| « poprzedni wątek | następny wątek » |
121. Data: 2016-12-17 23:07:57
Temat: Re: Ciocia Hunia ma trzeci zawał.W dniu 2016-12-17 o 22:24, Ikselka pisze:
> V <f...@h...com> wrote:
>> W dniu 2016-12-17 o 19:36, Ikselka pisze:
>>> V <f...@h...com> wrote:
>>>> W dniu 2016-12-15 o 10:25, Ikselka pisze:
>>>>> V <f...@h...com> wrote:
>>>>>> W dniu 2016-12-14 o 12:39, Ikselka pisze:
>>>>>>> V <f...@h...com> wrote:
>>>>>>>> W dniu 2016-12-14 o 11:32, Ikselka pisze:
>>>>>>>>> V <f...@h...com> wrote:
>>>>>>>>>> W dniu 2016-12-13 o 11:05, Ikselka pisze:
>>>>>>>>>>> V <f...@h...com> wrote:
>>>>>>>>>>>> W dniu 2016-11-15 o 10:43, Ikselka pisze:
>>>>>>>>>>>>> Ghost <n...@d...pl> wrote:
>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>> Użytkownik "z" napisał w wiadomości grup
>>>>>>>>>>>>>> dyskusyjnych:582ab5ca$0$639$6...@n...neostrada.
pl...
>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>> W dniu 2016-11-15 o 00:56, Ghost pisze:
>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>>> Wiem, zorro, dla ciebie lepiej w swoim lenistwie klepać biedę, niż
>>>>>>>>>>>>>>>> współpracując budować synergie. Tak wiem, za trudne to słowo.
>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>> U ciebie tam
>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>> Jakieś argumenty na poparcie twojej tezy, że lepiej być leniwym nic
nie
>>>>>>>>>>>>>> robiącym wieprzem, niż przedsięwziąć działanie i współpracować budując
>>>>>>>>>>>>>> sytuacje win-win?
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>> Ciotuchnę mają w... : Szwajcaria, Norwegia, Islandia, Liechtenstein,
>>>>>>>>>>>>> Monako, San Marino, Serbia i Czarnogóra, Bośnia i Hercegowina. Turcja.
>>>>>>>>>>>>> Rosja. Wkrótce też GB. Że o Watykanie nie wspomnę.
>>>>>>>>>>>>> Ale ty współpracuj. Daj się cyckać i miej złudzenia. Tylko nie w moim
>>>>>>>>>>>>> kraju.
>>>>>>>>>>>>> Durniu.
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> Twoim kraju? :) Pisałem wcześniej o zgubnej "naszości" :))
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Przykro mi, nie czytowywam wszystkiego, co wyjdzie spod twych złotych
>>>>>>>>>>> palców.
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> Nie wiem czy
>>>>>>>>>>>> wiesz, ale Kołtun Polski, to jednostka chorobowa.
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Widzę, że są tacy, co "wiedzą" takie rzeczy, ale to ich problem
>>>>>>>>>>> (psychiczny) - wieczne poczucie gorszości własnego narodu w wyniku
>>>>>>>>>>> nieznajomości jego wielkiej Historii zatracili poczucie narodowej
godności
>>>>>>>>>>> i dali sobie wdrukować jedyne przeznaczenie - do niewolnictwa.
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> Skro klękasz przed Szwajcarią, bo wymieniłaś ją na pierwszym miejscu
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> Skoro klękasz przed każdym, kogo wymieniasz jako pierwszego, to moja ww.
>>>>>>>>>>>> diagnoza się potwierdza. Masz spory problem psychiczny. A kolanka nie
bolą?
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> w
>>>>>>>>>>>> szeregu swoich "państw wzorców", to wiedz, że potęgą tego państwa są
>>>>>>>>>>>> złote zęby wyjęte ludziom w aktach przemocy, ludobójstwa i
>>>>>>>>>>>> barbarzyńskiej grabieży, jakie przez wieki miały miejsce na całym
świecie.
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Da się? - da się :->
>>>>>>>>>>> A serio - staranne omijanie przez ciebie NIEMIECKIEGO autorstwa owego
>>>>>>>>>>> procederu wyrywania zębów jest dość zastanawiające.
>>>>>>>>>>> Ukryte klękanie?
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> Norwegia? Ma dość zasobów energetycznych żeby mieć inwestujący na całym
>>>>>>>>>>>> świecie fundusz emerytalny, równy naszemu PKB.
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Pogadaj mi o reszcie wymienionych przeze mnie państw, nie klękaj przed ww
>>>>>>>>>>> kilkoma :->
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> Dwa ostatnie państwa łamią prawa człowieka.
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> LOL
>>>>>>>>>>> https://euroislam.pl/francja-zaskarzona-do-trybunalu
-praw-czlowieka/
>>>>>>>>>>> http://m.onet.pl/biznes/praca/prawo-pracy,19dezr
>>>>>>>>>>> https://www.wprost.pl/171812/Hiszpania-lamie-prawa-c
zlowieka
>>>>>>>>>>> http://wpolityce.pl/m/swiat/236335-poddano-eutanazji
-fizycznie-zdrowa-kobiete-jej-syn-zaskarzyl-belgie-d
o-trybunalu-w-strasburgu
>>>>>>>>>>> ...
>>>>>>>>>>> Itd bez końca by można.
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> A podsumowując - polecam:
>>>>>>>>>>> http://www.telewizjapolska24.pl/PL-H13/8/1292/gdzie-
tak-naprawde-potrzebna-jest-komisja-wenecka.html
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> :)
>>>>>>>>>> Jeśli już, to Wielkiej Historii, skoro chcesz być purystką :)
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Złote palce, złote zęby, widzę, że jesteś pod wrażeniem :) mi się teraz
>>>>>>>>>> przypomniał -z rozmowy z Tobą sprzed lat- złoty okoń :) którego smacznie
>>>>>>>>>> przyrządzasz na święta :)
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Wyobraź sobie taki scenariusz. Gra idzie właśnie o smaczne przyrządzenie
>>>>>>>>>> okonia z patelni :) Spotkaliśmy się gdzieś tam i na ten temat
>>>>>>>>>> dyskutujemy. Ty jako master, która cieszy się osiągnięciami,
>>>>>>>>>> wielokrotnie potwierdzonymi przez szczęściarzy, którzy mieli okazję
>>>>>>>>>> kosztować Twojego dzieła, ja, który nie tylko nie ma wątpliwości, że
>>>>>>>>>> masz w tym obszarze doświadczenie i spektakularne osiągnięcia, ale i
>>>>>>>>>> który potrafi słownie dogłębnie ująć wszystkie walory smakowe Twojego
>>>>>>>>>> dzieła, i który jednocześnie omawia z Tobą warunki nowej/lub dalszej,
>>>>>>>>>> obopólnie korzystnej współpracy. Z grubsza ok, masz ten klimat? :) To
>>>>>>>>>> idziemy dalej :) W pewnym momencie podchodzi do nas -jak gdyby nigdy
>>>>>>>>>> nic- jakiś obżartus na krzywy ryj :) powiedzmy, że jest to nasz grupowy
>>>>>>>>>> U2 -jest mi winien bodaj dwukrotne publiczne zjedzenie własnego
>>>>>>>>>> kapelusza, wiec dobrze tu pasuje :) I teraz ten obżartus -wcinając się w
>>>>>>>>>> naszą rozmowę- mówi Tobie w jaki sposób masz przyrządzać swojego okonia,
>>>>>>>>>> a mi mówi, że od tej chwili -mimo, że ma wyłącznie doświadczenie w
>>>>>>>>>> jedzeniu kapeluszy- będzie gruntownie redagował przedmiot naszej rozmowy.
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Twoje doświadczenie mówi Ci, że "intruz", nie wie o czym mówi i
>>>>>>>>>> obiektywnie oceniasz, że jego dążenie znacznie obniży wszystkie walory
>>>>>>>>>> Twojego dzieła. Z kolei w mojej ocenie intruz, domagając się równego
>>>>>>>>>> udziału w kształtowaniu tego, co -jakby nie patrzeć- z pasją budowałaś
>>>>>>>>>> przez lata prób i doświadczeń, jawi się jako nieinteligentny burak,
>>>>>>>>>> niemający szacunku ani do siebie, ani do osiągnięć innych. W końcu, na
>>>>>>>>>> pewnym etapie perswazji, gdy nasza cierpliwość się kończy, postanawiamy
>>>>>>>>>> kopnąć intruza w du*ę :)
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> A teraz do meritum :) między nami ludźmi, ale i całymi społeczeństwami
>>>>>>>>>> jest taka niepisana, wymagająca inteligencji i wrażliwości, zasada.
>>>>>>>>>> Jeśli dwie -lub więcej- osoby, dwa -lub więcej- społeczeństwa rozmawiają
>>>>>>>>>> o interesie, który w 100% -lub tylko w dużej większości- należy i zależy
>>>>>>>>>> od nich i jeśli ktoś nowy/trzeci aspiruje żeby w dyskusji mieć wpływ na
>>>>>>>>>> kształt tego interesu, to jeśli domaga się identycznej wagi swojego
>>>>>>>>>> głosu, to jest zwyczajnym idiotą, a bywa, że i chamem, któremu
>>>>>>>>>> najczęściej zamiast złotego rogu :) zostaje tylko sznur :/.
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Skoro już jesteśmy przy złocie :) (moje złote palce, Twój złoty okoń,
>>>>>>>>>> złote zęby i złoty róg chamskiego obżartusa na krzywy ryj ) to chciałbym
>>>>>>>>>> tu skromnie zauważyć, że brak z mojej strony zestawienia Niemców ze
>>>>>>>>>> złotymi zębami jest celowy -obnaża przy okazji Twoje uwikłanie w
>>>>>>>>>> apriorycznie przyjęte tezy- i wynika z faktu, że do drugiej wojny
>>>>>>>>>> światowej skarbce w Szwajcarii nie były puste, a pełne, bo ludzkość nie
>>>>>>>>>> próżnowała i z grubsza przed WWII odnotowała kilkanaście_tysięcy
>>>>>>>>>> mniejszych lub większych wojen na całej naszej planecie.
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Strumień złotej krzywdy, cierpienia w wyniku popełnianego barbarzyństwa
>>>>>>>>>> płynął do Szwajcarii przez wieki, tak jak to już -swoimi złotymi
>>>>>>>>>> palcami- napisałem :P W czasie WWII Niemcy się dołożyli, oczywiście, ale
>>>>>>>>>> bez większego względnego wpływu na istniejące już zasoby szwajcarskich
>>>>>>>>>> skarbców.
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Ostatnie zdanie pokazuje, jak bardzo ci zależy na umniejszeniu ich "zasług"
>>>>>>>>> w tym względzie i to chyba najbardziej pokazuje twoją zastanawiającą
>>>>>>>>> proniemieckość.Za chwilę będziesz wybielał Hitlera i nazistów.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> A Twój wywód o intruzie i złocie, oparty na złotym okoniu, nie ma żadnej
>>>>>>>>> wartości wobec tego, jak lekce traktujesz fakty - bo jeżeli tak właśnie
>>>>>>>>> interpretujesz wszelkie inne, to te interpretacje są niewiele warte - zaraz
>>>>>>>>> wytłumaczę.
>>>>>>>>> Przyczepiłeś się tendencyjnie do złota, nie pamiętając i nie siląc się na
>>>>>>>>> uwiarygodnienie swych pozostałych bzdurek - no i z tej arogancji wyszła
>>>>>>>>> jedna wielka bzdura, bo nie ma czegoś takiego jak złoty okoń. Jest złoty
>>>>>>>>> karaś. W ślad za tym można wątpić w sensowność każdego innego twego
>>>>>>>>> argumentu.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>>> A jeśli jest złoty okoń, to nie dość, że wszystko co napisałem -swoimi
>>>>>>>> złotymi palcami- :P odzyska dla Ciebie wartość, to jeszcze zjesz
>>>>>>>> publicznie swój kapelusz i tym samym honorowo dołączysz do U2?
>>>>>>>
>>>>>>> Nie ma. I nie pisałam o złotym okoniu, tylko o karasiu: 2010-03-20
>>>>>>> 12:48:35.
>>>>>>> Miło było pomóc.
>>>>>>>
>>>>>>>> Do U2
>>>>>>>> U2, przydaj się na coś i powiedz nam czy jest złoty okoń :)
>>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>> Znowu pomogę: jest, jest - knajpa "Złoty Okoń". LOL
>>>>>>>
>>>>>>> A złoto lubię - głównie białe. I brylanty. Tylko na przyszłość nie pomyl z
>>>>>>> czymś, jeśli będziesz chciał "kontrargumentować". Albo prezent mi zrobić.
>>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> :) Już sześć lat, a jakby to było wczoraj. Ale historia, okoń staje się
>>>>>> karasiem, a że bywa jednak złoty (dzieki Kviat), to ma prościej :)
>>>>>>
>>>>>> W każdym razie -jakby nie patrzeć- mamy złotą rybkę :) i skoro jednym z
>>>>>> życzeń jest prezent, to na nieuchronnie zbliżające się dziesięciolecie
>>>>>> naszych kuksańców, zapraszam Cię do tej knajpy, co to w lolcontent ją
>>>>>> wymieniłaś :)
>>>>>
>>>>> Dziękuję za zaproszenie, bardzo miłe zresztą, ale tak dalekosiężnych planów
>>>>> nie robię. Jak dożyjemy, to się zobaczy. Cztery lata - ho ho ho, ile to się
>>>>> może zdarzyć. Może już knajpy nie być, może już netu nie być... Itd.
>>>>>
>>>>
>>>> Również miło :)
>>>> Fakt, cztery lata to sporo czasu, jednak co tak pesymistycznie? Na
>>>> świcie głos kobiet ma coraz większą wagę, więc głowa do góry i dzielnie
>>>> perswaduj to i owo.
>>>>
>>>> Np coraz więcej rodaków chce broń, w mojej ocenie to zaburzone
>>>> jednostki, np chcące w ten sposób przedłużyć sobie penisa. Wy kobiety
>>>> najczęściej nas rodzicie, my faceci -jeśli już giną ludzie- najczęściej
>>>> się zabijamy. Dorzuć swoje kobiece spojrzenie na problem i jedno
>>>> zagrożenie mamy mniej:) Co prawda do omówienia jeszcze sporo, bo np
>>>> armia, edukacja, rodzimy kapitał, repolonizacja, nacjonalizacja,
>>>> demografia, ale co tam, w końcu mamy cztery lata :)
>>>>
>>>
>>> Może zdążymy to tu omówić, zanim przyjdzie następna wojna. Może.
>>>
>>
>> Nie zamartwiaj się, zbrojne konflikty -dziś najczęściej są to proxy war-
>> wybuchają tam gdzie jest niemal niemożliwy do określenia tygiel
>> ścierających się interesów, jednocześnie dość mocno zakorzenionych w
>> fanatyzmie i różnych, często ekstremistycznych ideologiach.
>>
>> W naszej części świata wojna już trwa i mimo, że różni się ona swoją
>> formą od tych dotychczas nam znanych, istotę celu ma wciąć tę samą:
>> pozyskanie przez państwa silniejsze -dziś poprzez umożliwienie emigracji
>> ekonomicznej- zasobów i kapitału ludzkiego państw słabszych.
>>
>>
>
> To jest oczywiste, ale to wersja light - niestety w obecnej sytuacji
> europejskiego tzw. kryzysu uchodźczego ewidentnie powiązanego z ukrytą
> masową ekspansją armii Państwa Islamskiego niestety w ciągu kilku
> najbliższych lat spodziewam się w Europie czegoś znacznie gorszego niż
> tylko zasysania nowych zasobów ludzkich (czyt. niewolników) przez
> ekonomiczną gąbkę :-(
>
Państwu Islamskiemu chodzi o sprowokowanie nas -poprzez zamachy- do
rękoczynów na coraz większą skalę, a w rezultacie o wywołanie kalifatu,
który -już bez udziału ekstremistów, a z udziałem ludności
muzułmańskiej- rzeczywiście -jak słusznie się obawiasz- przegralibyśmy.
My jednak wiemy o tym zagrożeniu i dlatego zbudujemy nowe meczety.
Sfinansujemy ich funkcjonowanie, a w zamian, we wszystkich tak
powstałych meczetach, będziemy mieli pełny nadzór nad naukami mułły, tak
żeby jego przekaz był wolny od indoktrynacji i najmniejszych znamion
ekstremizmu. Meczety dotychczasowe, zwłaszcza te o nieznanych,
zagranicznych źródłach finansowania, zamkniemy.
Co do niewolników, no cóż, słabszy niesie silniejszego od kiedy bogini
Matka Ziemia przegrała z bogami z Olimpu. Zatem raczej matriarchat już
się nie wróci, chociaż kto wie :)
V.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
122. Data: 2016-12-17 23:32:58
Temat: Re: Ciocia Hunia ma trzeci zawał.V <f...@h...com> wrote:
>
> Państwu Islamskiemu chodzi o sprowokowanie nas -poprzez zamachy- do
> rękoczynów na coraz większą skalę, a w rezultacie o wywołanie kalifatu,
Konfliktu.
> który -już bez udziału ekstremistów, a z udziałem ludności
> muzułmańskiej- rzeczywiście -jak słusznie się obawiasz- przegralibyśmy.
Choćby liczebnie, ale to później, później, kiedy już się rozmnożą - rodząc
się i ściągając liczne rodziny już jako obywatele Europy. Przy niskim
przyroście naturalnym Europejczyków i na skutek ideologii gender i homo
stanie się to bardzo szybko. Wystarczy prześledzić geometryczne tempo
wzrostu liczby muzułmanów we Francji od pierwszych 500 osób około roku 1967
do już ponad 2000000 dwadzieścia lat później. Coś gdzieś mi się takiego
przewinęło. A była to przecież "tylko" zwykła imigracja, nie lawina jak
teraz.
Nie piszę "obywatele Unii", bo ta musi się rozpaść i spodziewam się tego w
ciągu najbliższych kilku lat. Konkretnie - w ciągu max czterech.
>
> My jednak wiemy o tym zagrożeniu i dlatego zbudujemy nowe meczety.
> Sfinansujemy ich funkcjonowanie, a w zamian, we wszystkich tak
> powstałych meczetach, będziemy mieli pełny nadzór nad naukami mułły, tak
> żeby jego przekaz był wolny od indoktrynacji i najmniejszych znamion
> ekstremizmu. Meczety dotychczasowe, zwłaszcza te o nieznanych,
> zagranicznych źródłach finansowania, zamkniemy.
Oni. Nie my. Naszą siłą jest wiara katolicka. Meczety niech budują
muzułmanom ci, co ich zaprosili, my się od tego powinniśmy trzymać z
daleka.
>
> Co do niewolników, no cóż, słabszy niesie silniejszego od kiedy bogini
> Matka Ziemia przegrała z bogami z Olimpu.
Cesarstwo Rzymskie padło, choć było silniejsze od Hunów i Germanów...
> Zatem raczej matriarchat już
> się nie wróci, chociaż kto wie :)
>
Kto wie. Nie bydź taki pewien. ZSRR i komunizm padł jednak, choć nikt nie
wierzył, że kiedykolwiek może.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
123. Data: 2016-12-18 11:43:49
Temat: Re: Ciocia Hunia ma trzeci zawał.W dniu 2016-12-17 o 23:32, Ikselka pisze:
> V <f...@h...com> wrote:
>>
>> Państwu Islamskiemu chodzi o sprowokowanie nas -poprzez zamachy- do
>> rękoczynów na coraz większą skalę, a w rezultacie o wywołanie kalifatu,
>
> Konfliktu.
>
>> który -już bez udziału ekstremistów, a z udziałem ludności
>> muzułmańskiej- rzeczywiście -jak słusznie się obawiasz- przegralibyśmy.
>
> Choćby liczebnie, ale to później, później, kiedy już się rozmnożą - rodząc
> się i ściągając liczne rodziny już jako obywatele Europy. Przy niskim
> przyroście naturalnym Europejczyków i na skutek ideologii gender i homo
> stanie się to bardzo szybko. Wystarczy prześledzić geometryczne tempo
> wzrostu liczby muzułmanów we Francji od pierwszych 500 osób około roku 1967
> do już ponad 2000000 dwadzieścia lat później. Coś gdzieś mi się takiego
> przewinęło. A była to przecież "tylko" zwykła imigracja, nie lawina jak
> teraz.
> Nie piszę "obywatele Unii", bo ta musi się rozpaść i spodziewam się tego w
> ciągu najbliższych kilku lat. Konkretnie - w ciągu max czterech.
>
>>
>> My jednak wiemy o tym zagrożeniu i dlatego zbudujemy nowe meczety.
>> Sfinansujemy ich funkcjonowanie, a w zamian, we wszystkich tak
>> powstałych meczetach, będziemy mieli pełny nadzór nad naukami mułły, tak
>> żeby jego przekaz był wolny od indoktrynacji i najmniejszych znamion
>> ekstremizmu. Meczety dotychczasowe, zwłaszcza te o nieznanych,
>> zagranicznych źródłach finansowania, zamkniemy.
>
> Oni. Nie my. Naszą siłą jest wiara katolicka. Meczety niech budują
> muzułmanom ci, co ich zaprosili, my się od tego powinniśmy trzymać z
> daleka.
>
>>
>> Co do niewolników, no cóż, słabszy niesie silniejszego od kiedy bogini
>> Matka Ziemia przegrała z bogami z Olimpu.
>
> Cesarstwo Rzymskie padło, choć było silniejsze od Hunów i Germanów...
>
>
>> Zatem raczej matriarchat już
>> się nie wróci, chociaż kto wie :)
>>
>
> Kto wie. Nie bydź taki pewien. ZSRR i komunizm padł jednak, choć nikt nie
> wierzył, że kiedykolwiek może.
>
>
Rozumiem Twoje stanowisko, chcesz wyciszyć obawy, a pojęcie _kalifat_
przecież temu nie służy, jest czymś nowym i obcym, więc tylko je pogłębia.
Świadomie użyłem słowa _kalifat_, jego znaczenie jest bardzo ważne,
paradoksalnie jest ono istotne właśnie dla wspólnego bezpieczeństwa i
też dlatego, żeby dobrze zdemaskować cel ISIS. Kalifat nie jest
"konfliktem" w znanym nam, publicystycznym znaczeniu tego słowa. Kalifat
to niepozostawiające wyboru i nie dające nadziei wojny _religijne_.
Konflikt natomiast, zwłaszcza zbrojny i dobrze żeby był gdzieś daaaaleko
od nas, ze względów technologicznych daje nam nadzieję na wygraną.
Niestety, chowanie się za fasadą "przyjaznego" nam -bo znanego w naszej
kulturze- konfliktu, a przy tym okopywanie się na skrajnych pozycjach
religijnych, czyni z nas pożytecznych idiotów, darmowych bojowników ISIS.
Z prowokacją ISIS tak sobie poradzimy:
>> My jednak wiemy o tym zagrożeniu i dlatego zbudujemy nowe meczety.
>> Sfinansujemy ich funkcjonowanie, a w zamian, we wszystkich tak
>> powstałych meczetach, będziemy mieli pełny nadzór nad naukami mułły,
tak
>> żeby jego przekaz był wolny od indoktrynacji i najmniejszych znamion
>> ekstremizmu. Meczety dotychczasowe, zwłaszcza te o nieznanych,
>> zagranicznych źródłach finansowania, zamkniemy.
Co do szybkiego rozmnażania się, to wartość sama w sobie. Są takie
miejsca na świecie gdzie, jeśli państwa cywilizacji zachodu chcą
przetrwać, muszą natychmiast zatrzymać pogłębiający się dramat
demograficzny.
Cesarstwo Rzymskie to dobry przykład. Padło właśnie na tle konfliktów
religijnych. Koniec nastąpił gdy biskupi z centrali w Rzymie chwycili
się za bary z biskupami z centrali w Konstantynopolu. Wyklęli się
wzajemnie, doprowadzili do schizmy i tym sposobem utworzyli dwie wielkie
dziś religie/ich odłamy. Oczywiście, jak to zawsze bywa przy okazji
konfliktów religijnych, zamienili w perzynę dotychczasowy ład.
Gdy spojrzysz na dzieje ludzkości, to dostrzeżesz, że dźwiga ona
doświadczenia, z których wynika, że nasza naturalna wędrówka odbywa się
od małych, zamkniętych grup społecznych, band, sekt, plemion, wiosek,
miast, landów, państw poprzez grupy państw, unie gospodarcze, ideowe,
światopoglądowe aż do wymagających wciąż jeszcze ciągłego porządkowania
struktur o planetarnym (globalnym) zasięgu, gdzie ścierają się interesy
o globalnym, planetarnym zasięgu. Bez względu na nierzadkie trudności,
ludzkość na tej prawidłowości korzysta i nic nie wskazuje na to, żeby
pojawiały się składowe, które miałyby ten marsz zarócić.
Wiesz dobrze, że od chwili, gdy zaczęliśmy zasłaniać genitalia, ludzkość
nie może ani na krok cofnąć się w kierunku raju tak, jak każdy z nas,
ani o krok nie może cofnąć się do łona matki :)
V.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
124. Data: 2016-12-18 11:57:39
Temat: Re: Ciocia Hunia ma trzeci zawał.W dniu niedziela, 18 grudnia 2016 11:43:47 UTC+1 użytkownik V napisał:
> W dniu 2016-12-17 o 23:32, Ikselka pisze:
> > V <f...@h...com> wrote:
> >>
> >> Państwu Islamskiemu chodzi o sprowokowanie nas -poprzez zamachy- do
> >> rękoczynów na coraz większą skalę, a w rezultacie o wywołanie kalifatu,
> >
> > Konfliktu.
> >
> >> który -już bez udziału ekstremistów, a z udziałem ludności
> >> muzułmańskiej- rzeczywiście -jak słusznie się obawiasz- przegralibyśmy.
> >
> > Choćby liczebnie, ale to później, później, kiedy już się rozmnożą - rodząc
> > się i ściągając liczne rodziny już jako obywatele Europy. Przy niskim
> > przyroście naturalnym Europejczyków i na skutek ideologii gender i homo
> > stanie się to bardzo szybko. Wystarczy prześledzić geometryczne tempo
> > wzrostu liczby muzułmanów we Francji od pierwszych 500 osób około roku 1967
> > do już ponad 2000000 dwadzieścia lat później. Coś gdzieś mi się takiego
> > przewinęło. A była to przecież "tylko" zwykła imigracja, nie lawina jak
> > teraz.
> > Nie piszę "obywatele Unii", bo ta musi się rozpaść i spodziewam się tego w
> > ciągu najbliższych kilku lat. Konkretnie - w ciągu max czterech.
> >
> >>
> >> My jednak wiemy o tym zagrożeniu i dlatego zbudujemy nowe meczety.
> >> Sfinansujemy ich funkcjonowanie, a w zamian, we wszystkich tak
> >> powstałych meczetach, będziemy mieli pełny nadzór nad naukami mułły, tak
> >> żeby jego przekaz był wolny od indoktrynacji i najmniejszych znamion
> >> ekstremizmu. Meczety dotychczasowe, zwłaszcza te o nieznanych,
> >> zagranicznych źródłach finansowania, zamkniemy.
> >
> > Oni. Nie my. Naszą siłą jest wiara katolicka. Meczety niech budują
> > muzułmanom ci, co ich zaprosili, my się od tego powinniśmy trzymać z
> > daleka.
> >
> >>
> >> Co do niewolników, no cóż, słabszy niesie silniejszego od kiedy bogini
> >> Matka Ziemia przegrała z bogami z Olimpu.
> >
> > Cesarstwo Rzymskie padło, choć było silniejsze od Hunów i Germanów...
> >
> >
> >> Zatem raczej matriarchat już
> >> się nie wróci, chociaż kto wie :)
> >>
> >
> > Kto wie. Nie bydź taki pewien. ZSRR i komunizm padł jednak, choć nikt nie
> > wierzył, że kiedykolwiek może.
> >
> >
>
> Rozumiem Twoje stanowisko, chcesz wyciszyć obawy, a pojęcie _kalifat_
> przecież temu nie służy, jest czymś nowym i obcym, więc tylko je pogłębia.
>
> Świadomie użyłem słowa _kalifat_, jego znaczenie jest bardzo ważne,
> paradoksalnie jest ono istotne właśnie dla wspólnego bezpieczeństwa i
> też dlatego, żeby dobrze zdemaskować cel ISIS. Kalifat nie jest
> "konfliktem" w znanym nam, publicystycznym znaczeniu tego słowa. Kalifat
> to niepozostawiające wyboru i nie dające nadziei wojny _religijne_.
> Konflikt natomiast, zwłaszcza zbrojny i dobrze żeby był gdzieś daaaaleko
> od nas, ze względów technologicznych daje nam nadzieję na wygraną.
> Niestety, chowanie się za fasadą "przyjaznego" nam -bo znanego w naszej
> kulturze- konfliktu, a przy tym okopywanie się na skrajnych pozycjach
> religijnych, czyni z nas pożytecznych idiotów, darmowych bojowników ISIS.
>
> Z prowokacją ISIS tak sobie poradzimy:
>
> >> My jednak wiemy o tym zagrożeniu i dlatego zbudujemy nowe meczety.
> >> Sfinansujemy ich funkcjonowanie, a w zamian, we wszystkich tak
> >> powstałych meczetach, będziemy mieli pełny nadzór nad naukami mułły,
> tak
> >> żeby jego przekaz był wolny od indoktrynacji i najmniejszych znamion
> >> ekstremizmu. Meczety dotychczasowe, zwłaszcza te o nieznanych,
> >> zagranicznych źródłach finansowania, zamkniemy.
>
> Co do szybkiego rozmnażania się, to wartość sama w sobie. Są takie
> miejsca na świecie gdzie, jeśli państwa cywilizacji zachodu chcą
> przetrwać, muszą natychmiast zatrzymać pogłębiający się dramat
> demograficzny.
>
> Cesarstwo Rzymskie to dobry przykład. Padło właśnie na tle konfliktów
> religijnych. Koniec nastąpił gdy biskupi z centrali w Rzymie chwycili
> się za bary z biskupami z centrali w Konstantynopolu. Wyklęli się
> wzajemnie, doprowadzili do schizmy i tym sposobem utworzyli dwie wielkie
> dziś religie/ich odłamy. Oczywiście, jak to zawsze bywa przy okazji
> konfliktów religijnych, zamienili w perzynę dotychczasowy ład.
>
> Gdy spojrzysz na dzieje ludzkości, to dostrzeżesz, że dźwiga ona
> doświadczenia, z których wynika, że nasza naturalna wędrówka odbywa się
> od małych, zamkniętych grup społecznych, band, sekt, plemion, wiosek,
> miast, landów, państw poprzez grupy państw, unie gospodarcze, ideowe,
> światopoglądowe aż do wymagających wciąż jeszcze ciągłego porządkowania
> struktur o planetarnym (globalnym) zasięgu, gdzie ścierają się interesy
> o globalnym, planetarnym zasięgu. Bez względu na nierzadkie trudności,
> ludzkość na tej prawidłowości korzysta i nic nie wskazuje na to, żeby
> pojawiały się składowe, które miałyby ten marsz zarócić.
>
> Wiesz dobrze, że od chwili, gdy zaczęliśmy zasłaniać genitalia, ludzkość
> nie może ani na krok cofnąć się w kierunku raju tak, jak każdy z nas,
> ani o krok nie może cofnąć się do łona matki :)
>
>
> V.
ÓÓÓ, a taki np. Leo tego nie rozumie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
125. Data: 2016-12-18 12:45:14
Temat: Re: Ciocia Hunia ma trzeci zawał.Jakub A. Krzewicki pisze:
> W dniu niedziela, 18 grudnia 2016 11:43:47 UTC+1 użytkownik V napisał:
>> W dniu 2016-12-17 o 23:32, Ikselka pisze:
>>> V <f...@h...com> wrote:
>>>> Państwu Islamskiemu chodzi o sprowokowanie nas -poprzez zamachy- do
>>>> rękoczynów na coraz większą skalę, a w rezultacie o wywołanie kalifatu,
>>> Konfliktu.
>>>> który -już bez udziału ekstremistów, a z udziałem ludności
>>>> muzułmańskiej- rzeczywiście -jak słusznie się obawiasz- przegralibyśmy.
>>> Choćby liczebnie, ale to później, później, kiedy już się rozmnożą - rodząc
>>> się i ściągając liczne rodziny już jako obywatele Europy. Przy niskim
>>> przyroście naturalnym Europejczyków i na skutek ideologii gender i homo
>>> stanie się to bardzo szybko. Wystarczy prześledzić geometryczne tempo
>>> wzrostu liczby muzułmanów we Francji od pierwszych 500 osób około roku 1967
>>> do już ponad 2000000 dwadzieścia lat później. Coś gdzieś mi się takiego
>>> przewinęło. A była to przecież "tylko" zwykła imigracja, nie lawina jak
>>> teraz.
>>> Nie piszę "obywatele Unii", bo ta musi się rozpaść i spodziewam się tego w
>>> ciągu najbliższych kilku lat. Konkretnie - w ciągu max czterech.
>>>> My jednak wiemy o tym zagrożeniu i dlatego zbudujemy nowe meczety.
>>>> Sfinansujemy ich funkcjonowanie, a w zamian, we wszystkich tak
>>>> powstałych meczetach, będziemy mieli pełny nadzór nad naukami mułły, tak
>>>> żeby jego przekaz był wolny od indoktrynacji i najmniejszych znamion
>>>> ekstremizmu. Meczety dotychczasowe, zwłaszcza te o nieznanych,
>>>> zagranicznych źródłach finansowania, zamkniemy.
>>> Oni. Nie my. Naszą siłą jest wiara katolicka. Meczety niech budują
>>> muzułmanom ci, co ich zaprosili, my się od tego powinniśmy trzymać z
>>> daleka.
>>>> Co do niewolników, no cóż, słabszy niesie silniejszego od kiedy bogini
>>>> Matka Ziemia przegrała z bogami z Olimpu.
>>> Cesarstwo Rzymskie padło, choć było silniejsze od Hunów i Germanów...
>>>> Zatem raczej matriarchat już
>>>> się nie wróci, chociaż kto wie :)
>>> Kto wie. Nie bydź taki pewien. ZSRR i komunizm padł jednak, choć nikt nie
>>> wierzył, że kiedykolwiek może.
>> Rozumiem Twoje stanowisko, chcesz wyciszyć obawy, a pojęcie _kalifat_
>> przecież temu nie służy, jest czymś nowym i obcym, więc tylko je pogłębia.
>>
>> Świadomie użyłem słowa _kalifat_, jego znaczenie jest bardzo ważne,
>> paradoksalnie jest ono istotne właśnie dla wspólnego bezpieczeństwa i
>> też dlatego, żeby dobrze zdemaskować cel ISIS. Kalifat nie jest
>> "konfliktem" w znanym nam, publicystycznym znaczeniu tego słowa. Kalifat
>> to niepozostawiające wyboru i nie dające nadziei wojny _religijne_.
>> Konflikt natomiast, zwłaszcza zbrojny i dobrze żeby był gdzieś daaaaleko
>> od nas, ze względów technologicznych daje nam nadzieję na wygraną.
>> Niestety, chowanie się za fasadą "przyjaznego" nam -bo znanego w naszej
>> kulturze- konfliktu, a przy tym okopywanie się na skrajnych pozycjach
>> religijnych, czyni z nas pożytecznych idiotów, darmowych bojowników ISIS.
>>
>> Z prowokacją ISIS tak sobie poradzimy:
>>
>> >> My jednak wiemy o tym zagrożeniu i dlatego zbudujemy nowe meczety.
>> >> Sfinansujemy ich funkcjonowanie, a w zamian, we wszystkich tak
>> >> powstałych meczetach, będziemy mieli pełny nadzór nad naukami mułły,
>> >> tak
>> >> żeby jego przekaz był wolny od indoktrynacji i najmniejszych znamion
>> >> ekstremizmu. Meczety dotychczasowe, zwłaszcza te o nieznanych,
>> >> zagranicznych źródłach finansowania, zamkniemy.
>>
>> Co do szybkiego rozmnażania się, to wartość sama w sobie. Są takie
>> miejsca na świecie gdzie, jeśli państwa cywilizacji zachodu chcą
>> przetrwać, muszą natychmiast zatrzymać pogłębiający się dramat
>> demograficzny.
>>
>> Cesarstwo Rzymskie to dobry przykład. Padło właśnie na tle konfliktów
>> religijnych. Koniec nastąpił gdy biskupi z centrali w Rzymie chwycili
>> się za bary z biskupami z centrali w Konstantynopolu. Wyklęli się
>> wzajemnie, doprowadzili do schizmy i tym sposobem utworzyli dwie wielkie
>> dziś religie/ich odłamy. Oczywiście, jak to zawsze bywa przy okazji
>> konfliktów religijnych, zamienili w perzynę dotychczasowy ład.
>>
>> Gdy spojrzysz na dzieje ludzkości, to dostrzeżesz, że dźwiga ona
>> doświadczenia, z których wynika, że nasza naturalna wędrówka odbywa się
>> od małych, zamkniętych grup społecznych, band, sekt, plemion, wiosek,
>> miast, landów, państw poprzez grupy państw, unie gospodarcze, ideowe,
>> światopoglądowe aż do wymagających wciąż jeszcze ciągłego porządkowania
>> struktur o planetarnym (globalnym) zasięgu, gdzie ścierają się interesy
>> o globalnym, planetarnym zasięgu. Bez względu na nierzadkie trudności,
>> ludzkość na tej prawidłowości korzysta i nic nie wskazuje na to, żeby
>> pojawiały się składowe, które miałyby ten marsz zarócić.
>>
>> Wiesz dobrze, że od chwili, gdy zaczęliśmy zasłaniać genitalia, ludzkość
>> nie może ani na krok cofnąć się w kierunku raju tak, jak każdy z nas,
>> ani o krok nie może cofnąć się do łona matki :)
>>
>> V.
> ÓÓÓ, a taki np. Leo tego nie rozumie.
To raczej Ty nie rozumiesz mojego zamysłu. A bez jego realizacji
ludzkość odejdzie na śmietnik historii tak jak szczury w eksperymencie
Calhouna. Jesteś przykładem jednego z takich właśnie szczurów i bronisz
się przed uświadomieniem sobie tego.
--
LeoTar
Świat według LeoTar'a @ http://leotar.net/year_2016/
Odważ się wiedzieć - Zygmunt Freud
Anarchia matką ładu - Piotr Kropotkin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
126. Data: 2016-12-18 13:10:40
Temat: Re: Ciocia Hunia ma trzeci zawał.W dniu 2016-12-17 o 23:32, Ikselka pisze:
>
> Choćby liczebnie, ale to później, później, kiedy już się rozmnożą - rodząc
> się i ściągając liczne rodziny już jako obywatele Europy. Przy niskim
> przyroście naturalnym Europejczyków i na skutek ideologii gender i homo
> stanie się to bardzo szybko. Wystarczy prześledzić geometryczne tempo
> wzrostu liczby muzułmanów we Francji od pierwszych 500 osób około roku 1967
> do już ponad 2000000 dwadzieścia lat później.
Pieprzysz jak zwykle.
W jednym zdaniu porównujesz, czy przeciwstawiasz sobie, dwa różne
pojęcia: Europejczyk i muzułmanin.
Muzułmanin nie może być Europejczykiem? To może chrześcijanin też nie
może być Europejczykiem? Bądź konsekwentna.
Co ma przyrost liczby muzułmanów do liczby Europejczyków? To jakiś
idiotyzm. Jeżeli już koniecznie chcesz to z czymś porównać, to sobie
porównuj z liczbą innych religiantów.
Wam, nacjonalistycznym fanatykom religijnym, popieprzy się w głowach.
Jak zwykle. Nikt w Europie nie rodzi się z piętnem katolika, muzułmanina
czy wyznawcy makaronu.
> Nie my. Naszą siłą jest wiara katolicka.
Bredzisz. To nasza słabość.
Naszą siłą powinna być wolność od religii, żeby takie barany jak ty, czy
to chrześcijanie, czy to muzułmanie, czy jakikolwiek inny religiant
dzielący ludzi na lepszych i gorszych, nie mieli pretekstu do konfliktu.
Od zawsze podziały religijne są przyczyną wojen. Jakim trzeba być
nieukiem, żeby aż tak olewać historię?
Tworzenie państwa wyznaniowego nigdy dobrze się dla ludzi nie skończyło
(masz liczne przykłady, możesz je znaleźć samodzielnie). I tworzenie
wyznaniowej Europy też się dobrze nie skończy.
Europa powinna być neutralna religijnie i w pierwszej fazie trzeba
przymusić _wszystkich_ religiantów do respektowania tego. Tylko tak
Europejczycy _dowolnego_ wyznania będą mogli czuć się bezpiecznie.
Przyrost religiantów jest wynikiem słabości współczesnej edukacji, w
której na skutek źle rozumianej wolności słowa dopuszcza się do głosu
brednie religijne na równi z nauką. Zobacz co PiSlamiści wyprawiają...
kreacjonizm zamiast ewolucji? To gwałt na rozumie.
Ale ty zapewne i tak nie ogarniesz tego co tutaj napisałem...
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |