« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-02-25 21:47:47
Temat: Cortaderia selloanaCzy komuś kwitła kiedykolwiek?
Pozdrawiam
Marta
--
http://tabaza.sapijaszko.net/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-02-27 07:15:11
Temat: Re: Cortaderia selloanaMarta Góra <m...@m...pl> wrote in news:4yooux03j5t1$.y2j5c01xxbid.dlg@
40tude.net:
> Czy komuś kwitła kiedykolwiek?
Komu kwitla, bo pamietam, ze dawal zdjecia na grupe. Miala 1 kwiatostan.
Ale czyje to bylo zdjecie.. zabij, nie pamietam.
Poza tym kwitla u nas w OBot, zanim wymarzla :-D
Moja ma w tym roku zime prawdy, jesli przezyje te -24.5 w styczniu i ciagle
zalewanie w lutym to znaczy, ze sie nadaje. Jezeli nie, to, kurde, szkoda,
bo abstrahujac od kwiatow tworzy bardzo efektowne kepy przewieszajacych sie
lukowato lisci.
Pozdrowienia - Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-02-27 14:55:15
Temat: Re: Cortaderia selloanaDnia Mon, 27 Feb 2006 07:15:11 +0000 (UTC), Ewa Szczęniak napisał(a):
>
>> Czy komuś kwitła kiedykolwiek?
>
> Komu kwitla, bo pamietam, ze dawal zdjecia na grupe. Miala 1 kwiatostan.
> Ale czyje to bylo zdjecie.. zabij, nie pamietam.
Mnie się zupełnie nie kojarzy:(
Ale też nigdy mnie trawa pampasowa nie interesowała.
> Poza tym kwitla u nas w OBot, zanim wymarzla :-D
> Moja ma w tym roku zime prawdy, jesli przezyje te -24.5 w styczniu i ciagle
> zalewanie w lutym to znaczy, ze sie nadaje. Jezeli nie, to, kurde, szkoda,
> bo abstrahujac od kwiatow tworzy bardzo efektowne kepy przewieszajacych sie
> lukowato lisci.
Co ona tworzy to ja wiem, tylko tak się chciałam doinformować odnośnie
kwitnienia właśnie:)
Dzięki. I trzymam kciuki nieustannie za Twoją.
Heh, pomysleć że są jeszcze odmiany;)
Pozdrawiam,
Marta
--
http://tabaza.sapijaszko.net/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-02-27 16:14:28
Temat: Re: Cortaderia selloana
Użytkownik "Marta Góra" <m...@m...pl> napisał w wiadomości
news:yynthz8pngze$.1fevlagxoi45w.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 27 Feb 2006 07:15:11 +0000 (UTC), Ewa Szczęniak napisał(a):
> Co ona tworzy to ja wiem, tylko tak się chciałam doinformować odnośnie
> kwitnienia właśnie:)
> Dzięki. I trzymam kciuki nieustannie za Twoją.
> Heh, pomysleć że są jeszcze odmiany;)
Zasadniczo jeśli ktoś ośmieli się wspomnieć o odmianach, to gryźć i warczeć
będę. Takie samo nabijanie klientów w butelkę jak z Pennisetum setaceum
'Rubrum'. Mnie się nie chce zastanawiać, czy to etyczne...mamy jakiegoś
filozofa na grupie?
Pozdrawiam, Basia.
--
http://tabaza.sapijaszko.net/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-03-01 08:11:19
Temat: Re: Cortaderia selloana"Basia Kulesz" <b...@i...pl> wrote in
news:dtv8ld$mhe$1@atlantis.news.tpi.pl:
> Użytkownik "Marta Góra" <m...@m...pl> napisał w wiadomości
> news:yynthz8pngze$.1fevlagxoi45w.dlg@40tude.net...
>> Dnia Mon, 27 Feb 2006 07:15:11 +0000 (UTC), Ewa Szczęniak
>> napisał(a):
>> Heh, pomysleć że są jeszcze odmiany;)
> Zasadniczo jeśli ktoś ośmieli się wspomnieć o odmianach, to gryźć i
> warczeć będę. Takie samo nabijanie klientów w butelkę jak z Pennisetum
> setaceum 'Rubrum'. Mnie się nie chce zastanawiać, czy to
> etyczne...mamy jakiegoś filozofa na grupie?
Dlaczego?
Swojego czasu miałam kontakt z gociem, który uprawiał rozowa jako rosline
tarasowa. Bylam pelna podziwu, jak targal to doniczysko na zimowanie do
garazu. I zdarzylo sie, ze zdazyla zakwitnac. Rozne rzeczy ludzie nosza na
zime do garazu...
Pozdrowienia - Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-03-01 09:37:22
Temat: Re: Cortaderia selloanaTakie samo nabijanie klientów w butelkę jak z Pennisetum setaceum
> 'Rubrum'.
Kupiłem w ub roku Pennisetum set.Rubrum oraz Pen.glaucum Purple Baron
i nie czuję sie w nic nabity,czy powinienem się tak czuć?
