Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: Amnesiac <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Czy ryba psuje się od głowy?
Date: Thu, 22 May 2003 14:08:32 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 105
Sender: a...@p...onet.pl@cmc-182.man.polbox.pl
Message-ID: <5...@4...com>
References: <bagkls$11$1@nemesis.news.tpi.pl>
<n...@4...com>
<bags9d$rdv$1@atlantis.news.tpi.pl>
<2...@4...com>
<baic2v$lal$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: cmc-182.man.polbox.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1053605142 10989 213.241.40.182 (22 May 2003 12:05:42 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 22 May 2003 12:05:42 GMT
X-Newsreader: Forte Agent 1.92/32.572
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:204637
Ukryj nagłówki
On Thu, 22 May 2003 13:30:15 +0200, "Duch" <a...@p...com> wrote:
>Jest demoralizujacy, troche,
Trochę??? Duchu, w jednych postach grzmisz, że czasy złe, bo "na
wszystko się teraz zezwala/moda na nieczepianie się", a teraz sam
próbujesz przynajmniej częściowo usprawiedliwić ewidentną słabość
moralną. Jak to jest?
>ale ... zbieg okolicznosci, bylem u lekarza,
>i mowie, zle sie czuje, katar, kaszel, ale goraczki nie mam
>I nie dostalem zwolnienia (fakt, moglem sie targowac, ale mnie to
>zaskoczylo)
>- potem pytam sie innych,
>"Nie, musisz powiedziec, ze masz goraczke, chociaz 38')
>A tak to musialem drugi raz jechac... - uczciwosc nie poplacila.
Uczciwość nie popłaciła, powiadasz? Czy mam rozumieć, że życie
przyzwoite/uczciwe samo w sobie straciło dla Ciebie wartość? Czymże
jest jakieś głupie zwolnienie wobec poczucia przyzwoitości?
>dawnej byl PRL, gospodarczo byl niesprawny, ideowo dziwny, ale ktos pilnowal
>porzadku i to byl duzy plus - jak okazalo sie pewien dzialacz PZPR byl
>wczesniej w SS
>to zaraz z partii go usunieto. Teraz nie ma juz żadnych zasad, zwlaszcza na
>wierchuszce,
>ktos okradł, to sie go kryje (FOZZ, ofera alkocholowa), i inne o ktorych
>nawet nie wiemy,
To PRL-owskie "pilnowanie porządku" w dużym stopniu sprowadzało się do
skutecznego ukrywania przekrętów. Żadna "Wyborcza" czy "Rzepa" nie
pisały wówczas o aferach. Nie pisały, więc ich nie było. To "krycie",
o którym wspominasz, było skuteczniejsze niż obecnie. Ale to już OT.
>Niestety, ktoś musi tego porządku pilnować - i pozornie,
>wyzbywajac sie PRLu, wyzbyliśmy z kajdanów, ale wyzbyliśmy sie też bata
>ktorego nikt sie już nie
>boi - nie ma odpowiedzialnego który by pilnował wszystko i trzymał w kupie.
Uważam, że postawa, jaką tu prezentujesz, jest jedną z przyczyn
obecnego stanu rzeczy. "Ktoś musi pilnować", potrzebny jest
"odpowiedzialny", który by "trzymał w kupie". Może powinniśmy wszyscy
od razu złożyć hołd mafii sycylijskiej? Tymczasem, jak pisał mądry
Cyceron, republika - to rzecz ludu; będzie taka, jacy są obywatele.
Brak zainteresowania dobrem publicznym i oczekiwanie na kogoś, kto
"zaprowadzi porządek", to MZ przejaw mentalności niewolniczej.
>Albo... pamietam chyba w Łodzi, ze 4 lat temu, przed maturami, pytania
>sprzedawano na targu,
>wszyscy to mieli - no to slucham co dalej, czy bedzie jakiś proces
>pokazowy -
>a tu cisza.... i tak sie to zaczeło.
Właśnie. Cisza - w dużym stopniu spowodowana brakiem zainteresowania
ze strony "zwykłych ludzi". Że tematy sprzedawano przed maturami? A
kogo to obchodzi? Gdyby ktoś rzucił gruszką w papieża... to by było
dopiero oburzenie!
>Albo - ta kasa dla ofiar III Rzeszy, znajoma już 3 lata nie dostaje, a pan
>poseł,
>zainkasował z 200'000 za "sprawne zarządzanie funduszem"... złodziej
>zwyczajny i bezkarny.
Poseł ma duże możliwości, więc duże przekręty robi. Kowalski niewiele
może, więc "ogranicza się" do łapówek za prawo jazdy czy dla
policjanta/kanara. Tymczasem nie istnieje jakościowa różnica pomiędzy
tymi występkami. Bardzo wygodne jest oburzanie się na polityków. Ale -
z całym szacunkiem, Duchu - Twoje oburzenie nie będzie wiarygodne tak
długo, jak długo będziesz bagatelizował soft-przekręty.
>Ja teraz trzymam kciuki za Leppera! :)
Trzymaj sobie. :-)
>I niestety okazuje się, że najlepszym sposobem, żeby ktoś głosował
>na partie jest kumoterski system, rozdawania przywilejów, układy,
>za to NIE podejmowanie trudnych decyzji dospodarczych itd...
To prawda. Partie mogą to robić bezkarnie w społeczeństwie, które
składa się z jednostek dbających o swój prywatny interes (i rodziny
swojej, a jakże). W innej społeczności nie byłoby to już takie proste.
>wymiganie się przed płaceniem państwu nie jest widziane jako zło,
>nie tak jak okraść sąsiada - to jest duże zło.
No właśnie. To właśnie jest przerażające.
>A niestety, to że obywatele się bronią i też kombinują - wtedy państwo
>próbuje zrzucic wine na .... "doły", że to żłodziejstwo przyszło od dołu -
>nieprawda! To niesprawiedliwe!
Niesprawiedliwe? Ta "obrona" (samoobrona?) przybiera formy moralnie
odrażające i rzeczą właściwą jest potępianie takich praktyk.
Złodziejstwo istotnie przyszło od dołu. Rządzący robią to samo, co
robili zanim uzyskali władzę. Tylko w większej skali.
>Mamy - bo czyny są skategoryzowane. Trzeba od najcęższych przestępstw- od
>góry.\
Zło przyszło od dołu i od dołu należy je zwalczać. Vide programy typu
"zero tolerancji".
--
Amnesiac
|