
> Grupowiczom tego typu przypadki. Chodzi o paranoika lub schizofrenię
> paranoidalną bez poczucia choroby. Z gory dziękuję za pomoc.


Chodzi Ci o leczenie tej osoby, czy uwolnienie się?

Jeśli szkody podchodzą pod kodeks karny to zgłoś to do prokuratury, możesz
wytoczyć również proces z powództwa cywilnego.
Jeśli zależy Ci by tą osobę leczyć zgłoś problem do dzielnicowego ośrodka
pomocy społecznej.

pozdrawiam
ela


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2004-02-09 04:18:21

Temat: Re: Chory psychicznie a otoczenie
Od: "Zbigniewn" <a...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "ela" <w...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:c06dgf$9i3$1@inews.gazeta.pl...
> > Mam problem polegający na daleko idących szkodach spowodowanych przez
> > pieniactwo osoby prawdopodobnie chorej psychicznie. Czy ktoś wie gdzie
> > szukać porady prawnej specjalisty w tej kwestii - najlepiej w rejonie
> > Krakowa.
> > Ciekaw też jestem czy tego typu problem to ewenement, czy też znane sa
> > Grupowiczom tego typu przypadki. Chodzi o paranoika lub schizofrenię
> > paranoidalną bez poczucia choroby. Z gory dziękuję za pomoc.
>
>
> Chodzi Ci o leczenie tej osoby, czy uwolnienie się?
>
> Jeśli szkody podchodzą pod kodeks karny to zgłoś to do prokuratury, możesz
> wytoczyć również proces z powództwa cywilnego.
> Jeśli zależy Ci by tą osobę leczyć zgłoś problem do dzielnicowego ośrodka
> pomocy społecznej.
>
> pozdrawiam
> ela
> ___________-------------------______________--
Generalnie to chodzi mi o uwolnienie siebie i innych z otoczenia dla których
też jest uciążliwa.
A równorzędnie chodzi mi o objęcie jej opieką tak, aby przez swoje
nieracjonalne postepowanie nie doprowadzała się do bezdomności i ubóstwa. W
końcu ma dobrze ponad 60 lat...
W obsesji szkodzenia mnie /" wyprowadzę ciebie albo do grobu albo pod
most"/ doprowadza sie do utraty mieszkania i traci duże pieniądze, które
mogła by otrzymać przechodząc z samotnie zajmowanych 4 pokoi na np
kawalerkę, bo jest samotna. Pieniastwo do samozagłady...
Prokuratura się wykpiła, bo doprowadza do ruiny materialnej a nie zabiła ani
nie okaleczyła kogoś lub siebie...
Pomoc spoleczna musiala odejść, bo nie pobiera od nich pomocy i odmawia
przyjęcia pomocy..... Jest przecież najzdrowsza /brak poczucia choroby/i
zawsze osiągała to na co miala ochotę.
To nie ważne że szkodzi co najmniej tak samo sobie co innym. Tego nie chce
dostrzec, bo realizuje swoja obsesję..... Ot problem....
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2004-02-09 07:44:22

Temat: Re: Chory psychicznie a otoczenie
Od: Anka Łazowska <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Zbigniewn" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
news:3415-1076300308@as1-83.krakow.dialup.inetia.pl.
..
>
> Użytkownik "ela" <w...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:c06dgf$9i3$1@inews.gazeta.pl...
> > > Mam problem polegający na daleko idących szkodach spowodowanych przez
> > > pieniactwo osoby prawdopodobnie chorej psychicznie. Czy ktoś wie gdzie
> > > szukać porady prawnej specjalisty w tej kwestii - najlepiej w rejonie
> > > Krakowa.
> > > Ciekaw też jestem czy tego typu problem to ewenement, czy też znane sa
> > > Grupowiczom tego typu przypadki. Chodzi o paranoika lub schizofrenię
> > > paranoidalną bez poczucia choroby. Z gory dziękuję za pomoc.
> >
> >
> > Chodzi Ci o leczenie tej osoby, czy uwolnienie się?
> >
> > Jeśli szkody podchodzą pod kodeks karny to zgłoś to do prokuratury,
możesz
> > wytoczyć również proces z powództwa cywilnego.
> > Jeśli zależy Ci by tą osobę leczyć zgłoś problem do dzielnicowego
ośrodka
> > pomocy społecznej.
> >
> > pozdrawiam
> > ela
> > ___________-------------------______________--
> Generalnie to chodzi mi o uwolnienie siebie i innych z otoczenia dla
których
> też jest uciążliwa.
> A równorzędnie chodzi mi o objęcie jej opieką tak, aby przez swoje
> nieracjonalne postepowanie nie doprowadzała się do bezdomności i ubóstwa.
W
> końcu ma dobrze ponad 60 lat...
> W obsesji szkodzenia mnie /" wyprowadzę ciebie albo do grobu albo pod
> most"/ doprowadza sie do utraty mieszkania i traci duże pieniądze, które
> mogła by otrzymać przechodząc z samotnie zajmowanych 4 pokoi na np
> kawalerkę, bo jest samotna. Pieniastwo do samozagłady...
> Prokuratura się wykpiła, bo doprowadza do ruiny materialnej a nie zabiła
ani
> nie okaleczyła kogoś lub siebie...
> Pomoc spoleczna musiala odejść, bo nie pobiera od nich pomocy i odmawia
> przyjęcia pomocy..... Jest przecież najzdrowsza /brak poczucia choroby/i
> zawsze osiągała to na co miala ochotę.
> To nie ważne że szkodzi co najmniej tak samo sobie co innym. Tego nie
chce
> dostrzec, bo realizuje swoja obsesję..... Ot problem....
> >

W znanym mi przypadku objawy sa troche podobne - czyli generalnie straszne
pieniactwo, a wszyscy wokol to chorzy psychicznie idioci.
Najgorsze jest to, ze ta osoba wymysla sobie rzeczy, ktore faktycznie nie
maja miejsca (np. to, ze mam zamiar zrobic jej krzywde) i straszy mnie
policja, etc.
Dolacza sie do tego ponizanie i obrazanie otoczenia, bez zastanowienia sie
na slowami, ktorych uzywa.
Gdy zaatakowana osoba usiluje sie bronic, lub cokolwiek tlumaczyc (co w
ogole nie ma sensu), obrywa wlasnie irracjonalnymi, mocnymi argumentami,
ktore nie maja pokrycia w rzeczywistosci. Moze to smieszne, ale wtedy
najlepiej po prostu tej osobie przyznac "racje", czyli przytaknac, co i tak
powoduje lawine kolejnych podejrzen, z czasem ewoluujacych i nie majacych
pokrycia w rzeczywistosci, ale jest bezpieczniejsze w sume niz dalsza
obrona. Natomiast brak reakcji powoduje agresje i "samonakrecanie" sie,
wymyslanie nowych argumentow przeciwko innym, ktore oczywiscie pokrycia w
rzeczywistosci zadnego nie maja a sa bardzo bolesne dla tego, w kogo
trafiaja.
I teraz pytanie: czy to jest nadinterpretacja czy osoba ta faktycznie jest
chora? Funkcjonuje normalnie w spoleczenstwie, ma prace i rodzine. Jej
zachowanie jako "pieniactwo" odbieraja ludzie jej nieznani a majacy do
czynienia. Co do rodziny - nie mam pojecia jak to odbiera. Ja jestem niejako
z boku, ale to co obserwuje, przeraza mnie...

Pozdrowienia,
Anka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2004-02-09 19:48:17

Temat: Re: Chory psychicznie a otoczenie
Od: "ela" <w...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Możesz jeszcze złożyć wniosek o leczeniu do sądu rodzinnego, bo z Twojego
drugiego postu wynika, że jest to ktoś z rodziny.
Ośrodki pomocy społecznej sa obowiązane złozyć taki wniosek, gdybyś
opowiedział im o obcej sobie osobie.
We wniosku do sądu opisz wszystkie te działania i napisz, że dalsze
pozostawanie bez leczenia jest zagrożeniem.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2004-02-09 20:04:25

Temat: Re: Chory psychicznie a otoczenie
Od: "Zbigniewn" <a...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "ela" <w...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:c08nvu$eqv$1@inews.gazeta.pl...
> Możesz jeszcze złożyć wniosek o leczeniu do sądu rodzinnego, bo z Twojego
> drugiego postu wynika, że jest to ktoś z rodziny.
> Ośrodki pomocy społecznej sa obowiązane złozyć taki wniosek, gdybyś
> opowiedział im o obcej sobie osobie.
> We wniosku do sądu opisz wszystkie te działania i napisz, że dalsze
> pozostawanie bez leczenia jest zagrożeniem.
____________--------------------___________-
To jest wyjście we właściwą stronę. Formalnie jestem dla tej osoby już obcy.
To moja była żona. Spróbuję przez pomoc społeczną.Nie chcę jej szkodzić ale
musze bronić mojej obecnej rodziny.
Dziękuję i pozdrawiam Zbigniwn


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2004-02-11 12:18:05

Temat: Re: Chory psychicznie a otoczenie
Od: Nowalia <w...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 9 Feb 2004 21:04:25 +0100, "Zbigniewn"
<a...@i...pl> wrote:

>
>Użytkownik "ela" <w...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
>news:c08nvu$eqv$1@inews.gazeta.pl...
>> Możesz jeszcze złożyć wniosek o leczeniu do sądu rodzinnego, bo z Twojego
>> drugiego postu wynika, że jest to ktoś z rodziny.
>> Ośrodki pomocy społecznej sa obowiązane złozyć taki wniosek, gdybyś
>> opowiedział im o obcej sobie osobie.
>> We wniosku do sądu opisz wszystkie te działania i napisz, że dalsze
>> pozostawanie bez leczenia jest zagrożeniem.
>____________--------------------___________-
>To jest wyjście we właściwą stronę. Formalnie jestem dla tej osoby już obcy.
>To moja była żona. Spróbuję przez pomoc społeczną.Nie chcę jej szkodzić ale
>musze bronić mojej obecnej rodziny.
> Dziękuję i pozdrawiam Zbigniwn
>

Hahahahah a to dobre, a co na to była zona Panie Zbigniewie, potrzebne
panu mieszkanko to trzeba stara zdzire wykopac co? Niełednie,
niełednie!!! Masz szczescie ze trafiles na samotna starsza osobe, bo
jakbym ja tem był w poblizu to byc dostał taki wpierdol ze juz bys nie
wstał, Miej sie na bacznosci!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2004-02-11 19:19:07

Temat: Re: Chory psychicznie a otoczenie
Od: "Zbigniewn" <a...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Nowalia" <w...@p...fm> napisał w wiadomości
news:j27k201sok21r7thvpvolr7r5qjjrl880k@4ax.com...
> On Mon, 9 Feb 2004 21:04:25 +0100, "Zbigniewn"
> >
>
> Hahahahah a to dobre, a co na to była zona Panie Zbigniewie, potrzebne
> panu mieszkanko to trzeba stara zdzire wykopac co? Niełednie,
> niełednie!!! Masz szczescie ze trafiles na samotna starsza osobe, bo
> jakbym ja tem był w poblizu to byc dostał taki wpierdol ze juz bys nie
> wstał, Miej sie na bacznosci!
_________----------------_____________
Ta biedna kobietaq zajmuje 4 pokojowe mieszkanko nic za niego nie placąc.
Mieszka sama i prowadzi hodowlę kotów rasowych.
Żeby dobrze było kotom, wyrzuciła z domu kolejno troje swoje dzieci:
-Jedno popełniło samobójstwo w mieszkaniu obcych ludzi bo w domu u mamuśki
czekał jej wolny pokój Pomyśl zwycięska Walkirji dlaczego wolała u obcych
niż wrócić do mamusi? Mnie tam już dawno niebyło.
Wyrzuciła deugie dziecko - syna inwalidę, bezdomnego. Chorego psychicznie.
W końcu wywalila z domu trzecie dziecko, bo już jej bylo nieprzydatne do
dręczenia mnie i zaczęła miec swoje zdanie trochę odmienne od mamuśki.
Widzisz: Tym wlaśmnie różni sie chory psychicznie potwór - paranoik beż
uczuć wyższych,krzywdzący wszystkich wokoło, od biednej starej kobiety. Ona
też wszystkich którzy nie spełniali jej zachcianek chciala bic po pysku....
Ty zdaje sie z tych tylko schematycznych: Mężczyzna to drań, jak
kobieta- to na pewno dobra i biedna i wszystko sie jej należy..
Zyczę ci dobrego samopoczucia i ...martw sie już tyko o zdrowie, wlosy i
urodę. Acha : i jeszcze o paznokcie.
Mnie to mieszkanko nie jest potrzebne i wcale go nigdy nie chciałem.Chćę się
tylko wyplątać od półapki prawnej, żeby mnie do k0ońca życia nie
prześladowała i nie pasożytowala na mnie dla dobra kotow.

PaPa Nowalijko.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

słownik ang-pol (stomatologiczny)
do okulisty ze skierowaniem czy bez?
bol kregoslupa
Re: zielona herbata
Co mozna zdiagnozowac palcami w kregoslupie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »