« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-11-22 21:38:27
Temat: Czerwone policzki np.po lampce wina :) - jak je ukryc/zlikwidowac?Witam,
kto ma rade na pojawiajace sie nagle! czerwone policzki po pierwszej lampce
wina lub w trakcie waznej (czyli wiadomo zlekka stresujacej) rozmowie?
Zawsze mozna nalozyc "dokladniej" ;-) podklad, ale czy znacie jakies metody
dla twarzy bez makijazu na owych policzkach?
Moze cos przylozyc, moze...a moze.... no poradzcie!
Pozdrawia FunnyFrog :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-11-22 21:48:43
Temat: Re: Czerwone policzki np.po lampce wina :) - jak je ukryc/zlikwidowac?Dolaczam sie bo mam ten sam problem:-) Choc moj misiu twierdzi ,ze to
urocze-)
Pozdrawiam
Tiara
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-22 23:11:16
Temat: Re: Czerwone policzki np.po lampce wina :) - jak je ukryc/zlikwidowac?> Dolaczam sie bo mam ten sam problem:-) Choc moj misiu twierdzi ,ze to
> urocze-)
Dziewczyny! (o ile Funny Frog jest dziewczyna:)
Oczywiscie, ze te czerwone policzki sa urocze. Fajnie czasami byc twarda i
ukrywac emocje itd, ale rownie przyjemnie jest od czasu byc kobieta :) No, a
przynajmniej ufryzowac sobie policzki na kobiete ;)
Kredka
(swiezo po obejrzeniu G I Gane)
--
k...@w...pl
GG 2324910 - czynne całą dobę
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-22 23:24:42
Temat: Re: Czerwone policzki np.po lampce wina :) - jak je ukryc/zlikwidowac?Użytkownik "FunnyFrog" <f...@W...fm> napisał w wiadomości
news:bpol1o$n1v$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam,
> kto ma rade na pojawiajace sie nagle! czerwone policzki po pierwszej
lampce
> wina lub w trakcie waznej (czyli wiadomo zlekka stresujacej) rozmowie?
Nie pic wina? ;-)
> Zawsze mozna nalozyc "dokladniej" ;-) podklad, ale czy znacie jakies
metody
> dla twarzy bez makijazu na owych policzkach?
> Moze cos przylozyc, moze...a moze.... no poradzcie!
Niestety wychodzi na to, ze masz nadrazliwa buzke z rozszerzajacymi sie
naczynkami.
Doraznie mozna sie ratowac tak, zeby potrzec policzki kostka lodu (naczynka
powinny sie zamknac, ale to dla nich drastyczne i niezdrowe) albo posmarowac
kremem lagodzacym (np. Toleriane LRP).
Jako kuracje dlugookresowa trzeba sie smarowac kremami wzmacniajacymi
naczynka. Ja przetestowalam krem 1% wit. K z Erisu (dobry) i Diroseal Avene
(swietny, ale uzywam go krotko na razie).
Podkladu nie trzeba koniecznie wiecej, ale przydaje sie zielony korektor
(np. Unifiance LRP).
Pozdrawiam
ISIA, naczynkowa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-22 23:58:56
Temat: Re: Czerwone policzki np.po lampce wina :) - jak je ukryc/zlikwidowac?Kosmetyczka na naczyńka polecała mi właśnie ten krem Eris z witaminą k. A
swoją drogą, to chyba faktycznie faceci to lubią. moi kumple zawsze czekają
kiedy po paru łykach alkoholu zrobię się czerwona, albo kiedy od
coniektórych żartów obleję się pąsem. Są wtedy zachwyceni!
Maga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-23 06:33:48
Temat: Re: Czerwone policzki np.po lampce wina :) - jak je ukryc/zlikwidowac?Użytkownik "FunnyFrog" <f...@W...fm> napisał w wiadomości
news:bpol1o$n1v$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam,
> kto ma rade na pojawiajace sie nagle! czerwone policzki po pierwszej
lampce
> wina lub w trakcie waznej (czyli wiadomo zlekka stresujacej) rozmowie?
mam dokładnie ten sam problem, sama chętnie się dowiem
Kamila ;-)))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-23 08:27:40
Temat: Re: Czerwone policzki np.po lampce wina :) - jak je ukryc/zlikwidowac?
> Niestety wychodzi na to, ze masz nadrazliwa buzke z rozszerzajacymi sie
> naczynkami.
Nie, ja mam cere mieszana i zadnych naczynek na buzce... dlatego interesuje
mnei problem moich rumiencow:-)
Pzodrawiam
Tiara
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-23 10:30:38
Temat: Re: Czerwone policzki np.po lampce wina :) - jak je ukryc/zlikwidowac?Użytkownik "tiara" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bppr1q$ssa$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > Niestety wychodzi na to, ze masz nadrazliwa buzke z rozszerzajacymi sie
> > naczynkami.
>
> Nie, ja mam cere mieszana
To nie wplywa, moglabys miec i tlusta...
> i zadnych naczynek na buzce... dlatego interesuje
> mnei problem moich rumiencow:-)
Rumience to wlasnie rozszerzone naczynka.
Moze mialas na mysli, ze nie masz _peknietych_ naczynek (tzw. pajaczkow)?
A w innych sytuacjach niz picie wina rumience nie wystepuja (upal, mroz,
goraca herbata,...)?
Pozdrawiam
ISIA
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-23 10:36:08
Temat: Re: Czerwone policzki np.po lampce wina :) - jak je ukryc/zlikwidowac?> Nie, ja mam cere mieszana i zadnych naczynek na buzce... dlatego
interesuje
> mnei problem moich rumiencow:-)
wcale nie musisz mieć suchej czy nadwrażliwej cery oraz porozszerzanych
naczynek, żeby mieć tego typu kłopoty. często taka reakcja na alkohol (lub
zmiany temperatury, ostre i gorące potrawy też) jest pierwszym zwiastunem
przyszłych kłopotów z naczynkami.moga być płytko umiejscowione.
może pomóc krem Ruboril- zmniejsza "grę naczyniową" oraz unikanie czynników
powodujacych zaczerwienienie (łatwo powiedzieć).
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-23 12:08:58
Temat: Re: Czerwone policzki np.po lampce wina :) - jak je ukryc/zlikwidowac?Witam,
dziekuje za zainteresowanie sie moim postem!! : )
Mimo wielu cieplych slow, ja tam wole nie miec tych wypiekow na policzkach
niz liczyc na to ze wygladam dla towarzystwa bardziej kobieco, wrrrrr
rumience siooooo!!! :(
No cholerka nikt do tej pory nie wspomnial ani ani o
problemach/przyszlych_problemach z naczynkami :(
Poza tym najczesciej miewam to w okresie jesienno-zimowym, w lato jakos
wszystko lepiej "funkcjonuje" : ) Dodam jeszcze, ze zmarzluch ze mnie i nos
potrafie miec ZIMNY siedzac w domu przed kompem : ) o dloniach nie wspomne -
ale to akurat bardzo lubie, miec chlodne (na granicy zimne) rece.
Gdyby ktosik jeszcze wpadl na dobry pomysl to bardzo prosze pisac!! :)
Pozdrawia FunnyFrog : )
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |