Strona główna Grupy pl.soc.edukacja Coś do poczytania

Grupy

Szukaj w grupach

 

Coś do poczytania

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 38


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-06-12 12:13:54

Temat: Coś do poczytania
Od: "ego-centrum" <a...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

http://www.ego-centrum.it5.pl/dziecko1.html

Zapraszam!

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2005-06-12 13:55:08

Temat: Re: Coś do poczytania
Od: Grendel <g...@h...gov> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 12 Jun 2005 14:13:54 +0200, ego-centrum napisał(a):

> http://www.ego-centrum.it5.pl/dziecko1.html

nie wiem gdzie były badania robione, ale mam wrażenie, że wyniki nie
są miarodajne.

--
Grendel

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2005-06-12 17:01:59

Temat: Re: Coś do poczytania
Od: "locke" <l...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Grendel" <g...@h...gov> napisał w wiadomości
news:pan.2005.06.12.13.55.02.609113@heaven.gov...
> Dnia Sun, 12 Jun 2005 14:13:54 +0200, ego-centrum napisał(a):
>
> > http://www.ego-centrum.it5.pl/dziecko1.html
>
> nie wiem gdzie były badania robione, ale mam wrażenie, że wyniki nie
> są miarodajne.
>

A nawet jeśli przyjąć, że są miarodajne, to ja mam pytanie: A gdzie są
rodzice? Jasne, że szkodliwe jest spędzanie przed komputerem kilkunastu
godzin dziennie (znam takie dzieciaki z gimnazjum, które zamiast do szkoły
chodzą do kawiarenek internetowych). Dziecko korzystające z internetu
powinno wiedzieć, co mu wolno, a czego nie. I jeśli dzieciak stosuje się do
zaleceń - to OK, ale jeśli będzie oszukiwał - szlaban na internet i koniec.
Ja mam 9-letniego syna, który również korzysta z internetu - ale zasady są
właśnie takie. A że do internetu podłączony jest tylko jeden komputer, więc
w każdej chwili wiemy, co dzieciak robi.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2005-06-12 17:12:45

Temat: Re: Coś do poczytania
Od: Grendel <g...@h...gov> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 12 Jun 2005 19:01:59 +0200, locke napisał(a):

> A nawet jeśli przyjąć, że są miarodajne, to ja mam pytanie: A gdzie są
> rodzice?

Rodzice są niewinni, bo przekazali kompetencje wychowawcze szkole ;-)

btw. z moich obserwacji wynika, że pornografii w sieci szukają raczej
uczniowie zawodówek - to chyba wynika z niedostatecznego dostępu do
internetu w domu (zazwyczaj z rodzin gorzej sytuowanych) i zbyt małej
ilości godzin w pracowni internetowej w szkole. Uczniowie liceum raczej
próbują swych sił na aukcjach, randkowniach i ponad wszystko - szukają
bramek sms'owych ;-). Spora część próbuje szukać gierek (flashowych),
często znajdując je na stronkach sponsorowanych przez kasyna itd. Ale
wyciąganie wniosków, że młodzież szuka hazardu, jest mocno przesadzone.


--
Grendel

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2005-06-12 21:53:11

Temat: Re: Coś do poczytania
Od: "Wojciech Kulesza" <w...@N...org> szukaj wiadomości tego autora

A nie zwróciliście uwagi,że ten post, to zwykły spam. Dali jakiś bzdurny
artykuł, nie wiadomo zresztą czyjego autorstwa, tylko po to, żeby
zareklamować swoją poradnię.

Wojtek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2005-06-13 16:02:45

Temat: Re: Coś do poczytania
Od: "ego-centrum" <a...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

> A nie zwróciliście uwagi,że ten post, to zwykły spam. Dali jakiś bzdurny
> artykuł, nie wiadomo zresztą czyjego autorstwa, tylko po to, żeby
> zareklamować swoją poradnię.
>
> Wojtek
>
Co do podpisu to już go zamieszczono na stronie. Dziękuję za zwrócenie uwagi.
W wieku lat ok.18 nie jest się już dzieckiem i nie jest się jeszcze rodzicem,
więc poruszana tematyka może być bzdurna. Są jednakże osoby, których temat
dotyczy i wyrażają swoje zainteresowanie.

A n n a S a s i n
psycholog egoCENTRUM



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2005-06-13 18:49:38

Temat: Re: Coś do poczytania
Od: "Wojciech Kulesza" <w...@N...org> szukaj wiadomości tego autora

> Co do podpisu to już go zamieszczono na stronie. Dziękuję za zwrócenie
> uwagi.

Ależ proszę bardzo.

> W wieku lat ok.18 nie jest się już dzieckiem i nie jest się jeszcze
> rodzicem,
> więc poruszana tematyka może być bzdurna. Są jednakże osoby, których temat
> dotyczy i wyrażają swoje zainteresowanie.

Czyżby sugestia, że mam 18 lat? Cieszy mnie to niezmiernie, a zwłaszcza moją
żonę, a moje dziecko padłoby śmiechem, gdyby nie fakt, że narazie dla niej
mogę mieć te 18 lat, jak i 180. Narazie nie widzi różnicy, gdyż liczy tylko
do 10-ciu.

Widzę, że Szanowna Pani Psycholog-Spamerka ma niejakie kłopoty z rozumieniem
pisanego tekstu. Nie pisałem, że tematyka jest bzdurna. Napisałem, że
artykuł jest bzdurny, a to zasadnicza różnica.
Parę cytatów:
- " internet stał się motorem rozwoju szeroko rozumianych patologii
społecznych" - rozumiem, że w czasach "przedinternetowych" patologii
społecznych nie było lub było ich mało
- Trochę danych statystycznych: [...]
Co to za dane statystyczne? Skąd się wzięły? Źródło proszę podać. Ja
wielokrotnie widziałem podobne dane i każde podawały inne wyniki.
- czatować a w wyniku tego poznać osoby, które mogą udostępnić dziecku
alkohol i narkotyki
Oczywiście bez czatu dziecko nie ma szans na poznanie takowych osób.
Wystarczy, że wyjdzie na ulicę i tam też może poznać takowe osoby Jeśli
będzie chciało alkohol, to pójdzie do sklepu i sobie kupi. Dziwnym trafem
pierwszym miejscem gdzie dziecko poznaje smak alkoholu i nakrotyków, to dom
i szkoła, a więc udostępnione są poprzez osoby, które niekoniecznie poznane
są na czacie.
- Internet to [...] możliwość uprawiania sexu z przygodnie poznanym
partnerem.
Suuuper. To jest teza.
- Problemem moźe być jednak rodząca się w ten sposób potrzeba
odreagowania:''agresja rodzi agresję'' i przeniesienie negatywnych zachowań
do świata realnego.
Jak narazie nie udowoniono związku pomiędzy agresją w wirtualnym świecie a
agresją w świecie rzeczywistym. Przypuszczalnie tendencje do agresywnych
zachowań w świecie rzeczywistym implikują takowe zachowania w świecie
wirtualnym, ale nie odwronie.

Generalnie cały artykuł jest zbiorem luźno powiązanych tez, nie mających z
sobą wiele wspólnego, a przede wszystkim nie wnoszącyh zupełnie niczego
nowego do tez powszechnie znanych lub obiegowych opini.

Wojtek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2005-06-13 22:11:30

Temat: Re: Coś do poczytania
Od: "ego-centrum" <a...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora


>
> Czyżby sugestia, że mam 18 lat? Cieszy mnie to niezmiernie, a zwłaszcza moją
> żonę, a moje dziecko padłoby śmiechem, gdyby nie fakt, że narazie dla niej
> mogę mieć te 18 lat, jak i 180. Narazie nie widzi różnicy, gdyż liczy tylko
> do 10-ciu.

Chodziło raczej nie o wiek metrykalny lecz o poziom rozwoju mierzonego
pieniactwem, które na ogół w większości przypadków przechodzi z wiekiem.
Charakterystyczne również jest to, że niezaspokojona potrzeba dowartościowania
się nakazuje małoproduktywnym jednostkom wysyłanie wyłącznie krytykanckich
komentarzy w imię "byleby zaistnieć" zamiast wykorzystać tą energię na coś co
będzie miało dla odmniany pozytywny skutek. Mnie podobna przepychanka słowna nie
interesuje, więc nie będę się odnosić do całości wypowiedzi przedmówcy. Chciałam
jedynie zauważyć, że w czasach starożytnych zapewne również zadarzały się
kolizje drogowe lektyk, ale dopiero rozwój motoryzacji uczynił z tego
ogólnoświatowy problem. Mówiąc wprost (niestety czasem zachodzi taka potrzeba)
chodzi mi o dwa zjawiska :
1) ilość przechodzi w jakość (m.in. Stalin)
2) rozwój narzędzi powoduje wzrost negatywnych zjawiska z nimi związanych
Z wyrazami szacunku
A n n a S a s i n
psycholog egoCENTRUM
www.egocentrum.it5.pl

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2005-06-14 00:05:43

Temat: Re: Coś do poczytania
Od: "Wojciech Kulesza" <w...@N...org> szukaj wiadomości tego autora

