Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Czy ryba psuje się od głowy?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Czy ryba psuje się od głowy?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-05-21 22:32:32

Temat: Re: Czy ryba psuje się od głowy?
Od: Amnesiac <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 21 May 2003 22:22:11 +0000 (UTC), "Wombat Wombat"
<w...@N...gazeta.pl> wrote:

>a druga sprawa, nie wiem jak to wszystko ma sie do tego iż kreujemy sie
>(Polacy naród) jako osoby wierzące

Uważam, że katolicyzm wzmacnia postawy, o których mowa. Nie
bezpośrednio i nieświadomie, ale jednak.

--
Amnesiac

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-05-22 07:53:21

Temat: Re: Czy ryba psuje się od głowy?
Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora

> Któż z nas nie jest oburzony, że w polityce panuje korupcja, można
kupić
> ustawy a politycy dopuszczają się dużych finansowych nadużyć.

Ja. - bo mam świadomość że to jest stan 'naturalny' i dopiero
wprowadzenie sztucznych ograniczeń powinno to zmienić.
No tak tylko kto miałby to wprowadzać?
Przecież: "Politycy tym się różnią od świń że od koryta sami nie
odchodzą bez względu na to jak się już obżarli.

> Gdy o takich
> sprawach dowiadujemy się z mediów, wszyscy zaczynają kręcić nosem i

Nie generalizuj!

> Z drugiej jednak strony, każdy wie, że "normalną" procedurą aby coś
> załatwić, nie zapłacić mandatu, zostać dobrze obsłużonym w szpitalu,
zdać
> egzamin na prawo jazdy, znaleźć dobrą pracę, jest dawanie łapówki.

Nie! I owszem zapłaciłem parę 'mandatów bez wypisania' ale poza tym
nie zapłaciłem nigdy żadnych łapówek (kilka razy wyraziłem uznanie i
podziękę w formie niefinansowej)

> Wszyscy Polacy ...

nie generalizuj!

> Co jest więc z nami / a może nie tylko z nami/, dlaczego
przeszkadzają nam
> wielkie polityczne afery i nadużycia skoro sami na codzień w swoim
mikro
> świecie zachowujemy się podobnie. Czy to nie my sami jesteśmy
odpowiedzialni
> za to co dzieje się na górze? Czy to nie społeczeństwo daje
przzyzwolenie na
> nieuczciwość polityków czy raczej to oni tworzą takie reguły?
>

Nie - dlaczego rozróżniasz politycy / społeczeństwo?
Politycy są też częścią społeczeństwa - tylko odrobinę lepiej
widoczną.

Pozdrawiam
Qwax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-05-22 11:30:15

Temat: Re: Czy ryba psuje się od głowy?
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Amnesiac" <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:23uncv4doph5cgvsj9era38dchoaduonjs@4ax.com...
> On Wed, 21 May 2003 23:54:14 +0200, "Duch" <a...@p...com> wrote:
>
> >Lapowka za prawko - jezeli zrobienie prawka ociera sie o
> >absurd (tylko dlatego ze klika chce zgarniac kase za kolejne testy),
> >to uwazam, ze lapowka zaczyna byc usprawiedliwiona.
>
> A nie pomyślałeś o tym, że sam fakt łapówki jako takiej jest już
> demoralizujący? Uważam, że żadnej łapówki nie należy usprawiedliwiać.
> Erozja zasad może być bardzo groźna w skutkach.

Jest demoralizujacy, troche, ale ... zbieg okolicznosci, bylem u lekarza,
i mowie, zle sie czuje, katar, kaszel, ale goraczki nie mam
I nie dostalem zwolnienia (fakt, moglem sie targowac, ale mnie to
zaskoczylo)
- potem pytam sie innych,
"Nie, musisz powiedziec, ze masz goraczke, chociaz 38')
A tak to musialem drugi raz jechac... - uczciwosc nie poplacila.

> No i o tym mniej więcej pisałem. "Państwo" traktowane jest jako byt
> zewnętrzny względem "obywateli". Tymczasem "państwo" to właśnie
> "obywatele". Jeśli aparat państwa wyalienował się, to stało się to w
> decydującym stopniu za sprawą obywateli. A więc to od nich się
> zaczęło, niestety.

Czy ja wiem... ja to ogladam od pewnego czasu i mam mniej-wiecej taki
obrazek:
dawnej byl PRL, gospodarczo byl niesprawny, ideowo dziwny, ale ktos pilnowal
porzadku i to byl duzy plus - jak okazalo sie pewien dzialacz PZPR byl
wczesniej w SS
to zaraz z partii go usunieto. Teraz nie ma juz żadnych zasad, zwlaszcza na
wierchuszce,
ktos okradł, to sie go kryje (FOZZ, ofera alkocholowa), i inne o ktorych
nawet nie wiemy,
morduje się komisje badające sprawe (FOZZ)
a wyciaga jakies piciowiny typu Rywin (facet dopiero chcial dac lapowke).
I myślisz że w sprawie Rywina ktoś pójdzie siedzieć? Myśle że nikt! :))

Za PRL, jak była afera, że np. dodawano papier do kiełbas, to ktoś chyba
dostał nawet kare śmierci.
A dzisiaj?
Niestety, ktoś musi tego porządku pilnować - i pozornie,
wyzbywajac sie PRLu, wyzbyliśmy z kajdanów, ale wyzbyliśmy sie też bata
ktorego nikt sie już nie
boi - nie ma odpowiedzialnego który by pilnował wszystko i trzymał w kupie.
Wolna amerykanka.

Albo... pamietam chyba w Łodzi, ze 4 lat temu, przed maturami, pytania
sprzedawano na targu,
wszyscy to mieli - no to slucham co dalej, czy bedzie jakiś proces
pokazowy -
a tu cisza.... i tak sie to zaczeło.
Albo - ta kasa dla ofiar III Rzeszy, znajoma już 3 lata nie dostaje, a pan
poseł,
zainkasował z 200'000 za "sprawne zarządzanie funduszem"... złodziej
zwyczajny i bezkarny.
Za PRL było by tak, że "kradnij, ale nie daj sie złapać", złapany? Trudno -
masz przechlapane. A teraz? - jest gorzej!
... już nawet nie chce się o tym gadać, ... to już jest tak normalne :))
Ja teraz trzymam kciuki za Leppera! :)


Co do łapówek:
Jest demokracja a więc partie rywalizują.
I ktoś musi na partie głosować.
I niestety okazuje się, że najlepszym sposobem, żeby ktoś głosował
na partie jest kumoterski system, rozdawania przywilejów, układy,
za to NIE podejmowanie trudnych decyzji dospodarczych itd...

TO rozkłada system gospodarczy, a państwo w swej pazerności sięga
coraz agresywnej do kieseni obywaleli - Ci muszą się bronić, więc jest jak
jest...
wymiganie się przed płaceniem państwu nie jest widziane jako zło,
nie tak jak okraść sąsiada - to jest duże zło.

A niestety, to że obywatele się bronią i też kombinują - wtedy państwo
próbuje zrzucic wine na .... "doły", że to żłodziejstwo przyszło od dołu -
nieprawda! To niesprawiedliwe!
Przyklad: znajoma mnie nie okradła, za to państwo okradlo ją z kasy
dla ofiar III Rzeszy - proste??? :)

> Rozróżniam ciężar gatunkowy kradzieży i naklejania ogłoszeń. Mamy
> jednaj jakąś-taką skłonność do tolerowania tych lżejszych "negatywnych
> czynów", nie zauważyłeś? Nawet w Twojej wypowiedzi pojawiło się w
> stosownym miejscu słowo "tylko". ;-)

Mamy - bo czyny są skategoryzowane. Trzeba od najcęższych przestępstw- od
góry.\
Ufff, ale sie napisalem, mam nadzieje, ze nie zanudze
Zdrufka, Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-05-22 11:36:58

Temat: Re: Czy ryba psuje się od głowy?
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Wombat Wombat" <w...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bagsof$3ul$1@inews.gazeta.pl...

> Mniejsze zło ? co to znaczy ? jak kogoś mniej zbiję i zabiore mu pieniądze
to
> jestem lepszy, od tego co bardziej zbije i zabierze tą samą kasę? eee coś
tu
> jest nie tak, takie wytłumaczenie swoich błedów jest bez sensu.

Wiem, ze takie usprawiedliwianie lapowki "bo sa gorsze przestepstwa" jest
bardzo sliskie, ale bronie "doly", bo wydaje mi sie że to państwo
tak bardzo sie nakradło, że nie wiedząc co z tym zrobić ... zwala winę na
obywateli.
Place duze podatki, coraz wieksze, a policja mnie nie chroni (musialem
czekac 2 godzina na gloszenie kradziezy,
chcieli mnie przetrzymac, kilka razy zreszta), opieka zdrowotna kiepska,
klika w mediach...
A ja panstwa nie okradlem, podatki place, fakt, korzystam z ulg, ale w
ramach prawa - wymyslonego
zresztą "dla swoich" - kolejne złodziejstwo.
I jak zdarzy mi sie dać lapówke policjantowi - to od razu wielkie
prestępstwo!
I ze to ja winny - NIEEEEEEPRAWDA! :)))) ONI chca nam wmówic wine,
bo się im wszystko sypie, dojdzie Lepper i bedzie sądził więc sie już boją
:D
Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-05-22 12:08:32

Temat: Re: Czy ryba psuje się od głowy?
Od: Amnesiac <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 22 May 2003 13:30:15 +0200, "Duch" <a...@p...com> wrote:

>Jest demoralizujacy, troche,

Trochę??? Duchu, w jednych postach grzmisz, że czasy złe, bo "na
wszystko się teraz zezwala/moda na nieczepianie się", a teraz sam
próbujesz przynajmniej częściowo usprawiedliwić ewidentną słabość
moralną. Jak to jest?

>ale ... zbieg okolicznosci, bylem u lekarza,
>i mowie, zle sie czuje, katar, kaszel, ale goraczki nie mam
>I nie dostalem zwolnienia (fakt, moglem sie targowac, ale mnie to
>zaskoczylo)
>- potem pytam sie innych,
>"Nie, musisz powiedziec, ze masz goraczke, chociaz 38')
>A tak to musialem drugi raz jechac... - uczciwosc nie poplacila.

Uczciwość nie popłaciła, powiadasz? Czy mam rozumieć, że życie
przyzwoite/uczciwe samo w sobie straciło dla Ciebie wartość? Czymże
jest jakieś głupie zwolnienie wobec poczucia przyzwoitości?

>dawnej byl PRL, gospodarczo byl niesprawny, ideowo dziwny, ale ktos pilnowal
>porzadku i to byl duzy plus - jak okazalo sie pewien dzialacz PZPR byl
>wczesniej w SS
>to zaraz z partii go usunieto. Teraz nie ma juz żadnych zasad, zwlaszcza na
>wierchuszce,
>ktos okradł, to sie go kryje (FOZZ, ofera alkocholowa), i inne o ktorych
>nawet nie wiemy,

To PRL-owskie "pilnowanie porządku" w dużym stopniu sprowadzało się do
skutecznego ukrywania przekrętów. Żadna "Wyborcza" czy "Rzepa" nie
pisały wówczas o aferach. Nie pisały, więc ich nie było. To "krycie",
o którym wspominasz, było skuteczniejsze niż obecnie. Ale to już OT.

>Niestety, ktoś musi tego porządku pilnować - i pozornie,
>wyzbywajac sie PRLu, wyzbyliśmy z kajdanów, ale wyzbyliśmy sie też bata
>ktorego nikt sie już nie
>boi - nie ma odpowiedzialnego który by pilnował wszystko i trzymał w kupie.

Uważam, że postawa, jaką tu prezentujesz, jest jedną z przyczyn
obecnego stanu rzeczy. "Ktoś musi pilnować", potrzebny jest
"odpowiedzialny", który by "trzymał w kupie". Może powinniśmy wszyscy
od razu złożyć hołd mafii sycylijskiej? Tymczasem, jak pisał mądry
Cyceron, republika - to rzecz ludu; będzie taka, jacy są obywatele.
Brak zainteresowania dobrem publicznym i oczekiwanie na kogoś, kto
"zaprowadzi porządek", to MZ przejaw mentalności niewolniczej.

>Albo... pamietam chyba w Łodzi, ze 4 lat temu, przed maturami, pytania
>sprzedawano na targu,
>wszyscy to mieli - no to slucham co dalej, czy bedzie jakiś proces
>pokazowy -
>a tu cisza.... i tak sie to zaczeło.

Właśnie. Cisza - w dużym stopniu spowodowana brakiem zainteresowania
ze strony "zwykłych ludzi". Że tematy sprzedawano przed maturami? A
kogo to obchodzi? Gdyby ktoś rzucił gruszką w papieża... to by było
dopiero oburzenie!

>Albo - ta kasa dla ofiar III Rzeszy, znajoma już 3 lata nie dostaje, a pan
>poseł,
>zainkasował z 200'000 za "sprawne zarządzanie funduszem"... złodziej
>zwyczajny i bezkarny.

Poseł ma duże możliwości, więc duże przekręty robi. Kowalski niewiele
może, więc "ogranicza się" do łapówek za prawo jazdy czy dla
policjanta/kanara. Tymczasem nie istnieje jakościowa różnica pomiędzy
tymi występkami. Bardzo wygodne jest oburzanie się na polityków. Ale -
z całym szacunkiem, Duchu - Twoje oburzenie nie będzie wiarygodne tak
długo, jak długo będziesz bagatelizował soft-przekręty.

>Ja teraz trzymam kciuki za Leppera! :)

Trzymaj sobie. :-)

>I niestety okazuje się, że najlepszym sposobem, żeby ktoś głosował
>na partie jest kumoterski system, rozdawania przywilejów, układy,
>za to NIE podejmowanie trudnych decyzji dospodarczych itd...

To prawda. Partie mogą to robić bezkarnie w społeczeństwie, które
składa się z jednostek dbających o swój prywatny interes (i rodziny
swojej, a jakże). W innej społeczności nie byłoby to już takie proste.

>wymiganie się przed płaceniem państwu nie jest widziane jako zło,
>nie tak jak okraść sąsiada - to jest duże zło.

No właśnie. To właśnie jest przerażające.

>A niestety, to że obywatele się bronią i też kombinują - wtedy państwo
>próbuje zrzucic wine na .... "doły", że to żłodziejstwo przyszło od dołu -
>nieprawda! To niesprawiedliwe!

Niesprawiedliwe? Ta "obrona" (samoobrona?) przybiera formy moralnie
odrażające i rzeczą właściwą jest potępianie takich praktyk.
Złodziejstwo istotnie przyszło od dołu. Rządzący robią to samo, co
robili zanim uzyskali władzę. Tylko w większej skali.

>Mamy - bo czyny są skategoryzowane. Trzeba od najcęższych przestępstw- od
>góry.\

Zło przyszło od dołu i od dołu należy je zwalczać. Vide programy typu
"zero tolerancji".

--
Amnesiac

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-05-22 12:12:49

Temat: Re: Czy ryba psuje się od głowy?
Od: Amnesiac <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 22 May 2003 13:36:58 +0200, "Duch" <a...@p...com> wrote:

>Wiem, ze takie usprawiedliwianie lapowki "bo sa gorsze przestepstwa" jest
>bardzo sliskie, ale bronie "doly", bo wydaje mi sie że to państwo
>tak bardzo sie nakradło, że nie wiedząc co z tym zrobić ... zwala winę na
>obywateli.

Zwala czy nie zwala, ci, którzy dają łapówki są przestępcami.

>I jak zdarzy mi sie dać lapówke policjantowi - to od razu wielkie
>prestępstwo!
>I ze to ja winny - NIEEEEEEPRAWDA! :)))) ONI chca nam wmówic wine,

Duchu, jeśli zdarzy Ci się dać policjantowi łapówkę, to będziesz
winny, choćbyś nie wiem jak odwracał kota ogonem (co zdajesz się
czynić). I MZ jest to w istocie wielkie przestępstwo.

--
Amnesiac

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-05-22 12:44:11

Temat: Re: Czy ryba psuje się od głowy?
Od: "ksRobak" <e...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Amnesiac <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> napisał(a):

> Zło przyszło od dołu i od dołu należy je zwalczać. Vide programy typu
> "zero tolerancji".

Tnij cytaty i pisz pod nimi,

"błazen królewski"
:-)
ksRobak



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-05-22 13:08:51

Temat: Re: Czy ryba psuje się od głowy?
Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora

> Ja teraz trzymam kciuki za Leppera! :)
>
Spryciarz głośno krzyczy by nikt nie widział jak po cichu kradnie
;-)))

Pozdrawiam
Qwax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-05-22 13:10:47

Temat: Re: Czy ryba psuje się od głowy?
Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora

> dojdzie Lepper i bedzie sądził więc sie już boją

ROTFL

Już paru takich było ;-)))

i sądzili 'obcych' - swoi kraść mogli do woli

Pozdrawiam
Qwax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-05-22 14:34:59

Temat: Re: Czy ryba psuje się od głowy?
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Qwax" <...@...Q> napisał w wiadomości
news:32202-1053608853@213.17.138.62...

> Spryciarz głośno krzyczy by nikt nie widział jak po cichu kradnie
> ;-)))

??? Lepper (i inni) wzieli kredyty, wtedy wladzuchna nie miala kasy,
więc zaczela ja sobie drukowac dowoli (czyli okradać ludzi), to dało
inflacje ( 1000% rocznie! ),
to uwaliło ludzi którzy wzieli wcześniej kredyty, proste,
A Lepper... musiałby nieźle się gibać i i tak nigdy by nie nakradł tyle co
dotychaczasowa klika!! :))
Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 15


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

aromamarketing
Nierozumie uczuć..
zarzadzanie organizacyjne
cross-cultural research
dot. nieporozumienia.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »