Data: 2005-11-16 22:06:40
Temat: Cudowny malutki Altin Basak
Od: Aneczka <a...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Zakochałam się właśnie w Altin Basaku, tym poliestrowym, w małych
moteczkach. Kupiłam go... dawno temu (jeszcze przed niebieskim i
fioletowym ;)) - 2 białe kłębki. Robiło mi się z niego na tyle źle, że
powędrował do pudła. Później miałam jeszcze jeden złoty i z tym się
porozumiałam, ale tylko na wykończenia.
W ub sobotę wpadła mi w oko serwetka - śliczna, delikatna. Ale ze
znacznie cieńszej niż Monika nici. Zaczęłam z niej, ale była taka... no,
gruba. Ale serwetka tak mnie ciągnęła, że przekopałam pudło i sięgnęłam
po tego Basaka. Pierwsze 4-5 okrążeń - masakra. Potem się
przyzwyczaiłam. Ale ważniejszy jest efekt - wyszło ślicznie - sama
delikatność, do tego delikatny połysk. I nie trzeba było napinać, tylko
wyprasować... Aż się napatrzeć nie mogę (może jutro zrobię zdjęcie i
wrzucę na stronkę). Polecam bardzo :):)
Aha, jakbyście się skusiły, to nie kupujcie w pasmanteriach (tam, gdzie
ja pytałam - ceny 4,40-5,10) - w hurtowni na Łagiewnickiej jest po
14zł/10 szt...
--
Pozdrówki,
Aneczka
|