Data: 2009-10-02 07:35:37
Temat: Czy ma ktos doświadczenie z ukorzenianiem lawendy?
Od: "michalek" <m...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sąsiadka dysponuje dość dużym ale starym krzaczorem
lawendy. Mogę z niego pobrać gałązki lub nasiona.
Poguglałem nieco i wygląda na to że szybszą metodą
byłoby ukorzenianie.
Zaopatrzyłem się w ukorzeniacz "do zielonych" i mam
zamiar ściąć kilkadziesiąt zielonych gałązek lawendy
i zasadzić je w skrzyneczkach jeszcze tej jesieni (na zimę
przenosząc do jasnego, prawie-nieogrzewanego pomieszczenia)
Liczę na to, że jeszcze przed zimą puszczą jakieś mikrokorzonki
a pomieszczenie ma w zimie ochronić przed zbyt silnym
mrozem (temperatura nie spadnie tam poniżej -5stopni).
1. Czy dobrze kombinuję czy popełniam gdzieś błąd?
2. Czy warto też próbować zebrać trochę nasion i po
przemrożeniu w zamrażalniku wysiać wiosną?
Potrzebuję duuużo lawendowych sadzonek. Marzy mi się
obsadzenie długiej alejki lawendą.
M
|