> Charakterystyczne również jest to, że niezaspokojona potrzeba
> dowartościowania
> się nakazuje małoproduktywnym jednostkom wysyłanie wyłącznie krytykanckich
> komentarzy w imię "byleby zaistnieć" zamiast wykorzystać tą energię na coś
> co
> będzie miało dla odmniany pozytywny skutek. Mnie podobna przepychanka
> słowna nie
> interesuje, więc nie będę się odnosić do całości wypowiedzi przedmówcy.
> Chciałam
> jedynie zauważyć, że w czasach starożytnych zapewne również zadarzały się
> kolizje drogowe lektyk, ale dopiero rozwój motoryzacji uczynił z tego
> ogólnoświatowy problem. Mówiąc wprost (niestety czasem zachodzi taka
> potrzeba)
> chodzi mi o dwa zjawiska :
> 1) ilość przechodzi w jakość (m.in. Stalin)
> 2) rozwój narzędzi powoduje wzrost negatywnych zjawiska z nimi związanych

Dała Pani doskonałą reklamę swojej osoby jako Psychologa..
Cała Pani wypowiedź wygląda mi na książkową papkę słowną, która w całości
zupełnie nic nie znaczy i niczego nie wnosi.
Po pierwsze:
Reklamuje się Pani na grupach dyskusyjnych, które nie są przeznaczone do
reklamy, co oznacza, że netykieta jest Pani obca (lub łamie ją Pani
świadomie, co chyba jesgt sprzeczne z działem Etyka na Pani stronie).
Po drugie:
Umieściła Pani link do swojego tekstu, tak więc chyba nie ja próbuję
zaistnieć. To raczej Pani próbuje siebie reklamować wszelkimi możliwymi
sposobami. A jeśli o mnie chodzi, to ja na grupach dyskusyjnych "istnieję"
koło 8 lat i raczej nie potrzebuję "istnieć".
Po trzecie:
Pewnie nie przyczepiłbym się do Pani newsa, chociaż nic wielkiego nie wnosi,
gdyby nie niedawna dyskusja na grupie pl.soc.dzieci.
Po czwarte:
" Pieniactwo, skłonność do wszczynania licznych spraw sądowych, dochodzenia
rzeczywistych lub urojonych krzywd. Może być cechą charakteru lub też wynika
z zaburzeń psychicznych. "
To nie ja dochodzę krzywd ;) Gdybym chciał ich dochodzić, np. Pani wypowiedź
przesłałbym do "Charakterów" lub PTP ;) Chcę tylko zwrócić Pani uwagę na
pewne niekonsekwencje Pani postępowania.
Podoba mi się również test: " więc nie będę się odnosić do całości
wypowiedzi przedmówcy" Tutaj chyba nie muszę niczego więcej dodawać.
Podsumowując:
Łamiąc podstawową zasadę grup dyskusyjnych chyba się Pani spodziewała takiej
reakcji?

PS. Polecam http://ptp.amg.gda.pl/?i=kodeks Bardzo ciekawa lektura,
zwłaszcza wobec Pani wypowiedzi. Tekst nie jest mojego autorstwa, gdyż
niekoniecznie chcę 'zaistnieć'
PS.2 Po lekturze Pani stron internetowych,mam bardzo mieszane uczucia co do
ich zawartości,brak rzetelności w podawaniu informacji (statystyki,brak
źródeł) oraz brak korekty po ich napisaniu może świadczyć o dwóch
rzeczach,mianowicie o absolutnym braku krytycyzmu lub braku szacunku dla
czytelnika.

Wojtek Kulesza


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2005-06-14 10:08:28

Temat: Re: Coś do poczytania
Od: "Wojciech Kulesza" <w...@N...org> szukaj wiadomości tego autora

A widzę właśnie (dopiero dzisiaj się zorientowałem), że pani psycholog
również komputery sprzedaje (patrz grupa pl.regionalne.gorny-slask). No
nieźle. Teraz to już napewno do PTP te maile i spamy wyślę, niech sobie
pooglądają.

Wojtek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Logopedzi
bezczelny nauczyciel
dedTUNIA: Gegen kreisrunden Haarausfall - Against circular loss of hair - Contre Alopécie Areata
awans na mianowanie - dwie szkoly
Edukacja moralna

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

UwB sprzedał dawny Dom Partii, który w 1990 roku "w brawurowej i happeningowej akcji" przejęli studenci filii UW
Instytut IDEAS może zacząć działać: "Ma to być unikalny w europejskiej skali ośrodek badań nad sztuczną inteligencją."
Instytut IDEAS może zacząć działać: "Ma to być unikalny w europejskiej skali ośrodek badań nad sztuczną inteligencją."
U nas propagują modę na SI, a w Chinach naukowcy SI po kolei umierają w wieku 40-50lat
Uniwersytet Jagielloński zawiesza protestujących studentów

zobacz wszyskie »