Tak mi się spodobały, że kupiłem nasionka Penn. o czerwonych liściach
jak u kukurydzy, które ma być byliną.Czy to jeszcze gorzej?
Pozdrawiam.Mirzan
Oraz stipę o różowych liściach.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-03-01 09:48:14
Temat: Re: Cortaderia selloana
Użytkownik "Ewa Szczęniak" <e...@b...uni.wroc.pl> napisał w wiadomości
news:Xns97795D2ECA366ewaszczbioluniwrocpl@156.17.1.3
8...
> "Basia Kulesz" <b...@i...pl> wrote in
> news:dtv8ld$mhe$1@atlantis.news.tpi.pl:
> > Zasadniczo jeśli ktoś ośmieli się wspomnieć o odmianach, to gryźć i
> > warczeć będę. Takie samo nabijanie klientów w butelkę jak z Pennisetum
> > setaceum 'Rubrum'. Mnie się nie chce zastanawiać, czy to
> > etyczne...mamy jakiegoś filozofa na grupie?
>
> Dlaczego?
> Swojego czasu miałam kontakt z gociem, który uprawiał rozowa jako rosline
> tarasowa. Bylam pelna podziwu, jak targal to doniczysko na zimowanie do
> garazu. I zdarzylo sie, ze zdazyla zakwitnac. Rozne rzeczy ludzie nosza na
> zime do garazu...
Sama nosić będę, bo dostałam nasiona bylinowego pennisetum, które w gruncie
nie ma szans. I w porządku. Ale mam dość słyszanych opowieści "pani, to
zimuje w gruncie!" Tylko o to chodzi:)
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-03-01 14:54:59
Temat: Re: Cortaderia selloanaDnia 1 Mar 2006 10:37:22 +0100, mirzan napisał(a):
> Takie samo nabijanie klientów w butelkę jak z Pennisetum setaceum
>> 'Rubrum'.
>
> Kupiłem w ub roku Pennisetum set.Rubrum oraz
To zależy.
Od kilku wystawców usłyszałam jesienią w Krakowie, że zimuje w gruncie,
byłam skłonna nabyć. Nie kupiłam, bo od Waldka dowiedziałam się, że nie ma
raczej szans.
Nie pamiętam ceny, ale chyba coś pomiędzy 15-20 zł.
Mam angielską książkę o trawach, tam zaliczana jest do jednorocznych.
Opowieści, że zimuje w gruncie to jest nabijanie w butelkę właśnie.
Pozdrawiam
Marta
--
http://tabaza.sapijaszko.net/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-03-03 05:57:33
Temat: Re: Cortaderia selloana
Użytkownik "Marta Góra" <m...@m...pl> napisał w wiadomości
news:1g9rd3u8zckte.76x3rcvzqfo1$.dlg@40tude.net...
> Dnia 1 Mar 2006 10:37:22 +0100, mirzan napisał(a):
> Od kilku wystawców usłyszałam jesienią w Krakowie, że zimuje w gruncie,
Źle słyszałaś! W okolicach Krakowa na pewno nie zimuje. Zdjęcia pięknej
Cortaderia seloana widziałam w Trójmieście. Rosła tuż przy domu, pewnie nad
rurą ciepłowniczą. Ta trawa po kilku latach osiąga ponad 1,5 metra średnicy
i 2 m. wysokości. Nie wyobrażam sobie targania jej co jesień do domu. W
garażu uschnie - potrzebuje przestrzeni i światła.
> Mam angielską książkę o trawach, tam zaliczana jest do jednorocznych.
W Londynie na pewno jest wieloletnia. Ale w zimie temperatura tam nie spada
poniżej -4 stopni.
> Opowieści, że zimuje w gruncie to jest nabijanie w butelkę właśnie.
W Polsce to jest nabijanie w butelkę.
Anka
>
> Pozdrawiam
> Marta
> --
>
> http://tabaza.sapijaszko.net/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-03-03 08:28:34
Temat: Re: Cortaderia selloana
http://tabaza.sapijaszko.net/
Użytkownik "Anna Kwiecińska" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
news:du8lse$1fe$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Marta Góra" <m...@m...pl> napisał w wiadomości
> news:1g9rd3u8zckte.76x3rcvzqfo1$.dlg@40tude.net...
> > Dnia 1 Mar 2006 10:37:22 +0100, mirzan napisał(a):
> > Od kilku wystawców usłyszałam jesienią w Krakowie, że zimuje w gruncie,
>
> Źle słyszałaś! W okolicach Krakowa na pewno nie zimuje. Zdjęcia pięknej
> Cortaderia seloana widziałam w Trójmieście.
Sorry, ale to, co się dzieje, nie jest do zniesienia...Aniu, przecież Marta
pisze o Pennisetum setaceum 'Rubrum' i o tym, że szkółkarze nam wmawiają, że
zimuje. Czytaj, błagam, cały wątek - jak zwykle zdążyliśmy już odbiec od
tego, co jest w nagłówku! :)
Pozdrawiam, Basia.
--
http://tabaza.sapijaszko.net
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |