Strona główna Grupy pl.soc.uzaleznienia Czy moge sie sam wyleczyć? A może nie mam sie z czego leczyć

Grupy

Szukaj w grupach

 

Czy moge sie sam wyleczyć? A może nie mam sie z czego leczyć

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 5


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-08-30 22:47:35

Temat: Czy moge sie sam wyleczyć? A może nie mam sie z czego leczyć
Od: "cypryss" <c...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

..chodzi o marihuane,pale/paliłem cztery lata.Mam 19 lat.Nie paliłem 3
tygodnie,ale przez cały ten czas towarzyszyły mi myśli związane z paleniem.Po
upływie 3 tygodni znowu zaczołem palić, paliłem tydzień, teraz znowu nie pale
jakiś tydzień. Ciągle siedzi mi to w głowie.To nie jest pierwsza pruba
rzucenia palenia, ale pierwsza z tak długim okresem abstynencji(3
tygodnie).Czy z czasem myśłi o paleniu same odejdą czy będą coraz silniejsze
aż znowu sie skusze?
Jaranie to nie jedyny drag z jakim miałem kontakt, przez prawie rok ciągłem
amfetamine, sporadycznie extazy. A teraz tylko palenie, tylko albo aż.
nie wiem czy sam dam rade żucić ten słaby narkotyk dla którego w sumie
zrobiłem dużo głupich,a nawet złych żeczy.Mama chce/nalega/żebym poszedł do
tych tam z monaru(ul asnyka) ale ja bardzo bym chciał sam sobie dać rade.
Jestem uzależniony czy już nie? dam rade czy nie? czy można sobie samemu
poradzić czy nie? tyle (sory za błedy ort, do szkoły chodze do 3 kl)


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2004-08-31 20:11:41

Temat: Re: Czy moge sie sam wyleczyć? A może nie mam sie z czego leczyć
Od: "Mateusz" <w...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


"cypryss" <c...@W...gazeta.pl> napisał:

> ..chodzi o marihuane,pale/paliłem cztery lata.Mam 19 lat.Nie paliłem 3
> tygodnie,ale przez cały ten czas towarzyszyły mi myśli związane z
paleniem.Po
> upływie 3 tygodni znowu zaczołem palić, paliłem tydzień, teraz znowu nie
pale
> jakiś tydzień. Ciągle siedzi mi to w głowie.To nie jest pierwsza pruba
> rzucenia palenia, ale pierwsza z tak długim okresem abstynencji(3
> tygodnie).Czy z czasem myśłi o paleniu same odejdą czy będą coraz
silniejsze
> aż znowu sie skusze?
> Jaranie to nie jedyny drag z jakim miałem kontakt, przez prawie rok
ciągłem
> amfetamine, sporadycznie extazy. A teraz tylko palenie, tylko albo aż.
> nie wiem czy sam dam rade żucić ten słaby narkotyk dla którego w sumie
> zrobiłem dużo głupich,a nawet złych żeczy.Mama chce/nalega/żebym poszedł
do
> tych tam z monaru(ul asnyka) ale ja bardzo bym chciał sam sobie dać rade.
> Jestem uzależniony czy już nie? dam rade czy nie? czy można sobie samemu
> poradzić czy nie? tyle (sory za błedy ort, do szkoły chodze do 3 kl)
>

no to mamy coś wspólnego ;)
z mojej perspektywy wygląda to troche inaczej... po bardzo długim okresie
palenia
przestałem na kilka miesięcy (prawie rok o ile pamiętam). Chęć zapalenia
utrzymywała się przez kilkanaście dni po odstawieniu, po około 3 tygodniach
zniknęła całkowicie. Uważam że uzaleznienie od marihuany jest na tyle słabym
uzależnieniem psychicznym, że wystarczy jakiś bardziej sensowny powód żeby
przestać i po prostu się przestaje. Niech ktoś da Ci motywację. Postanów że
przestajesz i tyle. Ja gdy miałem ochote ściągnąć sobie bata,
siadałem przed kompem albo spotykałem się z laską, to w zupełności
wystarczyło.
A teraz pale co tydzień, dwa, czasem co miesiąc - bo lubię :)

Baczniejszą uwagę powinieneś zwrócić na amfe, z tego nie jest już tak łatwo
wyjść...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2004-09-22 13:44:17

Temat: Re: Czy moge sie sam wyleczyć? A może nie mam sie z czego leczyć
Od: Adam Andrys <a...@p...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 30 Aug 2004 22:47:35 +0000, cypryss napisał(a):

> ..chodzi o marihuane,pale/paliłem cztery lata.

Musisz odpowiedzsiec sobie SAMmna nastepujace pytania:
- czy te "brzydkie rzeczy" o ktorych pisales zrobiles bo piles oranzade i
paliles "Marlborro"?
- czy gdybys nie mial tego problemu to zadawalbys takie pytania na grupie?
- czy jaranie wiecej ci daje, czy zabiera?
- dlaczego nie mozesz przestac myslec o jaraniu - czy dlatego, ze nie masz
nic innego o czym moglbys myslec?

No i idz tam - nie ty pierwszy i nie ostatni. Niepalenie to nie wstyd, ani
nie grzech. Od niepalenia jeszcze nikt nie zrujnowal sobie zycia.
Acha - jesli rozwaqzasz "leczyc sie, czy nie leczyc" to zdecydowanie
ODRADZAM leczenie sie - jesli wewnetrznie nie czujesz takiej potrzeby.
Jesli tej potrzeby nie masz, to daj sobie spokoj. Nie masz najmniejszych
szans.

Andrys

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2004-10-24 21:39:11

Temat: Re: Czy moge sie sam wyleczyć? A może nie mam sie z czego leczyć
Od: "cyprys-prawieDwa......." <c...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

cypryss <c...@W...gazeta.pl> napisał(a):

> ...chodzi o marihuane,pale/paliłem cztery lata.Mam 19 lat.Nie paliłem 3
> tygodnie,ale przez cały ten czas towarzyszyły mi myśli związane z
paleniem.Po
> upływie 3 tygodni znowu zaczołem palić, paliłem tydzień, teraz znowu nie
pale
> jakiś tydzień. Ciągle siedzi mi to w głowie.To nie jest pierwsza pruba
> rzucenia palenia, ale pierwsza z tak długim okresem abstynencji(3
> tygodnie).Czy z czasem myśłi o paleniu same odejdą czy będą coraz
silniejsze
> aż znowu sie skusze?
> Jaranie to nie jedyny drag z jakim miałem kontakt, przez prawie rok ciągłem
> amfetamine, sporadycznie extazy. A teraz tylko palenie, tylko albo aż.
> nie wiem czy sam dam rade żucić ten słaby narkotyk dla którego w sumie
> zrobiłem dużo głupich,a nawet złych żeczy.Mama chce/nalega/żebym poszedł do
> tych tam z monaru(ul asnyka) ale ja bardzo bym chciał sam sobie dać rade.
> Jestem uzależniony czy już nie? dam rade czy nie? czy można sobie samemu
> poradzić czy nie? tyle (sory za błedy ort, do szkoły chodze do 3 kl)
>
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2004-10-24 21:42:02

Temat: Re: Re: Czy moge sie sam wyleczyć? A może nie mam sie z czego leczyć
Od: "cyprys2Mpuźniej" <c...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Adam Andrys <a...@p...com.pl> napisał(a):

> Dnia Mon, 30 Aug 2004 22:47:35 +0000, cypryss napisał(a):
>
> > ..chodzi o marihuane,pale/paliłem cztery lata.
>
> Musisz odpowiedzsiec sobie SAMmna nastepujace pytania:
> - czy te "brzydkie rzeczy" o ktorych pisales zrobiles bo piles oranzade i
> paliles "Marlborro"?
> - czy gdybys nie mial tego problemu to zadawalbys takie pytania na grupie?
> - czy jaranie wiecej ci daje, czy zabiera?
> - dlaczego nie mozesz przestac myslec o jaraniu - czy dlatego, ze nie masz
> nic innego o czym moglbys myslec?
]

we wtorek ide......... nie chce.....ale dla tego że ciągle wiem że sam do
tego dojde.......niekturzy muwią że to strach.......napewno nie strach
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Kseronina itp.
czy to prawda?
Syn
Dziecko
anoreksja - grupy wsparcia

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Psycho - farmacja
Nałogi ...
Wszyscy zdrowi?
alkoholizm, gdzie znalezc pomoc na G.Slasku
Mityng DDA/DDD

zobacz wszyskie »